Początki treningu. 4-latki i ska.

drobna, ten wątek zakładałam właśnie dla rocznika 2006 🙂 Tylko już rok minął i "nasze" są już pięciolatki 🙂 Mój kończy 5 lat w niedzielę  💃
Twój też - nie ma opcji, jeśli 2006 to 4 lata dawno skończył  😁
No - nie takie klony że całkiem klony  🙂 (mój ma odmiany na łbie), ale 1) z jednego rocznika 2) folbluty 3) podobnego wzrostu 4) oba ciemnogniade 5) oba skaczące... 6) mój też niedawno zaliczył swoje pierwsze 110 (przeszkodę, nie parkur  😀)

Zresztą, proszę bardzo (jeździ moja córka):

faktycznie, ze 5 ja jestem taka zakręcona ostatnio, że ciężko się dogadać
rzeczywiście są podobne , ładną parke by tworzyli ;p
my narazie też przeszkodę 110, a parkury mini jeździmy, bo u nas plac niezbyt duży to tak 60-80cm
z dzisiaj mam nawet filmik ale nie mogę na yutobe wrzucić, nie wiem czemu 🙁
jesienny spacerek

i trening skokowy 🙂


edit: jest i filmik
pierwsza zrzutka, mój koń miał dzisiaj dzień "chochoła"
http://s1222.photobucket.com/albums/dd492/zaciesz/?action=view&current=Film0005.mp4
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
10 kwietnia 2011 20:38
generalnie to po moim ostatnim wzieciu mlodego/starego konia z braku laku powiedzialam sobie, ze narazie nie chce mlodych koni.

no i mam klops. najprawdopodobniej dostane do treningu kompletna surowinke, tylko tym razem 3 letnia. narazie plan rozpisany jest do lutego. wstepne ruchy tj do 3 razy w tygodniu po 15-20minut + padok 24h od maja/czerwca do pazdziernika. potem stop z robota do lutego, a potem juz powazne ruchy w kierunku championatow sa w planie.

i masz babo placek. narazie jak na niego wstepnie wsiadlam to fajniutki, bardzo chlonny i zrownowazony egzemplarz. i zaskoczyl mniejednym, ze mimo wzrostu nie ma klopotow z rownowaga. latwo przychodzi do reki i latwo mu przychodzi praca zadu od bozi to dostal w pakiecie teraz tylko nie zepsuc 😉
to Cie podziwiam, ze juz jezdzisz.

ja mam w tym roku trzy 3-latki do zajezdzenia, dwie kobylki i ogra, z czego na dwoch juz siedzialam, ale powtarzam, siedzialam, o samodzielnej jezdzie typu klus na razie mowy nie ma. musze sie ogarnac jakos czasowo i wiecej czasu im poswiecic. kobylki chce zajezdzic (trzy chody), bo beda zazrebione i pojda wlasnie gdzies od czerwca/lipca na laki. dopiero potem powazniejsza robota.

z ogrem cos w podobnym stylu, zajezdzic i ruszac ze 3 razy w tyg. plus padok. smieszny taki jest, niby wyploch, a chlonny wiedzy bardzo, tylko czeka, czego nowego by sie nauczyc.  😉
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
10 kwietnia 2011 21:36
ja nie jezdze. ja podrozuje 😉

a tak zupelnie na serio nie widze nic zlego we wsiadaniu na 3 latka z planem zaznojomienia go z "tom czlowiekom na plecach" i daniu wolnego. z jazda jako taka nie ma to specjalnie nic wspolnego bo po prostu 2-3 razy w tygodniu jest wyciagany od kumpli na spacerek, zeby powoli wgrywac wszystkie sterowniki (na czele z najwazniejszym- hamulcem). calosc tej zabawy potrwa 3-4msc i znowu pol roku zupelnej swobody. jakos srednio widze jak bym sobie moje 160cm w kapeluszu poradzilo ze 175cm jurnym, silnym czterolatkiem ktory do tego czasu sie juz zdazy dowiedziec, ze ma jajka. wole miec juz sterowniki wgrane, zeby je tylko odkurzyc i ruszyc dalej. 🙂

swoja droga doceniam spokoj koni 24/7 na dworzu. sa zupelnie inne w pracy. maja super chlodna, poukladana glowke.
takiego samego zdania jestem. 3 x w tyg. dla m3-latka to nie jest jazda tylko spacer, ktory mu tylko dobrze na glowe wplynie. i tez wole zrobic to teraz, kiedy sa slabsze, niz sie potem szarpac z 4-latkami.

jesli o jajka chodzi, to moj na razie nie kuma co i jak. jak ostatnio jezdzilam na klaczy, on spedzal czas na padoku, to bardziej interesowala go sarna biegnaca za ogrodzeniem obok niego 😁 stal jak zaczarowany
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
19 kwietnia 2011 23:03
generalnie puchne z dumy !

zazwyczaj szczylkom w abecadlo odrazu wrzucam lotna zmiane tak na przyszlosc, zeby byla. po prostu sie czlowiek przesiada i bach samo sie robi 😁 a tu sie trafil element odporny na wszelkie proby i pomysly.

