praca

aien, domyślam się, że ty wiesz 😉 ale chciałam doprecyzować, bo nie dla każdego to jest oczywiste.
Pauli czyli jesteś w fazie zawieszenia, niestety..

Martuha no tak :P ale zdarza mi się zjadać wyrazy, a nawet całe zdania (i potem zabawne rzeczy wychodzą)
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
28 września 2014 16:39
aien
No właśnie 🙁
A najgorsze jest to, ze ten stan może trwać w nieskończoność w tej firmie lub do momentu znalezienia przeze mnie innej pracy.
No i dobija mnie myśl, ze gdyby teraz przytrafiło mi się dziecko (tfu, tfu), to po ciąży nie mam do czego wracać.
Beznadziejnie.
Pauli to może jest ten czas, żeby rozglądać się za inną pracą?
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
28 września 2014 16:53
Cały czas się łudzę, że może jednak stanie się cud 🙁 Chciałabym dalej pracować w tej firmie, lubię swoją pracę.
Ale chyba faktycznie zacznę się rozglądać, nic mi nie szkodzi...

Najsmutniejsze jest to, że w tak specyficznej branży jak moja, gdzie szczególnie cenne powinno być doświadczenie i wiedza, które zdobywa się latami, tak łatwo rezygnuje się z pracowników, nie dbając w ogóle o to, żeby skłonić ich do pozostania.
Ja mam umowę przedłużaną jedynie o miesiąc... Wrzesień był dla mnie ciężki, dużo urlopu, bo i choroba i bieganie na uczelnię w związku z obroną, teraz na wtorek znów wolne... Niby powinno się wcześniej poinformować o nieprzedłużeniu umowy, ale boję się iść do pracy jutro... 🙁
A ja po powikłaniach przy poprzednim przeziębieniu (L4) skończyłam o półtora tygodnia na kolejnym zwolnieniu - ostry stan zapalny krtani. Nie mogę mówić i tylko się denerwuje...
Idę jutro na rozmowę. Oby tym razem mi się poszczęściło.
flygirl, powodzenia! 😉

A ja umowę na październik dostałam, ale jakoś nie mam siły się cieszyć. Od ponad dwóch tygodni chodzę do pracy chora, bo do końca roku zostało mi 4 dni urlopu. Wcześniej biorąc wolne trochę leżałam, trochę latałam załatwiać różne sprawy i tak mi się to ciągnie. W październiku szans na wolne dłuższe niż weekend nie ma, więc tak sobie wegetuję od 8 do 16...
.

U mnie się nie udało, bo znowu opcja pod tytułem: każdy weekend w pracy. Przynajmniej od razu to powiedziała, a nie tak jak w SS dowiedziałam się po podpisaniu umowy. 😜 Chyba jednak muszę wrócić do ulotek.

Vanilka a więc trzymam kciuki, gdzie aplikowałaś?
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
08 października 2014 06:25
Kto z Was pracuje w Eurobanku? Mam pytanko jedno.
kujka   new better life mode: on
12 października 2014 20:45
Aaaa!!
Poniewaz najnowszy numer newsweek polska jest juz dostepny w wydaniu na smartfony i tablety to w koncu moge sie pochwalic..
Zglosilam mojego szefa do plebiscytu Spolecznik Roku 2014 i... wygral!!
💃
Super, gratulacje!🙂😉)
Mi ostatnio pracuje sie ciezej, no ale placa tez lepiej... cos za cos nie?😉
kujka, o wow!! I co teraz? Jakiś fejm? Wywiady? Pieniądze? 🙂 Super, pogratuluj szefowi 😉
To jak się tak chwalimy  "swoimi" to "nasza" Magda Król wygrała w konkursie Polaków z Werwą w kategorii Nauka- wszystkie zespoły na naszej fizjo, wszyscy grantowcy  puchną u mnie z dumy🙂  🏇
Kujka gratki! strasznie przyjemne uczucie dla zespołu jak "najbliżsi"  zostają docenieni! 🙂
kujka   new better life mode: on
12 października 2014 21:44
Dzionka, we wtorek gala i statuetka wreczona recami Lisa :P potem obyz fejm i kasa dla organizacji jakas latwiej zdobywana 😉

BTW ehh kurna, przeczytalam artykul i jest tam kurde pare bledow... ale jak do autoryzacji przeslali tylko urywki wywiadu, to sie mozna bylo spodziewac, ze tak bedzie -.-
Ale mniejsza o wiekszosc - jaram sie!!

