Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia

Facella, ale żeś wymyśliła! Amerykanie dobrze wiedzą, że "prawdziwe" = europejskie. To nie Europa została "odkryta".

A amerykańska myśl hodowlana chyba w dużym stopniu opiera się na krzyżowaniu wszystkiego z perszeronami (ichniejszymi), ewentualnie z arabami, ewentualnie krzyżowaniu wszystkiego ze wszystkim.


dodałabym jeszcze "żeby miało ładny, nietypowy kolor"
i mają obcinane ogony 🙁
kurcze nawet psom juz nie wolno, a u koni ogon jednak ma ważniejszą FUNKCJĘ
emptyline   Big Milk Straciatella
16 lutego 2014 18:23
Facella, sorry, ale głupty strasznie piszesz. Każda rasa ma jakieś miejsce pochodzenia i ani przytoczony Szetland, ani Perszeron z Ameryki nie pochodzą, to rasy europejskie, odpowiednio brytyjska i francuska, a więc okazy stąd właśnie będą wyznacznikiem. To tak jakby stwierdzić, że nasze quarter horse, są bardziej quarter. Amerykanie uwielbiają wszystko ulepszać i robić z tego swoje własne. I o tyle, o ile rozumie powstawanie nowych ras, to szczerze, wkurza mnie nazywanie ich tak samo jak w innym miejscu tylko z dodatkiem "amerykański".
ikarina fakt, pominęłam kolor, a to przecież jeden z głównych nurtów amerykańskiej myśli hodowlanej. A jak już się uda nahodować dużo koni w podobnym, nietypowym kolorze, to się z nich robi osobną rasę.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
16 lutego 2014 23:23
Moim zdaniem Amerykanie są zboczeni. Bo trzeba być mocno zboczonym, żeby się człowiekowi podobało takie wynaturzenie.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
16 lutego 2014 23:24
Jeszcze raz wklejam zdjęcie tych amerykańskich perszeronów z płetwami bo na FB już je zdjęli - pewnie za dużo było wpisów krytykujących ich pomysł na ulepszenie chodów



no normalni to oni nie są. Dla szoł wszystko  zrobią, a co gorsza te ichniejsze organizacje prozwierzęce są bezsilne w tym zakresie bo to taka mafia hodowlano-pokazowo-sędziowska gdzie ręka rękę myje bo sędzia może być jednocześnie i hodowcą i wystawcą tej ich myśli hodowlanej typu perszeron amerykański czy Tennesee Walking Horse i latanie z ciężarkami do kopyt przytwierdzanymi czy oparzenia chemiczne pęcin, łamanie ogona by ładnie na boku sobie leżał itd to dla nich norma i codzienność
http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/24420?q=&kategoria=&lokalizacja=6&widok=0&strona=12

Dziwię się ludziom. Wg. koniarzy uznana jest jazda z toczkiem bądź kaskiem. Biorąc pod uwagę instruktora można odejść od tej zasady, tylko wtedy gdy prywatna osoba jeździ na swoim koniu bez toczka za zgodą właściciela stajni - w niektórych stajniach brak kasku u osoby pełnoletniej też nie przejdzie mimu dzierżawionego/prywatnego/rekreacyjnego konia.

A tutaj, reklama, promocja czy jakby to nie nazwać pensjonatu z rekreacją. Gdzie nikt nawet wśród dzieci i młodzieży toczka nie ma. Jak to świadczy o takim ośrodku.. Zdjęcia dla mnie też po prostu ... te z parasolem chociażby..  😵
dar naprawde uwazasz ze to ogloszenie sie tu nadaje?  🙄
Nadaje się. Dobra reklama, nie ma co 🤔wirek:
OBIBOK, a nie dziwi Cię fakt reklamy która jest anty-reklamą ?
Mi się wydaje, że to ogłoszenie już tu gościło i właśnie opisywana była jazda bez toczków. Jakoś tak późnym latem, lub jesienią, chyba o tym czytałem. 
Munsztuk westowy, siodło skokowe i do tego dziecko bez kasku na grzbiecie 😵 Świetna reklama.
http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/24420?q=&kategoria=&lokalizacja=6&widok=0&strona=12

Dziwię się ludziom. Wg. koniarzy uznana jest jazda z toczkiem bądź kaskiem. Biorąc pod uwagę instruktora można odejść od tej zasady, tylko wtedy gdy prywatna osoba jeździ na swoim koniu bez toczka za zgodą właściciela stajni - w niektórych stajniach brak kasku u osoby pełnoletniej też nie przejdzie mimu dzierżawionego/prywatnego/rekreacyjnego konia.

