Kto/co mnie wkurza na co dzień?
Z tymi wtyczkami do kontaktu też radzę uważać, niby nieinwazyjne dla człowieka, ale mojego tatę straszliwie przez nie bolała głowa 😉
U nas te taśmowe nigdy się nie sprawdzały. Szybko się odklejały i po tych paskach z klejem pozostały ślady nie do usunięcia. Moskitiery na ramach to fakt, drogi wydatek, ale na początek można zainwestować tylko tam, gdzie okna są najczęściej otwierane. No i koniecznie z czarną siatką. 10 razy łatwiej utrzymać ją w czystości, bo po prostu nic na niej nie widać 😉
cavaletti U nas trzeba by założyć praktycznie we wszystkich oknach, bo zamknięte są tylko trzy w salonie (i to też nie zawsze, bo jak balkonowe jest zamknięte, to otwieramy te mniejsze), a tak poza tym otwarte są wszystkie 🙂
Pogadam jeszcze z rodzicami (zresztą już na ten temat gadaliśmy) i coś wymyślimy.
Jeszcze raz dzięki :kwiatek:
olencja, ewentualnie moskitiera nad łóżko. U mnie się sprawdza 😉
Pomocne też są siatki na okno. Jednak nie każdemu takie rozwiązanie przypada do gustu 😉
Dla mnie idealne 🙂
Moskitiera niekoniecznie musi być drogim wydatkiem: mój tata zrobił sam, taśmą (chyba dwustronną) przykleił siateczkę do okna i gotowe 🙂
W dalszym ciągu wkurza mnie wysypka, przez którą wstydzę się wyjść z domu. Ludzie jak na mnie patrzą to przestają sie uśmiechać, miłe. Dzięki Bogu już jest trochę lepiej, ale nadal wypala mi twarz przy każdym ruchu, yeah! 😵
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
20 czerwca 2013 12:21
a moskitiery nie zaciemniają za bardzo pomieszczeń?
Można też walnąć baldachim nad łóżko. Jedna śrubka i wisi. Ja mam teraz łóżko przy oknie, więc przywiązuję do karnisza. Działa super, bo chroni mnie w łóżku, nie przyleci mi żaden pacan z innego pokoju =)
Baldachim/moskitiera na łóżko w moim przypadku chyba na niewiele by się przydała, bo mi nie przeszkadza to, że gryzą, tylko to, że bzyczą. A słyszę je, gdziekolwiek w pokoju latają 😵
Z tymi wtyczkami do kontaktu trzeba uważać. My wkładamy je tylko przy otwartym oknie i jak nikogo nie ma w pomieszczeniu. Kiedyś poszlam spac przy tym i prawie sie udusiłam w nocy.. Skuteczne są bardzo, tylko trzeba uważać.
olencja, a, to ja jestem uczulona i koszmarnie puchnę, więc mam mega schizę na punkcie komarów.
No właśnie, ja nie mam tego problemu, bo za mną wszelkie gryzące robactwo jakoś szczególnie nie przepada...ale do spania muszę mieć ciszę, bo inaczej noc stracona, nie ma szans, żebym usnęła...
Z tymi wtyczkami do kontaktu trzeba uważać. My wkładamy je tylko przy otwartym oknie i jak nikogo nie ma w pomieszczeniu. Kiedyś poszlam spac przy tym i prawie sie udusiłam w nocy.. Skuteczne są bardzo, tylko trzeba uważać.
Używam trzeci rok z rzędu i taka sytuacja ani razu mi się nie przytrafiła.
Zaskoczona jestem.
Na co dzień wkurza mnie moje miasto, a właściwie to, co wyprawia w nim "ekipa rządząca" oraz drogowcy i niemal wszystko, co wiąże się z jakimikolwiek przetargami czy decyzjami szanownego Pana Prezydenta Miasta. Ile kwiatków by się znalazło:/
Dziś przeczytałam taki oto artykuł, normalnie wryło mnie:/ i wkurzyło na maksa. Bo nikt nie dopilnował.
http://www.epiotrkow.pl/news/Pies-wtopil-sie-w-asfalt,15397
Wkurza mnie to, że dawno nie padał u nas deszcz, że jest tak parno i duszno, że nie mam ochoty zbyt daleko odchodzić od wiatraka :/
o matko deksterowa włos się jeży na głowie!
to zdjęcie może się przyśnić. niepojęte - wygląda jakby po prostu wylali smołę 😲 😲
Mnie wkurzyło dziś zdarzenie mniejszej wagi.
Spółka wodna czyściła dziś kanalizację w ulicy. Okresowa konserwacja.
