KOTY

słuchajcie dziewczyny mam pytanie. to wątek o kotach więc liczę, że dopomożecie 🙂
mamy w stajni straszny problem z kotami, nie zawsze drzwi od szatni są zamknięte bo ciągle ktoś wchodzi,wychodzi.. najkrócej i najdosadniej mówiąc ci mali terroryści srają wszędzie 🙄 śmierdzi że nie da się wejść po prostu masakra :/
jest może jakiś preparat żeby koteczki powstrzymały się przed załatwianiem się w tym miejscu gdzie my nie mamy ochoty żeby to robiły? słyszałyście o czymś takim?
ja naprawdę lubię koty ale jak widze tych barbarzyńców to mam ochotę im łebki ukręcić 😁
Znalazłam te fotki są świetne  😅
zaba   żółta żaba żarła żur
13 czerwca 2009 23:26
No i te maluszki, nie przyprowadziła ich, boje się, że zginęły  😕


Oby nieeee!!!
Najbardziej bałabym się,że jakis jurny kocur zrobi im krzywdę...  😫


fruity_jelly-jak dla mnie najprostszym sposobem byłoby ustawienie im tam jakiejś małej kuwetki.My tak zrobilismy w siodlarni i zero problemów.
Jeżeli jednak to nie wchodzi w grę,to można spróbować z olejkiem migdałowym!Rozrobić olejek z odrobiną ciepłej wody (odrobiną-zeby zapach nie stracił na intensywności) i spsikać ich "ulubione" miejsca na sranko lub sikanko .
Działa!  🙂
Zaba, szukaliśmy ich, ani śladu, z tym, że teren za płotem ogromny i w stylu "dzikich łąk", tak wiec zakamarków tysiące. Albo Agatka gdzieś je wyniosła albo gdzieś przepadły... Agata dalej nie karmi, wiec maluszki albo już samodzielne, gdzieś na emigracji, albo je straciła, bo to młodziutka, niedoświadczona koteczka.. Kocurów, tych "tutejszych" dziczków raczej się nie obawiam, są łagodne, z tego co widziałam, dla mlodziaków z "rodziny" , bardziej boje sie lisów, tu ich zatrzęsienie.. Moja Baghera też dzielnie opiekowała sie kociakami, ale nie wszystkie (chyba ) stracone, jedna z córeczek, Scarlet odeszła w szpitaliku, z czy do tej pory nie mogę się pogodzić 🙁
Monia fajne zdjecia 🙂
Fruity-jelly podpisuje sie pod radą Żaby - wyszorować aby zapachu zachęcającego nie było, np. woda z octem i postawić tam kuwetkę, koty powinny wybrać pomaszerować prosto do niej.
Od dawna planuje kupno kota. Wybór prawdopodobnie padnie na norweskiego leśnego (moje marzenie :emoty327🙂 Czy któraś z Was posiada kota tej rasy? Chciałabym się dowiedzieć o jego charakterze od strony właściciela 😉
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
14 czerwca 2009 13:05
Charakter to cecha wybitnie osobnicza - polecam kontakt z hodowcą upatrzonego malucha, już on ci nagada czego się po danej wiewiórze można spodziewać  😀iabeł:
Możesz trafić na prawdziwy tajfun, możesz trafić na wybitnego flegmatyka. Do wyboru, do koloru.
właśnie namawiam na NK dziewczynę do kastracji 4 kotek (ma już 12 kociaków) 🙁

a to moje 🙂

Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
14 czerwca 2009 17:34
nie uwierzycie!
pojechałam z mamą do centrum handlowego na zakupy ciuchowe. Patrzę, a przed zoologicznym klatki z bezdomnymi kotami.
No i... wpadłam! 😜 Zobaczyłam pięknego rudzielca i po pogłaskaniu (garnął się do ręki strasznie!) zapadła decyzja 🤔wirek:
Jest kastrowanym kocurem, ma 10 miesięcy, jest rudy, ma biały brzuszek i łapki i chętnie daje się głaskać. Na razie ogląda wszystko w domu, jest zafascynowany 🙂
Punia niestety nie jest już tak szczęśliwa, ale ma przewagę, bo jest "na swoim". Fuknęła na niego raz i odtąd mały (nie taki mały!) się do niej nie zbliża.
Został ochrzczony Neo 😜
I moje pytanie - od kiedy kot jest dorosły? 10 miesięcy to już dorosły?

edit: zdjęcia 😅

Neo


zjeżona Punia


"gdzie ona jest?"


