Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
NowaJa, możesz podrzucić link?
Bo nie widziałam tego konia, ogłoszenie za szybko zniknęło
Masakra, przedłużanie cierpienia. Mam nadzieję, że lekarze będą mieli więcej rozumu i namówią na uśpienie go.
Mnie się takie "ratowanie" w głowie nie mieści, zwierzę cierpi i cierpieć będzie, chyba, że lekarze wymienią mu nogi i kręgosłup...
Eutanazja to jedyny mądry krok, żeby takiemu zwierzęciu ulżyć.
A mi się mieści
Koń jest idealny do zbiórek. Ciężko o lepszego.
_Gaga, a to akurat oczywiste, przecież to końskie dziecko, które na pewno tak bardzo chce żyć i walczy, taki słodki źrebaczek, a że chory, to nawet totalny laik zauważy, przecież trzeba go uratować, żeby mógł dalej żyć szczęśliwy.... 🙉
NowaJa, zapomniałaś dodać, że jego matka płacze po nocach a rzeźnik stoi w drzwiach stajni
Oby ta bida padła jak najszybciej i się nie męczyła...
A mi się mieści
Koń jest idealny do zbiórek. Ciężko o lepszego.
_Gaga,
Dosłownie przyszłam to powiedzieć 😐
To nieszczęście w klinice, a zbióreczka cyk już 9 k prawie zebrane.
IMG_5608.png
IMG_5609.jpeg
Z tego wszystkiego dobrze, że w ogóle do kliniki trafił i realnie otrzyma jakąś pomoc. A nie ‚doraźne leczenie’ w stajni na podtrzymanie zbiórki.
Tak, bardzo dobrze, że trafił do kliniki bo może zasugerują wyraźnie uśpienie, jeśli nie ma realnie jak tego konia do ładu doprowadzić.
ja, zagorzały przeciwnik wszelkich organizacji ,,pomagających,, wstawie się za tą która tego żrebola wykupiła 🙂 podglądam ją na fejsie od prawie dwóch lat, wszystko przejrzyste, codzienne relacje, konie faktycznie leczone, jak tylko jest potrzeba koń jedzie do kliniki, konie nie ,,znikają,, w tajemniczych okolicznościach, babeczka ktora to prowadzi ma już konia z podobna przypadłością, też zimniuszka,( z tym ze ten miał łatwiej bo ,,tylko,, przykurcze na przodach) który był operowany i spojkojnie sobie radzi, więc myślę ze jak weci dadzą zielone światło to chłopak lepeij trafić nie mógł, pytanie czy dadzą ? i tam na bank nie będzie przedłużania cierpienia żeby więcej pieniędzy wpłynęło na konto. Konie pod skrzydłami Magdaleny Szmigiery nadal potrzebują pomocy - tam znajdziecie tą organizacje gdyby ktoś chciał podpatrzeć
blucha, tak trochę się zgodzę, a trochę nie. Ok, może ta Fundacja nie robi aż takich przekrętów, ok, konie dostają realną pomoc i opiekę. Nie zmienia to jednak faktu, że niektórym pasowałoby humanitarnie dać odejść, a nie żebrać pieniądze non stop na przedłużanie ich życia w cierpieniu. Bo tak, mówcie co chcecie, ale dla mnie koń który ledwo idzie, bo jest tak kulawy jest koniem cierpiącym permanentnie. Leczenie zwierząt za wszelką cenę, na siłę nie jest fair wobec nich, bo one się na ten ból nie poskarżą.
blucha, o, to ja o tej konkretnej sytuacji myślę to co NowaJa napisała. Fajnie, że nie trafił gorzej, ale również uważam, że cierpi i cierpieć będzie. Nawet jeśli będzie „trochę lepiej” to dalej jest ból i krzywda zwierzaka, który sam nie powie, że ma dość.
w zasadzie też z wami sie zgadzam ale... to zadanie dla wetów pod których opiekę trafił, realna ocena szans na życie bez bólu lub decyzja o jej braku i eutanazja
blucha, ale jeśli właściciel uporczywie chce leczyć, bez względu na wszystko to weci leczą, a osoba prowadząca tą Fundację będzie leczyć do końca za wszelką cenę.
NowaJa Fokusowa blucha idealnie ujęte wszystko co dotyczy tej sytuacji
weci tego biedaka nie uśpią, bo ta Pani im nie pozwoli, bo Ona walczy (i szacun za to co robi w 'rozpieszczalni' bo to ogrom pracy) ale....... ale za czyje pieniądze ? a co Ona sama zrobi gdy ogół przestanie wpłacać 🤔
BUCK, dlatego warto sprawdzać statuty fundacji, którym chce się pomóc 😉 statut zawiera fundusz założycielski, po którym można zorientować się, czy ktoś poważnie podchodzi do tematu. Np. jedna z dużych fundacji konikowych ma (o ile dobrze pamiętam) dwa konie, laptopa i 500zł🙃 ale taka, z której moje dziecko jeździ na obozy to już sześć zer...
A ja się zgadzam z bluchą, nikt z nas nie ma rentgena w oczach. Nie popieram przedłużania cierpienia na siłę, ale może dostali zielone światło od weta. Tym bardziej nie widzę sensu podejrzewania o coś fundacji, która nie oszukuje, tylko robi dobrą robotę. I jeśli dobrze poznaję klinikę, to oni wyraźnie proponują eutanazję przy ciężkich przypadkach.
blucha, o, to ja o tej konkretnej sytuacji myślę to co NowaJa napisała. Fajnie, że nie trafił gorzej, ale również uważam, że cierpi i cierpieć będzie. Nawet jeśli będzie „trochę lepiej” to dalej jest ból i krzywda zwierzaka, który sam nie powie, że ma dość.
Fokusowa, też tak myślę. Ciekawe, ile z tego typu organizacji by tak chętnie za wszelką cenę ratowała zwierzęta, gdyby koszty utrzymania i leczenia musieli pokrywać sami, a nie ze zbiórek.
Poza tym, czytając opis zbiórki - ten koń mając 10 m-cy nadal był karmiony mlekiem?
Zaraz zaraz, on na tym wcześniej wstawionym zdjęciu ma 10 miesięcy? Bo totalnie nie wygląda...
Facella, tak.
doloruu, wygląda na wieloletni ochwat 🙁
Ja piep**e, interes życia, jedynie 750 zł. Wrrr. Biedny kucÓ╭╮Ò
i ktoś w ogóle ma serce posadzić, nawet dziecko, na tej mega biedaczce - skąd się biorą tacy bezmózgowcy, bez wyobraźni
Bruno został uśpiony 🙁 cieszę sie że podjęto tą decyzje, że nie skazywano na dalsze cierpienie, tylko tak bardzo żal że ktoś wcześniej go na nie skazał, że w swoim jakże krótkim życiu znał tylko ból.
bardzo mądra obustronna decyzja
Chętnie bym odkupiła i wyleczyła tą kuckę z ochwatem, ale to 500 km ode mnie 😢
IskraADHD, ja też, ale jestem z drugiego końca Polski 😢