buty na zimę - pomocy!

Na gwałt potrzebuję butów, które spełnią mi jeden ważny warunek: po przejściu się po śniegu nie będę miała mokrych nóg  😤
Oczywiście szukam butów w typie "sportowym", nie eleganckich na obcasie, raczej w typie trekingowych.
Co wybrać?

Ponad rok temu kupiłam Bergsony z membraną. Dbam o nie i psikam impregnatem jak kazali. Dzisiaj po odśnieżeniu auta i dojściu z auta do stajni miałam już mokre skarpety. Co więcej zdarzały się dni zupełnie "suche" i chłodne, kiedy po przejściu się spacerkiem też miałam mokre nogi. Tak się nie da egzystować, jeśli buty starczają ledwie na dotarcie do stajni  🤔

Druga moja opcja na śnieżną zimową pogodę to krótkie gumowane termobuty stajenne. Niestety dzisiaj wystarczyły tylko na doprowadzenie konia na padok i z powrotem. Efekt - lodowisko w butach. Tylko, że te są bardzo stare, więc do nich nie mam pretensji.

Jakie buty mam sobie kupić, w cenie powiedzmy do 400 zł, żeby nie mieć wiecznie mokrych nóg? Nie chodzę po śniegu metrowym ani mrozie -20, a marznę.
A może ja za dużo od butów wymagam?
Help  🙇
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
04 stycznia 2009 18:44
ja do stajni chodze z chirucach i sa mega! kiedys w nich do pracy chodzilam, tzn chodze w nich wszedzie gdzie sie nie stroje😉

sa z gora texu czy jak to tam 😉
jak w typie ''sportowym'' to może Emu?  🤣 🤣
moim zdaniem najlepiej licowa skóra, ogumowanie powyżej podeszwy i dobra impregnacja
tu link do używających sprzętu górskiego, oprócz spisu jest fajne forum, może coś konkretnego sobie wyczytasz, są też adresy sklepów w całym kraju (bo nie wiem, skąd jesteś)
http://ngt.pl/index.php

[Bergson to... no nie ma za dużo pozytywnych opinii na tym forum]
Lena ja mam Kefasy i sobie chwalę
zwłaszcza ze nie są na vibramach... mimo całych ochów i achów mnie wkurza to jakie vibramy są śliskie...

aczkolwiek cały czas tez jestem w trakcie poszukiwania wymarzonych butów, Kamik albo Sorel
ale to juz dośc specyficzna estetyka tych butów
ja mam treki lafumy (model balmoro lady i expansion ACT). szczegolnie polecam balmoro, sa wlasciwie caloroczne. w lecie sie nie pocisz, w zimie cieplo. nie przemakaja.  dorwalam je po przecenie (ok. 300zł), drugie na allegro (70zł), używane przez tydzien.
zmarzluch ze mnie okrutny (krążenie ;/) na termobuty chwilowo nie mam kasy, wiec na koniu po prostu cierpie w zwyklych sztybletach i skarpetach narciarskich. ale na codzien, do chodzenia moje buciki są po prostu cu-dow-ne! przeszly letnie wedrowki i zimowe dlugie spacery. nigdy sie na nich nie zawiodlam.
zdarzały się dni zupełnie "suche" i chłodne, kiedy po przejściu się spacerkiem też miałam mokre nogi.

dobrze jest zainwestowac w specjalne skarpetki do trekow, zeby mogly normalnie 'oddychac'. inaczej nogi moga sie pocic, skarpeta to wchlania i... masz babo placek ;] moze  to wlasnie ta 'mokrosc'? jedna para naprawde wystarczy, przy wiekszej ilosci robi sie ciasno, a przez to - zimno. jesli planujesz dluzsze wypady/wedrowki dobrze jest miec buty przynajmniej o pol rozmiaru za duze (stopy 'puchna' w czasie marszu).
mimo całych ochów i achów mnie wkurza to jakie vibramy są śliskie...

to akurat prawda i jedna z niewielu wad moich lafumek. co prawda vibramu jest x rodzajow, kazdy ma inne wlasciwosci. ja trafilam na slizgacze ale bardzo zle nie jest (;

edit:
Lena, mam kumpla, ktory orientuje sie w takim sprzecie, zna firmy. gdybys cos wybrala, mozesz podlinkowac to poprosze go o opinie (; poza tym - zanim kupisz warto poszperac po forach i poczytac wrazenia uzytkownikow.
typ trekingowy to może nie jest, ale 25zł/ parę daje do myślenia 🤣

lena, a skarpety masz odpowiednie do butow? odprowadzajace wilgoc czy zwykle? bo jak zwykle to w zadnych butach nie bedzie ok!
Skarpet mam dwa gatunki: "zwykłe" typu końskie podkolanówki oraz różnej grubości Rohnery. Niestety w obydwu typach syndrom "mokrego Bergsona" występuje.
Ada   harder. better. faster. stronger.
04 stycznia 2009 19:55

raczej w typie trekingowych.



