Ja bym sie chetnie z moim pobawiła w to. Fajny pomysł dla koni nie mogacych chodzic pod siodłem i ich włascieli którzy chcieliby jeszcze popracowac ze swoimi pupilami 🙂
Za każdym razem, kiedy oglądałam psie agility na Torwarze, myślałam, że chciałabym zobaczyć coś takiego w wykonaniu koni 🙂 Moja chęć była reakcją na kontrast: psy przemierzające tor przeszkód bez smyczy, obroży czy innych środków przymusu vs konie przemierzające tor przeszkód (na swoją miarę) ubrane w różne osprzęty ograniczające ich swobodę. Umówmy się - nie służące wyłącznie do komunikacji.
Super sprawa. 👍 dla pana za pracę z konia. jak dla mnie to najfajniejszy jest fakt że koń się bawi równie dobrze(jeśli nie lepiej) co właściciel. Ciekawa jestem ile czasu trzeba na wybudowanie takiego profesjonalnego toru. Może gdzieś w Polsce jest już taki?