Odnosnie do żłótych plam.... jeżeli nie sa jakios specjalnie rozległe ,to używam husteczek wilgotnych dla dzieci 🙂 i potem jeszcze raz szczotkuje po wyschnięciu. (Ja tylko gościnnie w tym temacie, bo sama jestem właścicielką siwka )
kurcze mam sentyment do srokaczy - pierwszy koń na którym siedziałam w siodle i próbowałam co nieco załapać z podstaw jeździectwa był srokatą klaczą o imieniu bajka 🙂
Ja z uwagi na to, że jest zima i widać porządnie łaciatość mojego, też się tu objawię. U Całusa bardziej wyszła tarantowatość, ale jest jak najbardziej srokato-tarantoway. Przyjmiecie nas? 🙂
No to ja pochwale się Sierściuszkiem. Pierwsze z sierpniowych zawodów, drugie aktualne zimowe ale opatulone hihih, i trzecie bardzo stare ale Łatka w pełnej okazałości.
Ja też chciałam podzielić się swoją radością posiadania ślicznej srokatej klaczki Teraz ma 10 miesięcy i jest niesamowicie przyjacielskim pieszczochem na jednym ze zdjęć ze swoją mamą 😉 - uwieczniona chwila kiedy pojechałam zobaczyć ją po raz pierwszy na żywo przed decyzją zakupu. Była moją pierwszą pociechą w stajni
dzięki... To moja pierwsza końska miłość Jest niesamowicie spokojna i pozwala wszystko przy sobie zrobić. Cieszę sie że kiedyś przez przypadek znalazłam ją w ogłoszeniach końskich 😍 na zdjęciu -robione po tygodniu pobytu u Nas