pielęgnacja i stylizacja włosów, fryzury

niemam zielonego pojecia 🙄
Seksta   brumby drover !
18 stycznia 2010 17:49
emade na allegro wpisz haslo 'termoloki'- wyskakuje pelno ofert.

a tutaj takie o jakich pisze kot:

http://allegro.pl/item887338082_termoloki_duze_srednie_male_promocja.html
da sie prostownica,da 😉 i to calkiem fajnie  i latwo jak sie ma cierpliwosc🙂 poszukam jakiegos zdjecia, moze gdzies sie uchowalo
a takie loki żeby wyszły jak ze zdjęć to jaką wielkością robic? (chodzi o termoloki)
yga   srają muszki, będzie wiosna.
18 stycznia 2010 20:51
a mi się marzy rozjaśnienie włosów..
fuck  🤬
yga, a z jakiego na jaki? Moja koleżanka ma czarne, i będzie rozjaśniać na taki brąz coś podobnego jak mój kolor.
trzynastka   In love with the ordinary
18 stycznia 2010 21:00
loreal wypuścił teraz fajny zestaw czekoladowych brązów i jestem zakochana  💘
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
18 stycznia 2010 21:05
a ja jak chorowałam na połączenie blond + brąz, tak choruję nadal 🤔wirek:

nie patrzcie na to emo coś... 😵 tylko na połączenie blondu i brązu 😉



[img]http://i640.photobucket.com/albums/uu130/Strucelka/nabloga1ol8.png?t=1263848497[/img]

[img]http://i640.photobucket.com/albums/uu130/Strucelka/mediumjyfk0i5647eca1127f09e62201.jpg?t=1263848550[/img]

[img]http://i640.photobucket.com/albums/uu130/Strucelka/1_4.jpg?t=1263848609[/img]
a ja choruję na to, żeby w końcu mi odrosły włosy i żeby mieć na całej długości mój miodowo - orzechowo - cynamonowo - migdałowy brąz  😎
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
18 stycznia 2010 21:12
brąz i blond .. kicz i tandeta
yga   srają muszki, będzie wiosna.
18 stycznia 2010 23:16
emade- mam czarne. Marzy mi sie taki kolor jak wstawiła szepcik, bądź ciemny brąz.
- w wiecznie czarnych

- rude
- oo taaaakie bym chciała 😉
Strucelka, co druga panna na wsi takie robi, koszmarki.

yga, błąd, w rudych rządzisz!
yga   srają muszki, będzie wiosna.
19 stycznia 2010 09:25
mówisz..
a mnie tak kusi ten 3 kolor..
ale boję się, bo wiecznie mam ciemne tak jak brwi czy rzęsy. Więc nie wiem czy będzie pasować..
też mam czarne brwi i rzęsy, a mój naturalny kolor jest taki, jak na tym trzecim zdjęciu - i uważam że mi w nim najlepiej, natura wie co robi 😉


edit: btw to trzecie zdjęcie widziałam już w tyyyylu profilach na nk  😁
Słuchajcie, wczoraj przetestowałam Ziaję z czarną rzepą, szampon i odżywkę, niespecjalnie pachnie, dłuży się bo jedno i drugie trzeba kilka minut trzymać na włosach <odżywke spłukałam nie miałam odwagi zostawić> i efekt- SZAŁ. Ostatni raz takie puchate włosy miałam w podstawówce!
yga, a dlaczego ''marzy Ci się'' ? Byłaś u fryzjera? U nas nie jest problemem rozjaśnić czarne tak aby wyszedl taki brąz... Wieczorem poszukam zdjęć znajomej co taką metamorfoze na włosach przeszła to wrzuce na forum.
Moja siostra ma czarne i bardzo trudno jej przejśc na brąz. Robi to stopniowo od paru miesięcy już bo boi się zrobić demakijażu. Moja mama zrobiła i niestety sporo włosów się jej pourywało  🤔
emade, a ile taka przyjemność kosztuje? Przejście na własny kolor z czarnych?
Ale przeciez nie da sie od tak ściagnąć koloru i mięc nagle cudownego swojego naturalnego 😉 Najpierw demakijaż, farba zbliżona do naturalnego i..czekanie 😉  Moja mama na krótkich włosach zapłaciła 60zł za samo ściagnięcie.
Lukasowa-Nie demakijaz,tylko dekoloryzacja
Daniela, to po pierwsze 😉

