własna przydomowa stajnia

Z moich pięciu koni czipa mają dwa 🤔 jeszcze średnio ogarniam te zmiany, chyba sobie poczekam, aż będzie coś więcej wiadomo w instytucjach 🙈

TRATATA, Moim zdaniem wprowadzasz zamęt gdyż: "art. 69 ust 2. Koniowate zaopatrzone w dokument identyfikacyjny na podstawie przepisów ustawy uchylanej w art. 77 uznaje się za zaopatrzone w unikalny dożywotni dokument identyfikacyjny"
Nie używaj "" gdyż ludzie myślą że cytujesz przepisy.

Czas pokaże, aczkolwiek w ustawie winno być jasno napisane, np "konie urodzone przed rokiem 2009" lub "dotychczas niezaczipowane". Jest napisane "identyfikowanie" dlatego wg. mnie chodzi o konie dopiero opisywane.

Dostałam właśnie informację ze Związku Kłusaczego, że mam zgłosić padnięcie konia (kłusaka) do ARiMR... Koń padł 2 grudnia, zatem przed wejściem w życie nowych przepisów. I totalnie nie mam pojęcia co z tym dalej zrobić... Nie mam dokumentów konia, nie pamiętam numeru chipa. Co więcej Związek kazał zgłosić padnięcie max do 7 dni od zdarzenia... ma ktoś wehikuł czasu?
I też mam konia bez chipa. 18 lat w tym roku kończy, nie startuje, ma dożywocie, więc też nie przewiduję chipowania.

Jak masz zgłosić, że koń martwy jak nawet żywy nie był zgloszony, ja nie wiem co tam za ludzie pracują. Równie dobrze można zgłosić wszystkie padłe z przed 10 lat. To jest spis koni/inwentaryzacja na dzień wejścia w życie ustawy. W ARiMR nawet zgłaszanie żywych koni idzie opornie, wczoraj nadal nie mogłam się zalogować.

TRATATA, bazy koni do ARiMR mają ponoć zgłosić związki hodowlane. Kataira jest w bazie PZHK, HVT (rodzimy związek, koń jest z Niemiec) i Związku Kłusaczego... padnięcie zgłosiłam do kłusaczego i takie dostałam od nich informacje... i zgłupiałam.
Nie ogarniam też co mam zrobić, jako właściciel jednego konia aktualnie. Wnioskować o numer producenta? 😳 z resztą i tak czegokolwiek nie próbuję zrobić, system się zawiesza...

_Gaga, ja bym ich zapytała (na piśmie) na jakiej podstawie masz zgłosić padnięcie do ARiMR. To, że ustawa jest z listopada, a ogłosili ją w grudniu z informacją, że wchodzi w życie 14 dni od dnia ogłoszenia (6 stycznia 2023r.) nie zobowiązuje Cię do tego, by zgłosić zdarzenie do ARiMR, bo na tamten dzień tego obowiązku nie było.
Poza tym swój obowiązek spełniłaś, bo powiadomiłaś odpowiedni związek o padnięciu.


Czas pokaże, aczkolwiek w ustawie winno być jasno napisane, np "konie urodzone przed rokiem 2009" lub "dotychczas niezaczipowane". Jest napisane "identyfikowanie" dlatego wg. mnie chodzi o konie dopiero opisywane.
TRATATA,
Jak się wczytać w przepisy, to jest podane, że transponder nie obowiązuje koni identyfikowanych przed 2009 r.
A z tym ,,dotychczas nie zaczipowane" nie zgadzam się, bo jest sporo koni i kuców na rynku, które nie mają żadnych dokumentów więc jak teraz właściciel zdecyduje się wyrobić dokumenty takiemu zwierzęciu, to już jego problem.

Dementek, tak zrobiłam. Póki co bez odpowiedzi. Nie zamierzam zgłaszać nigdzie konia, który nie żył przed wejściem w życie nowych przepisów. Piszę o tym bardziej jako w formie "ciekawej interpretacji" przepisów przez związek hodowlany.

_Gaga, zrobiłabym tak samo. Swój obowiązek spełniłaś.

_Gaga, już wcześniej pisaliśmy, że przekazanie informacji między PZHK a ARiMR ma się odbyć do końca czerwca a my mamy czas zgłosić do 6 kwietnia czyli tak czy inaczej trzeba samemu. Twój koń stoi chyba w pensjonacie więc to właściciel pensjonatu jako posiadacz będzie musiał uzyskać numer producenta i numer stada a potem zgłosić wszystkie konie w swojej stajni. Ty jako właściciel możesz wystąpić także o numer producenta aby mieć dostęp do danych własnego konia.

Dementek widzisz, nie znalazłam tego zapisu, że urodzone przed 2009 nie muszą mieć czipa, ale to dobrze że jednsk taki zapis jest.

