Odchudzanie - wszystko o ...

Za bardzo to wszystko dla mnie skomplikowane  🤔wirek: Mogę napisać że współczuję tego czasu w szpitalu i wogle...
Na przyspieszenie metabolizmu (ale to chyba nie w tym rzecz, żabeczka , bo Ty chyba masz bardzo dobry metabolizm 😲 ... ) polecam Yerba Mate.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
31 sierpnia 2010 15:24
mój metabolizm jest jak żółw :P 🙂 a co do yerba właśnie zastanawiam się czy nie zakupić sobie tego ustrojstwa... tylko kasy trochę szkoda 🙂
Też nie wierzę w MŻ. Jestem najlepszym przykładem, że jak jem mało to tyję. Mimo, że nie jadam raczej słodyczy (0 czekolady, latem lody kuszą), mięsa raczej grillowane, pieczone. Zawsze jadłam śniadanie, a ostatnim posiłkiem była obiadokolacja koło 17. I du..a rosła radośnie.
Metodą na mnie było jeść dużo, głównie warzyw, minimum 5 posiłków. Zeszło 7kg. Od lipca zaprzestałam diety, bo... silna wola się schowała. Ale nie przytyłam ani 1kg. W przyszłym tygodniu wracam na dietę, przede mną jeszcze 5kg.
KuCuNiO   Dressurponyreiter
31 sierpnia 2010 16:43
Mi zostało jeszcze 6 kg. i bedzie moje wymarzone i wyśnione 45 kg. 😀

Chciałam sie Was zapytac, co sądzicie o piciu herbaty i jak to wpływa na odchudzanie?
Bardzo ją lubię, ale słyszałam, ze teina (?) hamuje odchudzanie. Poza tym jestem z tych osób, które mało piją (po prostu mi się nie chce pić) i potrafię wypić 3 razy dziennie herbatę i może jedną szklankę wody. Nie byłoby lepiej jakbym herbatę zastąpiła wodą?
Kawę odstawiłam, bo bez mleka nie lubię, a mleko też ma kalorie, które raczej nie są porządane.
Averis   Czarny charakter
01 września 2010 12:18
A ja sobie zrobiłam wariacje na temat placków Dukana. Wzięłam 2 łyżki otrąb, jajko, chudy twaróg, kroplę aromatu pomarańczowego i 2 słodziki. Zmieszałam, usmażyłam (bez tłuszczu) i jest mi tak słodko, że poezja. Najlepsze jest to, że nie mam pojęcia ile chudnę, bo nie mam wagi w domu, muszę zakupić takową 😉 Ale widzę po 'objętości' brzucha, że jest dobrze. Głodna nie chodzę, ale nie objadam się jak dzik. A w pracy funduję sobie dodatkowo trening silnej woli, bo pracuje w MCCafe, a tam jest tyleee pysznych ciast...
Mi placki Dukana jakođ nie podchodzą, za bardzo jajecznie smakują.

Próbował już ktoś czekoladowych ciastek?

Chyba zaraz się zabiorę do roboty - wyglądają bosko
http://dukanforever.blogspot.com/2010/07/chrupiace-ciasteczka-czekoladowe.html

ja robiłam juz wielokrotnie , są super  🙂
Ami wyszły obleśne 😕
Gorzkie, za bardzo kakaowe i do tego wcale nie są chrupkie - raczej miękkie.

Jestem beznadziejna.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
02 września 2010 09:59
Ramirez spokojnie... może zabierz się za sernik ! polecam.  Jest w miarę prosty do przygotowania, jeśli odpowiednio rozpuścisz i zaszalejesz ze słodzikiem to wyjdzie słodki...
Szczerze?  u siebie zdążyłam zjeść kawałeczek... a rodzina mi opędzlowała cała blachę. Moja mama była w wniebowzięta bo też przeszła na DUkana.
Okropne te przepisy prawdę mówiąc.
Nie dość że zabiałcza się organizm to jeszcze tony słodzików, aromatów i innej chemii - fuuu a poza tym niezdrowo.
majek   zwykle sobie żartuję
02 września 2010 10:14
ja nie wiem, zamiast się odchudzać porządnie jak człowiek, to wy baby się bierzecie za coraz to nowe serniczki i  czekoladowe ciasteczka.

