Podróże

Moze ktos polecic jakies noclegi w [b]Amsterdamie[\b]? Troche poszukalam i ceny kosmiczne 🙁
Dzionka, a co wg ciebie jest kosmiczna cena? Bo ponizej 60/70 euro za noc/pokoj to w Holandii ciezko piwnice do wynajecia znalezc 😉 Potrzebujesz tego Amsterdam turystycznie czy lotniska raczej? Bo nie wiem co doradzic 😉
emptyline   Big Milk Straciatella
15 stycznia 2018 06:30
Dzionka, Generator Hostel
oo, ja byłam w Generator Hostel w Sztokholmie, jeżeli ten amsterdamski trzyma ten sam poziom to zdecydowanie warto!
emptyline   Big Milk Straciatella
15 stycznia 2018 08:25
infantil, wszystkie chyba trzymają 🙂
Ja byłam w Kopenhadze w tym hostelu i w Berlinie. W Danii super! W Niemczech troche gorzej niestety 🙁
emptyline   Big Milk Straciatella
15 stycznia 2018 08:38
macbeth, mój brat zawsze w Berlinie tam nocuje i nigdy nie narzekał. W każdym razie to są raczej jedne z lepszych hosteli z nie najgorszą ceną.
emptyline, ja nie piszę, że jest zły, tylko w moim odczuciu standard niższy niż w Kopenhadze 😉
emptyline   Big Milk Straciatella
15 stycznia 2018 09:51
macbeth, a to źle zrozumiałam. :kwiatek:
Potrzebuję turystycznie, tyle że nagle zrobiło nam się dwoje dzieci, co znacznie komplikuje nasze radosne podróżowanie 😀 Wychodzi mi koło tysiaka za noc wszędzie w naszym składzie. Obczaję czy ten hostel ma prywatne pokoje, dzięki.

kokosnuss, chętnie jakis 2-pokojowy twór, 70 eur za noc może być 🙂
A ja nie mam pomysłu.
Chciałabym wyskoczyć gdzieś w Europę z okazji moich urodzin (koniec lutego/początek marca) na jakieś 2-3 dni. Na linii Ryanaira/Wizzaira, bo ogólnie ma być po taniości. I zastanawiam się gdzie. Bo okres dosyć kiepski pogodowo i nie wiem gdzie najlepiej wykorzystam czas. Coś polecacie, jakieś miasto warte zobaczenia?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 stycznia 2018 21:47
Zagrzeb 😍
infantil, - Mediolan 💘
Pfeee, piszesz do miłośniczki Włoch - nienawidzę Mediolanu  😁 To chyba najgorsze "znane duże" miasto w jakim byłam.

Jara oo, w ogóle nie myślałam o tej części Europy! Zrobię rozeznanie, dzięki!
infantil, Jak lubisz "miejskość", to ponoć Bukareszt jest fajny, ale więcej Ci opowiem jak już tam będę i wrócę 😁 😉

Sankaritarina, chciałam w lipcu, ale na ten rok lista jest juz zamknięta 🙁 Wiec zostaje mi przyszły rok
Ja chcę jechać na ten 5 dniowy rajd, ba na dłużej nie mam urlopu

a jakiś inny termin? Wrzesień...? jeszcze ciepło powinno być. 👀
Chociaż w sumie wątpię, że uda mi się jeszcze w tym roku o Gruzję zahaczyć
infantil, - a mi się mega podobał właśnie 😉 Co człowiek to odczucia.
Mediolan może się podobać komuś kto lubi cywilizowane miejsca, bo to takie miasto jak każde inne w Niemczech itp. Ale to z Włochami nie ma nic wspólnego, więc dla mnie jechanie do Włoch by nie być we Włoszech mija się z celem  😀

