Burza, w zimie w ubiegłym roku chciałam sobie przyciemnić włosy, bo uważałam, że po lecie mi wyblakły i zrobiły się rude. Farbowałam się w domu. Z ciemnego brązu (zawsze się farbowałam tą farbą i wychodził ciemny brąz!) wyszedł kruczoczarny :/ Na początku mi się podobał, ale... moje odrosty wyglądały jak siwe... więc stwierdziłam, że się jeszcze raz przefarbuję na jakiś ciepły kasztan. I bęc, na odrostach miałam ciepły kasztan, reszta włosów zrobiła się jeszcze bardziej czarna 😉
Z domu się wstydziłam wyjść... całe szczęście po 2 tygodniach znalazłam doskonałego fryzjera, ktróry zrobił z włosami porządek 😀
Dużo lepiej Ci w naturalnych, może bym je troche przyciemniła, poszła w czekoladę. Coś takiego, jak Longoria ma