Kupno konia

Perlica, noo tylko patrz na coś takiego. Ktoś sprzedaje konia i twój trener dogadał się ze sprzedającym, że dostaje prowizję od ceny, dajmy na to 10%. Ty płacisz 100 tyś, trener dostaje z tego 10 tyś. Ty po czasie zwracasz konia - 100 tyś. Sprzedający jest w naszych polskich warunkach w plecy - bo musi ci oddać 100 tyś pomimo, że z konia miał 90. Trener ma w nosie - przecież to są rzeczy, które idą w 90% na lewo, w gotówce. Kto udowodni, że wziął kasę? Oczywiście dodatkowo nikt nie płaci podatków bo przecież te transakcje nie idą oficjalnie. Jakby były w umowach lub były umowy pośrednictwa to byłaby też podstawa roszczeń w razie co i także jasność kto za co odpowiada. A tak to dżungla. I jak ktoś nie jest obyty w tym świecie to po prostu wpada w bagno.
epk, no jasne. Dlatego pisałam że jasno w umowie musi to być zapisane, żeby nie było afery jak koń do zwrotu.
epk, U mnie trener brał prowizję od kupującego czyli od swojego zawodnika, nie od sprzedawcy, więc odpada kwestia podstawiania umówionego konia pod nos kupującego z naciskiem od trenera że to ma być ten koń.

Trener ma reprezentować interesy swojego podopiecznego, a nie handlarza koni.
epk, dlatego ja polecam mieć konie na firmę, wystawiać normalnie faktury, spisywać dobre umowy. Większość cwaniaków nawet nie porusza tematu jak słyszy, że koń jest na firmę, trzeba podać dane i wszystko pójdzie na konto i info do skarbówki. Ok, sprzedaje się tak dłużej, ale raczej do dobrych domów, nawet te tańsze konie, typu nastoletnie matki, nieidealny TUV.
Post został usunięty przez autora
Przepraszam, pomyliłam się w edycji🙂
Na FB pojawiają się często ogłoszenia o sprzedaży koni. Ot, choćby to : https://www.facebook.com/groups/542452669749802/?hoisted_section_header_type=recently_seen&multi_permalinks=1452510755410651
Ciekawa jestem, czy są to konie z wadami, czy zwykły handel.Ja swojego konia kupiłam z ogłoszenia na olx, nawet go nie widziałam w realu. Ale właściciel uczciwie ostrzegł, ze to nie jest klacz dla starszej pani🙂 Teraz nie sprzedałabym jej za żadne pieniądze, chociaż już od 4 lat walczymy z lepszym lub gorszym efektem🙂
maj4a.jpg maj4a.jpg
Ja z pytaniem ale nie tyle kupna co sprzedaży. Jak wygląda sprawa podatku jak sprzedaje konia do Niemiec?
Zarabia na tym także pośrednik niemiecki i jemu płacę procent plus VAT, ale co z vatem od mojej sprzedaży?
IskraADHD, a sprzedajesz osobie prywatnej czy firmie? Jak firmie i obie strony mają europejski nr VAT to nie naliczasz VAT
karolina_, będę sprzedawała jako osoba prywatna drugiej osobie prywatnej
IskraADHD, temat VAT poruszył posrednik? Jeśli tak to powiedz mu że sprzedajesz jako osoba prywatna. Wtedy żadnego VAT nie doliczasz (w Niemczech jest tak samo), nawet faktury VAT nie możesz wystawić. Żeby doliczyć VAT musisz być czynnym płatnikiem, zarejestrowanym w skarbówce. Przy sprzedaży za granicę musisz mieć dodatkowo rejestrację europejska.
karolina_, nie, nie, właśnie tematu VAT nie było, poza tym vatem od procentu sprzedaży i dlatego my trochę się wystraszyliśmy, że będą jakieś ukryte koszty..
Dziękuję za wyjaśnienie, jak zdobyć taką rejestrację europejską?
IskraADHD, żeby dostać rejestrację europejska to się VAT-R składa u siebie w skarbówce (u mnie to robi ksiegowa bo ja nie ogarniam tych druków ze skarbówki) ale jak sprzedajesz prywatnie to nie jest Ci potrzebna żadna, ani polska ani europejska rejestracja do VAT i nie ma żadnych ukrytych podatków. Nie wiem skąd taki pomysł. Pośrednikowi płacisz kwotę brutto (jego wynagrodzenie plus VAT), odprowadzenie VAT to jego problem. Tak samo jak idziesz do prawnika, tankujesz paliwo na stacji albo kupujesz bułki w sklepie to płacisz brutto, a VAT odprowadza sprzedawca/usługodawca. Natomiast wszystko co dostajesz za konia poza opłaceniem faktury od pośrednika jest Twoje i urzędowi skarbowemu nic do tego, chyba, że konia masz w momencie sprzedaży krócej niż pół roku (ale wtedy płacisz dochodowy a nie VAT).
karolina_, Prawdopodobnie chodzi o PCC, ale ten podatek płaci kupujący. W tym przypadku wg przepisów i właściwości miejscowej w kraju w którym kupujący ma obywatelstwo "podatkowe"
A jak wyglada sprzedaż konia od osoby prywatnej do firmy (w Polsce)? Czy sprzedajacy (osoba prywatna) musi ogarnąć jakieś dodatkowe dokumenty?
blysku, W zależności od statusu sprzedającego zawiera się umowę i jeśli sprzedającym jest rolnik nie będący podatnikiem VAT to firma kupująca wystawia fakturę RR (uwaga odwrotnie niż normalnie kiedy sprzedający wystawia fakturę).
A jak to się ma do takiej sytuacji: kiedy np ja, jako osoba prywatna mająca konia, nie będąc rolnikiem - sprzedaję konia do firmy - jak to wygląda w praktyce? 🙂
blysku, możesz poprosić żeby kupujący skonsultował ze swoim biurem rachunkowym. Ja kupowałam od osoby fizycznej już parę ładnych lat temu, płaciłam PCC, koń został wciągnięty w środki trwałe firmy na podstawie umowy kupno sprzedaż. Sprzedający nie płacił żadnych podatkow z tego tytułu. Ale mogło się coś zmienić od tego czasu.
A jak to się ma do takiej sytuacji: kiedy np ja, jako osoba prywatna mająca konia, nie będąc rolnikiem - sprzedaję konia do firmy - jak to wygląda w praktyce? 🙂
blysku, umowa kupna-sprzedaży, pcc płaci kupujący
Dziękuje Wam za odpowiedź🙂
adriena, blysku, W takim przypadku PCC się nie płaci. Ostatecznie to nie interesuje sprzedającego.
Dodatkowo wchodzimy tu w sprawy najbardziej drażliwe , a mianowicie rękojmi. Dziwi mnie bardzo ile histerii wokół tego. Zważywszy gdy inaczej sprawa wygląda gdy strony maja najróżniejsze konfiguracje statusu : konsument vs podmiot profesjonalny.
melehowicz, jak firma jest kupującym a osoba fizyczna sprzedającym to jest PCC (było przynajmniej 3 lata temu - warto to sprawdzić czy nic się nie zmieniło). Generalnie w Polsce od sprzedaży albo musi być odprowadzane PCC albo VAT, a osoba fizyczna VAT nie naliczy.
Karolina_ dokładnie albo vat albo pcc
karolina_, na osobie fizycznej jako sprzedającym nie ciąży żaden obowiązek podatkowy. Wg mnie podmiot płacacy Vat bedący kupującym nalicza podatek VAT "rachunkiem w stu"
melehowicz, oczywiście, wtedy PCC płaci kupujący. VAT też płaci kupujący swoją drogą (bo ceny produktów to generalnie ceny brutto), sprzedający go tylko fizycznie wpłaca do skarbówki.
Wg mnie podmiot płacacy Vat bedący kupującym nalicza podatek VAT "rachunkiem w stu"

