na pomoc Talentowi

🙄no to ja mam niezła zdolnosc kredytową. Ciagle mnie namawiają i oferują mi kredyty. Nie mowiąc już o tym ,że posiadam pare limicików i jakos nie mam z tym problemów. Ale wracając do tematu. 10.000zł to nie mała sumka ale .. TomekJ ma rację, poszukaj u rodziny, mama i tata niech pozyczą po 1000 zł, firmie kolezanki tez mogą pozyczyc ,znajomi itp itd. Nie zbieraj od ludzi bo to zwyczajnie nie ładnie, w ten spsob bedziesz miała konika za darmo a to nie fair. Ja wolę pomóc konikom którym naprawdę grozi rzeznia, konikom chorym których nikt nie chce lub takich których po zabiegu w szpitalu własciciel nie chce wykupic. 10.000zł dla młodej osoby to dużo ale nie jest to kwota nie realna do pozyczenia i zebrania wsród rodziny i przyjaciól. Feler - trzeba oddac. Tak mam to rozumiec?
wątek zamknięty
[quote author=izkadul link=topic=13198.msg413786#msg413786 date=1261567066]
Bardzo współczuje straty wszystkim właścicielom koni - straszna tragedia...

ale chyba czegoś nie rozumiem...

Katja straciła konia, wiem okropne przeżycie i ból po rozstaniu ale proszenie dobrych ludzi o "kupienie" nowego konika jest moim zdaniem troche nie na miejscu
nie dość ze cena przynajmniej 3 razy przewyższa wartość konia - chorego konia to jeszce potrzebna bedzie spora kasa na leczenie itd i co kolejna zbiórka
nie rozumiem na wykup nie ma a na leczenie pewnie tez grube tysiące juz sie znajdzie???
nie chciałabym zeby ktos mnie źle zrozumiał- na chwilowy brak gotówki są pożyczki, kredyty itd na permanentny brak kasy kupno chorego konia jest niewskazane...

utrata przyjaciela to straszny cios ale chyba trzba trochę ochłonąć a nie dawać sie nabijać w butelkę oszustowi który " patrzy na kase " a woli sprzedac konia do rzeźni za 3 tys niz komus innemu za 4 tys ( bo 10 to kosmos ) za połowe tej ceny można kupić fajnego zdrowego konika
co z tego ze ten ma super papier jak chory i nie wiadomo jakie rokowania...




  wlasnie takie osoby nie rozumieja mnie w ogole i swietnbie to tu widac o i otym tez pisalam. nie jest to do cholery jasnej kupno nowego konisa bo mam taka zachcianke.  robie to zmilosci do koni i do mojego ktory zginal w pozarze, chce poprostu jego brata kupic i zapewnic mu dobry dom;l pozyczki sa, ale wez pod uwage ze pozniej trzeba zrobic koniowi operacje na ktora musze uzbieracv i nie bedzie kolejnej zbiorki bo sama zaplace. teraz nie mam tyle kasy zeby wylozyc na raz , ale pracuje i na operacje uzbieram. o koniu i jegolosie dowiedzialam sie nagle, a ze prosze o pomoc na forum gdzie ludzie kochaja konie i chca pomagac to nic dzwinego. mysle, ze lepiej ze zamiast siedziec zzalozonymi rekami na dupie za przeproszeniem i plakac, jest dzialac i starac sie pomagac istotom ktore jeszcze maja szanse jakas. cena jest ogromna, dlatego zrobilam cala ta akcje na forum. ale jezeli tak Ci ta akcja przeszkadza i nie chcesz pomagac to daruj sobie tez takie komentarze bo nie wiesz ile siły teraz jest potrzebne, a tym bynajmniej jej nie dodajesz...
[/quote]