A te zwierzaki, które nie mają dokumentów to będą pewnie tak sobie żyły jako nieistniejące. A jeśli ktoś zgłosić jednak do opisu, to przy identyfikacji koń dostanie czip i po sprawie.

TRATATA, chyba, że to będzie traken i właściciel skorzysta z odstępstwa 😉

Ta ustawa jest o tyle śmieszna, że z jednej strony jako zakład drobiu powinien się zgłosić właściciel nawet 1 szt. drobiu, a z drugiej nie do końca wiadomo, na jakiej podstawie PLW miał by im wydać WNI.

Niedługo będą wprowadzać zmiany do ustawy, bo próbowali zrobić kopiuj-wklej z rozporządzenia UE 2019/2035 i nie do końca wyszło.

Niedługo będą wprowadzać zmiany do ustawy, bo próbowali zrobić kopiuj-wklej z rozporządzenia UE 2019/2035 i nie do końca wyszło.
Dementek,

nie pierwszy i nie ostatni raz z resztą 😉

Dementek, jak posiadacz trakenów się właśnie zastanawiam jak to ma być rozwiązane.

_Gaga, W poprzedniej ustawie była taka sam regulacja jak obecnie. Padnięcie konia w Bazie koniowatych wpisuje związek. Niejasności i brak adnotacji przez to ze związek się nie wyrobił do 6 stycznie (data zamknięcia starej bazy) będzie załatwiane w trybie art.14 ust 3

dzikadermi, Numer UELN ma każdy zidentyfikowany koń. Numer transpondera mają konie identyfikowane po 2009 r. (spotkałam się z tym, że czasem konie z zagranicy też je mają). Nie siedzę w hodowli więc nie wiem, w jakich rasach wymagają badania markerów genetycznych. Zaś właściciel trakena korzystający z odstępstwa musi mieć świadomość, że może się zdarzyć sytuacja, że będzie musiał wykonać koniowi badanie krwi w celu potwierdzenia, że dany paszport faktycznie przypisano temu koniowi, co wiąże się z kosztami.

dzikadermi, Numer UELN ma każdy zidentyfikowany koń. Numer transpondera mają konie identyfikowane po 2009 r. (spotkałam się z tym, że czasem konie z zagranicy też je mają). i.
Dementek, ULEN to nr paszportu, Nr transpondera to inaczej nr czipa powinny mieć wszystkie konie opisywane od 2009 r także zagraniczne w tym zagraniczne trakeny (brak czipa u zagranicznych koni to niezwykła rzadkość (zawsze jest to próba fałszerstwa. Konia bez paszportu się nie kupuje, konia bez czipa opisanego od 2009 r się nie kupuje.

melehowicz, właśnie zawsze zgłaszałam padnięcie do związku hodowlanego, nie do ARiMR, więc kompletnie nie rozumiem na jakiej podstawie mam to teraz zgłaszać bezpośrednio i w jakiej formie... związek nadal twierdzi że to mój obowiązek.
TRATATA, mój koń nie żyje od grudnia zeszłego roku. Co mam niby zgłosić? Urodzenie w 1998 roku i śmierć w 2022? Poprzednie, już nieżyjące konie też pozgłaszać?

_Gaga, nie, mój post to był sarkazm, przytyk w stronę dziwaków co Ci jakiś głupot nagadali.
To oczywiste, że nie możesz w ARiMR zgłosić padnięcia skoro nie ma tego konia w ich bazie. Byłoby nonsensem wpisywać konie padłe ( padłe przed wejściem w życie ustawy).

Edit. Aczkolwiek za jakiś czas warto w ARIMR sprawdzić czy czasem ten nieżyjący koń przypadkiem nie pojawi się w bazie. Jeśli faktycznie związek prześle swoje informacje do ARiMR a nie usunęli tego konia ze swojej bazy to może taki psikus wyjść.

TRATATA, aa to nie ogarnęłam. Podpytam jeszcze w poniedziałek w moim WZHK na wszelki... Kataira nest w bazie PZHK.

_Gaga, Jeżeli utylizacją zleciłaś legalnej firmie i ta firma zabrała konia wraz z paszportem to masz zapewne pokwitowanie. oznacza to ze dokonałaś zgłoszenia. Ani za panowania poprzednie ustawy ani za tej nic innego nie możesz zrobić.

melehowicz, tak, poszła z paszportem przez Farmutil. Mam wszystko. Tylko wypisane na właściciela stajni, ale nr paszportu i dane konia się zgadzają.
To olewam związek kłusaczy. Dzięki 🙂

melehowicz, nie, UELN to numer identyfikacyjny konia. A numer paszportu jest dodatkowo w niektórych paszportach.

A o nie kupowaniu koni bez paszportu to trzeba ludzi edukować, bo wiecznie jest ,,to tylko dla nas ten kuc", ,,a ja nie wiedziałem/poprzedni właściciel nic nie mówił/dostałem tego konia". Podobnie jak z owcami i kozami.