Objawiła się ona u nas w domu tym, że muszla w łazience dolnej zaczęła ogłuszająco huczeć, a po całym domu rozszedł się smród szamba. Potem wybiło - malutko we wszystkich syfonach, nawet najdalszych, a więcej w muszli... która była niedomknięta, no nikt nie pomyślał. Lunęło smrodliwą wodą (no wodą, bo oni wodą czyszczą, ale ta woda oczywiście już jest tak śmierdząca jak kwintesencja szamba). Mąż poleciał do ekipy na ulicy, a oni stwierdzili że to może jakaś wada instalacji u nas i pojechali dalej.
Uznaliśmy więc jako laicy, że to może faktycznie coś u nas, bo na poddaszu syfon w wc był od kilku dni nie do końca drożny, woda dłużej spływała (podejrzewamy dzieci że wrzuciły mnóstwo papieru itp).
No ale pogadałam z hydraulikiem znajomym i powiedział, że syfon na poddaszu nic do tego nie ma, o ile drożną mamy wentylację pionu. Że to raczej było tak, że w głównej rurze zebrało się jakieś przytkanie i puściło akurat tuż przed naszym przykanalikiem. I poszło w nasz przykanalik... To jest 120 atmosfer..
No pięknie. Upał skrajny, a ja dom wietrzę ze smrodu szamba i jadę po zapas rękawic gumowych i poczwórną porcję chemii jakiejś. Super, nawet się teraz nie mogę wysikać, nie mogę tam w ogóle wejść z obrzydzenia.
Wkurzają mnie osoby, które ciągle dodają "śmieciowe"posty na fejsie typu, "jestem na ulicy A" za kilka minut "jestem na ulicy B" "mam kaca , boli mnie głowa, ale gorąco" lub wyznanie miłości poprzez dziesiątki smętnych wierszyków 😵
zaczęłam usuwać takie osoby...
Oj tak, wierszyki najgorsze, albo tak słodkie że aż się boję czy nie dostanę próchnicy albo takie smętne że ło matko. Albo teksty typu "Życie jest takie trudne, minęły już 2 godziny od ostatniego spotkania z Misiaczkiem! Tęsknię <3 <3 <3 <3" 😵 Dobrze że takie posty wstawiają osoby które z czystym sumieniem mogę usunąć/ zablokować i nie odczuję jakiejś wielkiej straty 😁
Mnie denerwują posty o tym, że jest gorąco!! 👿
W wypadku gorąca nogi w miednice z zimną wodą i da rade sie uczyc😀
Mnie zdenerwowało dziś rano jak zobaczyłam, że zamknięty został wątek "Kwiatki". Przez dyskusje gorące obrażające innych.
Czy nie można by otworzyć ponownie podobnego wątku tylko bez ządnego komentowania, po prostu link czy zdjecie i tyle...?
Zamknięcie tego wątku jest jedną z najlepszych rzeczy, która spotkała to forum.
Edit: Dziwne, że brak komentarzy w takim wątku postuluje osoba, której 90 procent wpisów pochodzi z komentowania dziwnych zdjęć w tamtym wątku.
Było się wdawać w żenujące dyskusje i ciągnąć offtop?
Kurcze, dlaczego w naszym kraju ludzie są tacy zawistni? Dlaczego jak ktoś np. prowadzi bloga i widać, że sobie trochę odłoży i stać go na buty Louboutine czy jak to się pisze, to trzeba go od razu linczować?
"bo to Polska" smutne ale ludzie zawistni, za leniwi by sami do czegoś dojść wbijają w ziemię innych. Czasami nienawidzę neta
Wkurzyła mnie kosiarka warcząca pod moim oknem od siódmej trzydzieści do jedenastej 👿
Mnie wkurza remont za oknem w hotelu. Często nawet w soboty, nie da się tego gdzieś zgłosić? Czy prowadzenie prac remontowych od 7 w sobotę jest dopuszczalne?
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
22 czerwca 2013 13:13
Mnie wkurza remont za oknem w hotelu. Często nawet w soboty, nie da się tego gdzieś zgłosić? Czy prowadzenie prac remontowych od 7 w sobotę jest dopuszczalne?
Zasadniczo czemu miałoby nie być? Cisza nocna trwa od 22 do 6, w budynkach mieszkalnych obowiązują jeszcze Regulaminy porządkowe i tam mogą być ustalone inne godziny, nie wiem czy też obejmują niedziele ( w sumie dzień jak każdy inny).
Możesz ewentualnie na policję, albo straż miejską zgłosić, ale nie za bardzo wiem z jakiego paragrafu. Są jakieś dopuszczalne normy hałasu, ale chyba na własną rękę musiałabyś przeprowadzić badanie natężenia. Zerknij jeszcze w przepisy gminne, może tam coś będzie?
Chyba nic nie da się z takim hałasowaniem nad ranem zrobić.
Ja mam budowę podziemnego parkingu pod oknem i codziennie o 7 muszę wstać i zamykać okna w tą duchotę, choć i tak niewiele to daje, bo hałas jest naprawdę głośny. Przed budową był tam targ i już jakoś koło 6 był straszny gwar. Uroki mieszkania w centrum.