niestety z założenia to nie miała być pożyczka...
wątek zamknięty
proszę podajcie mi jeden konkretny powód dla którego mam wpłacic pieniązki? Konik w potrzebie? Nie ma mowy kon za 10.000zł nie pojdzie na rzez za 1.700zł. bo ja tyle dałam za konika rzeznego o wadze i parametrach zbliżonych do Talenta. No może ten wart dla rzezni jest1800zł. Dziewczyna straciła konia w pozarze- bardzo ,bardzo mi przykro. I ja w tym roku straciłam dwójkę swoich przyjaciól ,wiem az za dobrze jaki to ból. Ale to nie powód abym fundowała Jej konia. To jakis absurd.Np dziewczyna uzbiera pieniązki ,kupi konika który co? Będzie jej własnoscią za nasze pieniązki? No to ja też poproszę. Mam konika Sonię- jest to konik ,kobyłka specjalnej troski. Kupiłam ją za 3000zł ale na jej leczenie przez 2 lata w sumie wydałam ok 20.000zł, może mi pomożecie??????I nie porónujcie sprawy do Gniadoszki bo to zupełnie inna sprawa dziewczynamiała zdrowego konika, kochała dbała a konisko zachorowało tak ,że gdyby nie pomoc innych ludzi napewno by juz go nie było. Tak dziewczyna i jej konik byli w potrzebie. A to cholerna róznica. Ten kon nie jest w potrzebie, dziewczyna może sobie kupic innego tanszego konia lub pożyczyc pieniązki i kupic tego wymarzonego. Ja też nie jestem w potrzebie stac mnie na leczenie mojej koniny i nie zamierzam wykorzystywac ludzi bo mają dobre serca.I wypadałoby aby dziewczyna się zastanowiła- jesli chce tego konia za owe 10.000zł to musi stawic temu czoła, pożyczyc w banku lub u rodziny i zanjomych. Jesli kon wymaga leczenia musi usiąsc podliczyc się -czy aby napewno podoła , a może wziąc w banku zamiast 10.000zł wezmie 13.000zł na 36 lat, raty nie będą duże jesli pracuje to da radę.Ja aby leczyc swojego konia sprzedałam samochód ,kupiłam inny o klasę nizej ,korona z głowy mi nie spadła.Dziewczyna nie ma nic???? Nie ma rodziców, nie ma przyjaciól, a pożyczka w banku? Odsetki- no trudno ludzie kupują mieszkania na kredyty hipoteczne i spłacają odsteki i kapitał latami- takie jest życie. Nikt nikomu nic nie funduje. Chcesz konia - niestety kup go sobie sama. I sory ale takie jest moje zdanie. Pomimo ,że jest mi strasznie przykro z powodu smierci poprzedniego Twojego konia
wątek zamknięty
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 grudnia 2009 09:54
Faza, Mam dokładnie takie samo podejście! Podpisuje się pod tym obiema 'ręcyma i nogami'
wątek zamknięty
Zgadzam się z Fazą. Czytam ten wątek od początku i taka refleksja mnie dopadła. W tym pożarze więcej osób straciło swoje konie. Każdy z tych koni ma jakieś siostry i braci.
I co? Żeby był sprawiedliwie to powinniśmy zrzucić się na konie i pozostałych osób które straciły zwierzaka.
W zagrożenie dla tego konia nie wierzę. Inaczej poszedłby za cenę rzeźną.
wątek zamknięty
dziewczyny ja za podobne poglądy w/w i w poprzednim wątku zostałam prawie zjedzona i niemal życzono mi takiej samej tragedii jaka spotkała Katje

nieco odmienne zdanie  nie jest tu niestety mile widziane

w myśl zasady "płać albo sie zamknij"...
wątek zamknięty
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
30 grudnia 2009 11:35
a ja z biegeiem czasu i czytajac wasze wypowiedzi tez zaczynam sie mcno zastanawiac... i chyba zmieniac zdanie
Katja co zrobilas przez ten caly okres, zeby wykupiac Talenta oprocz apelu na re-v??
I co bedzie z kasa ktora wplacili ludzie jezeli nie uda sie uzbierac na konia- a watpie jezeli jest 300zł a potrzeba 10tys

