BUCK, żadne z rodziców nie było izabelem ani kasztanem, ale ojciec był smoky black (o ile nie przekręciłam nazwy). Mogłoby się pokryć to z twoją teorią?
19tedei,
Jeśli ojciec był smoky black, to miał gen kremowy, więc jednak najbardziej możliwe, że koń to izabel, tylko z wiekiem zmienił odcień. Koń musiałby mieć rodzica z genem srebrnym, żeby sam być srebrny, a srebrny widać na każdej maści poza kasztanowatą i pochodnymi Jeśli żadne z rodziców nie jest kasztanem, ale nie pokazuje genu srebrnego, to go nie mają. W Polsce jest też jednak dużo więcej koni z genem kremowym niż srebrnym, więc najpewniej jeśli koń wygląda na izabela, to nim jest.
Zdarzają się izabele, które z wiekiem stają się "okopcone", czyli robi im się taki jakby ciemniejszy nalot albo wręcz ciemne plamy jak z sadzy, mogą też obejmować grzywę i ogon. Możesz sobie wyszukać "sooty palomino" i zobaczyć, czy wizualnie pasuje. Tutaj można trochę więcej o tym poczytać
tutaj o link
Iskra de Baleron Bardzo trudno jest z pewnością przewidzieć dorosły odcień na podstawie koloru źrebaka, ale zwykle źrebięca sierść po pierwszej zmianie jest ciemniejsza, niż ostateczny odcień. Ja bym stawiała, że będzie ciemnogniady po prostu, musiałby naprawdę sporo ściemnieć, żeby być skarogniady. Ale według wiedzy na ten moment skarogniady to genetycznie po prostu najciemniejszy możliwy odcień gniadego, więc who knows.