Karla🙂, dzieki i gratki dla kolezanki!! Cos jej skapnie przy okazji tej nagrody?

faith, dzieki :kwiatek:
Ty to non stop awansujesz, rekinem biznesu bedziesz niedlugo 😀
u nas gala była wczoraj w tv, Magda dostała grant naukowy na 50,000zł- pewnie kupi jakieś przeciwciała albo startery 😁
https://www.polacyzwerwa.pl/aktualnosci/15-plebiscyt/215-zwyciezcy-ii-edycji-plebiscytu-polacy-z-werwa
u Was też wiąże się z jakąś gratyfikacją?
kujka   new better life mode: on
12 października 2014 22:03
Karla🙂, zajefajnie! Taki konkurs to ja rozumiem 😀

U nas niestety nic z tych rzeczy... tylko artykul, we wtorek gala, statuetka, dyplom, uscisk reki redaktora. Skutkiem ubocznym bedzie troche fejmu. A szkoda, bo zima idzie i przydalby sie dodatkowy kesz na pomoc dla deportow...
to za rok trzeba Go na werwę zgłosić🙂 zrobić szoł na fb tak jak my Magdzie i... 😉
Kujka - wlasnie nie😀 stanelam w rozwoju pol roku temu, dzieki bogu bo wyzej to juz tylko ze sztuczna szczeka tak zeby zgrzytaja  😁  ale zrobili nam w koncu porzadny plan bonusowy, wiec stopa zyciowa mi sie podniosla, nie powiem - przed sllubem mile widziane🙂  tyle ze juz nie jestak sympatycznie i beztrosko jak na poczatku😉
Karla🙂, no no, fajna kaska! Gratulacje 🙂

faith, o niee, od pół roku nie idziesz do przodu? Toż to porządny zastój ;P Super się rozwijasz, miło poczytać 🙂

Ja się dalej próbuję odnajdywać w moim gimnazjum specjalnym. Ciągle jakoś boję się na 100% zaangażować, bo myślę, że mnie wywalą ;P W pierwszej pracy czuję się super-dobrze, a tutaj ciągle jakieś wpadki mi się zdarzają - trudny ten system oświatowy 🙂
Ahahahahaha, no wez Dzią, smiejesz sie z bidnego managiera 😀 NA razie glownie ciezko tyram 🙂 ale to konieczne jesli chce sie miec pieniadze, a jak to mawia moja mama "NA DOROBKU JESTES DZIECKO TERAZ!" 😀
Poza tym, zbieram doswiadczenie na stanowisku kierowniczym, trzeba myslec o przyszlosci 🙂
kujka, superowo! Już Ci mówiłam co trzeba zrobić z tym numerem gazety 😎 OSOM!
Czy odpowiadając na ofertę pracy (wysyłam CV i list motywacyjny) wypadałoby gdzieś wspomnieć, że póki co nie mogę się pochwalić posiadaniem prawa jazdy? Czy czekać z podaniem tej informacji do rozmowy?
Nie przejmuję się tym prawkiem, bo to byłaby kwestia miesiąca, no może dwóch z włączeniem czekania na wyrobienie świstka.
A jakby dopisać do CV:
Prawo jazdy kat.B - w trakcie realizacji
?
A czy to praca wymagająca posiadania tego prawka, jak np przedstawiciel handlowy?

Poza powyższym przypadkiem, podawanie tej informacji w CV to według mnie przeżytek, tak samo jak informacja o stanie cywilnym.
Mam dostęp do CV kandydatów do mojej korpo i każdy ma w CV wpisane to prawo jazdy, co nas w najmniejszym stopniu nie obchodzi. Być może firmy do której aplikujesz też to nie obchodzi i wobec tego nie musisz główkować, co tam wpisać? 🙂
No właśnie, ja w CV nie mam ani info o prawku ani nic o stanie cywilnym. Nie mam też ani słowa o tym, że jestem pracowita, elastyczna i to trzecie słowo, które każdy wpisuje do CV 😉
Och joj, gdyby to był przedstawiciel handlowy to bym bez tego prawka nie startowała raczej, bo to już wymaga solidnego obycia się z samochodem, a nie bycia świeżo upieczonym kurczakiem w tym temacie  🤣

Z tego jaki mam obraz tej firmy, i stanowiska na jakie aplikuje, jazda samochodem raczej potrzebna być nie powinna, chyba że mają aż takie wielkie biura  😂

dziękuję serdecznie za odpowiedzi  :kwiatek:
buyaka, A w ogłoszeniu napisali, że ma być ktoś z prawem jazdy? Bo jeśli nie, to nie wpisywałabym. Chyba, że w liście motywacyjnym może....ale z drugiej strony, co też tam można napisać: "Jestem dyspozycyjna oraz w trakcje realizacji prawa jazdy, zatem dojazd to nie problem"? Chyba trochę głupio brzmi.

kujka, Gratulacje! 😅 🙂

Karla🙂, Również gratuluję! 🙂

faith, Oo, będą do Ciebie gadać "pani kierownik" za chwilę? 😀

Dzionka, Komunikatywna? :P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się