pozer 😎


po smacznym jedzonku 🙂


wyprawka, którą dostałyśmy ze sklepu zoologicznego  🏇


zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
14 czerwca 2009 19:20
  Strucelka jestes boska ;] za przygarnięcie Neo wielki  👍 :kwiatek:
Strucelko Aleee masz Rudzielca  😍
No i równiez ode mnie  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: za to, że Neo ma swój Domek i swojego Dużego  💃 No i ma Pusię 🙂  albo Ona ma Jego  😎
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
14 czerwca 2009 20:54
Zabeczka17, Sanna dzięki wielkie :kwiatek: :kwiatek:
marzył mi się jakiś piękny rasowiec, np. Maine Coon, ale zobaczyłam cenę takiego jednego w sklepie zoologicznym i stwierdziłam... że ludzie się o takie biją, w kolejkach ustawiają. A takich biednych nikt nie chce. Więc ja zechciałam 😉
A teraz jest próba sił, Neo nie zbliża się do Puni, ona siedzi na piętrze na schodach, a on na parterze 😁
Whisper_777   .: Born To Be Wild :.
14 czerwca 2009 21:43
Strucelka, nie no padłam, jest super, strasznie mi się podoba. Ciekawe co powie moje bobo jak mu przyprowadzę kiedyś kiciora drugiego do domku 🙂 Niech no tylko się ustabilizuje u mnie, to na pewno drugi potFór będzie, żeby jemu się nie nudziło :-)
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
14 czerwca 2009 21:45
E tam Nie szata zdobi człowieka nie rasa zdobi zwierzę 🙂
 Ja tez zawsze marzyłam o Fryzie czy karym Arabie  ( za dużo filmów i książek o ,,Czarnym Księciu" )🙂 A mam gniadą wielkopolkę, która skradła mi serce w 5 sekund 🙂
Kota to chciałam mieć o syjamskiego- wredne mordki . Skończyło się na... mieszance wybuchowej czyli - Borutce 😉  😀
I wiesz co? nie żałuję. Dla innych pospolite.. dla mnie najwspanialsze na świecie 🙂
A takie gesty w stosunku do naszych mniejszych braci są wspaniałe 🙂 Strucelka właśnie uratowałaś kociakowi życie 🙂   :kwiatek:
A Neo wygląda jak z reklamy Kitikat-a 🙂 haha boski jest
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
14 czerwca 2009 21:49
Whisper_777  :kwiatek:
teraz zmienili miejsce 😁 Neo leży w kącie pokoju na ciepłej ładowarce od laptopa, a Punia kima na siedząco na środku pokoju 😁
tylko dziwne, że Neo nie wydaje z siebie żadnych odgłosów 🤔

Zabeczka17 zawsze tak jest, że życie koryguje nasze plany 😉
ale cieszę się, że jest u mnie. Napewno dostarczy mi wiele radości i jest taki śliczny 😍
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
14 czerwca 2009 21:53
Strucelka, wielki szacun za przygarnięcie Rudzielca  😍 Obłędny jest 🙂

Moje rude adhd :P
To czerwone to rękaw od mojej bluzy 😉
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
14 czerwca 2009 21:57
Notarialna  :kwiatek:
jakie Twoje rudzisko ma minę 😁

od jakiego wieku możemy powiedzieć, że kot jest dorosły? Rok? Neo niby ma 10 miesięcy, ale jest wielki jak słoń 😜 jaki będzie duży za rok! 😵
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
14 czerwca 2009 22:00
Strucelka, Po kastracji normalnym jest, ze kocur przybiera na wadze. Kocurzysko mojej cioci po kastracji przytyło 6 kg, a ważył 3 o.0
A co do wieku to nie mam pojęcia.

Ruda jest nieco świrusowatym kotem 😁
Czasem jest spokojna, ale często tez coś jej się pod łepetyna poprzestawia i szaleje jak głupia. Nawet po sterylce 😁
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
14 czerwca 2009 22:04
strucelka Mi to tam się wydaje że po prostu pewne zwierzaki są nam przeznaczone.  Może to głupie ;]
Ale tak, moja klacz po 3 minutach znajomości w (trakcie mojej konwersacji cenowej)  podeszła do mnie i zaczęła się  nadzwyczajnej w świecie do mnie tulić ze wzrokiem mówiącym - Miziaj mnie jeszcze.  
Oczywiście decyzja zapadła w 5 sekund 😉
Boruta przyłaziła do mnie  przez miesiąc na wycieraczkę aż w końcu rodzice zdecydowali się ją wpuścić do domu.

Mam kilka jeszcze takich historii ale nie zaśmiecam wątku. 🙂

na dokładkę dodam moją z dzisiaj 🙂 Diablica ;]
edit:

Notarialna   On jest bezbłędny i ta pasja w oczach.. ;]
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
15 czerwca 2009 04:35
prawdopodobnie trochę podświadomie, a trochę jednak z całką świadomością, budziłam się w nocy 3 razy. Wkońcu wstałam o 5, by wypuścić Neo z łazienki. Zamknęłam go tam na noc, by mógł spokojnie skorzystać z kuwety, zjeść i wyspać się. O dziwo nie było żadnych odgłosów dezaprobaty.  😁
Za to jak tylko chwyciłam za klamkę, Neo już stał przy drzwiach. Wyszedł z łazienki dumnie i zamiauczał 😜  Niestety mina mu trochę zrzedła, gdy zobaczył Punię. Nadal boi się jej jak ognia, a tak naprawdę nic mu nie zrobiła, tylko raz fuknęła.

