COPD

moja syfi tak, że codziennie praktycznie pół boksu jest wybierane...Polecam gumy, bo przy gumach nie trzeba aż tak grubo ścielić jak bez i finalnie jest to spora oszczędność.

Mówicie, że taka kiszonka workowana wytrzyma te 5-6 dni? Rozważam dawanie tylko na padok, bo kobyła po kontuzji lada dzień wyjdzie na kwaterę i muszę dać jej coś mega smacznego, żeby się tym zajęła zamiast pajacować. Na początku będą to zapewne krótkie wyjścia tylko pod kontrolą, więc dużo mi nie zejdzie. Jak to się wprowadza do diety?

xxagaxx, Przetestowałam wszystkie kiszonki dostępne w paczce na rynku i Jopack to jedyna którą mój koń je chetnie. Ku mojemu niezadowoleniu bo jest pakowana 18kg xD Kupuje od lipca? I nigdy nie miałam problemu ze była zepsuta, opakowanie zniszczone itp. Kupuje całą palete raz na 3 miesiące i nic się nie działo nigdy.

xxagaxx,
To u mnie doświadczenia słabe i nigdy więcej tej sianokiszonki.
Moja je tylko to i dostaje ok 10 kg dziennie co powoduje i tak spore nerwy bo dostaje 4 porcje na dobę 😂 waży ok 450kg.

moja syfi tak, że codziennie praktycznie pół boksu jest wybierane...Polecam gumy, bo przy gumach nie trzeba aż tak grubo ścielić jak bez i finalnie jest to spora oszczędność.

Mówicie, że taka kiszonka workowana wytrzyma te 5-6 dni? Rozważam dawanie tylko na padok, bo kobyła po kontuzji lada dzień wyjdzie na kwaterę i muszę dać jej coś mega smacznego, żeby się tym zajęła zamiast pajacować. Na początku będą to zapewne krótkie wyjścia tylko pod kontrolą, więc dużo mi nie zejdzie. Jak to się wprowadza do diety?
Katasia,

Stosowałam wyłozenie boksu tymi gumowymi podkładami i problem jest jak wylewka nie odprowadza wody . Po 5 mc jak podniosłam dogóry wszystko to o mamia mia ... Płyn stał na środku bo wylewka nie jest wypoziomowana pod tego typu rozwiązania. Myliśmy z mężem boks i te gumy, niby fajnie się zapowiadało ale myć to co ileś miesiecy, jeśli jedna waży 20kg to ja dziękuję 🙂

5-6 dni nigdy nie miałam ale w lato nie da rady - popsuje się.

Mada, właśnie doczytałam, że 2-3 dni wg produceta :/ Szkoda, że nie pakują w 10kg worki w odpowiednio niższej cenie 🙄

Katasia, tylko że sianokiszonka jest cięższa niz siano, to naprawde nie jest problem skarmić to w 3/4 dni. To nie są jakieś ogromne ilości, jeśli twój koń będzie zainteresowany to poracje 5kg zje spokojnie w godzine na dworze.

Nadal rozważam, a jak to się wprowadza? Od ilu zaczyna, żeby było bezpiecznie, dla wrzodka w dodatku....

Katasia, no to dalej jest siano, zależnie czy chcesz karmić tylko kiszonką czy nie, dajesz przez pare dni trochę mniej, ja dałam jednego dnia 3kg, drugiego 5, na 3 dzień dostała juz porcję normalną wtedy czyli 9 kg (dziennie oczywiście)

Nadal rozważam, a jak to się wprowadza? Od ilu zaczyna, żeby było bezpiecznie, dla wrzodka w dodatku....
Katasia,
Po trochu dokładać do siana . Małymi porcjami. Az zastąpi całkowicie siano. I obserwować konia. Nie pamiętam ile czasu u mnie to zajęło ale było chłodno więc dłużej worek mógłby otwarty.
Jak wyżej napisane - jak koń lubi to doslowni "wciąga nosem".
Moja na padok dostaje w piłkę sianokiszonkę i chwilę zajmuje a już nie ma 🤣