Ja od soboty nie jem pieczywa, przegryzam cały dzień kabanosy, jakieś chude twarożki i warzywa i już mi wszystkie spodnie spadają.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
02 września 2010 10:30
majek każdy ma inną przemianę materii... na niektórych węglowodany ( nawet w postaci warzyw i owoców) działają  tak samo jak kg cukierków.  Białko to jedyny ratunek dla osób takich jak ja.
Averis   Czarny charakter
02 września 2010 10:49
Julie, Wow! Gratuluję inwencji kulinarnej 🙂
majek   zwykle sobie żartuję
02 września 2010 10:58
żabeczka, może zapomniałam wstawić jakiś uśmieszek na koniec.
Wiem, co piszesz o tych białkach, bo czytam wątek i Twój przypadek.

Przy takich szaleństwach kulinarnych i dogadzaniu w sobie ciasteczkami zaraz sie okazę, że dziewczyny jedzą trzy razy więcej, niż powinny.  No i trochę mi się to kojarzy z takim zastępczym kotletem schabowym sojowym dla wegetarian

Ja nie mówię, że dieta Dukana jest zła (chociaż zdaje mi się, że trochę jest, bo dla mnie to za dużo białka zwierzęcego, cholesterol rules), jest teraz bardzo modna na pewno i widzę po koleżankach, że skuteczna.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
02 września 2010 11:02
od początku dukanki nie wzięłam czerwonego mięsa do ust a z jajkami ograniczam się do 4 tygodniowo....
Chyba można na spokojnie przemyśleć tą dietę  😉

nie rozumiem dlaczego każdy myśli że na dukance białko to konkretnie czerwone mięso , steki i jaja.

Moje produkty żywieniowe- Protal faza I : jogurt naturalny, serek homogenizowany, surimi ( praktycznie przy każdym posiłku),  wędzony łosoś i makrela, szynka z indyka, twaróg chudy,krewetki,  rzadziej jajka.
Na tych produktach mój organizm w ogóle się nie buntuje. Nie ciągnie mnie do słodkiego.
Nie pilnuje stałych pór posiłku ale za wsłuchuję się w organizm kiedy mam ochotę ( mam na myśli bycie głodnym) to jem. Na I fazie zrobiłam też sernik a wczesniej  chlebek.
I powiedzcie mi co w tym zestawie jest rozwalającego ? Jaki cholesterol?  😉
Na koniec dodam , że nie jadam czerwonego mięsa bo prostu nie lubię.


Na koniec dodam jeszcze jeden miły plus dla dukanki: nie uderza tak po portfelu.  dajmy na to serki naturalne są tanie ( ok. 1 zł na kubeczku, 2 zł na większym), jogurty też, surimi - 250 g kosztuje 3 zł w lidlu , nie wspominając o makreli - średnio 2 zł na tuszy,, jajka to wiadomo ok. 3-4 zł 10 sztuk. - i tylko krewetki dla smakoszy są drogie. Ale można się bez nich obejść. otręby owsiane - 3 zł. szynka z indyka konserwowa - 5 zł za 10 plasterków.
W drugiej fazie dochodzą pomidory, ogórki, itp.  same tanie rzeczy.
Tygodniowo zaoszczędziłam 150 zł na zakupach. Sama nie mogłam w to uwierzyć
Averis   Czarny charakter
02 września 2010 11:08
Ja jem ryby i nabiał. Biedny student ze mnie ,więc mięso u mnie jest rzadko 😁
Okropne te przepisy prawdę mówiąc.
Nie dość że zabiałcza się organizm to jeszcze tony słodzików, aromatów i innej chemii - fuuu a poza tym niezdrowo.