MIalam podobna sytuacje z Zairem....
A mialam 17 lat, nie pracowalam co zrobilam zeby uzbierac 3,5 na Zaja + transport
Sprzedalam na allergro wszytsko co moglam, stare podreczniki, figurki, obrazy, ciuchy, oglowia...stawalam na Glowie obgryzalam paznokcie...
mialam 2,5 tys na konia + 500na trnsport i bylam spokojna bo taka miala byc poczatkowa Cena Zaira na  tydzien przed aukcja zadzwonili do mnie ze cena sie zmienila i minimalna jest 3,5 😲 Myślałam ze umre ale uprosilam....porzyczylam kase od Mmy i babci i kupilam... plakalam ze szczescia
Pieniadze ktore porzyczylam splacilam w ciagu pol roku a przypominam mialam 17 lat i nie wiele moglam zrobic poza roznoszeniem ulotek

Przez trudy wozone w wykupieniu Siwego jeszcze bardziej go cenilam
wątek zamknięty
Faza, zgadzam sie z Toba w 100 procentach, izkadul, TomekJ , foka... dokładnie🙂

znajomy sprzedaje konie nie na rzez a do sportu, w duzo duzo nizszej cenie, zdrowe i z rewelacyjnym papierem... i nie jest łatwo.  A tu taki roztropek wciska chorego konia... za 10 tys... to jest chore.

A wracając do rat, na poczatku tego wątku ''rzucilam hasło'' o ratach własnie... do dzis spłacam bankowe raty bo brakowało mi gotówki do kupna Złotej Zorzy... a tez kosztowała niemało... dobrze ponad 10 tys.... A kobyła u mnie trzeci rok stoi... nikogo nie prosiłam o pomoc... do głowy by mi nie przyszło prosic obcych ludzi. Mam tyle koni na ile mnie stac aby im zapewnic godne zycie, leczenie itp...nie stac mnie to nie biore, proste.

Mnie tez jest przykro, to ogromna tragedia stracic konia. Wiem bo tez przez to przechodzilam. Mysle ze wiekszosc forumowiczów przezyła podobną sytuacje.
Ale nie jestesmy laikami... nie dajmy sie zwariowac...


wątek zamknięty
co do kredytow, opcji takiej nie mialam, gdybym miala to bym nie pisala na forum. co do tego ile yrobilam, to zrobilam wszytsko co moglam. co do wypowiedzi powyzszych- wystarczylo przeczytac to co pisalam na poczatku. zreszta nie mam ochoty uzerac sie teraz z takimi tekstami z osobami ktore potrafia tylko doskwierac zamiast pocztac wszystko i sie dowiedziec jak dokladnie sprawa wyglada. Facet od ktorego odkupie konia nie jest zwyklym handalrzem, wtedy byloby prosciej. ale o tym tez juz pisalam.
a teraz pragne serdecznie podziekowac wszystkim kochanym osobom , ktore mi pomagaly, ktroe pisaly pelno pw z pocieszeniami, pomyslami, nowymi rozwiazaniami, cieplymi slowami.
Osoby, ktore wplacaly na konto konika pieniazki, bardzo prosze o napisanie mi na pw swoich danych, na przelew zwrotny, gdyz sa osoby , ktore nie chca zwrotu pieniedzy, a sa takie ktore chca, wiec nie wiem juz komu odsylac a komu nie, takze prosze o pw. ´
przez ostatnie kilka dni nieczesto bylam na forum i nie odpisywalam nawet na te glupie teksty, gdyz szkoda mi bylo czasu, bo pojawila sie mala iskierka nadzieji i za nia dazylam. i co ? najlepsza wiadomosc jaka moglam dostac!!!! UDALO SIE!!!!!!!!!!!!!!  KONIKA ZABIERAM NA POCZATKU STYCZNIA!!!!!! BEDZIE ZYL!!!!! 

