KOTY

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 marca 2011 21:22
Koszmarne. Strasznie nie lubię przerasowień. Na szczęście mój kot jeszcze jest w miarę normalny.
Oto co znalazłam dziś rano w puszce ANIMONDA CARNY ADULT:


Powinnam to odesłać to do polskiego dystrybutora czy dać sobie spokój? jak myślicie?
cieciorka   kocioł bałkański
26 marca 2011 21:19
Czardasz, odeślij, może przyślą ci darmowy karton karmy 🙂
tak zrobili mojemu znajomemu z batonikami 😉
Wróciliśmy.

W sobotę Ex 1, NOM BIS, BIS
W niedzielę Ex1, NOM BIS, BIS.


PADAM NA PYSK!
Fotek nie mam.
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
29 marca 2011 19:56
Mija tydzień od czasu pojawienia się Donny. Socjalizacja przebiegła w zasadzie bez problemów 😀 Na początku Wala nie wiedziała gdzie się schować i biegała ogłupiała po mieszkaniu. Potem był etap stroszenia i prychania ze strony Walentyny, okazałą się bardzo zazdrosna - nawet jak spała, a Donna zbliżyła się do naszej ręki to od razu ruszała do "ataku" i ją odganiała. Obecnie śpią w odległości metra od siebie, nie prychają, jedzą obok siebie i korzystają z tej samej kuwety 😀
Doszliśmy do wniosku, że chyba mamy jakieś dobre fluidy, bo Donna również jako wycofana i strachliwa koteczka już drugiego dnia podeszła do ręki oczekując mizianka  💃

Kilka fotek
Walentyna obserwująca cichaczem korytarz i drzwi od drugiego pokoju 🙂


Donna


ulubiona pozycja spania Walentyny


Donna wybrała do spania kaloryfer


Znajdź kota 🙂


cieciorka   kocioł bałkański
29 marca 2011 19:59
Horciakowa, super, gratulacje! 🙂
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
29 marca 2011 20:48
Czardasz, najpierw wyślij im maila ze zdjęciami w załączniku, podaj numer serii i datę ważności. Puchy na razie bym nie oddawała - polski dystrybutor miał już wtopę w takim przypadku, osoba reklamująca dogadała się dopiero z niemieckim dystrybutorem.
Makrejsza,
tak właśnie zrobiłam. Wysłałam maila ze zdjęciami w załącznikach. Puszkę i tą "szmatkę-resztkę rękawiczki może?" trzymam w domu. Dostałam odpowiedź, że przekazali informację bezpośrednio do producenta. Czekam na dalsze kroki w tej sprawie.
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
30 marca 2011 14:10
Oj, żebyś się nie przeliczyła - polscy dystrybutorzy czasami nie stają na wysokości zadania, niestety.
Link do wątku z miau: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=66189&hilit=animonda+plastik

Horciakowa, gratulacje  😀
My tez jestesmy na etapie dokocenia. Na razie koto siedzi w lazience na kwarantannie - ale obydwa kuaki sie widuja na chwile przez drzwi i slysza - i z tego co widze, na dramat sie nie zapowiada. Zdam relacje jak sie chuopaki poznaja osobiscie  😉

Z inej beczki.
Na konskim dziale rewolucja zywieniowa pod wplywem warsztatow o zywieniu - a ja znalazlam cos co sie nazywa dieta B.A.R.F.
Wyglada bardzo logicznie.
Ktos stosuje/stosowal?
http://chatul.pl/viewtopic.php?t=481&sid=c5ec9a9b6284aae7fb74a197fe7ddce0
my karmimy BARFem, ale nie mam każdego suplementu oddzielnie, a jeden: FELINI COMPLETE.

Mam zakupioną całą szafkę puszek i jak zapomnę rozmrozić mięso i dam kotu puszkę, to jest wielka obraza majestatu i ich nie je...
Tak więc muszę się ich pozbyć.