edit: parę zdjęć i zmykam 🏇



nie pozwalam zazwyczaj wchodzić na stół, ale Neo musiał dobrze widzieć Punię 😁
więc na stole


albo pod stołem


najlepiej na stopie


albo nogach (i ta biała nóżka :hihi🙂

Strucelko Neo wygląda na max zrelaksowanego i szczęśliwego 🙂 On chyba sporo rozumie z tej całej sytuacji, która rozegrała się w jego życiu  😎 A co do wieku, to - tak na moje - 10 miesieczny kot to taki ludzki nastolatek - już niby duży i może   😁 😡 ale wciąż jeszcze dzieciak. A co do wpływu kastracji na organizm, to zazwyczaj zwierzak jeszcze bardziej idzie we wzrost - bo organizm nie traci energii na "inne sprawy", a co do przybierania po tym zabiegu na wadze - to mój paskowany Tuptuś jest duuży  i tak chuuudy jakbym Go w ogóle nie karmiła, tak wiec chyba to od kota zależy. Ale to tak okiem laika, poczekajmy na Alvikę lub Babę Jagę, to wyjaśnią porządnie co i jak  😎

Żabeczko,  bo Borutka jest  wspaniała  😎 😀

Rul Czarne Kocio widzę spacerki lubi 🙂 A Tygrysek zupełnie jak mój Tusiek (Zbik). Hi-hi, zupełnie jak część mojego zestawu - Czarna  (wygląda mi na Dziewczynke ? ) i Tygrys 🙂
Ale zdjęć za mało, nie możemy popodziwiać w pełniej krasie, a jest CO  💘
zaba   żółta żaba żarła żur
15 czerwca 2009 09:46
Strucelka-Neo jest wspaniały!  💘

A ja przedstawiam Wam nasze najmłodsze pokolenie.
Czekają na kochające domki...  🙂











Zaba ale słodziaki  😍
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
15 czerwca 2009 10:17
Sanna podejrzewam, że urośnie wszerz 😎
Zaba piękne kociaki!! 😍 😍

Właśnie wróciłam z Neo od pani weterynarz (która z resztą leczyła Pysię [*]) i jest nim zachwycona 🙂 Powiedziała, że wszystko jest w jak największym porządku. Do Neo dostałam wczoraj książeczkę z datą szczepienia, odrobaczenia i kastracji (22.05). Za 2 tyg. mamy się zjawić na powtórce z odrobaczania. Razem z mamą mamy przemyśleć również o szczepieniu na białaczkę, ale wcześniej trzeba zrobić badania. Koszt około 150zł, więc dużo, ale na całe życie, więc jesteśmy jak najbardziej za.
Aha, no i mój wielki kocur waży 3,4kg 😜
Whisper_777   .: Born To Be Wild :.
15 czerwca 2009 11:16
Strucelka, fotogeniczna bestia, a biała łapka wymiata - zimny łokieć, hehe...
Moje bejbe latało wczoraj jak szalone po domu, kita napuszona i ataki uskuteczniał dzikie.
A dziś dziadek wnusiowi będzie chrabąszcze łapał, bo kocio miauczał ostatnio, ze coś lata, to stwierdził, że mu pokaże co to takiego... a to dziadek! Sobie nas wychowuje bandyta mały! Oby nie zaniósł łupu do mojego pokoju, bo zejdę na zawał jak mi coś zacznie brzęczeć w nocy!
Strucelka- gratuluje kociaka i wielki  👍 za przygarnięcie. Dobrze, że zdrowy i oby cieszył nowych właścicieli 🙂

Zaba- boskie maluchy.
Tak Was czytam i coraz bardziej mnie ochota na kota nachodzi 😀
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
15 czerwca 2009 11:31
zaba, Zabiorę ci tego siwego, jest cudny! 😜

Whisper_777, Hihi, moja też tak lata. Napuszona kita i rura po pokojach :P
Ale ta jej pasja ganiania w oczach rozwala najbardziej 😁
Whisper_777   .: Born To Be Wild :.
15 czerwca 2009 11:34
zaba,  łysol by mi do mojego banditosa pasował... kurcze, niech no tylko plany wypalą i stanę na nogi porządnie, a pojawiam się u Ciebie po kocurrro drugie :-) A może Kundla? Podbił moje serce... i oko hehe :-)

Notarialna, też kocham te szaleństwa!
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
15 czerwca 2009 11:39
zaba  wymiatasz z kociakami 🙂

A oto moje z dzisiejszego wyjścia na spacer ;]
Borutka i mój piesek Pongo
Zabeczko, to drugie zdjęcie  😍
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
15 czerwca 2009 11:47
Whisper_777, Zawsze wtedy uśmieję się jak głupia. 😁 Czasem takie błazeństwo odstawiają, że aż nie można się powstrzymać od śmiechu ;-)

Moja ostatnio zaczęła świrować na panelach, bo polerowane były pastą z silikonem i było akurat ślisko. Kot zdezorientowany, galopuje w miejscu, a miny i miauki jakie odstawia rozwalają na maxa 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się