jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia
Jakie takie pojęcie... Sprawdzić przez policzki... o czym my tu w ogóle mówimy?! 🤔
Nawet weterynarz niewiele ci powie o stanie zębów przez policzki a co dopiero laik w zębowym temacie
tak bo to jest wiedza tajemna dostepna tylko dla magow na 9 stopniu wtajemniczenia. zeby, jesli nie dzieje sie tam nic nietypowego, sprawdzic jest bardzo latwo i kazdy posiadacz konia moze to zrobic. ja nie twierdze, ze jesli ja czegos nie zobacze to tego tam nie ma, i oczywiscie ze lepiej sprawdzi wet z rozwieraczem. ale nie twierdzcie ze sie nie da.
No to po co sprawdzać samemu paluchem, skoro z gory mozna zalożyć, że nie widzi się wszystkiego i nie ma nawet cienia pewności czy z tymi zębami jest ok czy nie? 😵
Hmm, mnie się wydaje, że się nie da. Albo ja nie umiem.
Nie no - przekonałam się na własnej skórze, że koniowi na 100% potrzebny jest dentysta, jak trafiłam paluchem na krawędź zębów.... która przecięła mi palec szybko i skutecznie.😉 ale, cholera, nigdy nie umiałam tam nic wymacać, ani przez policzek, ani inaczej.
Ja zawsze kontrolnie sprawdzam zeby zwierza sama. Czy mi to coś mówi?? Jak problem jest z przodu to tak, bo zbyt głęboko to łapy nie wepchnę (mimo ze jęzor wystawiony) i tak zawsze jest wet co pół roku kontrolnie. Można wyczuć ostre krawędzie, ale i tak nigdy nie wiemy czy głębiej nie ma kaszany
Tylko że wydaje mi się ze dziewczyna jest raczej typowym laikiem, wiec nawet jak wsadzi łapkę do środka to niewiele jej to powie. Lepiej wezwać weta zapłacić te 200 zł (bo chyba taka jest średnia kwota nie?) i mieć pewność ze konisko ma zeby oki. I wtedy można brać się za pracę na wędzidle.
[quote author=BaŚ link=topic=1598.msg772618#msg772618 date=1289909306]
No to po co sprawdzać samemu paluchem, skoro z gory mozna zalożyć, że nie widzi się wszystkiego i nie ma nawet cienia pewności czy z tymi zębami jest ok czy nie? 😵
[/quote]
ja mysle tak- sprawdzam sobie sama, jesli jest ok, a objawow zebowych nie ma, to sobie spokojnie czekam na weta, az bedzie "przy okazji". jesli ja cos wyczuje to wiem odrazu. jesli nie wyczuje, a jakis problem w pysku jest to zakladam, ze to juz wet bezwzglednie potrzebny.
Tak, niestety moja wiedza na temat końskiego uzębienia z pewnością jest niewystarczająca. Postaram się nie mniej jednak sama coś tam wymacać i sprawdzę na pewno, jak leży wędzidło w pysku. Macie rację, że nie dam raczej rady ocenić językowej powierzchni zębów trzonowych i pewnie też przedtrzonowych, ale myślę, że z siekaczami powinnam dać sobie radę (na klaczy ćwiczyłam ocenę wieku po zębach na koło i udało mi się tego dokonać bez rozwieracza).
Z tym wetem, jest to dla mnie na chwilę obecną wydatek, ale w niedalekiej przyszłości i tak będę musiała go wezwać nie tylko dla samych zębów, ale dla ogólnej oceny konia, więc ząbki sprawdzi przy okazji 🙂
O ile nie natrafię na nic niepokojącego, chyba lepiej będzie dla klaczy, żeby przez te 2-3 mce dalej chodziła pod siodłem regularnie, w miarę moich mozliwości. Ewentualnie mogę "chuchać na zimne" i nie wiem, jeździć na samym kantarze? Na pelham tym bardziej mnie nie stać :/
[quote="Madzuaa"]Ewentualnie mogę "chuchać na zimne" i nie wiem, jeździć na samym kantarze? Na pelham tym bardziej mnie nie stać :/[/quote]
Pelham? Chodziło chyba o hackamore?
Pelham:

Hackamore:
[img]
http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:EuAy0M6IVtq5YM:
http://www.tacktack.co.uk/media/HiRes/hackamore_523.jpg&t=1[/img]
🚫
Madzuaa o czym ty piszesz? przeczytaj jeszcze raz swój post i sie zastanów.
jasne, hackamore... 😡
małe przejęzyczenie.
językowej powierzchni zębów trzonowych i pewnie też przedtrzonowych,
a co to jest?
No.. zęby mają oprócz powierzchni żuciowej (tej, gdzie spotykają się zęby przeciwległego łuku zębowego) jeszcze 2 wolne powierzchnie, policzkową (bo mówimy o zębach policzkowych=przedtrzonowych i trzonowych) i językową, czyli tą jakby od strony jamy ustnej.
