cześć dziewczyny i chłopaki,
mam dla Was mega zadanie 🏇
porobiłam zdjęcia kopyt i prosiłabym o ocenę ich
(niestety robione telefonem, kopyta były myte dziś manusanem dlatego się też świecą 🤔 , zdjęcia super porobione nie są ale myślę że coś widać)
z "technicznych" spraw:
- wałach 10 lat,
- werkowany naturalnie dopiero trzeci raz (wcześniej "klasyczny" kowal u poprzedniego właściciela robił wieeelkie kopyta, wysokie piętki, ruch od palca, pazur na dwa metry, i jak koń szedł to orał nim ziemię... 😵 )
- 9 godz na pastwisku (siano i trawa do woli)
- gnieciony owies rano i wieczorem + od miesiąca biotyna
- jeżdżony rekreacyjnie (3 razy w tyg. w teren, inne dni lonża lub spacery w ręku)
od tygodnia odpoczynek bo pojawiła się opuchlizna stawu pęcinowego (prawy tył), wczoraj przy werkowaniu okazało się że ropa w kopycie jest i poszło w górę 🙁
noga ani nie grzała ani nie bolała, właściwie chodził normalnie, dziś już spacerowaliśmy z ulgą 😉 opuchlizna zeszła prawie do zera, koń idzie równo i żwawo 😅
Ta noga też za młodu była kontuzjowana (chyba była przecięta pęcina i ścięgno oberwało), stawia ją bardziej pod siebie i chodząc obciąża bardziej zewnętrzną stronę kopyta.
Jak przyjechał do mnie to kopyta tylne były cholernie krzywe i nierobione kilka miesięcy, więc i mocno przerośnięte...
Pani werkująca generalnie mówi że koń ma bardzo mocne kopyta i grube podeszwy (których "produkuje" więcej niż mu potrzeba) i wczoraj powiedziała że ładny zrost robi się od góry i idziemy w dobrym kierunku.
jeśli jeszcze o czymś zapomniałam to śmiało pytajcie, odpowiem na wszystko jeśli będę wiedzieć. tu wstawiam tylko 4 foty, reszta w galerii dla zainteresowanych.
Z góry dziękuję za wszystkie opinie :kwiatek:
lewy przód

lewy tył

prawy przód

prawy tył (ropa i "krzywa noga"😉