Dementek, To nie jest prawda. ULEN - niepowtarzalny numer przeżyciowy, w polskich paszportach pod nazwa konia wg międzynarodowego standardu kodowane: kraj księga stadna rok urodzenia itp. Wszystkie konie w UE posiadają ten numer.- potocznie numer paszportu. Dodatkowo w paszporcie nr czipa (transpondera) i ewentualnie nr wpisu do księgi głównej. Reszta jest bez znaczenia .

Ze Związkiem Kłusaczym mam już wszystko wyjaśnione. Paszport dotarł z utylizacji. Ale w przemiłej swoją drogą rozmowie wyszło, że Agencja nie jest kompletnie przygotowana do przepisów, które wprowadziła. Posiadacz konia ma 7 dni na zgłoszenie zmian (pobytu, padnięcia, urodzenia, itp.). Przepis działa od stycznia, ale ani Związki ani wielu posiadaczy i właścicieli nie ma możliwości uzyskania numerów i loginów do bazy koni, celem odnotowania zmian, bo system jest totalnie nie przygotowany. Wszelkie niedotrzymania terminów zagrożone są jakimiś horrendalnymi karami rzędu kilku tyś zł (kiedyś było to jakoś 500 zł), ale jak zgłaszać cokolwiek, skoro system nie działa, nawet dla związków hodowlanych...

_Gaga, myślę, że może nawet kilkadziesiąt tys kary może się uzbierać :/

melehowicz, potocznie. Mam chyba jakąś kserówkę paszportu więc pokażę jutro, jaki numer mam na myśli. On jest małym drukiem i jest w nowszych paszportach.

_Gaga- nie agencja, a uchwalił rząd. Od jesieni było wiadome, że będzie zmiana przepisów. Od 4 listopada było wiadome, że to wejdzie za jakiś czas. Tyle że u nas w kraju najpierw klepną przepisy i wprowadzają je w życie, a dopiero potem wszyscy dostosowują się do nich. Zamiast wcześniej otrzymać dane z CBDK, robią to teraz. Dopiero teraz ARiMR przygotowuje się do wyciągnięcia koni i drobiu do swojej bazy.

_Gaga, Agencja żadnych przepisów nie wprowadziła. Problemem jest to ze 4 tygodnie to za mało czasu na przygotowanie zmian przepisów. Agencje rządowe nie mogą rozpoczynać procedur wydawania środków finansowych wcześniej niż po zakończeniu procesu legislacyjnego. To i tak cud że mieli jakieś środki w budżecie na wykonanie tego co i tak już zrobili. Ustawa miała zostać uchwalona w czerwcu 2022, ale z ze względu na wojnę i wiele doraźnych aktów prawnych które wypchnęły z kolejki "naszą "ustawę" sprawa się opóźniła. Błąd polega na zbyt krótkim vacatio legis, dłuższe pozwoliłoby na przygotowanie aplikacji informatycznych. Nie mniej jestem sceptyczny co do możliwości zawodu informatyka, gdyż nie spotkałem jaszcze w swojej 28 letniej pracy na bazach danych aby produkt informatyka działał poprawnie szybciej niż po roku od oddania klientowi.

A może ktoś podpowie w temacie adopcji z fundacji ? Nie posiadam paszportu konia, mam umowę adopcyjną w której zawarte jest iż w dowolnym momencie fundacja ma prawo odebrać konia czyli tak jakby nie do końca jestem tym właścicielem prawnym mimo adopcji i jak wygląda zgłoszenie takiego konia ? 🤣

Dementek, masz rację i w tym celu będzie szopka tylko ciekawiły mnie prawne wymiary tego 😅 konie przez jakiś czas były już u nas i mamy ogrodzony kawałek łąki (ogrodzenie 2m wys.+oświetlenie+kamery) Szopka z wanną,kranem, światłem, kontaktem, paśnikien, żłobem i jednym oddzielonym zamykanym boksem (choć pierwotnie nie było boksu to dodaliśmy w razie problemów z koniem) do tego ogrodzony ponad hektar lasu z pasnikiem , wanienką i kamerami ok. 30metrow od łąki... jakieś starsze fotki mam to prześlę.. może nie luksusy ale najważniejsze w tym momencie jest zdrowie klaczy 😅

Triers, nie musisz być właścicielem, wystarczy, że jesteś posiadaczem. Koń jest u Ciebie, więc Ty musisz go zgłosić (jak w końcuto kiedyś ruszy).

Ładną masz stajnię, skoro masz kran to zamontuj poidło automatyczne. Większą część roku będzie z bani pojenie. Z tymi wannami to kłopot bo się konie w nich kąpią, glony rosną, trzeba latać i sprawdzać czy jest woda a przy automacie mega wygoda.


Komuś w ogóle udało się zalogować do aplikacji? Podobno któregoś dnia działała przez chwilę.