Chyba nie ma sensu kontynuować tego tematu, bo już dawno odbiegliśmy od wątku. Dzięki za wszystkie rady, jutro pojadę do konika i mam nadzieje, że się nam przydadzą.
Ansc odnoszę wrażenie, że Cię zirytowałam (i pewnie jeszcze kilku innych obserwujących 😉)... proszę o wyrozumiałość, jestem jeszcze laikiem, może nie kompletnym, ale jednak 🙂
jaka jest różnica pomiędzy wędzidłem pustym a pełnym ? I miedzianym a zwykłym ? :kwiatek:
Puste jest puste w środku, pełne jest wypełnione, miedziane jest z miedzi a zwykłe z nierdzewki/rdzewki.
chodziło mi o działanie, nie sprecyzowałam pytania. 😂
noen, przeczytaj wątek to się dowiesz.
Czy ktoś z was używał takiego wędzidła?
Czy ono jest mocne w działaniu?
http://sklep.dragon-sports.pl/product_info.php?products_id=1099
a czemu miało by być mocne? na stronie masz napisane ze jest o łagodnym działaniu.
A jak ono działa? na język?
Moja chodziła w zwykłej oliwce i trochę napierała na rękę i się rozlatywała często
Zobaczyłam na forum to wędzidło i pisaliście że łagodne więc zamówiłam na spróbowanie.
Mój kobył po prostu jest wspaniały 🙂 jest rozluźniona, a przejścia robi natychmiast od delikatnej półpanewki nawet wypięłam dolny pasek od nachrapnika. Więc jestem w 😲 szoku. I nie dowierzam że one łagodne 😂
przejścia robi natychmiast od delikatnej [glow=red,2,300]półpanewki [/glow]
co to jest??
Kochani, popatrzcie fachowym okiem na to ułożenie wędzidła. 11.5 jest WIELKIE, a ta 10.5 też coś nie teges.
Podwójnie łamana oliwka, pysk malutki...co jest nie tak ?
Z góry dzięki za sugestie.
Jak dla mnie to podciągnęłabym je do góry. Dwie zmarszczki to nie zawsze jest wyznacznik...
hmmm, mi się wydaje że za bardzo podciągnięte. Ale może być kwestia grubości - koń chodzi z rozszczelnionym pyskiem, lużna wodza jest, balans szyi jest, żucie jest ale... no właśnie nie wiem co.... koń tego wędzidła nie lubi. Młody jest faktycznie młody, przejścia, zmiany chodów, cofanie, wszystko od dosiadu. oddaje mu wodzę aby sam szukał równowagi pod jeżdżcem. I na razie to jest bardziej spacerowanie ku zdrowotności niż jazda.
Myślę nad Rotary albo skórzanym....
Takie rozszczelnienie mam na mysli, koń jest na lużnej wodzy.
koń chodzi z rozszczelnionym pyskiem,
co to znaczy? 😲 LOL
przy okazji - przegryzanie wędzidła na luźnej wodzy to nie jest żucie wędzidła! 🙄
Caroline, no właśnie tak sobie żuje 🙄
A ja pewnie przesadzam eh. Młode toto, więc tak jak już pisałam...rozlużnienia primo, fun z jazdy dla konia secundo.
rozszczelnienie??
po prostu pysk otwiera, bez zbędnej filozofii 🙄
zatem nie "żuje", bo mylisz pojęcia, tylko przegryza wędzidło bez kontaktu.
wedzidło podpiąć wyżej, załozyć (i dopiąć) nachrapnik. fun to konie mają na padoku, pod siodłem pracują... a nie łażą z rozdziawioną japą na luznej wodzy w za luznym wędzidle
Na tym drugim zdjęciu ewidentnie widać, że paski policzkowe są za długie, co najmniej po dziurce na stronę w górę. Jak nie więcej.
Dzięki dziewczyny.
Faktycznie, nachrapnik leży w szafie i się kurzy...
Podpinałam mu je wyżej ale wyglądał jak Joker - dosłownie. Pokombinuję jutro z różnymi opcjami naciągu pasków policzkowych 🤣
A fun z jazdy moim skromnym zdaniem powinien być udziałem jeżdżca i partnera.
edit- literówka,
Bronze, ja tez uwazam, ze pownnas skrocic paski policzkowe. poza tym skoro pysk maly to moze i malo miejsca w nim i wedzidlo jest po prostu za grube? czesto ulega sie nie do konca prawdziwemu przekonaniu, ze im grubsze tym delikatniejsze, ale jak kon ma malo miejsca w pysku to ono go gniecie.
a to co opisujes, wyglada na typowy brak przyjecia kielzna u mlodego konia.