melehowicz, to tylko jak się wystawia VAT RR, ale to zakup od rolnika wyłącznie. Ale i tak zawsze jak się nie jest pewnym jak udokumentować zakup albo sprzedaż to najlepiej pytać księgowej. U mnie taka porada jest wliczona w koszty obsługi firmy, mam odpowiedź w ciągu jednego dnia roboczego.
karolina_, Zdecydowanie masz rację. Forumowe porady są raczej funta kłaków warte w realu.
melehowicz, z forum? Nawet z grup księgowych czy stron typu poradnik przedsiębiorcy. Polskie prawo podatkowe jest bardzo skomplikowane i często się zmienia. Mieszkając w UK bez problemu robiłam zeznanie roczne męża, który miał działaność. Ja nie musiałam, bo byłam na etacie, a tam już dawno było tak jak od niedawna w PL, PIT osób na etacie generowała skarbówka "z automatu" na podstawie danych od pracodawcy. W Polsce nie odważyłam się nigdy sama złożyć PIT, same formularze są dla mnie nieczytelne. Czasami nawet księgowa nie jest w 100% pewna jak coś ogarnac i jest podobno jakaś infolinia w skarbówce dla biur rachunkowych i oni tam wtedy dzwonią.
karolina_, masz rację, problemem nie jest wysokość podatków , a skomplikowanie prawa podatkowego i brak jednoznaczności zapisów prawa. Dziś każdego podatnika przedsiębiorcę można uwalić na amen
No to z porad forumowych, wzrośnie VAT na konie. Kiedy to jeszcze nie jest zapowiedziane. Z 8 na 23%
adriena, to akurat słabo. 8% jakoś uwzględnialam w cenie bo mam generalnie nadpłatę, ale 23% będzie już trzeba przerzucić na klienta
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się