Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)

Dokładnie, i wcale się z tym nie ukrywam. Ktoś równie dobrze może napisac ' mam 4 letnie doświadczenie ', a tak na prawdę wczoraj pierwszy raz zakłusował. Wszystko zależy od tego jak ktoś to odbierze, a przyznam, że ogłoszenie nie jest zbyt skromne. Przede wszystkim jest stare, i pisałam go w akcie desperacji, i nawet gdybym wiedziała, że trafi do tego wątku, napisałabym je jeszcze raz - ponieważ dzięki temu nadal mój koń zemną jest.
Gdybym uważała je za nietaktowne, wgl nie przyznałabym się, że to tekst mojego autorstwa. Ale nie jestem takim szczurem i nie kryje się z tym.
wątek zamknięty
wątpię żebyś w wieku 16 lat miała jakiekolwiek pojęcie o korekcie bądź zajeżdżaniu młodych koni!  🙄
wątek zamknięty
Dajcie spokój  🙄 Dziewczyna ma swoje życie, wy swoje i nie wtrącajcie się kiedy kto zaczął jeździć. Dla niej jazda zaczęła się wcześniej, a Wasza później. Nikt nie pyta się ile mieliście lat jak jeździliście po raz "pierwszy" a również może to być zwykły stęp po kółeczku albo na lonży. Ma własną stajnie, tak jak napisała i rodzice mogli jej podstawowe informacje jak jeździć konno przekazywać nawet jeszcze wcześniej. Jasne, dla takiego małego dzieciaczka to nic nie znaczy, ale najlepiej zacząć jak najwcześniej. Ja jak miałam 10 lat i byłam "gówniarzem" to zaczęłam jeździć. Jejcia, jaki to szmaragd czasu, a można powiedzieć, że mam 6-letnie doświadczenie już jakieś. Nie takie żeby zajeżdżać dzikie mustangi, ale na pewno wiem więcej niż mniej.
Więc szukajmy naprawdę prawdziwych kwiatków- od tego jest ten wątek- a nie zajmujmy się czymś życiem. 😉
Takie moje zdanie, jeżeli w jakiś sposób kogoś uraziłam, to przepraszam.
wątek zamknięty
jaki to szmaragd czasu

a nie szmat czasu?  🤣

dla mnie to jest kwiatek 😀 16 latka mówi ze ma doswiadczenie w pracy z konmi od kiedy skonczyła 3 lata, zajezdza i naprawia znarowione i młode konie, prowadzi treningi i naucza😀 dla mnie kwiatek i totalna bzdura😉 a co mnie obchodzi jej życie, bla bla bla, ja oceniam tylko i wyłacznie ogłoszenie,  i jest ono bzdurno-zabawne, i nie zmienia tego fakt "przyznawania się" czy rzewnych historii 😉  a prywatne dywagacje włascicieli "co autor miał na mysli" w tym wypadku mnie wcale nie interesują, ogłoszenie jest zabójczo podobne do popularnych kuniarkowych ogłoszeń i jest zabawne. dla mnie kropka 🙂

wątek zamknięty
na pewno wiem więcej niż mniej.


pewna jesteś, że wiesz więcej, niż mniej? to już w pewien sposób świadczy o Twoim podejściu do sprawy 😉
wątek zamknięty
Isabelle, mniejsza z tym  😀

breakawayy, wydaje mi się, że tak. 😉
wątek zamknięty
W żadnym stopniu niepodkoloryzowałam ! Skoro wy każdą nastkę oceniacie przez pryzmat tego, że pewnie jest już w 5 miesiącu ciąży, jara fajki i lata po imprezach to trudno.. Skoro "wątpicie" to ja się nie zastawiam tylko tym co napisałam, oczywiście mam 3 konia, które robiłam od zera sama. Jaki jeszcze kilka innych które dostaje "do roboty", również niejednego oszołoma. Widac Was najbardziej razi mój wiek. No trudno, może wy mając tyle lat żyłyście w zupełnie innym świecie ( zakładając, że jesteście starsze, bo nie latam po każdym koncie ). Jak już wspomniałam, skoro chcecie zobaczyc te "niewiarygodne, kwiatkowe" rzeczy, to nikomu nie zabraniam. Własne konie dają sporą wiedzę, uczą pokory, i człowiek przy nich szybciej dojrzewa. To moje skromne zdanie, które umknie gdzieś w tłumie, bo nie mam 33 lat. Isabelle zlituj się bo twoje "dodawanie od siebie" jest po prostu przykre..
Dla mnie koniec !  🚫
wątek zamknięty
Isabelle zlituj się bo twoje "dodawanie od siebie" jest po prostu przykre..