TIMBERLANDY
Mam dwie pary, obie kupiłam rok temu.
Najpierw kupiłam jedne chodziłam w nich chyba z 3 dni i pobiegłam do sklepu po drugie takie same tyle że w innym kolorze.
Sprawują się super  🙂

to może Emu?  🤣 🤣


😜 właśnie choruje na nie...
http://www.decathlon.com.pl/PL/arpenaz-snow-100-lady-06-07-47226605/
Te są superowe, a potrzebujesz je do pomykania właśnie stajnie, stajnia-dom?
Czy bardziej d normalnego chodzenia?
Potrzebuję buty do biegania stajnia-dom-spacer z psem w zimniejsze pory roku. Na codzień ( czyt. do pracy ) zasuwam w kozaczkach.

Sznurka pamiętasz może jaki masz model butów? Te nowsze znalazłam tylko z vibramem.

A te Emu naprawdę nadają się do chodzenia po śniegu? Szczerze mówiąc nie wyglądają na to 😉
taak, moje dwie przyjaciółki mają własnie te Emu, i zachwalają..  😁

edit:
krótkie:
http://www.allegro.pl/item517507128_emu_australia_2008_bronte_mini_czekoladowe_39.html
długie:
http://www.allegro.pl/item514366279_emu_australia_2008_model_bronte_hi_chesnut.html
a jakie wygodne są...  🍴
http://www.polarsport.pl/index.php/sklep_gorski/Buty_SCOUT/10621/root,/

moje buciory, bardzo bardzo polecam
jedyna opcja wody w butach to jak sniegu górą nasypie i wejde co ciepłego pomieszczenia 😉
dodam jeszcze ze jakoś specjalnie o nie nie dbam, nie wiem czy wogóle impregnat widziały a to trzeci sezon chyba bedzie...
taak, moje dwie przyjaciółki mają własnie te Emu, i zachwalają..  😁

Omg, wyglądają jak ugg, czyli odwracaj się i uciekaj  😉 Nie zaprzeczam, że mogą być wygodne, ale jak widzę te buty to mnie cofa, bo bardzo kojarzą mi się z jednym typem dziewczyn, których nie znoszę. Chociaż firma produkuje niektóre buty całkiem znośne, Edytka nawet takie wypatrzyła w piątek, ale mimo to, te typowe uggs, podobne do tych, ktore wstawiłaś, kojarzą mi się bardzo źle.
Btw: http://www.allegro.pl/item517507128_emu_australia_2008_bronte_mini_czekoladowe_39.html tutaj pierwsze zdjęcie, te buty, które panienka ma na nogach to właśne uggs, a nie emu, logo jest bardzo charakterystyczne.

Jak kogoś nie odstraszyłam, link do uggsów na polskim allegro tu:
http://allegro.pl/item520223021_ugg_australia_classic_short_trzy_kolory_r_39.html
ale nie brałabym akurat tych, za tą cenę mają małą szansę być oryginalne
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
05 stycznia 2009 02:53
Lena, nie pamiętam
ja kupuję namiętnie buty w takim dziwnym sklepie w miescie, gdzie mozna nowe butki Kefasa z metkami za 40 zł kupic...
ja zeszłej zimy przerabiałem te oto:
http://www.ecco.com/pl/pl/kolekcja/meskie/outdoor/68044/50374/detail.do
były zarombiście wygodne, niestety... po miesiącu przetarły się sznurowadła, a po dwóch... szew z boku buta 🙁,
oddałem tam gdzie kupiłem i po 14 dniach, wielkich problemach i straszeniu K.C. dostałem z powrotem $.
w sumie nawet fajnie się złożyło, bo już nie było zimy, a i tak musiałem kupić jakiś zapas (Martensy), jak oddałem te do reklamacji.
tej zimy miałem sporą zagwostkę, bo zima była taka, że Martensy dobrze służyły. W sobotę zdecydowałem, że jednam trzeba, bo śnieg ostro daje i temperatury jakby niższe...
znalazłem w GoSporcie jakaś nibywyprzedaż -25%, więc za niecałe 4 stówki mogłem przytulić nowy nabytek:
http://www.salomonsports.com/pl/#/obuwie/obuwie/hiking/elios-mid-gtx
jak na razie nie ciekną i jest w miarę ciepło - zobaczymy jak za 10 minut wyjdę na -15 😉,
są bardzo lekkie i wygodne.
jak chcesz coś wodoodpornego, to tylko goretex. reszta alamembran niestety w moim przypadku się średnio sprawdziła.
Potrzebuję buty do biegania stajnia-dom-spacer z psem w zimniejsze pory roku. Na codzień ( czyt. do pracy ) zasuwam w kozaczkach.