ale jakie skuteczne  😎
W dukanie nie ma chemii,  oprócz słodzika, ale ja zastąpiłam go ksylitolem, który przecież jest super zdrowy, mówi się, że to przeciwieństwo cukru.
Poza tym odrzuca się wszelkie półprodukty zawierające cukry, tłuszcze utwardzone. Nie smaży się.
Owszem za dużo białka, ale właśnie dlatego trzeba pić, pić, pić.
A na dniach warzywnych jeść jak najwięcej warzyw.

majek, cholesterol to przede wszystkim tłuszcz zwierzęcy, a tego na tej diecie się nie je. Od jajek nie rośnie cholesterol tak jak się kiedyś sądziło. Puszyste dziewczyny, które są długo na tej diecie, robią badania i u większości wychodzą bardzo dobre, a cholesterol spada.

Ja schudłam 9 kg,  od prawie dwóch miesięcy jestem na III fazie, jem już prawie wszystko, waga stoi.
Ten kto sie odchudza lub "odchudza" na dukanie zawsze bedzie bronił.
Ale nie wolno slepo patrzec w te diety, a wy juz ktoras strone sie przekomarzacie, co jest dobre co złe.

DLA KAŻDEGO CO INNEGO !! Ba, znam nawet przypadki osób które tyły na Dukanie..
majek   zwykle sobie żartuję
02 września 2010 12:01

Szczery, jesteś dietetykiem?
Juz o tym gdzies pisałem 😡
Szczery, masz rację, każdy swoje zachwala, a tak naprawdę każdy musi dietę dobrać do własnych możliwości.

Ja to ja, nie mogłam zrzucić po ciążach, bo nie potrafiłam się zdyscyplinować.
Ale jak tu się nie zachwycać Dukanem, jak wokół wieczne grubasy, wiecznie odchudzający się, na DD raz -ciach i są szczupłe  😲 😁
E tam, 13 dni Kopenhaska i tez jesteś szczupła. Są takie co dają radę, potem jedzą normalnie, bez objadania i stała waga od lat.
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
02 września 2010 13:53
tak z ciekawości- jeżeli jestem na innej diecie i ten pierwszy największy spadek mam już za sobą, zmieniłabym dietę na Kopenhaską i spadek jest tak samo duży jak mówią?
Szczery, byłam na Kopenhaskiej. Zeszło mi 5kg w 2 tygodnie i po ok 3 miesiącach wróciło. Dla mnie ta dieta nie była jakąś katorgą, bo za zawsze jadłam mało. Tylko mój organizm jest ja organizm dobrego małopolaka- świetnie wykorzystuje paszę. Zresztą moja mama też je tylko kanapkę w pracy i obiad z 1 dania koło 17 i tak samo musi pilnować wagi bardzo. Jak zje 2 dni pod rząd kolacje to ma 1 kg do przodu.
Basket Case   The set of subcultures
02 września 2010 18:37
Jestem osobą mało jedzącą, ogólnie nie spieszy mi się do jedzenia ale kocham sobie zjeść coś takiego jak czekolada itd. Zdecydowałam podjąć się diecie kopenhaskiej.
Wytrzymałam 1 dzień. Nie było źle, byłam ciągle pełna, w połowie posiłku już byłam pełna ale niestety wieczorem pojawiły się duże i uciążliwe zawroty głowy.
Przed pójściem na tą dietę miałam robione badania i wszystko było w porządku. Dietę powinno się dobierać indywidualnie, dzięki dietetykowi schudłam już 5 kg.
Jeden organizm dobrze odbierze dietę kopenhaską, inny źle. Pamiętajcie, że jeżeli czujecie się gorzej należy niezwłocznie przerwać dietę najlepiej czekoladą!
Na pewno były przypadki gdzie ludzie chudli, niestety bardzo dużo na różnych forach znalazłam osób, które mdlały, słabły a nawet lądowały w szpitalu na tej diecie!
Zu, Musisz się sama zastanowić, na pewno się zbadać i rozsądnie do niej podejść jeśli się zdecydujesz. Jeśli zaczniesz się źle czuć, natychmiast przerwij. Zastanów się czy w pracy/ w szkole będziesz  mogła na niej normalnie funkcjonować (co według mnie jest nie wykonalne.). Jeśli chcesz ją zastosować ale się wahasz przez szkołę to polecam poczekać jednak do ferii i spokojnie, bez nerwów, w domu zacząć ją stosować. Dietę jeśli chcesz zacząć w czasie szkoły/pracy zacznij w sobotę aby ocenić czy będziesz w stanie wytrzymać w szkole/pracy i nie zemdleć.
Życzę powodzenia  :kwiatek:
Wreszcie.. Po blisko 2 tygodniach kryzysu i zmniejszonej ilości ruchu, dziś znowu solidnie poćwiczyłam i powiem Wam, że czuję się fantastycznie  😅
Zaliczyłam dziś:
-1h TBC (ogólnorozwojowe)
-30 min ABS (brzuchy)
-35 min na bieżni (27 bieg, 8 marsz)

