Na pomoc WACUSIOWI!

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
31 stycznia 2010 21:13
wszędzie ma tą samą...
a nie, masz racje na pierwszym zdjęciu jest Ambroży.... wybacz 😡
Ponia   Szefowa forever.
02 lutego 2010 21:17
Z gorącymi pozdrowieniami od Ambrożego i Jego przyjaciela 🙂

ps. nie mam aktualnej gazety;]
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
02 lutego 2010 21:45
czy A. i W. na prawdę muszą mieć takie prowokujące botoksowane usta?
Ponia   Szefowa forever.
02 lutego 2010 22:14
[quote author=Ktoś link=topic=15203.msg469250#msg469250 date=1265147100]
czy A. i W. na prawdę muszą mieć takie prowokujące botoksowane usta?
[/quote]
to już pyatnie do twórcy ;]
Ktoś widać nie jesteś oblatana w temacie - takie usta są teraz na topie, jak dzwoniłam do kliniki plast to od 1500 do 4500 chodzi co w fujarkach daje? no sama wiesz ile...wiec same usta Wacka i Ambrożego to jest kilka tysięcy fujarek..
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
20 lutego 2010 11:47
[quote author=królik link=topic=15203.msg456612#msg456612 date=1264419858]
Zróbmy zbiórkę na niebieskie dropsy dla Wacusia  🏇 😅
[/quote]

Ja notorycznie dostaje na maila reklame Viagry ;D mogę sie rozejrzeć 😀
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 lutego 2010 14:58
Cóż, jeśli chodzi o Wacusia. Muszę wam się do czegoś  przyznać. Wacuś ma depresje i próbę samobójczą na swoim koncie.
Ostatnio, jak zwykle siedział na telewizorze, oglądając transmisję z przesłuchania posła Gosiewskiego, w czasie, gdy ja odkurzałam. Odwróciłam się tylko na sekundę, a Wacuś był już pod odkurzaczem. Obawiam się, że potrzebna jest mu fachowa pomoc.
miłość jest lekiem na wszystko.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 lutego 2010 16:30
Czyżbym kochała go niewystarczająco?
zastanów się kobieto, mam nadzieję, że to retoryczne pytanie  🤔
Lotnaa   I'm lovin it! :)
20 lutego 2010 16:34
Strzyga, a może on tak tylko przejął się polityką i osoby pana z Włoszczowej nie może znieść? Nie powinnaś go narażać na takie traumy jak oglądanie komisji śledczych  🤬
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 lutego 2010 16:43
Ale on nie ma czego oglądać, odkąd zajęli Hanę Montanę z ramówki...
Lotnaa   I'm lovin it! :)
20 lutego 2010 17:25
Coś mniej stresującego, jakiś Klan czy inna Plebania.
dempsey   fiat voluntas Tua
20 lutego 2010 17:53
robisz podstawowy błąd
odkurzaj nim, a nie odkurzaczem
Wacuś czuje się niepotrzebny i stąd depresja
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
20 lutego 2010 22:20
Mój ex-przyszły-niedoszły może go zabrać ze sobą na grupę terapeutyczną 🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 lutego 2010 22:50
dempsey, ale ja nie wiem czy on może wciągać, czy ma płucka nie zaszkodzi.

JARA, Wacuś jest nieśmiały, może to pomogłoby mu się otworzyć?
ja Cię strzyguś proszę Ty go nie otwieraj sama! tym bardziej bez znieczulenia- dla Ciebie i Niego. To się może źle skończyć.
mhm a może Mu zamówisz jakiś kurs korespondencyjny? to pomaga..takie szycie i krojenie o albo hiszpański w dwa tygodnie. Niech się rozwija.
a odkurzacz....mhm przecież to bardziej wciągające niż przesłuchania.
Mhm..albo nie...zróbmy zrzutę na porządną kablówkę dla Wacusia...co Wy na to?
dempsey   fiat voluntas Tua
21 lutego 2010 00:02
Strzyga, wciągać może, byle się nie zaciągał
A ja myślałem, że mam wyłączność na funkcjonowanie w odmiennych stanach normalności. A tu proszę, proszę ! Jaka konkurencja!

