Ale cudne kocurki na tej stronie 😍
JARA, świetne zdjęcie. U nas w stajni niedawno jedna z kotek wlazła w jakąś mollasses (takie słodkie syropowate coś) i wybrudziła dokładnie całe futro. Nie zapowiadało się na to, że będzie to w stanie sama wyczyścić. No więc woda do wiadra, łapy zapakowane w ręcznik, dwie osoby do pomocy... było ciężko. Na koniec kot był czysty ale my musiałyśmy lizać rany 🤣
A dziś przedstawiam historię pt. "Myślicie że coś wiecie na temat POLOWANIA?" 😉
Siedzę sobie na koniu, i nagle widzę obrazek przez który omal nie spadłam z wrażenia.
Jedna z naszych kotek (naprawdę drobna kocica) kroczy dzielnie koło ujeżdżalni, w pysku trzyma za kark królika 😵 Królik jak najbardziej dorosły, na oko większy i cięższy od kota. Biedna kotka dźwiga i widać że jej ciężko, ciągnie królika po ziemi, ciało plącze się między jej łapkami... Po kilku metrach położyła królika na ziemi, sama rozłożyła się jak długa i odpoczywa. Z 10 minut jej zajęło przebycie jakiś 75 metrów do stodoły. Ale dotarła do celu.
I taki efekt (na zdjęciu jest inny kot, tamta kotka jest drobniejsza).

Jak przyszłam po godzinie królik nie miał głowy. Ponoć na pierwszy ogień poszły oczy 🤔