jak tylko dotrze do mnie jego zdjecie, to wkleje je tutaj i osoby ktore nam pomagay zostana wyszczrgolnione. serdecznie dziekuje, narazioe nie wiem co pisac, bo poki co skacze z radosci 😅

wątek zamknięty
Katju gratuluję. Naprawdę.
Jak widzę spełniłaś swoje marzenie.
Jutro Nowy Rok.
Więc mam nadzieję, że spełni się też moje. Bardzo skromne.
Chciałabym mieć pewność, że ten uratowany przy pomocy wielu wspaniałych ludzi koń znalazł swój ostateczny dom, że będziesz opiekowała się nim do jego starości, przez wiele długich lat,- dwadzieścia, dwadzieścia pięć - , że cokolwiek się wydarzy przez te lata w twoim życiu, w życiu twoich bliskich, że niezależnie od najróżniejszych problemów jakie każdemu niesie czas Talent zawsze będzie z tobą.
Po wszystkim tym co - z takim talentem i sugestywnie - napisałaś w tym wątku, o sobie, o swoich uczuciach, marzeniach, o swojej determinacji - nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej.
wątek zamknięty
[quote author=Katja]i co ? najlepsza wiadomosc jaka moglam dostac!!!! UDALO SIE!!!!!!!!!!!!!!  KONIKA ZABIERAM NA POCZATKU STYCZNIA!!!!!! BEDZIE ZYL!!!!!   [/quote]

I tak by żył. Nikt nie oddałby konia do ubojni wiedząc, że może znaleźć się ktoś chcący go kupić kilkakrotnie przepłacając.

Ta historia to swoisty symbol. Symbol tego, jak łatwo sprzedawca potrafi orżnąć kupującego, jakich metod potrafi się chwycić osoba chcąca kupić konia a nie mająca pieniędzy i jak wielka naiwność jest w ludziach.

A swoją drogą ciekawe: kiedyś były zbiórki na konie mające kosztować 2, 3, 4 tysiące. Teraz mamy konia za 10. Ciekawe, co przyniesie nowy, 2010 rok... 😀
wątek zamknięty
no i widac tomku, ze nie czytales calej historii od poczatku. kon poszedlby pod noz jak reszta koni ze stajni. a dzeki tej akcji 4 ostatnie koniki znalazly nowe domy. nie uzeram sie juz z takimi tekstami bo to nie ma sensu. poprostu szkoda czasu na takie osoby. a wszystkim , ktoree pomagaly i wspieraly serdecznie dziekuje!!!!! bede na pw informowac o wszytskim co sie dzieje. teraz najwazniejsze jest to zeby go zabrac juz i zaczac jak najszbciej leczenie i zrobic operacje. dzieki temu, ze udalo sie go wykupic, konik bedzie moze mogl biegac  po lakach a nie wyladuje na polce w miesnym. cena kosmiczna jak na chorego konia, wiem o tym ddobrze, ale to brat mojego konia, dla mnie bezcenny tak czy siak, pozatym 10 tysiecy za zycie- czy to odpowiednia cena? ja sie ciesze, ze udalo sie zdoby te 10 tysiecy i Talent bedie mial nowy dom. bezpieczny dom i leczenie. jestem poprostu zwiazana emocjonalnie z tym koniem i juz. ciesze sie, ze brat mojego konia teraz bedzie mial dobry dom, ciesze sie, zepoznalam duzo sympatycznych wspanialych osob, a co do sceptykow, tak jak pisalam, krytykowac latwo a dzialac trudniej. ale to nie ma sensu psuc sobie nerowo na takie osoby. nie znaja calkiem historii i opisza jakies rzecz wyssane z palca. mozna nie pomgaca i poprostu siedziec cicho. takie komentarze nie byly potrzebne. ale juz na szczescie po wszystkim. z mojej strony nic do doania wiecej nie mam w tym watku, jeszcze tylko podam osoby ktore pomagaly, ale to za kilka dni, jak bede miala zdjecie Talenta.
wątek zamknięty
Czy koń zostanie kupiony za te 10.000zł?
Bo jeśli tak, to właśnie Pan Handlarz zamiast palca dostał całą rękę. To go baaaardzo dużo nauczyło.  :/ No i podniesie mu się stopa życiowa. Następny koń będzie tuż przed "bramą" i będzie kosztował 20.000zł i będzie bratem siostry mojego konia sprzed 20 lat.