A tutaj, reklama, promocja czy jakby to nie nazwać pensjonatu z rekreacją. Gdzie nikt nawet wśród dzieci i młodzieży toczka nie ma. Jak to świadczy o takim ośrodku.. Zdjęcia dla mnie też po prostu ... te z parasolem chociażby..  😵
  a to nie jest przypadkiem ta sama osoba,ktora niedawno na forum prosila o pieniadze dla swojego chorego konia?  Bo cos ten mail mi jakis dziwnie znajomy sie wydaje?
Nie! Tamten był gdzieś ze Śląska, a ten jest z okolic Góry Kalwarii, Warki.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
17 lutego 2014 10:14
zdjęcie 1 i 7  😤

a zdjęcie nr 4 - trzeba nie mieć wyobraźni, żeby takie małe dziecko wsadzić na konia bez kasku. Oczywiście nie tylko dziecko, ale to jakoś mnie najbardziej wkurzyło.
Właśnie o tym mówię. Dla mnie po prostu tak to nie powinno wyglądać.
Znam stajnię, gdzie dzieciaczki są wożone na grzbiecie emeryta dość rosłego, ale zawsze w toczku.. stępem w ramach oprowadzanki kiedy to jedna osoba idzie prowadząc konia a druga asekurując dziecko.
Ogłoszenie dla kogoś kto ma choć blade pojęcie o koniach - jest antyreklamą. Ale nie oszukujmy się, ile jest DOROSŁYCH osób uważających, że koń to takie mądre zwierzę i dziecku krzywdy nie zrobi 😁  A pod kaskiem latem głowa się poci a zimą czapka uwiera...  🤔wirek:
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
17 lutego 2014 12:50
a ilu jest jeźdźców, którzy jeżdżą bez kasku? Co więcej - skaczą bez?

właśnie przy okazji oglądania filmików na skok-wyskok natknęłam się na taki oto:


w komentarzach:
pytanie: Nie boisz sie skakać bez kasku??
autorka filmiku: Czy się nie boję? Nie myslę o tym.

No właśnie. A myślenie podobno nie boli...
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
17 lutego 2014 12:53
Pewnie pomyśli jak się coś stanie... .
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
17 lutego 2014 12:59
albo nie pomyśli, bo...
zwłaszcza, że koń podkuty, chyba ? 😉
tez jakis czas temu jechałam w teren z myśla, ze a co mi się stanie, dobrze, ze jednak mialam kask, bo spadłam na głowe..

strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
17 lutego 2014 13:02
o to to właśnie, Cricetidae wyprzedziłaś mnie z tym linkiem.
Ale chyba kask to jednak jest własna decyzja każdej osoby, chyba, że ma jakiś odgórny nakaz. Każdy jest świadomy tego co może się stać i to jego wybór czy się na to naraża czy nie.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
17 lutego 2014 13:37
Ale nie oszukujmy się- patrzy na nas młodzież, która uczy się jeździć. I widząc, że dorośli jeżdżą i skaczą bez kasku sami będą chcieli tak jeździć- bo to "prestiż", na zasadzie "jeżdżę tak dobrze, że nie potrzebuję kasku/jestem taka dorosła".
Ja to wszystko rozumiem 😉 Tylko myślę, że to już osobista sprawa danej osoby 😉
A znam przypadek, że moja trenerka mogła się udusić przez toczek ( x lat temu to nie było jeszcze takich bajerów jak teraz) ale chodzi o to, że wszystko się może zdarzyć i nic nie przewidzimy 😉
Moj powod jezdzenia bez toczku byl inny.
Jak siedzi sie w siodle latem, upal, 5h w siodle jak zdjelam toczekto glowa cala mokra. Wiem wiem ze lepiej mokra czacha niz popekana...
I przez 7 lat nie mialam toczka na glowie. Nawet jak  konie zajezdzalam... Pracowalam zawsze sama. Nikt mi sie nie wtracal, nikt mi na rece nie patrzyl nikt mnie nie pouczal... W zasadzie to ja nie wiem czy mam go jeszcze gdzies. Pewnie na strychu w gratach zakurzony lezy...

Libeerte, ale w przypadku szkółki to powinna byc norma, a nie, wesołe zdjęcia dzieci bez kasków na koniach... świetna reklama ośrodka. A to, że ktos dorosły jeździ bez kasku to mnie tam nie obchodzi 😉

PFK, jeżdże latem i jakoś mam taki kask, po którym głowa nie ocieka mi potem 😉 na szczęście mam tez w domu wode, którą moge umyć włosy, hura 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się