jakie dodawanie?
wątek zamknięty
http://www.photoblog.pl/jaimojejednorozce/106358994

haha napierw to foto...a potem notka 😂

ps nie wiem czy to nie ten blog prowadzony przez kogoś dla jaj....ale i tak dobre ;P
wątek zamknięty
Nat- jest dla jaj, było już tutaj.
wątek zamknięty
Nigna   Warto mieć marzenia...
31 października 2011 08:50
Aroid: Jesteś rocznik 95 czy 96 ?   Sama mam 17 lat i bardzo chciałabym zobaczyć twoje zajeżdżanie koni  🤔 Nie wyobrażam sobie żebym teraz miała dostać konia do zrobienia. A jeżdżę od 9 lat. I to nie na kucykach tylko na prawdę zapierniczałam w szkółkach nie szkółkach a od 3 lat mam własnego konia. Nawet jeśli bym się na nim nie zabiła na młodziaku bo faktycznie na porąbanych koniach sie jeździło, to bałabym sie że do spieprzę. Sory ale mając 16 lat jest sie jeszcze za młodym i robi wiele błędów ; ]  Pod okiem kogoś kto sie NA PRAWDĘ zna owszem - żebyś uczyła się wszystkiego. Ale sama zrobić konie ? Nie bardzo. Sama znałam 15 latkę która dostała do zajeżdzenia KUCYKA. Boże jaki to był straszny widok ; o No chyba że masz coś innego na myśli pisząc to ; D I nie uczysz konia kontaktu z pyskiem , reakcji na łydki itp.
wątek zamknięty
może Aroid jest Bogieeeem i ma nadprzyrodone umiejętności przyswajanie wiedzy! 😁 😜

i zgadzam się w 10000% z Isabelle
wątek zamknięty
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
31 października 2011 09:17
OOOOOO przepraszam Bogu już jest na tym forum!  😁
wątek zamknięty
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
31 października 2011 09:33
OOOOOO przepraszam Bogu już jest na tym forum!  😁


Dokładnie  😁 😁 🙇 tylko zmienił nick  😁

Co do zajeżdżania młodych koni w wieku 16 lat... Pod okiem doświadczonego trenera, który prowadzi zawodnika i WSPÓLNIE zabierają się za trening młodego konia, to owszem zgodzę się. Zawodnik jest wówczas swego rodzaju "narzędziem" trenera i wykonując jego konkretne polecenia, słuchając ich, uczy konia. Ale samemu? Hmm... Nie brzmi to za dobrze. Prawdziwe doświadczenie, uważam za takie takie, które zdobywa się faktycznie w pracy z końmi, pomijając pierwsze lata edukacji jeźdźca. Ale nawet 10 lat jazdy przeciwstawiając np. 30 letniemu doświadczeniu trenera to jest całe g... Zajeżdżać młodego konia przez dobrze jeżdżącego jeźdźca w duecie z trenerem- tak. Samemu- duże NIE
Szczególnie w tym wieku.