P.S. Katja, pomimo wszystko życzę powodzenia z koniem.
wątek zamknięty
Cieszę się, że udało się Tobie spełnić marzenie!

Tylko jeśli  kwota 10.000zł trafi do handlarza, to za te pieniądze może kupić następne kilka koni, na których będzie później usiłował zarobić lub je faktycznie sprzeda na rzeź. "Życie" jednego konia za życie kilku następnych..?
wątek zamknięty
[quote author=Katja]no i widac tomku, ze nie czytales calej historii od poczatku. kon poszedlby pod noz jak reszta koni ze stajni.  [/quote]

Taaak, oczywiście, wierzę w to święcie nieugięcie, że koń, który w ubojni wart byłby 2-3 tysiące, trafiłby tam w sytuacji, gdy jest ktoś, kto myśli jak tu go kupić za 3-4 krotną cenę... 😀

[quote author=Katja]10 tysiecy za zycie- czy to odpowiednia cena? [/quote]

Ja mam u siebie nieuleczalnie chorą klacz. Jak jej nie kupisz 20.000, to ją sprzedam na rzeź. Czy 20.000 za życie to odpowiednia cena ? Nie. Zatem rób czym prędzej zbiórkę, a frajerów zapraszam do wpłacania.

I niech mi nikt więcej nie mówi, że handel końmi to nieopłacalna sprawa !
wątek zamknięty
Katja, super, że spełniłas swoje marzenie i cudownie, że znalazły się osoby, które Ci pomogły. Z tym, że jedynym wytłumaczeniem dla tego jest właśnie Twoja emocjonalna więź czyli Twoje "widzi mi się", nie chęć ratowania koni jako ogółu, bo za tą cenę mogłyby być uratowane co najmniej 3 konie i kucyk na dokładkę. A więc super, że masz konia i możesz mu pomóc, ale rozumiem też ludzi, którzy byli przeciwko. I ponieważ zrobiłaś z tego sprawę publiczną, ogłaszając to na forum, nie taktem jest ignorowanie tych którzy są przeciw i mówienie, ze Ci co dali pieniądze są super kochane i mądre, a Ci co są przeciw nie znają historii i chcą tylko psuć ludziom krew krytykowaniem. Myślę, że nie tak to się załatwia.
wątek zamknięty
Dajcie już jej spokój.  🙂 Sytuacja była gorąca. Dziewczyna zrozpaczona, świeżo po utracie konia. Facet od którego kupowała konia nie jest handlarzem, tylko ponoć laikiem oceniającym swe zwierzaki zdecydowanie za wysoko. Do tego ma łeb na karku.  😉 Zdarł z dziewczyny masę kasy i tyle.
Myślę, że Katja mogła całą sprawę rozegrać inaczej, ale cóż....emocje i troszkę naiwności zrobiły swoje.
Nieważne. Konia kupiła, sprawa zamknięta. Jest szczęśliwa, sprzedawca również.  😉 Niepotrzebnie tak mocno podniosła kwestię tej nieszczęsnej rzekomej rzezi (Bo Katja- mimo iż nie znamy faceta, jesteśmy wszyscy święcie przekonani, że Talent nie trafił by jednak na tę rzeź, skoro znalazł się kupiec dający więcej niż cena rzeźna. Tak podpowiada czysta logika, po prostu)

Nieważne. Powodzenia z Talentem.  😀 Wstaw fotkę tego bardzo drogiego szczęśliwca. Niech Wam się wiedzie. Z całego serca życzę.  😀
wątek zamknięty
[quote author=tunrida]Dajcie już jej spokój.  (...) Nieważne. Konia kupiła, sprawa zamknięta. Jest szczęśliwa, sprzedawca również.  😉 [/quote]

Dobrze, dajmy spokój.
Czekamy zatem teraz na kolejny topik z prośbą o kasę. Ciekawe, ile teraz będzie wynosić stawka...
wątek zamknięty
Sądzę, że wyższych nie będzie.  😀
wątek zamknięty
Katja, najlepsze życzenia dla Ciebie i Talenta. Niech Wam się dobrze wiedzie.