A tak wógle to rozmawiałem z dziewczyną, ktora znajuje faceta, który widział przez okno tramwaja gostka co jest sąsiadem znachora, który badał Wacusia na początku stycznia. Prawda jest taka, że Wacuś nie życiuje i cała akcja ma na celu wyłudzenie fujarek i rzucenie ich na giełdę celem spekulacyjnego obniżenia cen trąbków. No i ja siem pytam: kto na tym kokosy zarobi, siem pytam?
HELOL helol,helol helol
Witam jestem na tym forum nowy,trafiłem tu bo bardzo chce pomagac
Nazywam sie Dżordż Macs Srolonko,jestem amerykanskim ambasadorem Uzbekistanu ,wraz z moja zona kejt,nie moge miec dzeici,tylko dlatego ze moja fujarke obcieła mi szlifierka katowa,która moj ojciec trzymal jak obcinał gałaz,na moj wymarzony domek na drzewie.
Ale do rzeczy,bardzo pragne kochac i strasznie chce zaadoptowac Wacusia.
Poradzcie mi co musze zrobic by stac sie szcesliwym ojcem Wacława??
Narazie wysyłam Wacławowi w paczce: uniwersalny pilot,skarpetki z promocji,słoik pieczarek w zalewie,3 pary majtek(upranych),3 fiolki botoksu,i 2 paczki niebieskich drazetek,a no śpiewnik gospel.
Błagam re-voltowiczów i wszystkich ludzi dobrej woli by pomogli wacusiowi polaczyc sie ze swoja rodzina w Ameryce
Z pozdrowieniami od Kejt i Dżordża
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
21 lutego 2010 09:18
Karla🙂, a jaki kurs korrpespopndencyjny byłby dla Wacusia najlepszy? Nie chcę skrzywić mu psychiki.
Kablówkę mamy dobrą, tylko w wyniku wypadku pilot stracił przycisk do zmieniania kanałów w górę, ale widzę, że Dżordż Macs Srolonko przesyłą nam uniwersalnego pilota.

strzeszynopitek, oczywiście, że Wacuś żyje. Ma tylko pewne, przejściowe problemy.


kot, drogi Dżordżu, ze względu na nieuregulowaną sytuację prawną Wacusia, może być to trudne.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 lutego 2010 09:46
Mój H. może go wziąć na 48 dniowy "kurs" niestety jest to "kurs" zamknięty. Wizyty tylko w niedziele między 12 a 18.


edit:
Po tym czasie Wacław powróci do równowagi oraz do swojej właścicielki, osoby adoptującej itp.
paczka powinna dojsc na dniach
Nie wiedziałem ze moge pokochac tak mocno Wacława,gdyby tylko potrzebna byla jakakolwiek pomoc,dajcie znac wysle mojego boeinga z tym co bedzie  potzrebne
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
12 listopada 2012 18:53
Strasznie to smutne moi drodzy.
Tylu tu było chętnych do pomocy, tyle osób krzyczało, tyle chciało adoptować. Minęły 2 lata i  co? I nikt już o Wacusiu nie pamięta. Nawet nie zapytacie czy jeszcze żyje =(
kujka   new better life mode: on
12 listopada 2012 19:02
hejze hola! ja napisalam Ci niedawno, ze chetnie adoptuje jakas malpke. nawet moze byc Wacus, na codzien pracuje z trudnymi przypadkami  😂
BASZNIA   mleczna i deserowa
12 listopada 2012 20:15
Wiedzialam, ze sie ktos odezwie 🙂!

No to Strzyga, jak tam Wacuś??
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
12 listopada 2012 20:41
Jak to w życiu, góry i doliny. Wacuś jest bardzo wrażliwy, więc trzeba się z nim obchodzić niezwykle ostrożnie, bardzo mocno reaguje na wszelkie sytuacje stresowe, jest trochę zamknięty w sobie, czasem ciężko do niego dotrzeć. Ale... czemu się dziwić po tym wszystkim co przeszedł? Co zrobić, kocham go, muszę sobie jakoś z tym radzić.

Tutaj Wacław z przyjacielem i Bożydarem Lotnej:
Lotnaa   I'm lovin it! :)
12 listopada 2012 22:37
Ojej, mam nadzieje, ze Wacus wkrotce poczuje sie lepiej. Poza tym Bozydar wciaz zaprasza go na wycieczke do Francji, razem z zaprzyjaznionymi misiami, malpkami, wydzierganymi konikami i Strzygulcem we wlasnej osobie. Tymczasem przesyla pozdrowienia z najstarszego miasta  :przytul:
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 listopada 2012 12:38
Wacusiowi przydałyby się w sumie wakacje... Trochę spokoju, wiejskiego powietrza. Na pewno nie pogardzi też towarzystwem Bożydara, byli sobie bardzo bliscy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się