Ciekawe zdjęcia, interesujące artykuły.

martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
18 czerwca 2013 17:07
Spoko, zróbmy kiedyś re-voltowy wyjazd  😁
Jak lubicie zdjęcia opuszczonych miejsc, to może jeszcze takie coś?
http://500px.com/nikifeijen
http://1x.com/member/nikifeijen
jak nie do prypeci to zawsze zostaje kozubnik albo borne sulinowo w polsce 🙂
http://slask.naszemiasto.pl/artykul/galeria/663236,kozubnik-mekka-paintballowcow-i-amatorow-mocnych-wrazen,id,t.html

opuszczone miejsca są świetne, ale to 'podkręcanie klimatu' na niektórych zdjęciach... 😂
Z chłopem planujemy wakacje w stylu "plecak, stop i hej ho". Jak zobaczyłam te opuszczone miejsca to od razu dziwne plany mi się zaczęły roić. Na pewno uwzględnimy to planując trasę  👀
Facella   Dawna re-volto wróć!
19 czerwca 2013 14:53
Jak lubicie zdjęcia opuszczonych miejsc, to może jeszcze takie coś?
http://500px.com/nikifeijen
http://1x.com/member/nikifeijen

Zawsze się zastanawiałam jak oni obrabiają te zdjęcia, żeby uzyskać taki efekt. Bo niektóre byłyby bardzo zwykłe i nijakie, gdyby właśnie nie obróbka. Ale świetna galeria  💘
Facella, to są hdr-y, mniej lub bardziej udane. Ja nie znoszę tego efektu radioaktywności w pseudo hdr.

A sam Czarnobyl jest strasznie smutnym miejscem. Byłam i jakoś nie mam ochoty wracać. Potwornie przygnębiająca była ta wycieczka. Po Prypeci człowiek porusza się cały czas przepełniony lękiem, strach wejść na trawę, skacze się po betonowych płytach żeby mchu nie dotknąć, drzewa omija się szerokim łukiem. My byliśmy w listopadzie więc aura jeszcze potęgowała te uczucia lęku i opuszczenia.
Są też jednak pocieszające akcenty. Na granicy Zony jest taka aleja pocztowa gdzie stoją skrzynki. W nich ludzie, którzy byli ewakuowani, zostawiali po sobie ślad dla przyjaciół, żeby móc się odnaleźć. Jest też pomnik strażaków, którzy jako pierwsi pojechali do awarii i uczestniczyli w akcji ratunkowej, powstał ze składek zorganizowanych przez kolegów... ciekawej jest urody 😉 ale widać że od serca.
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
19 czerwca 2013 22:19
Abre, a masz może jakieś zdjęcia ze swojego wyjazdu do Pyrpeci? Z wielką chęcią bym je zobaczyła!
Robiłam analogiem i jakoś nie po drodze mi było żeby wywołać. Ciągle mam to w planach na "najbliższy tydzień" 😉
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
19 czerwca 2013 22:34
Ok  :kwiatek: To liczę na to, że kiedyś się nimi podzielisz ze światem 😉  :kwiatek:
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
20 czerwca 2013 08:49
Udostępniłam na fejsie, ale i tu wrzucę, bo myślę, że warto.
Są to zdjęcia opuszczonych miejsc np szpitali, fabryk itp coś w klimacie zdjęć z miasta Prypeć na Ukrainie, w pobliżu Czarnobyla.
Wchodzą robią zdjęcia, niczego nie ruszają, nie dotykają i wychodzą.
https://www.facebook.com/pages/eksploracyjnycom/481099848607120


Klimatyczne. Brakuje mi tylko opisów, dlaczego te miejsca opustoszały.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 sierpnia 2013 20:38
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 sierpnia 2013 12:27
Facella   Dawna re-volto wróć!
24 sierpnia 2013 13:39
CzarownicaSa, mam ten numer i zastanawiam się, ile jest w tym prawdy... Bo jeśli tak jest w rzeczywistości, to jest to przerażające. Ludzie to potwory.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 sierpnia 2013 13:46
Czas to pieniądz. Każda zwłoka, każdy dzień na planie kosztuje grube pieniądze- i nikt nie ma czasu na "zabawę" w nakłonienie danego zwierzaka do zrobienia tego, czego od niego oczekuje scenarzysta i reżyser. Zwierzę ma to zrobić i tyle.
Ale wydaje mi się, że jednak w obecnych czasach taniej jest większość scen zmontować komputerowo niż wynajmować ludzi i zwierzęta, które je odegrają. Ale fakt faktem że nikt, kto nie był na planie filmowym z udziałem zwierząt nie wie tak naprawdę jak to wygląda.
Czas to pieniądz. Każda zwłoka, każdy dzień na planie kosztuje grube pieniądze- i nikt nie ma czasu na "zabawę" w nakłonienie danego zwierzaka do zrobienia tego, czego od niego oczekuje scenarzysta i reżyser. Zwierzę ma to zrobić i tyle.
Wychowanie zwierzęcia też kosztuje, ktoś to musi zrobić i raczej szkoda te wykwalifikowane i wytresowane zabijać.
Aha, żyrafy to już same w sobie są drogie jak cholera.
A tak poza tym główna część tych wypadków miała miejsce w latach 60 (a Ben Hur w 20) kiedy to o tzw. prawach zwierząt chyba nawet nie słyszano.

