KOTY
Dworcika z moją Szprotą akurat nie było problemu, jeżeli chodzi o kuwetę, ale jak pomieszkiwałam u dziadków i był mały kociak i zdarzało mu się coś zrobić poza kuwetą zawsze psikałam to miejsce (oczywiście po zebraniu kupki) płynem do mycia okien, żeby całkowicie zlikwidować zapach i żeby kotek nie próbował w tym samym miejscu kolejny raz. Po kilku takich incydentach w różnych miejscach zaprzyjaźnił się z kuwetą 🙂
cavaletti, ojcow pewnie maja roznych - czesto tak jest u kotow.
dworcika, fajnie ze szukasz sposobu na to zalatwianie sie. bylam latem u rodziny - maja kotke, na oko 3-4 miesieczna wtedy. twierdza, ze po chamsku specjalnie sie zalatwia wszedzie tylko nei do kuwety. jaki na to sposob? wytarcie sikow kotem 🤔 :emot4: :emot4: :emot4: na nic pytania o czystosc kuwety, o miejsce gdzie probowali stawiac i tlumaczenie ze to nie specjalnie, tylko cos musi byc nie tak. kot jest zlosliwy i oni to wiedza lepiej 😤
robakt, z płynem spróbuję. Obecnie szoruję wodą z mydłem, bo ładnie schodzi 😁
magda, metoda wycierania zwierzakiem jest mi doskonale znana. Na szczęście z obserwacji u innych lub z opowieści. U nas nikt by na coś takiego nie wpadł.
Kicia dostała drugą "kuwetkę" (blachę do pieczenia, bo kartoniki po butach za małe, poza tym karton do mnie nie przemawia, miskę mam tylko wielką, a obecnie drugiej kuwety nie kupię - kot będzie u mnie ok. 3-4 tygodni tylko, w domu za to jest kilka kuwet). Blaszka już ochrzczona (zanim postawiłam w docelowym miejscu 😉 ). Jedna kuweta stoi w kącie, który kotka sobie upatrzyła, "kuwetka" w miejscu starej, w łazience. Pod tą, która jest obecnie w pokoju podlożyłam gazetę (kuweta stoi na wykładzinie, obok jest wersalka, chcę chronić przed "nietrafieniem"😉, mam nadzieję, że kot nie będzie próbował robić na gazetę? Nie chciałabym, żeby sie do tego przyzwyczaiła.
Śpi :koocham:
cavaletti i jak, skończyło się na trzech kociakach? 😉
Są trzy 🙂 Po szybkich oględzinach mogę przypuszczać, że dwie kotki i jeden kocurek, ale jak podrosną to będę mieć pewność.
Kotka się nimi opiekuje, ma duży apetyt, kociaki również, wyglądają zdrowo - jest super
Czy mogę kupić probiotyki dla kota na trawienie na własną rękę? Ktoś kupuje? Jakieś poleca?
o jaaa, zazdroszę Ci 😉 uwielbiam takie kocie noworodki, a już daaawno nie miałam bo moje koty mają zakaz rozmnażania się 😉 i są wysterylizowane. Ostani kociak urodził się u mnie również po przygarnięciu ciężarnej kotki 🙂
no my też kicię wysterylizujemy, także to jej ostatnie dzieciaki 😉
jutro postaram się wrzucić zdjęcia jakieś 🙂
Strzyga jak najbardziej możesz kupic probiotyki dla kota, tylko musisz pamiętac, że koty nie tolerują laktozy. Z ludzkich to jest masa np. LacidoEnter bez laktozy. W gabinetach vet można dostac Biogen Kt, koszt ok 30 zł. Generalnie, jeżeli kot jest zdrowy, chętnie je i ma normalne kupki to myślę, że nie ma potrzeby podawania mu probiotyków. Natomiast, jeżeli występują biegunki, kot ma zaburzenia przemiany materii, jest niewłaściwie żywiony, przeszedł stres, szczepienia, leczenie antybiotykami to jest to jak najbardziej wskazane. Mój vet nawet po kastrowaniu Wallego profilaktycznie kazał mu dawac przez 2 tyg probiotyk, nawet ludzki, byle bez laktozy.
Dziewczyny a emy nadadzą się do kociaka? Mam na pokładzie aktualnie Konana vel. bąbla od baby_jagi i zastanawiam się czy po antybiotyku nie powinien dostać zwłaszcza, że od wczoraj ma lekką biegunkę.
Ja dawałam końskie EMy Simbie i fajnie działały.
Kota rano zachowywała się jak na dopalaczach. Zaczęła szaleć krótko po 6 rano. Chwilę przed 10 padła. Okupuje fotel, ale nie śpi. Obserwuje świat... zauważyła akwarium i rajcuje ją filtr... Wczoraj zajarała się jakimś filmem w TV.
Idziemy dziś do weterynarza...
Moniqa, :przytul: Pamiętaj, że zrobiłaś tyle, ile było możliwe. I kotek czuł, że ktoś o niego dba, że komus zależy. Nie skończył pod krzakiem, ale w cieple, nie był głodny. Trzymaj się...
Moniqa zrobiłaś wiele, kota odeszła godnie :przytul:
Moniqa jestem tego samego zdania co Dworcika... Kotek czuł, że otaczasz go miłością i troską. 3maj się!
Moniqa, trzymaj się, zrobiłaś dla niego tyle dobrego :przytul:
Kot juz po wizycie u weta. Zaszczepiona jeszcze nie jest. Teraz musimy zwalczyć świerzb w uszach. Dostała 2 zastrzyki - na świerzb i odrobaczenie. Za ten pierwszy solidnie wgryzła mi się w dłoń. Wyraźnie zasłużyłam... Uszy wyczyszczone, kot wypłakany, teraz śpi.
Za 7-10 dni mamy pojawić się na drugi zastrzyk. Możliwe, że wtedy będzie szczepiona.
Moja mala, biedna kiciusia...
Gdyby nie było trzeba, nie pytałabym o probiotyki.
Ludzkich raczej bym nie podawała.
Znalazłam sama odpowiedni, ale dzięki za odzew.
Moniqa Liczy się, że walczyłaś. Trzymaj się.
Sąsiadka się dzisiaj zachwycała Luną 😁
Lunowe problemy z głosem przeminęły wczoraj wieczorem, widać chwilowy kryzys.
Dworcika Jak patrzyłam na zdjęcia, to się nieźle rozczuliłam 👀
Po prostu mam tak na widok trikolorki 🙂
Ja bym chyba wolała, żeby miała więcej ciemnego dookoła oczu. Ale charakter ma cuuudnyyy 😍
Nasz Wirusik alias Tajfunek też ma biegunkę po odrobakach. Zapodam mu EMy i zobaczymy.
Kot dostał na dziś "swoje" dziecko. Przyszla moja podopieczna. Na szczęście Młoda szanuje zwierzaka. Trochę mu nadskakuje, głaszcze zawsze jak tylko przejdzie, ale krzywdy nie robi.
Nie wiem tylko jak dlugo ja zniosę to pieszczotliwe mówienie 😁
[url=[[a]]http://www.dogomania.pl/threads/213531-Bezdomny-przeganiany-bity-Kubu%25C5%259B-szukam-dla-Niego-pilnie-dt-ds?p=17514209[[a]]#post17514209] klik [/url] 🙁
Wiadomo skąd kotek jest? 🙁
nic nie weim, przypadkiem trafilam na to w necie