Edit
wątek zamknięty
😎



PS: musiałam, po prostu musiałam 😉


a blog o jednorożcach jest swietny, najbardziej mnie ubawił komentarz"a słownika ortograficznego nie masz?!" czy cos podobnego 🙂

mnie personalnie umiejetnosci uzytkowniczki absolutnie nie obchodzą. zupełnie. ale reklamowanie się, ze w wieku 16 lat poprowadzi się treningi, skoryguje znarowione konie... chocby nie wiem jakie te umiejetnosci nie były, w życiu bym się na to nie odważyła, potem by mi pikietę rodzice zrobili pod domem, ze początkującą amazonkę wsadziłam na dębującego konia i ją przygniótł. no way.
wątek zamknięty
ale nie mylmy pojęć
doświadczenie o którym piszesz (zajeżdżanie koni, korekta trudnych) nijak się ma do zwykłej jazdy konno

można napisać: jeżdżę konno od 3 roku życia (co i tak jest bzdurą, bo pewnie siedziałaś na kucyku i ktoś Cię oprowadzał, a to jazdą nie jest)  i od 3 lat zbieram doświadczenie bla bla bla..
(tak dla przykładu podałam)
wątek zamknięty
na pewno wiem więcej niż mniej.


w tym wieku, to wiesz tyle ile zjesz. i z cala pewnoscia mniej niz wiecej. a ludzie 50 letni, ktorzy rece i kregoslupy spracowali przy koniach tak nie mowia o sobie.

Własne konie dają sporą wiedzę, uczą pokory, i człowiek przy nich szybciej dojrzewa.

ciebie jak widac nie nauczyly pokory jednak.
i jestem ciekawa bardzo prowadzonych przez ciebie "treningow". np czego bys mnie nauczyla przyjezdzajac do mnie i mojego konia. oraz tego, kto by odpowiedzial za to, ze np zle ustawilas odleglosci w gimnastyce i zdazylby sie wypadek, w ktorym trenowana osoba ponioslaby uszczerbek na zdrowiu.
wątek zamknięty
katija, napisałam że wiem więcej niż mniej, a nie że zaraz wszystko!! Każdy, nawet osoba z 10-letnim "doświadczeniem" może powiedzieć że wie dużo, a tak naprawdę gó*wno, bo ją to nie obchodzi, a kogoś, kto chce wiedzieć o koniach najwięcej i kogo to interesuje, to wie więcej niż osoba która ma to gdzieś. Byle by powozić d.pe w szkółce i to koniec.
Ale dla mnie  🚫
wątek zamknięty
[quote author=hszonszcz link=topic=1320.msg1171442#msg1171442 date=1320013108]
na pewno wiem więcej niż mniej.


w tym wieku, to wiesz tyle ile zjesz. i z cala pewnoscia mniej niz wiecej. a ludzie 50 letni, ktorzy rece i kregoslupy spracowali przy koniach tak nie mowia o sobie.

[/quote]

Dokładnie o to mi chodziło! Idealnie ujęłaś w słowa moje przemyślenia na ten temat 😉.

edit: hszonszcz ja nigdy nie woziłam dupy w szkółkach - zaczynałam w pseudo szkółce, gdzie moja jazda polegała na tym, że siedziałam na koniu, który szedl za innym i tak wesoło woziłam się po lesie. Szybko się stamtąd wyniosłam i od ok. 7 lat siedzę w prywatnej stajni znajomego, sama zajmując się końmi. I to nie upoważnia mnie do mówienia, że wiem więcej, niż mniej, bo nie klepię tyłka w szkółkach. I owszem - interesuje mnie to, staram się czytać, poszerzać wiedzę, ale nawet nie śmiałabym powiedzieć, że wiem więcej niż mniej. Tyle ode mnie w temacie 😉.
wątek zamknięty
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
31 października 2011 11:50
Myślę, że lepiej jest powiedzieć przykładowo:
"Poruszam się dobrze/nieźle/kiepsko w 3 chodach, uczyłem/łam się skakać do wysokości 80/90/100/140/itd cm, lonżowałem/łam konie (sam/pod okiem trenera), jeżdżę/nie jeżdżę samodzielnie w tereny/na placu/gdziekowiek".
Niż palnąć:
"No, potrafię dobrze jeździć(nie spadam za często, potrafię skręcać, nogi wcale nie są takie ważne, a z koniem jak z rowerem- nauczę się na jednym, to i na reszcie będę potrafić, nie?  👀 ), skakałam(wprawdzie nie chciałam, ale koń miał zły dzień i nie chciał skręcać), zajeżdżałam już młode konie(obwiązane patentami jak baleron na święta- ale jakoś trzeba sobie radzić) a w ogóle to jeżdżę od 3 roku życia(no bo przecież oprowadzanie na kobyle dziadka też się liczy, prawda?), więc mam 13 letnie doświadczenie(w czytaniu książek o koniach. No ale teoria to podstawa- praktyka się sama pojawi ^^ ).