Choć zdania o formie tego wątku nie zmienię i nadal takich apelom i zbiórkom będę przeciwna!
Tak śmiechem żartem to wiecie... chciałabym postawić własną stajnię i wykupić trzy, cztery konie, które są obecnie pod moją opieką. Może forumowicze się zrzucą na taki ośrodek? Koniom na pewno będzie lepiej u mnie, bo nasza stajnia do tych "wymarzonych" jednak nie należy i wiele można obsłudze zarzucić w myśl współczesnych standartów.
Albo chociaż uzbierajcie pieniądze na ogrodzenie nowego pastwiska....
😉
wątek zamknięty
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
31 grudnia 2009 11:31
No ja rozumiem pożar, tragedia, rozpacz.

Ale ile trzeba mieć w sobie tupetu by zakładać wątek o "ratowaniu" będący niczym innym jak wątkiem którego celem jest zakup nowego konia za cudze pieniądze.

Mniemam że wątków o "ratowaniu" będących w potrzebie koni będzie coraz więcej i więcej. Ludzie jak widać szybko się uczą.

wątek zamknięty
Dla mnie historia nie tyle Talenta (bo jego historia dopiero sie zaczyna i oby toczyła się szczęśliwie) co Katji jest historią do głębokiego przemyślenia i przeanalizowania przez Fundacje majace na celu ratowanie zwierząt.
Moim zdaniem pomoc dla Katji, dla dobrze sytuowanej osoby (bo biednych ludzi czasem stać na kupienie taniego konia np: za przysłowiową złotówkę ale napewno nie na długoletnie utrzymywanie i  do tego leczenie), pomoc, która wyraziła się ofiarowaniem jej drogiego konia, bo "miała marzenie..." jest reakcją na fatalną reputację fundacji pomagającym zwierzętom.
Wciąż są ci co chcą pomagać ale raczej kupią drogiego konia prywatnej osobie - bo dotknęło ją nieszczęście (strata pierwszego konia), bo budzi sympatię - niż zaufają fundacji..
wątek zamknięty
fundacjom pomagalam 10 lat i co , jak ja potrzebowalam ich pomocy to cisza... takze to osobny temat. cena konia wysoka, tlumaczlam juz czemu. w sumie byly 4 konie do sprzedania. i wszystkie 4 terza beda mialy nowy dom. a wiec sie oplacalo. a ze na rzez by trafily to jestem pewna, bo przez czas jak mialam Smoka ( 4 miesiace) facet wyprzedal cala stajnie ( ponad 30 koni) na mieso. tak to jest jak bogacze kupuja konisie a potem im sie nudzi. o Talencie nie dowiedzialam sie od niego, ale od znajomego. jak uslyszalam ile koni juz jest wmiesnym to mnie zatkalo. odrazu kombinowalam jak zabrac pozostala czworke no i udalo sie🙂  10 kafli to duzo owszem, ale wiem, ze facet nie sprzedalby go juz taniej, a nikt nie kupilby chorego konia za taka kwote, zostawic go tez tam nie moglam. jasne, moglam czekac i czekac az facet by zmiekl, ale konia trzeba jak najszybciej leczyc. szalona akcja, owszem, ale udana. nie chcialam zeby mi ludzie z forum kupowali konia, dlatego pisalam, ze prosze o dane do zwrotu pieniedzy. jakbym miala zachcianke na konika zeby sobie dupe wozic jak wiekszosc osob to kupilabym zdrowego konia za 3 tysiace, a nie chorego za 10. pozatym pisalam, ze potrzebuje pomocy w wykupieniu go a nie , ze chce konisia ot tak. poprostu nie mialam tyle gotowki naraz. a do tego dochodzi calutki sprzet, leczenie, operacja. pisalam, ze wszystko pokryje ja, tylko nie wiedzialam wtedy ze uda mi sie w tak krotkim czasie skolowac pieniadze na sam wykup. ale udalo sie i tylko to sie teraz liczy.
wątek zamknięty
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
31 grudnia 2009 13:17
Katja  Gratulacje i powodzenia na nowej drodze waszego wspólnego życia