Energia wręcz mnie rozpiera  🤣

Aha.. No i dostałam dziś Alli.. Póki co nie jadłam nic tłustego więc nie brałam ale ciekawa jestem czy zauwazę jakieś efekty..
A jaka jest wasza opinia na temat tego środka? Ktoś stosował??
Ej no żeby nie było że się zajadam ciastkami, sernikami i innymi Dukanowymi słodkościami bez umiaru. 🙄 Właściwie na tej diecie nie jem wcale dużo bo już mnie specjalnie do jedzenia nie ciągnie. Wcinam trochę mięsa, trochę jaj i jakiś jogurcik na dzień i jest mi dobrze. A cieszę się bo wreszcie chudnę.
W moim przypadku odstawienie na bok słodyczy i tego typu zabiegi nie wchodziły w grę bo po 1 nic nie dawały a po 2 mam za słabą wolę żeby pozwolić sobie na "odrobine czegoś dobrego". Albo w prawo albo w lewo.

Querido widzę, że ładnie trenujesz... brawo! 😅
Basket Case   The set of subcultures
02 września 2010 21:52
A czy ktoś z was stosował dietę Dukana według przykładowego menu ze str. "dieta-dukan.pl"?
Tzn🙁Faza 1)
    *  Dzień 1:  śniadanie: bułka dukanowa z kotletem z indyka i sosem musztardowym
    * obiad: zapiekanka z jajek i szynki
    * deser: placuszki otrębowe z cynamonem
    * kolacja: wędzona makrela

    * Dzień 2: śniadanie: omlet
    * obiad: kotlety po szkocku
    * deser: kilka kawałków sernika
    * kolacja: bułka dukanowa z tuńczykiem

    * Dzień 3: śniadanie: chudy twarożek wiejski (do 4% tłuszczu)
    * obiad: pieczony filet z indyka(kurczaka)
    * deser: piernikowe babeczki
    * kolacja: ryba z grilla lub piekarnika

    * Dzień 4: śniadanie: sałatka z tuńczyka
    * obiad: kotlety jajaczne
    * deser: ptasie mleczko
    * kolacja: tosty z chudą wędliną drobiową

    * Dzień 5: śniadanie: bułka dukanowa z tuńczykiem i jajkiem na twardo
    * obiad: wołowina w sosie musztardowym
    * deser: placuszki otębowe z kremem czekoladowym
    * kolacja:zapiekanka z jajek i szynki

    * Dzień 6: śniadanie: sałatka z surimi
    * obiad: zapiekana ryba w sosie jogurtowym
    * deser: galaretka owocowa
    * kolacja: serek wiejski z makrelą

    * Dzień 7: śniadanie: jajacznica
    * obiad: kotlety mielone z indyka z sosem czosnkowym
    * deser: placuszki otrębowe z kremem waniliowym
    * kolacja: tosty z tuńczykiem
Jest prawidłowo złożona i skuteczna?
Czekam również na PW  😉
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
02 września 2010 22:08
Podejście no. 2.
Czy można wsuwać np serki 'Twój Smak', albo almette? Nie są za tłuste?
Są za tłuste, maks zawartość tłuszczu to 3 %.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się