Aczkolwiek jest również różnica między szesnastolatką a szesnastką. Wszak niejednokrotnie można spotkać szesnastolatki mądrzejsze od niejednej dwudziestki... ale to już indywidualna kwestia charakteru i podejścia do sprawy.

Wiem jedno- nigdy w życiu nie dałabym nikomu w wieku poniżej 30 lat do samodzielnego(bez doświadczonego i sprawdzonego trenera) zajeżdżania własnego konia. Sama mam 21 i wiem, jakie durne pomysły czy "zaćmienia" w doświadczeniu mogą człowieka spotkać. Sama potrafię jeszcze robić takie głupoty, że na samą myśl włosy mi stają dęba...  😵 A z tego, co zauważyłam, większości osób powyżej 30 zdarza się to zdecydowanie rzadziej, o ile w ogóle 😉
wątek zamknięty
Isabelle "16 latka mówi ze ma doswiadczenie w pracy z konmi od kiedy skonczyła 3 lata" tak nie powiedziałam 🙇

Nawet mi się nie chce czytac waszych wypocin, tak do cholery mam swojego konia ( nie pierwszego ) od 3 miesięcy. Układałam go sama, bez ingerencji trenera, a dodatkowo jeżdżę jego konie. Wasze " mi się wydaje, ciężko mi uwierzyc, chciałabym to zobaczyc " jest żałosne. Najpierw zobaczcie, a potem wnioskujcie, bo nie wiem jakimi ludźmi jesteście, że wiecie wszystko po przeczytaniu jednego ogłoszenia. Wiadomo, że większośc życia przejeździłam  z trenerami, i zawody pod ich okiem. W okolicy jest niejedna młodsza dziewczyna, której prowadzę jazdy, i większośc wakacji przepracowałam w taki sposób.
Zresztą to ogłoszenie, a pod pojęciem "ogłoszenie" od razu widzę opis " wszystko idealne, wspaniałe, bez skaz ". Marnujecie tylko swój czas. Ktoś potrzebował roboty, pod wpływem emocji napisał szybkie ładnie wyglądające ogłoszonko, i się udało. Nigdy, PRZENIGDY nie napisałam, że jestem wybitnym jeźdźcem, a konie pode mną latają pod niebo, ale interpretacja dowolna.. Poza tym nie robicie mi antyreklamy, bo to dawne i nieaktualne, a robotę dostałam, i wciąż jej przybywa. I przenigdy nie usłyszałam od właścicieli koni pod moją opieką " Tu źle go zatrzymałaś, bo masz 16 lat  😵 "
wątek zamknięty
no dobra, możesz sobie być odpowiedzialną i doświadczoną szesnastolatką, ale nadal jesteś tylko szesnastolatką! czy gdybyś chciała uczyć się jeździć samochodem, to też poszłabyś do kogoś nieletniego, komu rodzice dają samochód do jazdy? oczywiście, że nie. w twoim ogłoszeniu wyszło tak, jakbyś znała się świetnie na każdej z wymienionych czynności. nie napisałaś, że coś tam wiesz, tylko że tym się zajmujesz, nie masz żadnego wykształcenia w tym kierunku (chodzi mi o żywienie). i przepraszam, ale muszę spytać, czy pamiętasz coś z tego okresu, kiedy niby to jeździłaś w wieku 3 lat? bo można zrozumieć, że w tym wieku miałaś już regularne treningi, sama sobie przygotowywałaś konie i nawet sama je trenowałaś. a jazd czy treningów (szczególnie tych drugich) to w ogóle nie masz prawa prowadzić, bo nie masz 18 lat ani uprawnień trenerskich. naprawdę są ludzie, którzy biorą poważne treningi u 16latki? bo rozumiem, że nie rozmawiamy o zastodołowym dupoklepstwie?
wątek zamknięty
O rety, rety... To chyba logiczne, że będąc w wieku 3 lat nie siodłałam sama koni. Cały czas drążycie ten sam temat, tylko w innej formie  😤