Z serialem Luck to panowie popłynęli już grubo. Zarówno z kasowością, jak i tym, że zostały zabite na planie.

Ale wydaje mi się, że jednak w obecnych czasach taniej jest większość scen zmotywować komputerowo niż wynajmować ludzi i zwierzęta, które je odegrają.
Nie wiem jak scenę można 'zmotywować' komputerowo.
Poza tym dalej koszt ekipy animatorów, żeby to zrobić dobrze i 'prawdziwie' to są koszta b. duże, już nie mówiąc o czasie, jaki trzeba na to poświęcić.

A tak już poza tym to filmów (różnych) kręci się ogromne ilości, a takie przypadki są opisywane naprawdę incydentalnie.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 sierpnia 2013 14:33
Dzięki, już poprawiłam 😁

Dlatego podejrzewam, że nie zabijało się tych wytresowanych, ale te "tańsze i zwyczajne", bo wytresowane zazwyczaj należały do jakiejś organizacji czy firmy(nie bierzemy oczywiście pod uwagę wypadków, tylko celowe zabijanie).
I częściowo się zgodzę, że animatorzy mogą być kosztowniejsi niż tresowane zwierzęta- ale przy animatorach producent ma pewność, że efekt będzie idealny lub bardzo zbliżony do oczekiwanego- przy żywym zwierzęciu nie można tego zagwarantować. Więc na szczęście animatorzy bardziej się opłacają, bo przynajmniej efekty są pewne 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
02 września 2013 13:00
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
02 września 2013 13:47
Czarownica, aż się włos na głowie jeży. Czas chyba zainwestować w jakiś paralizator, albo kurs samoobrony, bo strach po ulicach chodzić  🤔
Tak. Mnie dzieci w pracy juz pytają jak to bedzie jak Trynkiewicz (wspomniany  w artykule Szatan z Piotrkowa) wyjdzie, kto będzie ich bronił i w ogóle że będą się bały do szkoły chodzić, bo one chodzą i wracają same.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
25 września 2013 18:36
Facella   Dawna re-volto wróć!
25 września 2013 19:29
Aż się boję pomyśleć, że jakiś przygłup mógłby tego nie zrozumieć i faktycznie uznać kobiety za winne  😲 A takich niestety nie brakuje...
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
25 września 2013 19:55
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 września 2013 18:32
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
01 października 2013 17:16
Nie jestem pewna, czy to dobry wątek, ale żaden inny mi do głowy nie przychodził :kwiatek:
Oglądam ostatnio serię "Na miejscu zbrodni"- moim zdaniem ciekawy program. Co prawda zakończenia można się już na początku domyślić, ale ciekawe jest podejście policji do wielu spraw i poszlak 😉
Jeden z odcinków, póki co chyba najbardziej smutny :/
In.   tęczowy kucyk <3
02 października 2013 13:23
Winter is coming 😉 wierzyc? Bac sie? 😉
http://pogoda.wp.pl/martykul.html?kat=1034985&wid=16036203
Facella   Dawna re-volto wróć!
02 października 2013 14:40
In., ja wierzę. Może nie w kilkuletnią absolutną zimę ale w to, że ta może być naprawdę bardzo zimna. Jest początek października, a już temperatura o godz. 6 rano ledwo przekracza 0, czyli w nocy jest ujemna. Na Dolnym Śląsku, który ponoć jest jednym z najcieplejszych regionów Polski. A za dnia świeci piękne słońce, prawie nie ma chmur - jak dobije do 15 stopni, to jest szok... Mnie to przeraża, bo nienawidzę zimy i zimna, więc w tym roku inwestuję w kurtkę puchową - nie ma przebacz.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
02 października 2013 14:46
Ta... my co roku mamy "zimę stulecia"  😎
Ja nie ufam ani prognozom, ani meteorologom. Zobaczymy, jak to będzie- wszystko czas pokaże.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 października 2013 12:20
Rewelacyjne i trochę przerażające zarazem  🙂
majek   zwykle sobie żartuję
11 października 2013 11:54
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się