O Bukareszcie też dużo pozytywnego słyszałam tylko kompletnie nie mam rozeznania w kwestii marcowej pogody tam. Myślałam o Lizbonie albo Barcelonie - z takich dalszych cieplejszych miejsc, albo o Pradze (bo nigdy nie byłam  😡 ). Ten marzec tak ni w pięć ni w dziesięć na wyjazdy.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 stycznia 2018 10:54
Jakbyś myślała o Zagrzebiu to forumowa Olencja tam mieszkała i to ona sprzedała mi kilka wskazówek i poleciła miejscówki. 😉
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,163.msg2661100/topicseen.html#msg2661100
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,163.msg2661396/topicseen.html#msg2661396
infantil, W Pradze będzie tak samo jak w Polsce. Byłam kilka razy o różnych porach roku i nie zauważyłam różnic. 😉 Także na super-ciepło nie ma co liczyć w tym okresie. No ale miasto fajne. 😀
Już ten Bukareszt powinien być cieplejszy, bo jednak bliżej klimatu śródziemnomorskiego. Planuję jechać w podobnym terminie, także liczę, że będzie choć trochę cieplej...
Ewentualnie jakaś Bułgaria? W sezonie podobno drogo, ale już marzec powinien być lepszy.
smartini   fb & insta: dokłaczone
16 stycznia 2018 11:26
infantil, Barcelona jest super, znajoma była w Lizbonie i podobno syf straszny :P no ale to nie moja opinia, nigdy nie byłam
emptyline   Big Milk Straciatella
16 stycznia 2018 11:32
smartini, patrz a dla mnie Barcelona jest syfiasta u strasznie śmierdzi. W Lizbonie nie byłam.
infantil, a może Czarnogóra? W Pradze zimno będzie. Aczkolwiek jest super. Za to moim zdaniem najpiękniejsze miejsce w Czechach to Czeski Krumlov
Rzym jest turbo syfiasty, więc chyba to dla mnie najmniejszy problem, przyzwyczaiłam się.

Może z ta pogodą się źle wysłowiłam. Mi zimno nie przeszkadza, bo nie szukam wakacji tylko turystycznego zwiedzania przez 2-3 dni. Chciałabym ładną pogodę tj. słoneczko w miarę możliwości i brak opadów. A cz +5 stopni czy +15 to już ma najmniejsze znacznie.
I nie ukrywam, że chciałabym pojechać w jakieś łatwo dostępne miejsce, jak najbliżej lub jak najszybciej samolotem. Tylko kraje UE. Bałkany to pewnie super sprawa (nigdy się nie interesowałam i nigdy nie byłam), tylko chyba potrzeba więcej czasu na zwiedzenie i samą organizaję. To już bym prędzej widziała w ramach wakacji objazdowo.
Każde miasto turystyczne, w którym byłam to jeden wielki syf 😉 ale poza nim, każde z nich ma wiele uroku 😉 osobiście polecam i Lizbonę i Barcelonę 😉 na taki szybki wyjazd. Jest co zwiedzać, można dobrze się najeść 😉 no i tanie linie lotnicze tam docierają.
Bałkany są super, choć syfniej niż w Barcelonie, ale tam chyba nie po trasie tanim liniom lotniczym. Nie wiem nawet, czy do Dubrownika poza sezonem latają (kiedyś nie latały)
Jak leciałam przed sezonem do Albanii to samolot leciał tylko do Czarnogóry, a później autokar (poza sezonem nie było bezpośredniego połączenia z Albanią z Pl)
Każde miasto ma swój urok a brud to już jest odrębny temat. W muzeach, kościołach było czysto 😉 choć szczerze mówiąc, Barcelona wydała mi się czyściejsza od Warszawy w tym chyba 2009 roku. 😉
Nie przepadam za miastami, ale odwiedzając dany kraj staram się za każdym razem odwiedzać jego stolicę, czyli jednak poszwędać się trochę po mieście i zobaczyć najciekawsze zabytki.

Edit: największy wielkomiejski syf to chyba widziałam w Paryżu 🙂
Jeśli syf to nie problem, to cho do Barcelony  😉 zresztą teraz i tak pół biedy, bo strasznie zimno(słońce jest) i ulice nie śmierdzą aż tak jak zwykle. Jeśli chodzi o nocleg to mogę ci szczerze polecić hostel w którym aktualnie pracuję, przyjemne i niezbyt drogie miejsce.