Dojeżdżam, pogadam, odjeżdżam-tak jak wygląda prowadzenie jazd. Powiedz mi szczerze, ile trenerów, a "trenerów" ( takich jak ja mogłabym się nazwac ) ma uprawnienia ? Ja osobiście poszłabym do kogoś z "doświadczeniem życiowym", niż z papierem. Tak jak często się rozmawia na temat tego, że wolałoby się miec pracownika w stajni z doświadczeniem niż z ukończonym technikum hodowli koni. Żeby uniknąc KOLEJNYCH błędnych domyśleń. Absolutnie nie sugeruje, że mam większe pojęcie niż ktoś z dokumentem. Problem jest taki, że oceniacie 16 letnią osobę, jako zwykłego gnoja, który ledwo oderwał się od spódnicy mamy. Pewnie widzicie mnie jako takiego wypłocha " Mamusia jej kupiła konisia, i mówi, że jeździ najładniej na świecie ". A to mija się z prawdą, w świecie jeździeckim jestem absolutnie niezależna. Pewnie dla was to cuda na kiju, ale sama kupiłam konia, sprzedałam.. Sama organizuje sobie transport, treningi wyjazdy i wszelkie inne duperele. Zresztą nie jedna myśl mi przez głowę przechodzi, wspomnienia.. jak to jako 9 latka byłam doszkalana przez "instruktorki" 15-16 letnie panoszące się po szkółkach. Z czasem też uważam, że to było nierozsądne, i wspominam je jako święte krowy. Może dlatego wszyscy uważają, że skoro ktoś chce sobie pomóc finansowo swoim "maleńkim jak ziarenko" "doświadczeniem", jest głupim przemądrzałym bachorem, który ledwo wsiadł na coś powyżej 130 i chce podokazywac. Nie mniej jednak, gdybym miała teraz szukac roboty, ogłoszenie było by wyraźniej rozbudowane i z lepszą składnią. Dodając je kiedyś tam, liczyłam się z tym, że na przykład ktoś ze znajomej stajni może to zobaczyc, i miałam wątpliwości, bo na co dzień raczej nie mówię i nie PISZE takich rzeczy. Jestem ( przynajmniej mam taką nadzieje ) w świecie realnym skromną osobą. I czytając to teraz też nie czuję się jakoś specjalnie szczęśliwa, bo jak już wcześniej sto razy dodałam. PISAŁAM TO W AKCIE DESPERACJI, POD WPŁYWEM SILNYCH EMOCJI I ŚWIADOMOŚCIĄ, ŻE NA DNIACH MOGĘ STRACIC SWOJEGO KONIA ! Myślę, że co niektórzy w takiej sytuacji napisaliby, że oferują loty z koniem w kosmos za dychę ..
wątek zamknięty
Nigna   Warto mieć marzenia...
31 października 2011 12:57
hahahaha teraz to sie uśmiałam  Ja osobiście poszłabym do kogoś z "doświadczeniem życiowym", niż z papierem
Wiesz co  znaczy kurde doświadczenie życiowe  ;o O takim doświadczeniu może mówić osoba która od 30 lat pracuje z końmi na bardzo wysokim poziomie  ;o  I owszem wolałabym taką osobę niż trener z papierkiem ale kurde dziewczyno ; o Nie masz ANI doświadczenia albo papierka  ; o Więc o czym wgl mowa...
wątek zamknięty
AAAAA ! Z kim ja wgl tu rozmawiam ! Specjalnie dodałam tą cholerną treśc "Żeby uniknąc KOLEJNYCH błędnych domyśleń. Absolutnie nie sugeruje, że mam większe pojęcie niż ktoś z dokumentem." Ty mi wytłumacz "o czym mowa", bo ja wcale nie bronie swojego "doświadczenia", ani "umiejętności". Tylko pewnych racji ! A co niektórzy biorą za przeproszeniem "z d..." opowieści dziwnych treści .. Coraz bardziej żałuje, że przyznawałam się do tego ogłoszenia.
Niech będzie, jestem spalona. Nie znam się na niczym, nie mam prawa dorabiac sobie w żaden sposób. Tylko skończcie już te koloryzacje, bo niedługo ktoś poręczy, że napisałam "Zrobię konia na mistrzostwa świata ! TANIO !! ". Marnie umiem się wybronic, no trudno  😅
wątek zamknięty
Dajcie spokój  🙄 Dziewczyna ma swoje życie, wy swoje i nie wtrącajcie się kiedy kto zaczął jeździć.