Mada, ja się domyślam, że małymi, ale jak małymi? Po garści, po pół kg, czy jak? Zakładać,że pierwsze 2 worki właściwie zmarnuję na jednego konia wprowadzając?

dziewczyny ratunku ! jak wyciągnąć z tego Jopacka 3-4kg ? zbite tak mocno że wyszarpać nie można 🙁

blucha, znajoma to rozcinała wzdłuż i zostawiała takie otwarte pod boksem - łatwo się z tego wyjmowało a dodatkowo było to na tyle "rozłożone", że ładnie przesychało i nic się nie działo.

nie da rady tak, koń chodzi luzem po całej stajni a jak tylko poczuł zapach to nie mogłam go odgonić od paczki, nasz niejadek dosłownie sie przyssał 🙂 myśle że do rana nic by nie zostało

no i bez rozcięcia worka i wyciągniecia całości nie dało rady ,,uszczknąć,, 🙁

Mada, ja się domyślam, że małymi, ale jak małymi? Po garści, po pół kg, czy jak? Zakładać,że pierwsze 2 worki właściwie zmarnuję na jednego konia wprowadzając?
Katasia,

bardziej garściami niż po pół kg
Tak - trzeba się liczyć że kilak worków się zmarnuje jeśli tylko jeden koń je

dziewczyny ratunku ! jak wyciągnąć z tego Jopacka 3-4kg ? zbite tak mocno że wyszarpać nie można 🙁
blucha,
Z jopackiem nigdy tak nie miałam aby ciekzo było rozdzielać bo zawsze był mokry , ale myland stajenny brał łopatę do tego, bo faktycznie było kiepsko.

Ja czekam na dostawę trocin - zdecydowałam że przestawi kobyle skoro je ściółkę z tektury 🙁 oby i tego nie jadla🤣

blucha, ja rozcinam po długim boku i bez problemu pobieram po kawałku. Ten Liders Spirit był fatalny do podzielenia, ale Joypack jest super.

ash, Daj znać co wyszło!
Sankaritarina, no więc wyszło sporo :/
Lateks, roztocza, pszczoła miodna, osa, karaczan prusak, olsza czarna, Oliwka europejska, komosa biała, ambrozja bylicolistna, żyto zwyczajne

Cześć, czy ktoś umie podpowiedzieć co mogę wyczytać z tych wyników? Narazie wiem tyle, że potwierdziły się moje przypuszczenia - jest astma. Ale totalnie nie wiem jak to rozszyfrować.
Uprzedzając pytania - narazie nie mam jak skonsultować tego z weterynarzem, bowiem mój koń był jako "materiał szkoleniowy" dla weterynarzy podczas szkolenia i jedyne co to dostałam wyniki BAL. Na konsultację jeszcze trochę poczekam, bowiem szkolenie było międzynarodowe i narazie nie wiadomo, do kogo się zgłosić, żeby czegokolwiek się dowiedzieć..

Katasia, ja z takimi końmi, które nigdy nie jadły sianokiszonki, max w 2 tygodnie
dochodzę do pełnej dawki. Zaczynam od 1-2 kg na dzień i potem po troszku zwiększam.
Taki otwarty jopack powinien tydzień wytrzymać (cień, przewiew).
U mnie balot daje radę do 10 dni w tej aktualnej temperaturze a zimą spokojnie nawet
2 tygodnie. Będziesz widziała, że coś się zaczyna dziać, bo sianokiszonka zacznie się grzać najpierw a potem pleśnieć.

Barbara, mój koń w zeszłym roku miał podobny wynik - neutrofile 80% +, diagnoza: zaawansowana astma
Kuracja 3 tyg sterydem na zmniejszających dawkach, acc i clenbuterol i do obecnej wiosny był na samych inhalacjach.
Teraz pojawił się mocno suchy kaszel, bez wydzieliny, więc wchodzę z większa ilością dodatków do paszy niestety i zobaczę co pomoże zanim będzie konieczny steryd 😉
syrop z Equipower - jest ok, ale nie daje spektakularnych efektów (chociaż nie wiem jakby było bez niego), w każdym razie bardzo słodki :P
dostaje też spirulinę, ale tu był bunt przy jedzeniu (nie dziwie się, wali glonami przeokropnie)
Wypróbuje czy inhalacje z ektoiną lepiej podziałają niż zwykły NaCl

Sankaritarina, no więc wyszło sporo :/
Lateks, roztocza, pszczoła miodna, osa, karaczan prusak, olsza czarna, Oliwka europejska, komosa biała, ambrozja bylicolistna, żyto zwyczajne
ash, Aj... obstawiam, że tych roślin (chwastów?) ze środowiska się nie pozbędziecie... ale będziesz jakoś reorganizowała boks na przykład? Dezynfekcja czy coś takiego?