A te Emu naprawdę nadają się do chodzenia po śniegu? Szczerze mówiąc nie wyglądają na to 😉


Tak, tak, tak! Ale te oryginalne. Kocham je miloscia bezgraniczna  🤣 i moglabym chodzic w nich caly rok
Wymaszerowałam dziś sobie w bucikach nieocieplanych na skórzanej podeszwie -ale za to bardzo eleganckich.
Po kwadransie przeklinałam dzień,w którym się urodziłam.
Na głowie miałam bardzo piękną jedwabną chustkę  🤔wirek:
No nadal zimy nie mam w głowie zakodowanej.
Co do butów solidnych mam cudowne kanadyjskie z jeleniej skóry z kożuchem od dołu gumowe.Sorel Caribou  Winter Snow Boots
Ważą z 3 kg każdy. Przyczepia się do nich tyle śniegu ile ważą. Kanadole to silni ludzie muszą być.
Ja wczoraj wieczorem ganiałam w adidasach pumy na takiej cienkiej podeszwie.Początkowo przeklinałam ten pomysł, ale nie mam sportowych butów zimowych, a ubieranie płaszcza mi się nie uśmiechało.
Jak wracałam do domu, to czułam zimno wszędzie. Ale w stopy było mi ciepło o.0
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
05 stycznia 2009 12:24
A ja wszędzie w glanach. I ciepło i sucho 😉)
Tania, to własnie buty moich marzeń
mąż ma i bardzo sobie chwali
Sznurka, czy moglabyś mi napisać gdzie kupujesz te Kefasy ? może byc na pw. bede wdzięczna :kwiatek:
ja tej zimy użytkuje VauDe z tkaniną termoactive czy jakos podobnie, i jestem z nich optymalnie zadowolona,ogolenie nie pamitam jaki to model dokładnie,są cieple nie przemakają po długich wedrowkach, moglyby byc ciut zgrabniejsze.
jako firmy prdukujące buty, szczegolnie jesli maja byc to trekkingi, polecam Scarpę (jest nieśmiertelna), i Meindl. mozna na Allegro dorwać po niższej cenie.
A ja wszędzie w glanach. I ciepło i sucho 😉)


to podziwiam ;P zrezygnowalam rok temu. w ogole od zeszlego roku zaczelam inwestowac w porzadny sprzet, nie tylko 'na przetrwanie'. stopa nie rosnie mi juz od kilku lat (36/37 przy 172cm (😉 wiec moge porzadnie zainwestowac w buty. w glanach sucho było do momentu, kiedy podeszwa zaczęła odchodzić od reszty, a ciepło... do pierwszych mrozów? w kazdym razie na dluzsze wypady odradzam, chociaz kiedys sama w nich latalam zawsze i wszedzie, i... jakos to bylo ;P poza tym - podeszwa strasznie szybko sie sciera, juz po jednym sezonie ma sie glany "wyprofilowane" ;P

o the north face słyszałam raczej pozytywne opinie.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
05 stycznia 2009 15:35
sql, a ja mam ECCO i sobie chwalę. O, takie:


Może wizualnie bez rewelacji, ale przetestowałam je w górach i sprawdziły się świetnie. Zresztą jest to druga para butów tej firmy i te starsze krótsze też trzymają się świetnie, a mają już 2 lata.
A kupiłam je za około 130zł, przecenione z 400  😉

PS. Czy ktoś wie, czy Gore Tex też się impregnuje? Myślę, że tak, ale chcę się upewnić.
tak, do gore sa specjalne impregnaty, ktore pozwalaja membranie prawidlowo dzialac, 'oddychac'.
oczywiscie ja uzywam ich tylko od swieta ;P
ushia   It's a kind o'magic
05 stycznia 2009 16:47
scarpa, la sportiva, lafuma, north face,
skóra licowa albo nubuk
impregnat polecam nick wax

w zyciu nie kupie bergsonow, nadzial sie na nie moj facet i kicha totalna

serio slizga sie Wam vibram?
mam i "miekki" w scarpach i "twardy" w trekkingach i przyczepnosc mam jak gekon, zwlaszcza w miekkim  👀
Lotnaa   I'm lovin it! :)
05 stycznia 2009 17:02
Dzięki kuki!

No proszę, a wydawałoby się, że Berghaus taka poważna firma. Dobrze wiedzieć. Moja siostra ma scarpę i bardzo sobie chwali.

A vibram - jak to podczas ostatniej "wyprawy" w góry zauważyliśmy, działa ale na suchym  🙄

Edit: sorki, zauważyłam że pomyliłam Berghaus z Bergsonen.  To mi ulżyło.
Lotnaa, no problem  😎 skocze pozniej do brata, podpatrze czego uzywa. moze ukradne, juz chyba czas moje odswiezyc ;P

ushia, moj 'jezdzi' po sniegu. na duzym mrozie jest ok. w okolicach zera zaczyna sie slizgawka wieksza niz w 'normalnych' butach z gumowa podeszwa. na suchym podlozu nie ma problemu i przyczepnosc faktycznie super. czyli sprawdza sie teoria Lotneej.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się