Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?

dea   primum non nocere
01 stycznia 2012 22:00
Kiedyś czytałam wspomnienia jakiegoś PNHowca, który wybrał się na rekreacyjne nurkowanie. Spotkał pod wodą (oczywiście dziką) mantę i udało mu się z nią "zagadać" - to jest dopiero sprawdzian umiejętności komunikacji 🙂
No popatrz, dea, a tobie z wrotkiem nie wychodzi, buu... To byłby sukces 🙂
ee tam, na fimiku ewidentnie razi brak kontaktu... nie rozumiem wogole po co wsiadac na kantarku, skoro nie mozna osiagnac szczytow ujezdzenia.. a skoki? bzdura
no i gdzie kask?????
dea   primum non nocere
01 stycznia 2012 22:38
No popatrz, dea, a tobie z wrotkiem nie wychodzi, buu... To byłby sukces 🙂


No fakt, niby też stworzenie wodne, ale jendak... Wiesz halo, manta ma nieco wyższy stopień organizacji nerwowej niż pierwotniak 😉 chyba jednak wolę delfiny od protistów 🙂
Ha, ha🙂 Ale się wesoło zrobiło😀
Na chwilę chociaż🙂
Podobno najtrudniejsze w szkoleniu są muły bo w przeciwienstwie do konia - nie wybaczają🙂
Tak mi się przypomniało.... 🏇
Wybaczanie jest cechą ludzką, nie zwierzęcą.
[quote author=Złota link=topic=11961.msg1244523#msg1244523 date=1325455351]
nie rozumiem wogole po co wsiadac na kantarku, skoro nie mozna osiagnac szczytow ujezdzenia.. a skoki? bzdura
no i gdzie kask?????
[/quote]

kask - no gdzie jest kask ! , brak wędzida i kontaktu (jedynego słusznego), nie jeździ jedynego słusznego WKKW i nie używa krowy w jedynym słusznym celu  😍

A jak można poznać, że ogranięta jak się jej nie rozumie - ooooooo, no już się czepiacie - Ela wie jak to poznać - program PNH też rozszyfrowała nie znając i nie rozumiejąc  go wcale  :kwiatek:

🥂 🥂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
02 stycznia 2012 08:00
jak można poznać, że ogranięta jak się jej nie rozumie - ooooooo, no już się czepiacie - Ela wie jak to poznać - program PNH też rozszyfrowała nie znając i nie rozumiejąc  go wcale 

nie muszę - zupełnie jak krowa czy koń  - rozumieć języka mówionego ludzkiego by rozumieć czego ode mnie trener ludzki chce.

Tu - w odróżnieniu od natóralnych PNHów - niepotrzebne mi są zrozumiane wykłady do kamery bo ich krowa w żadnym języku by tych wyładów i tak nie zrozumiała.

Zrozumiałe i oczywiste dla mnie (i jak widać dla krów też) są działania tej pani. Dlatego działania tej pani są jak najbardziej OK dla mnie i jej porównywanie do "naturalnych" uważam za duży nietakt - w stosunku do tej Pani oczywiście.

I tym się różni naturyzm PNH od normalności. Że normalny i logiczny system jest zrozumiały dla każdego bez względu na język werbalny jakim się operuje - w tym też dla zwierząt.
skoro nie rozumiesz co pani nienaturalna do kamery mowi to skad wiesz czy w pracy z krowami nie uzywala gier, (płachty uzywala bo widac na filmie). Myslisz ze trening z ujezdzona krowa zaczeła od lonzy, pracy na trojkątach? ze tak poprostu pewnego dnia, kiedy krowa osiagneła wiek zdatny do wsiadania na jej grzbiet- przeczytała Paalmana i zaczela prace?

czy jazda z palcatem to jedyny wykladnk tego ze pani nie jest naturalna?

gdybysmy sie z koniem mogli werbalnie porozumiec, to pewnie gadałyby w ludzkim języku

mowa ciala niby zrozumiała dla koni jest niewerbalna raczej..


dla mnie jestes genialna skoro NIE MUSISZ rozumiec języka mowionego ludzkiego- a i tak rozumiesz czego od ciebie ktos chce. Ja bym nie zrozumiala ni w ząb chinskiego trenera, ktory by mowil co mam zrobic...