Barbara, Mojemu koniowi po badaniu BAL wystarczyła zmiana stajni (serio, wszystkie objawy zniknęły do zera), ale kilka lat później choroba wróciła ze zdwojoną (albo i potrójną...) siłą. Domniemam, że mój koń się wtedy musiał przeziębić + czynniki środowiskowe mu nie odpowiadały. Praktycznie rok na sterydach, dodatki paszowe, reorganizacja życia.
Obecnie cisza, stan stabilny i bezdusznościowy (odpukać....!!!!)

a te neutrofile to im mniej tym lepiej? W sumie w temacie odczytania wyniku jestem zielona. Jakie zdrowy koń powinien mieć neutrofile, limfocyty, makrofagi itd?

Pati2012, daj znać jak z tą ektoiną, bo ja z kolei robiłam kuracje immunosan i efekt był super.

jagoga,
Neutrofile do 10% max są ok , powyżej to już stan zapalny najczęściej związany z astmą

ewelin_n, czyli 10% obecności tak? Czy 100%-10%=90? Wolę się upewnić 😀

Przepraszam za post pod postem ale inny temat.

Czy ktoś mi wytłumaczy jakim cudem koń z astmą ozdrowiał? Na story (insta) od jednej końskiej influ - aleksaa_acz, dawniej w BAL były neutrofile 56% a dziś jest 0. Czyli astma jest uleczalna?
Próbowałam załączyć zdjęcia ale chyba nie umiem 😀

jagoga, nad tym samym się zastanawiam od wczoraj 😅

Ja jestem mocno podejrzliwa i właściwie to nie za bardzo wierzę w cokolwiek, co ludzie wstawiają w internetach, a zwłaszcza influenserzy....
Nie wierzę w "cudowne ozdrowienia" do tego stopnia tj. no nie no, wszystko jest możliwe, ale jak mi influ pokazuje takie "cudowne ozdrowienia", to czekam aż wjedzie "słuchajcie, to TEN preparat nam tak pomógł! Dzisiaj specjalna promocja, -10% z moim kodem "x" w sklepie Y!".... . . ..

Nie uwierzę, że astma jest uleczalna, ale uwierzę w takie prawie "ozdrowienia Rao", gdzie koń tak w zasadzie wraca do regularnej pracy i nie miewa objawów (be there, done that, mój koń po diagnozie przez x lat "nie dawal objawów" - oprócz tylko takich, że spadła mu wydolność, ale to tylko ja widziałam, dla ludzi nieznających konia - zdrowy koń).
Chyba żaden wet nie potwierdzi, że "tak, astma jest uleczalna". Wydaje mi się, że choroby "okołooddechowe" to jest tak "indywidualna sprawa", że niby niczego nie można wykluczyć, bo każdy koń reaguje indywidualnie. Na jednego, wydawałoby się, że nic nie działa, a inny dwa razy dostanie inhalację i sru, już "po sprawie". Rozmawiałam z wieloma właścicielami koni z Rao, czytam forum tutaj też i można byłoby stwierdzić, że tak naprawdę każdy ma swoje metody.

Nie można natomiast oceniać wyniku tylko po jednej wartości, trzeba byłoby porównać resztę parametrów + objawy...Równie dobrze może być i tak, że nastąpił albo błąd, pobranie z innego fragmentu - albo mogło dojść do jakiejś innej infekcji, która wpłynęła na wynik.... no ale nie znam się na badaniach, gdybam sobie.

Może być tak, że u Aleksy jest wszystko możliwe...