Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
ale jest pseudo 😀iabeł:
z resztą to była taka luźna propozycja, zostawcie te pęta, bo zaraz będzie kolejna konwersacja o dupie marynie 😁
Wg. Millera pętanie jest jak najbardziej si i naturalne bo opiera się na tej samej zasadzie co ganienie konia po round penie. Działa zasada "wpływania na ruch" bez jego kompletnego ograniczania, czyli tak jak ma być w naturalu.
Zupelnie nie rozumiesz co się do ciebie mówi.
Żadna klasyczna szkoła, żaden podręcznik, żaden mistrz jeździecki, żadne obowiązujące zasady NIE PROPAGUJĄ METOD BĘDĄCYCH DRĘCZENIEM KONI.
Natomiast Mistrz i Mistrzyni PNH a jednocześnie jego założyciele i twórcy szkoleń, podręczników, filmów, sprzętu propagują metody będące dręczenim koni - jak np. to wspomniane pętanie połączone z dutkowaniem - pokazywane wszem i wobec na wielkim pokazie. Albo jak bicie ślepego konia po pysku i ogłupianie go bezsensownym zachowaniem przez Mistrzynię PNH na filmiku szkoleniowym dla początkujących w PNH. Albo propagowane przez Mistrz a ładowanie konia do przyczepy poprzez niebezpieczne dla konia oganianie go na krótkiej lince z zmuszanie do skakani przez trap i wpędzanie konia galopem do przyczepy.
I jeszcze są na tyle bezczelni i pozbawieni jakichkolwiek skrupułó że nazywają to "natural".
To że ktoś u siebie za stodołą jakąś głupote wymyślił - to już nie jest tematem tej dyskusji.
Edit: to było do NAT.
Zupelnie nie rozumiesz co się do ciebie mówi.
Żadna klasyczna szkoła, żaden podręcznik, żaden mistrz jeździecki, żadne obowiązujące zasady NIE PROPAGUJĄ METOD BĘDĄCYCH DRĘCZENIEM KONI.
... to chyba nie do mnie...?
kotbury Wg. Millera pętanie jest jak najbardziej si i naturalne bo opiera się na tej samej zasadzie co ganienie konia po round penie. Działa zasada "wpływania na ruch" bez jego kompletnego ograniczania, czyli tak jak ma być w naturalu.
no to teraz wiem do jakiego worka...filmiku to wrzucić.
To że ktoś u siebie za stodołą jakąś głupote wymyślił - to już nie jest tematem tej dyskusji.
i kto tu nie rozumie. dokładnie, nie jest dlatego napisałam to była taka luźna propozycja....zaraz będzie kolejna konwersacja o dupie marynie
luuuuuuuuuźna-rozumiesz. Na tyle swobodna iż dotarło do mnie że "dot." naturalsów przyjełam do wiadomości.
Tak więc Julie możesz jeszcze to zastosować do filmiku o naturalsach.
ElaPe naprawde o wszystko musisz walczyć jak pies o kości. Naprawde nie wszystkich osób wypowiadających sie tutaj treść jest podszyta złymi zamiarami.
kotbury no przecież że do mnie 😎
Zupelnie nie rozumiesz co się do ciebie mówi.
Żadna klasyczna szkoła, żaden podręcznik, żaden mistrz jeździecki, żadne obowiązujące zasady NIE PROPAGUJĄ METOD BĘDĄCYCH DRĘCZENIEM KONI.
Natomiast Mistrz i Mistrzyni PNH a jednocześnie jego założyciele i twórcy szkoleń, podręczników, filmów, sprzętu propagują metody będące dręczenim koni - jak np. to wspomniane pętanie połączone z dutkowaniem - pokazywane wszem i wobec na wielkim pokazie. Albo jak bicie ślepego konia po pysku i ogłupianie go bezsensownym zachowaniem przez Mistrzynię PNH na filmiku szkoleniowym dla początkujących w PNH. Albo propagowane przez Mistrz a ładowanie konia do przyczepy poprzez niebezpieczne dla konia oganianie go na krótkiej lince z zmuszanie do skakani przez trap i wpędzanie konia galopem do przyczepy.