Ciesze sie bo widze ze jednak musiala poruszyc niebo i ziemie aby uzbierać tak kosmiczna cene 👍
co za tym idzie, zdania nie zmieniam i bije pokłony dla Ciebie za trud jaki musialas jednak wlozyc w jego wykup 🙇
na pewno warto teraz on wynagrodzi Ci cala mase, nerwow i lez ktore wylałaś
Trzymaj sie :kwiatek:

ale tak jak juz ktos pisał...sprawa publiczna i nie mozna krytykowac osob ktore maja odmienne zdanie, i mimo wszytsko powinnas na bierzaco informowac o wszystkim w tym watku
wątek zamknięty
Katja - cieszę się, że masz Talenta. Fajnie, że koń będzie leczony i oby mu się super wiodło.
Jednak nazywajmy rzeczy po imieniu. Talent nie był ratowany. Piszesz, że ok 3 koni poszło na mięso. Mam rozumieć, że po 10 K od głowy skoro facet ma taką politykę?
No to się nieźle obłowił, nie ma co... Która rzeźnia tyle płaci? Pozostała czwórka też za takie pieniądze poszła?

Dowiedziałaś się o Talencie dzień przed tragedią, dobrze zrozumiałam?
Mam pytanie, co by się stało z Talentem gdyby nie było pożaru?
wątek zamknięty
dowiedzialam sie o talencie kiedy wracalam z naszej spalonej stajni.... cena tamtych koni nie wiem jaka byla.
, nie mowie, ze nie licze sie ze zdnaiem innych, tylko cala ta sprawa i tradedia wczesniejsza pochlonela mi mase sily, i glupie pytania i wymadrzanie sie nie sa fajne., jasne, odpowiem bardzo chetnie na wszelkie pytania, ale nie widze sensu poprostu w pisaniu 5 razy tego samego, a ludzie tutaj pisza takie rzeczy ktore nie sa mile, a mogliby je sobie darowac gdbyby czytali co pisalam wczesniej. tylko o to mi chodzilo. kazd moze miec swoje zdanie, gdyby wszyscy byli tacy sami byloby nudno  😎 nie moge sie doczekac  zdjecia Talenta, zeby moc je tu wkleic i wymienic osoby ktore nam pomagaly🙂
wątek zamknięty
"fundacjom pomagalam 10 lat i co , jak ja potrzebowalam ich pomocy to cisza... "

hmm...

nie wiem, czy szkapie pomagalas, bo z jakiejs konkretnej akcji Cie nie pamietam, ale moze po prostu przeoczylam. w kazdym badz razie jestem pewna, ze moja propozycje pomocy (wydaje mi sie, ze wcale nie jakas skromna) odrzucilas

bardzo brzydkie klamstwo
wątek zamknięty
K...M..jaka ja bylam i jestem glupia,mam swoje konie,calkiem niezle stadko,kazdy z moich koni wymagal kiedys pomocy-za kazdego zaplacilam gotowka z wlasnych zapracowanych pieniedzy-pytam sie siebie-po cholere? Trzeba bylo oglaszac zbiorki,teraz mialabym kaske aby dobierac kolor owijek do czapraka!!Bylam naiwna wspomagajac pewna fundacje a teraz widze ze bylam glupia ,ze nie kupowalam koni za cudze pieniadze
wątek zamknięty
Met-Agnieszko proponowalas jej pomoc?Dziwisz sie ,ze odrzucila?Ja nie-dziewczyna nie chciala pomocy Ona chciala KONIA -Wlasnego konia
wątek zamknięty
Faza, ale ja nie chcialam udzialow w tym koniu 😉
zaoferowalam 6 miesiecy darmowego utrzymania - pod warunkiem, ze w tym czasie splaci zaciagniete u voltopirow dlugi. najpierw sie ucieszyla. potem stwierdzila, ze za daleko do mnie ma
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.