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
02 stycznia 2012 10:17
nie wiem o co ci chodzi Złota bo jak widać odbieramy za zupełnie różnych falach i nasz tok myslenia jest zupełnie niekompatybilny.

Czy masz do mnie pretensje o to że to źle że mi się pani trener od krów podoba bo podobnie jak jej krowy ja też rozumiałam co ona od tych krów chce?

dla mnie jestes genialna skoro NIE MUSISZ rozumiec języka mowionego ludzkiego- a i tak rozumiesz czego od ciebie ktos chce. Ja bym nie zrozumiala ni w ząb chinskiego trenera, ktory by mowil co mam zrobic...

Uspokój się tymi pseudodocinkami. Skoncentruj się i pomyśl trochę logicznie.

Żeby robić to co krowy na filmie wystarczy międzynarodowy język gestów. Także nie ważne czy te gesty wykonuje Chińczyk czy Niemka - ważne by były tak nawet krowa jest w stanie go zrozumieć.

alez ja nie mam zamiaru docinac tobie absolutnie!

ja nie wiem co to jest miedzynarodowy jezyk gestow... zrozumialych dla kazdego konia. Krowa, tak jak i kon zostala poddana jakiemus wstepnemu treningowi, aby pani mogla sobie skoczyc przeszkodę. Poprostu nie wiemy JAKI to byl trening

i tyle..
Hahaha😀 Ja rozumiem - uniwersalny język ciała, ok. W kontakcie bezpośrednim.
Ale przez internet?!?!?!
Hahaha😀
Że też ja na to wczesniej nie wpadłam! Zamontować koniom w boksie po lapie, właczyć trenera wirtualnego i niech się szkolą! A co!😀
W końcu mowa ciała jest uniwersalna ( w żadnym wypadku nie naturalna! a fuj! przeklęte słowo!) i zrozumiała tak samo dla ludzi i zwierzat! I skoro Ela rozumie mowe ciała Pani Trenerki Krów która stoi i opowiada do kamery po niemiecku na you tubie toż to przecież nie jest genialne tylko zupełnie normalne i logiczne!😀
Lece na padok, włącze koniom tego you tuba 😀 😀 😀

:kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
przeczytałam "czy twój koń jest gwiazdorem"- recenzja w wątku "literatura końska".
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
02 stycznia 2012 10:30
ja nie wiem co to jest miedzynarodowy jezyk gestow... zrozumialych dla kazdego konia.


no co wypowiedź to coraz bardziej zastanawiająca...

chyba z dyskusji z tobą się wyłączę jednak bo nie mam pojęcia jak z tobą werbalnie rozmawiać i dołączam międzynarodowe niewerbalne gesty na pożegnanie :emot4: :emota2006097:

tak hahaha milenko hahaha przez internet

dokładnie nie wiem z czego to hahaha ale polecam w takim razie ciągnąć tę zajmującą i pouczającą dyskusję na temat krowiej trenerki ze złotą - bo ja nie wiem o czym w w ogóle rozmawiacie gdyż meandry waszego toku rozumowania mnie przerastają

przeczytałam "czy twój koń jest gwiazdorem"- recenzja w wątku "literatura końska".



o to bardzo  ciekawy temat
no to Ela mi pojechałas.... szkoda ze nie napisałas co to takiego ten miedzynarodowy jezyk gestow zrozumialych dla KAZDEGO konia (oczywiscie bez wzgledu na jego wczesniejszy trening)

chyba ze to ze bez wzgledu na kraj- siodlasz konia, dajesz łyde i jedziesz- kon niby rozumie- ale czy napewno kazdy?

dla mnie tez juz koniec tej arcyciekawej dyskusji, bo widocznie moj ograniczony mozg nie ogarnia miszczoskich teorii na temat CALEGO SWIATA
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
02 stycznia 2012 10:42
no to Ela mi pojechałas.... szkoda ze nie napisałas co to takiego ten miedzynarodowy jezyk gestow zrozumialych dla KAZDEGO konia (oczywiscie bez wzgledu na jego wczesniejszy trening)

Jesteś dajmy na to we Francji i co nagle nie umiesz z żadnym koniem nic zrobić ani na ziemi ani w siodle bo ty mówisz po polsku a konie we Francji były szkolone???