-zwykla zmiana ciezaru jak u inncyh mlodzikow- nic
-zmiany przez drazki- na poczatku nic potem zaczal robic, ale tylko jak byl drag. nawet go moglam minac obok, ale wazne ze byl to i zmiana byla 😁
-zmiany z kotrgalopu-nic
-zmiany z trawersu- nic ewentualnie nic z bonusem w postaci przerzucenia ktorejs pary nog

az tu nagle totalnie bez ostrzezenia, w sumie przypadkiem bo nie chcialam koledze wyjechac pod przeszkode, podalam pomoce do zmiany (fakt, ze przerysowane jak to przy gnojkach, ale zadne udziwnione- zwyczajnie nowa wew do boku i mocny akcent zewnetrzna lydka) a tu bach lotna- spozniona ale zawsze. mysle- przypadek. wyjezdzam znowu- bach tym razem 4rowno, na druga bardziej problematyczna strone bez zadnego zawachania- bach lotna 4nogami rowno.  🏇
jakis przelom totalny, chyba powinnam odpukac zeby mu sie nie odwidzialo 🤔wirek:, odrazu odpuscilam cala reszte wystepowalam i fajrant. az sie boje jutro wsiadac 😵
mtl   I M Equestrian
19 kwietnia 2011 23:29
ten wątek zakładałam właśnie dla rocznika 2006 🙂 Tylko już rok minął i "nasze" są już pięciolatki 🙂


ale ten czas leci, mój jeszcze 4 ma z przodu, ale 2006 rocznik to już 5latki  😜
weszlas mi Christine na ambicje i z 3-letnim ogrem zaczynam juz klusy. i tez tak wszystko mimochodem. zaden mlodziak nie wie, co to lydka, bo skad. a ten jest tak delikatny, ze przykladam, a ten juz klusuje 😜

mam tez jednego z 2006, rocznikowo ma 5, a chlopak z ostatniego wrzesnia, wiec praktycznie caly rok 4 lata.  poszkodowany, bo musi gonic starszych kolegow w parkurach. a takie 6 msc-y robi u mlodziakow duza roznice. ale ambitny chlopak bardzo 😍
My jezdzimy 3latki ujezdzeniowe calkiem normalnie w 3 chodach, bo od maja moga zaczynac startowac, no i wiekszosc klientow chetniej kupuje juz zajezdzone. Oczywiscie praca co dwa dni pod siodlem, a co dwa bieganie luzem, karuzela lub padok. 🙂

W piatek drugi start kasztana, zobaczymy, czy cos zwojujemy, bo obsada jest bardzo mocna  ❗ 😵
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
26 kwietnia 2011 07:56
Trzeba to całkiem otwarcie powiedzieć: nikt za zachodnią granicą (ani pierwszą, ani kolejnymi) nie czeka, aż koń skończy trzy lata by następnie pół roku kręcić go na lonży na chambonie. Praca nie dość, że jest wykonywana wcześniej, to jeszcze w znacznie efektywniejszy sposób.
Kasztan dal z siebie wszystko. Reitpferde i Dressurpferse A dla czterolatkow byly obsadzone ogierami i czempionami z zeszlego roku. W obu konkursach zajelismy 3 miejsce z nota 8,0.  😅
GRATULACJE!!! Jak to było? "Praca się zwraca, panowie" 😉
Anka, to chyba nie tylko kasztana zasługa, co? 🤣 Gratulacje! i życzenia dalszych sukcesów  💃
Dziekujemy bardzo 🙂

Fota trzasnieta na monitorze, bo orginal dopiero poczta dojdzie 😉
Gratulacje!
Mam nadzieję, że będzie mi dane kasztana zobaczyć na zywo niebawem 😉))
Severus   Sink your teeth into my FLESH
02 maja 2011 08:19
Gratuluję! Tylko tak dalej  😅
Anka, Wielkie, wielkie gratulacje! 👍 Oby tylko tak dalej 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się