KOTY

espana, ja karmie Feringą i nie mam galeretki.

Jeśli chodzi o suchą to przechodzę z Acany na Porta21, ciekawe czy będą chciały jeść i ciekawe jak wypadnie porównanie.

Zeszły czwartek moja Cornishka miała sterylkę, weszła do domu po jakby nic się nie wydarzyło, normalnie funkcjonowała jak zawsze , biegała , skakała.
Oczywiście bez kubraka, bo w kubraku chodzenie tylko do tyłu  😂
Nie dawałam jej przeciwbólowych , choć dostałam w strzykawce, bo kot wesoły, zero objawów bólowych.
Cornish Hero Rex   😁
Magda, a gdybyś spróbowała srebro koloidalne  które tlucze wirusy i bakterie?
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
14 lutego 2017 17:36
Perlica, ostrożnie z szaleństwami po operacji. Kocica mojej mamy zareagowała identycznie. Po kilkunastu minutach świetnego samopoczucia... zemdlała. Pierwszy i mam nadzieję ostatni, raz w życiu leciałam w skarpetkach (dosłownie) z kotem na rękach do veta.
Lanka_Cathar, ale co ja jej poradzę ? Ona skacze na 2.5 metra ze stój do góry na drzwi i uważa że to normalne że chodzi po drzwiach  🙂 ona wszędzie udaje się galopem,  do kuwety czy jak sobie przypomni , że chce pić  😵
Poza tym od czwartku nie zemdlała,  to już chyba nic jej nie będzie ❓
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
14 lutego 2017 18:28
Raczej nic, ale na przyszłość, odpukać, radzę uważać i choćby dlatego zakuć w kubraczek. Lepiej ograniczyć szaleństwa niż później się stresować.  😉
sanna, póki co obserwujemy. Dziś raz kaszlnęła i raz widziałam malutką kropelkę żółtego fluka. Jutro i w piątek tak czy inaczej idziemy do wetki. Póki co dajemy immunodol. Jutro będzie decyzja co dalej. Podpytam o jakieś jeszcze wspomaganie.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 lutego 2017 18:52
Fajna perspektywa!  💘
Strzyga, Mel jest cudna  😍
slojma   I was born with a silver spoon!
14 lutego 2017 22:09
Dostalam nowe zdjecia mojej malej. Grzala sie dzis na pizzy razem ze swoim bratem.
Braciszek też śliczny! Chyba dymny jakiś?
slojma   I was born with a silver spoon!
14 lutego 2017 22:34
Mrowak- urodzily sie trzy w tym miocie dziewczynka szylkretka, moja i chlopak czarny dymny.  🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 lutego 2017 22:57
sanna,maluda,  diabeł wcielony 😀
Przed chwilą przyleciała z myszą w pysku, rzuciłam 2 razy, uciekła do kuchni, gdzie ukradła kotleta.
slojma- ależ cudowności!  😍
strzyga- wygląda naprawdę jak Zło Wcielone na tym zdjęciu.  😍
Burasek ma drugą rujkę w tym miesiącu. Pierwsze dni jęku i miziaństwa zaliczyłyśmy na przełomie stycznia i lutego, teraz powtórka z rozrywki. Tym razem z "bonusem" :/ Sika gdzie się da - przez półtora dnia zdążyła zasikać psie posłanie (a był już kilka miesięcy spokój), załatwić się do łazienkowej miski suszącej się na wannie (do tej pory w niej spała czasami) i na ociekacz do butów...   😵 Obie kuwety czyste.
Dobrze, że na 1 marca umówiona sterylizacja.
efeemeryda   no fate but what we make.
15 lutego 2017 11:57
tylko pamiętaj, że nie może mieć rui w czasie sterylizacji  😉
A dlaczego?
Mój wet by się nie podjął ze względu na zbyt duże ukrwienie i powiększenie narządów podczas rui. Kazałby wyciszyć i przyjść za minimum miesiąc.

Mi wet mówił że lepiej poczekać bo tak jak napisała maluda, ale jak trzeba to trzeba 🙂
Szczerze to nie wiem co trzeba zrobić żeby skrwawić kotkę. Ja sterylizuję kotki bez względu na rujkę. Natomiast z sukami jest to jak najbardziej odwrotnie.
Widziałam ostatnio sterylkę kotki w rujce i narządy są bardzo kruche i delikatne, jak można to lepiej poczekać albo ruję wyciszyć. Ale jak się tnie dzikie koty to różnie bywa.
Na dzikie pewnie się tak nie patrzy jak na domowe i myślę, że póki wet nie musi ryzykować zabiegiem to nie będzie i stąd przesunięcie go w czasie. Lepiej odczekać moim zdaniem, a wyciszyć niż iść na "hurra".

efeemeryda   no fate but what we make.
15 lutego 2017 14:19
U mnie tez taka polityka firmy, ze w rui nie robimy, w razie wątpliwości dajemy provere na wyciszenie odpowiednio wcześniej i tyle. Bezdomne to oczywiście inna para kaloszy bo tam nigdy nie wiadomo na co się trafi  😀
Patrzcie:
filmik

Podpisałam go:
Kiedy kot rodzi się burżujem i z jednej miski pić z plebsem nie będzie. :|

Chociaż prawda jest taka, że topornie idzie jej nauka picia z miski.
slojma, to ja bym nie wiedziała którego wybrać sądząc po tej kolorystyce. Ale jakoże jestem świeżo przed adopcją dymnego dachowca to pewnie skłoniłabym się ku temu czOrnemu diabełkowi albo ku Twojej bikolorce.
maluda bo picie z miski jest nuuudne 😉 Moja Luśka też najbardziej lubi wodę z kranu w kuchennym zlewie lub wylizuje szyby w brodziku po naszych kąpielach  🤔 Hitem jest też woda w garnku z ziemniakami (przed gotowaniem oczywiście). Miska z wodą to ostateczność 🙂
slojma, a to Devon rex? 

Cornish posterylizacyjny
maluda bo picie z miski jest nuuudne 😉 Moja Luśka też najbardziej lubi wodę z kranu w kuchennym zlewie lub wylizuje szyby w brodziku po naszych kąpielach  🤔 Hitem jest też woda w garnku z ziemniakami (przed gotowaniem oczywiście). Miska z wodą to ostateczność 🙂

Ona na początku mieszkała w bloku i miała otarte drzwi do łazienki to nauczyła się pić z wanny oraz umywalki, aby w ostateczności tam spać.
Wchodzisz do toalety, a tam kot.
Perlica-o matulu..jakie cudo!
Ja mam słabość do takich "łysych" "brzydkich" kotków!
Chcę takiego !!!! Chcę i już!
Jakies pomysły na jedzenie suchej karmy? Kupiłam Applaws wołowo jagnięcą w 7 kg worku i te moje dachowce nie chcą jej jeść. Jakaś głodówka? Czy moczyc? Karma ma dość małe groszki, moze w tym jest problem?
Karma w miskach juz dwa dni leży, zjadają po 10 groszków i to wszystko.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się