To jest własnie ten

miedzynarodowy jezyk gestow zrozumialych dla KAZDEGO konia (oczywiscie bez wzgledu na jego wczesniejszy trening)

to jeszcze ci taki przykład podam jak kiedyś  obserwowałam  jak pewien niemieckojęzyczny lążował konia w Polsce wyszkolonego i gadał do niego cały czas po niemiecku i otóż ten koń wszystko wykonywał tak jak ten koń chciał w tym zawężanie koła i poszerzanie koła, wydłużanie, skracanie, pprzejścia (międzynarodowy i zrozumiały dla każdego język  gestów oraz ton komunikatów werbalnych też zrozumiały dla każdego konia na całym świecie)
Zlota - nie przejmuj sie, to jest Eli metoda którą trenuje forumowiczów (może i nie tylko...?) :
najpierw zjechać - potem ewentualnie tłumaczyć, ale nie zawsze🙂


P.S. Wrzucam filmik, coś pięknego!😀 Usmiałam sie po pachy😀
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=buFzrbs0dfQ

milenka, też się uśmiałam z filmiku , ale przyznam się się , że tylko trochę bardziej niż z ''dyskusji'' Eli z wami . Ela wychodzi z siebie , staje obok , a i tak nikt jej nie rozumie . Totalny brak kompatybilności .... itd.
Zdajecie sobie sprawę , że ten wątek żyje dzięki Eli ???
Może ktoś jej płaci za te mundrości .... bo ja nie wiem jak inaczej tłumaczyć sobie ten upór i zajadłość ....
Mi by się tak nie chciało ... wolę wziąć konia i iść do lasu - nieważne czy naturalnie czy klasycznie  😉
eee tam, teraz się szybko ciemno robi a nie kazdy ma halę (jak ja nie przymierzając-nie mam niestety!) to i czasu na gadanie forumowe więcej! Wiem po sobie-latem to by mi się nawet czytać tego nie chciało 🤣
Magda, to prawda , choć ja się przyznam , że niecierpliwie czekam na pół metra śniegu i na super tereny .... chcę tak jeeeechać i jeeeechać i może młodego będę brała na hol , bo wtedy na piechotę nie da rady  🤔 
milenka , i jak tam , konie zakumały coś z tego you tuba ( tak jak Ela ) ???
Czy jednak musisz osobiście .... ?? 😉
Przestańcie z tym "pół metra śniegu"- jak ja sobie wózek na kros zapcham, he?
Lira - wiesz....no Ela chyba jednak lepsza jest...
😀 Ale nie poddam sie! 😀 Trzeba wytrwac!  🏇

Bo ja wiem...z tym śniegiem... ? No niby fajnie i zimy brakuje ale dzis to ja juz wiosne poczułam heh😀
Och nie, nie, nie Paalman też jest ZŁOOO bo przecież jego metoda zwie się naturalną!!!
polecam "krátká parodie na film Zaříkávač koní" Honzy http://www.honzablaha.cz/Video/HorseWhispererToo.wmv 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 stycznia 2012 09:47
Honza nie chcąc płacić horrendalnego haraczu za używanie znaków towarowych PNH (franczyzy) założył własną "szkołę naturalną" pod swoim nazwiskiem. 
ja się skromnie dołączę do naturalsowego efektu Woooow. w ten weekend u mnie w stajni odbyly się warsztaty PNH z Kasią Jasińską, załapaliśmy się z moim ogrem i kobyłką forumowej stokrotki no i muszę powiedzieć że jestem pod wielkim wrażeniem. Moje 3,5-letnie dziecko schowało w sobie ogra i radośnie się bawiło 🙂😉 czas sklecić halterek  🏇
O! Znalazłam ciekawą informację:
Horse Agility- na wzór tego psiego. Już Mistrzostwa Świata nawet były.


Filmik:
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
10 stycznia 2012 12:25
no ale do z tym wątkiem raczej nie ma nic wspólnego. Normalnie trenują swoje konie.
No jest sportową dyscypliną, gdzie natural znajduje zastosowanie bez kontrowersji.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
10 stycznia 2012 12:55
żaden znowu natural. Po prostu horse agility i tyle.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się