Kurcze - brzmi to bardzo ciekawie - i sensownie!
Tu jest sklep ze wszystkimi suplementami
http://ekozwierzak.pl/Koty/Dieta-BARF1/
Prawda, że fajna rzecz?
Na forum Chatul można kupić kalkulator do BARFa (kasa za kalkulator idzie na fundację)

Najfajniejsza jest cena jednak, bo mnie żywienie mięsem (kupuję ćwiartki z kuraka za 3,8zł) z FC kosztuje... 1,50zł dziennie. A kot je do woli  😍

No wlasnie ciekawe - ze to sie finansowo kalkuluje  🤔
Naszczała mi do worka w którym było pięć upranych czapraków.  🤬
Ja się pokażę z moją lekko spasioną kicią 😀
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
31 marca 2011 20:45
idziosława, Jaki czarny diabełek! Uwielbiam czarne czarnuchy! 😜 😍
Notarialna ja też, i wcale nie przynosi pecha!  😀 Diabełkiem to ona było 2kg temu, teraz to leniuch i pieszczoch 😉
ooo, klon mojej Baghery  😎 😀 jest sliczna, tez lubie czarnuchy  😎 😍
sanna dziękuję 😀 Uwielbiam ją, tylko mam nadzieję, że na lato trochę schudnie...
Mam czarną w stajni- z początku dzikuska, a teraz fajny kociaczek się zrobił
latem zawsze troszke sadelka spada, wszystkim  🤣
Ja odchudzam nasze 6,5kg za pomocą RC Obesity i ganianiem za laserkiem  😂

Edit: Wrzuciłam do ogłoszeń trochę kocich rzeczy  😉

Sluchajcie, wlasnie obserwuje integracje moich kocurow.
Miłosz rezydent ok 5 lat  -Shalom nowy nabytek ze schroniska - ma 9 mies. Przez 5 dni mieszkal w lazience na kwarantannie  - dzis dostal zielone swiatlo.
Chlopcy znaja sie od 20 min - i juz sa wyglupy - zaczol je Miłosz robiac krrau! i turlajac sie na pleckach - potem robiac krrau miedosil swoja ulubiona zabawke - na co wszystko Szalomek robi krau? krrrau? No i gonia sie chlopaki - ale wyglada mi to na glupawke  🤣 Zadnego syczenia - nic - o maly polozyl sie na boczku i gada do duzego - duzy sie patrzy....

kurcze - chyba bedzie dobrze nieeeee? 😡
na pewno bedzie dobrze, przeciez chlopaki juz sie bawia :-) no i to krrau to najfajniejsze co moga gadac w tej sytuacji :-) A tak w ogole to gratuluje drugiego synka  😉 🤣 i pochwal sie nim  😎
edit. literki  😤
Dzieki Sanna za dobre slowa 😉
Wlasnie prawie zjadly z jednej miski  😎
Jest mnostwo krrrau! i krrr... i krauuuu?
Smiesznie bo gonia sie na wzajem - nie, ze jeden drugiego (dominujac)....
boze jaka glupawka  🤣
Fotki jutro jak tylko zwierza zastygna w stalej pozycji  🤣
A ja chyba mam pierwszy wieczor od 6 mies gdzie nie musze rzucac oliwek i biegac ze sznureczkiem    😂😵 🏇
bo najlepszym towarzyszem zabaw jest drugi kot  😎 a czlowiek jest od miziania i napelniania miseczek  😁 🤣
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
02 kwietnia 2011 20:26
Coraz bardziej mi się marzy drugi kot. Ale niestety nie mogę przekonać mamy 🙁

Może w maju będzie przełom.
moje dwa zaspane Piciuchy, nosek w nosek..
i Baghera, zwana tez Czarna Dupeczka..    jak ja je kocham.. eh..
bo najlepszym towarzyszem zabaw jest drugi kot  😎 a czlowiek jest od miziania i napelniania miseczek   😁 🤣

Swiete slowa  😎
Piekne kociambry Sanna! Moje male tez jest czarne jak twoja czarna dupeczka  😉
Bylam kiedys u mojej znajomej, miala 2 koty - przedstawia je: To jest moj kot - a tamten to kot mojego kota  🤣 Cos w tym jest - w moim przypadku glownym czynnikiem adopcji drugiego bylo to, ze nie bylam w stanie "wybawic" duzego wystarczajaco - mimo konkretnej godzinnej zabawy dzinnie (pomijajac te mini zabawy w ciagu dnia). Teraz jak widze jak sie bawia w berka od 2,5 godz nie dziwie sie ze nie dalam rady  😵
Notarialna przekonuj przekonuj!  😎
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się