Błagam cię  😵 Ma swoje życie? Fajnie niech je ma tylko pisanie takich rzeczy jest zwyczajnym OSZUSTWEM! Ja się z tego ogłoszenia śmieje, większość z was też, ale są osoby które się znają trochę mniej i w to uwierzą. Mi się nawet w głowie nie mieści jak można być tak bezczelnym, żeby wypisywać takie głupoty  🤔
wątek zamknięty
Co ma piernik do wiatraka ? Czemu reklamowanie się to dla Ciebie szczyt bezczelności ? No i to "oszustwo" ! Ogłoszenie pisane od rzeczy, koniec kropka. Ciężko coś poradzic na zawężony światopogląd. No widzisz ludzie już się nabrali, nie znają się i są przeze mnie notorycznie oszukiwani ! Ależ we mnie diabeł drzemie :emota2006097: ! Dziękuje, dla mnie koniec ( błagam nie prowokujcie do zmiany zdania ) 🚫
wątek zamknięty
Ja tylko chciałam wtrącić, że dostałam PW od hszonszcz i zwyczajnie chyba źle odebrałam to, co autor miał na myśli  :kwiatek:. I dla mnie koniec OT 🙂.
wątek zamknięty
dziewczyny bo Aroid myśli, żeby posiąść wiedzę jeździecka wystarczy przeczytać jakieś książki pojeździć z trenerami i już w wieku 16 lat ma się takie doświadczenie, że może robić korektę trudnych koni.

śmieszy mnie to, że mówisz, że masz doświadczenie i że w ogóle masz odwagę tak powiedzieć bo ludzie z 20 letni obcowaniem z końmi nie wiem czy by tak powiedzieli!
Tym bardziej, że jeździectwo jest na tyle skomplikowanym sportem, że takiej wiedzy nie da się posiąść w wieku 16 lat!!
No chyba, że jak już mówiłam to jesteś BOGIEM!!! 🤔 🙄

I nie broń się tym, że masz konia bo nie Ty jedna i nie ostatnia - a z ogłoszenia zawiewa głupotą i tyle!  🙇

Dziękuje i pozdrawiam!!! :kwiatek:
wątek zamknięty
Jeżeli 16 latka pisze, że ma na tyle dużo umiejętności, żeby zająć się korektą trudnych koni czy zajeżdżanie młodych koni i chce za to wziąść pieniądze to ewidentnie chce kogoś za przeproszeniem zrobić w ch*ja.(przepraszam delikatniejszych słów nie znalazłam), czyli chce go oszukać. Tak. To jest szczyt bezczelności. Jest milion ludzi, którzy mają większe doświadczenie od ciebie, lepiej jeżdżą a w życiu nie odważyliby się wziąść odpowiedzialności za konie które by dostali do jazdy, czy treningi które by prowadzili. Bo to jest naprawdę ogromna odpowiedzialność!

Z mojej strony to wszystko. Szkoda mi zwyczajnie czasu na dalsze pisanie z tobą, bo do ciebie i tak nic nie dotrze.
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.