Ja z innej paczki- wstępnie szukam towarzystwa na wyjazd na tegorocznego Burning Mana do Stanow. Zaczęłam już proces ubiegania się o wizę i jak mi ją dadzą to jadę na bank. Ktoś by reflektował?

smartini   fb & insta: dokłaczone
16 stycznia 2018 12:42
A ja wrócę do naszej wycieczki Słowacja-Węgry. Objazdówka autem, z psami więc raczej będziemy celować w nieturystyczne plenery - ktoś był i ma do polecenia miejscówki? Takie gdzie się czas zatrzymał albo w ogóle do nich nie dotarł? 😀 ma być spontan, chill i piękne foteeczki pieseczków :P
infantil, Jak tylko UE, to zostaje Zagrzeb, ale tam to nie tanie linie. Z połączeniami do Zagrzebia to niestety straszna lipa 🙁 gdyby nie ograniczała Cię Unia Europejska, to bym poleciła Sarajewo. Najbardziej niesamowite miasto, w jakim byłam (chociaż syfiaste, nie da się ukryć 😁 )
Ja objazdówek po Bałkanach mam już za sobą kilka i wciąż mi mało 😀 jeszcze Kosowo i Macedonia, no i Serbia dokładniej, bo byłam tylko w Belgradzie. I do Bośni i Hercegowiny na pewno wrócę.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi/podpowiedzi. Gdyby ten Zagrzeb nie był taki drogi to może i bym się skusiła, ale chyba zostawię Bałkany na przyszły rok na wakacje, bo właśnie Kosowo czy Sarajewo są na mojej liście do zobaczenia.

feno syf to żaden problem. Jako, powiedzmy, dumny part-time mieszkaniec Rzymu jestem przyzwyczajona do slalomu między bezdomnymi a worami śmieci  😜 I turystycznie mi to nie przeszkadza, ot taki folklor. Mogłabyś mi na pw podrzucić namiar na hostel? I jeszcze jakbyś mi mogła doradzić na którym lotnisku lepiej lądować?
Potrzebuję turystycznie, tyle że nagle zrobiło nam się dwoje dzieci, co znacznie komplikuje nasze radosne podróżowanie 😀 Wychodzi mi koło tysiaka za noc wszędzie w naszym składzie. Obczaję czy ten hostel ma prywatne pokoje, dzięki.

kokosnuss, chętnie jakis 2-pokojowy twór, 70 eur za noc może być 🙂


Przeoczylam twojego posta, sorry! 70 ojro to za 2 sztuki w wersji bieda-hostelowej niestety 🙁 Najtaniej na 2+2 wyjdzie ci Botel (cos z 80-100 ojro za pokoj), generalnie sa spoko i kids-friendly, ale pokoje sa raczej ciasne, bo to statek 😉 W ogole polecam rzucic okiem na okolice NDSM/polnocny brzeg IJ, noclegi sa nieco tansze a do centrum plywaja darmowe statki co 15min, wiec nie trzeba doplacac za dojazy. 200-250 euro to raczej normalna cena, wiec jako opcje B polecam nocowac poza Amsterdamem i kupic sobie promocyjny bilet na pociag. Niestety Amsterdam jest kure*sko drogi, do tego 30 ojro za byle jaki obiad, 30 ojro za byle wejsciowke do muzeum, tanio to tam sie mozna nacpac 😁 😉
Bukareszt deptałam przez prawie tydzień dwa lata temu. Jak dla mnie to miasto wielu sprzeczności. Pełne piękna i brzydoty. Co ciekawe, to co w zamiarze twórcy miało być piękne, jest dla mnie kwintesencją brzydoty i odwrotnie. Miasto ogromnych, niepotrzebnych nikomu przestrzeni i uroczych ciasnych zaułków. Miejscami widać Europę, a miejscami czujesz się jak na komunistycznej prowincji 20 lat temu. Wielu rzeczy kompletnie nie rozumiesz, jak choćby dlaczego zbudowano coś, czego nikt nie chciał, gdy uprzednio coś innego zniszczono. Urocze są parki, dzielnica armeńska, resztki starego miasta i jeśli ktoś lubi - cerkiewki pochowane za wielkimi gmaszyskami. Nie bardzo wiem, co powiedzieć o ludziach. Jest kilka bardzo charakterystycznych dzielnic, po których fajnie się przespacerować. Ceny jak w Polsce, transport publiczny wydolny. Klimat ostrzejszy, jak u nas. Pobyt zaliczam do bardzo ciekawych, chociaż na pewno miejsca typu Barcelona czy Mediolan będą "łatwiejsze w odbiorze" 😉
infantil a Amsterdam?  :kwiatek:
Też drogo, ale też uroczo i czysto  😎
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się