A po drugie demakijaż jest mniej inwazyjny od dekoloryzacji i to dwa rózne zabiegi z tego co mówili w paru salonach.
Wystarczy nawet sobie w google wpisać.
ok zwracam honor -maj preśjes
A co do nicku przyzwyczailam sie sorry,niewiedzialam ze Cie to ruszy
Spoko 😉 Tylko zawsze się zastanawiam co jest powodem, że ktoś się jeszcze tak zwraca i pamieta 😎

Szczerze mówiąc to czym dokładnie demakijaz od dekoloryzacji się rózni to nie wiem. Ale wydaje mi się, że zarówno do jednego jak i drugiego lepiej przystępować z mocnymi, zdrowymi włosami bo inaczej siano się zrobi  🤔
Scottie   Cicha obserwatorka
19 stycznia 2010 15:53
Daniela, zapytałaś mamę, czym robiła ten "demakijaż"? Mnie się jednak wydaje, że demakijaż i dekoloryzacja to jest to samo, tylko w różnych salonach różnie mówią.

Robiłam dekoloryzację w lutym ubiegłego roku, polega to na nałożeniu "ścigągacza" na włosy(ja miałam akurat blendor, jest najbardziej niszczącym włosy środkiem, ale nie znalazłam innego salonu fryzjerskiego z takim zabiegiem), po nim wychodzi kolor kupy dziecka 😉 takie żółto-brązowe coś. Następnie takie włosy się farbuje na dany kolor.

Nie straciłam włosów, moim jedynym problemem było rozczesanie ich, ale odżywka z jedwabiem załatwiła sprawę. Ogólnie są jeszcze trochę przesuszone... chociaż ja tam nie widzę różnicy, ale fryzjerka tak mówi, to widocznie tak jest 😉 Z drugiej strony mogłam się też załatwić prostownicą 🙂

Z takiego koloru:

przeszłam do takiego:


ps. w sumie to na drugim zdjęciu byłam już po 2 farbowaniu tym samym kolorem, jednak włosy zrobiły się troszkę ciemniejsze (niestety farba z włosów "odbarwianych" szybko się zmywa i płowieje).

a tak rudo wyglądały w świetle:


Całe szczęscie już mam inny kolor :P

Scottie, nie są specjalnie zniszczone, mi by akurat przesuszenie ich dobrze zrobiło 😉
Ale poczekam, bo nie jestem pewna czy już chcę odejść od ciemnych 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
19 stycznia 2010 15:57
Burza, wg mnie byłoby Ci zdecydowanie lepiej w jakimś ciepłym brązie- ciepłej czekoladzie. Nienawidzę czarnego po mojej zeszłorocznej przygodzie, a Ciebie (bez urazy oczywiście) z deczka postarza 🙂 Ale jeśli się w nim dobrze czujesz, to fajnie- to jest najważniejsze.
Scottie, jakiej przygodzie?
Czekoladę miałam, fiolet miałam, rude miałam, naturalne- eee nie podobają mi się. Próbowałam teraz z czarnego zejść ale czuje sie niedomyta choćbym nie wiem jak ciemnym brązem robiła odrosty.
Uwielbiam czerń. Na razie niech postarza, widze to. Ale jednak ehh.

Naturalne- dla mnie od zawsze zbyt 'żadne'.
Twój naturalny kolor jest dość modny teraz 😉
szepcik, - żart? 😉

Czernie w letnim słońcu
Nie - karmelowe brązy, i w ogole odcienie jak najbardziej naturalne od lata są wciąż na topie 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się