I jeszcze są na tyle bezczelni i pozbawieni jakichkolwiek skrupułó że nazywają to "natural".
To że ktoś u siebie za stodołą jakąś głupote wymyślił - to już nie jest tematem tej dyskusji.
ElaPe - powiedz mi, ze żartujesz z tym slepym koniem... Powiedz, proszę, bo mnie szlag trafi.
[quote author=ElaPe link=topic=11961.msg1181481#msg1181481 date=1320834467]
Zupelnie nie rozumiesz co się do ciebie mówi.
Żadna klasyczna szkoła, żaden podręcznik, żaden mistrz jeździecki, żadne obowiązujące zasady NIE PROPAGUJĄ METOD BĘDĄCYCH DRĘCZENIEM KONI.
... to chyba nie do mnie...?
[/quote]
nie, to do NAT było.
ElaPe - powiedz mi, ze żartujesz z tym slepym koniem... Powiedz, proszę, bo mnie szlag trafi. no wiesz, mie take "rzarty" się nie trzymają mnie zupełnie. Sprawa była bardzo głośna - tu też - - umieszczono w siecie urywek filmiku szkoleniowego Level 1 gdzie Pani Linda okładała konia po łbie linką. Filmik w wyniku starań Parellich w końcu zdjęto z sieci.
http://www.yourhorse.co.uk/Community-Landing/Forum-Landing/Forum-Categories/Topic/?&topic-id=33320
Albo jak bicie ślepego konia po pysku i ogłupianie go bezsensownym zachowaniem przez Mistrzynię PNH na filmiku szkoleniowym dla początkujących w PNH
a właśnie.....masz może link do tego filmiku?
NAT- czytajże ze zrozumieniem
Filmik w wyniku starań Parellich w końcu zdjęto z sieci
nie widziałam-uprzedziłaś mnie z tym postem.
a rozumiem więcej niż Ci sie wydaje :kwiatek:
rozumiem... a co niby miało dac to bicie po łbie? Bo rozumiem, że było to działanie"naturalne" - coz może być bardziej naturalnego niż przemoc 😀iabeł:
naturalnie skłaniała konia żeby skupił się na niej - bo się rozglądał za bardzo
wiadomo. Jak kogos walnę w łeb, to na pewno zwróci na mnie uwagę 😀iabeł: Żenada po prostu...
otóż to. nie ma jak walenie po łbie - najlepiej z nieniacka - ślepaka w dodatku
I pomysleć że takim czymś karmia początkujących - to strach się bać czym jeszcze
Powiem szczerze, jestem zszokowana tym wszystkim. Bo co innego miec inne sposoby szkoleniowe - nic mi do tego, czy ktos woli prowadzac konia przez worki, skakać mu rowy z wodą, pasażować czy chodzić po gorach. jak na moj gust może go postawić na kominku (no nie, nie może, kon musi się ruszać 😉). ale bicie slepego konia ŻEBY ZWRÓCIĆ JEGO UWAGĘ NA SIEBIE 🤔? Kurcze, pewnie to naturalne - jak wspomniałam naturalnie istota walona w łeb zwróci uwagę na tego, kto ją wali- ale człowiek od tego ma wielki mózg i stulecia kultury oraz resztki przywoitości, by probować zrobić to mniej ... naturalnie... 🤔 Pewnie długo jeszcze bedę otrzasac sie szoku.
omnia - zdjęli z sieci, bo to była manipulacja - filmik zawierał fragmenty wyrwane z kontekstu. Jak się obejrzy cały filmik to owszem, budzi kontrowersje, ale jednak wygląda inaczej. Budzi, zgoda - budził i na forum PNH i osobiście wyraziłam tam dawno temu (przed burzą na r-v) zdanie, że był "na siłę" pokazaniem co robić z niesfornym koniem - z braku wystarczająco niesfornego konia wzięli po prostu "nieobecnego duchem". Ja tego fragmentu "szkoleniowego" osobiście "nie popieram", ale jak Ela zapewne napisze, nikogo przecie nie obchodzi, co ja popieram a czego nie 😜
taka psychologiczna poza pocieszania i siebie i wszystkich wokół że też mogą dojść do poziomu einsteinowskiego jeśli tylko zachcą.
Pani dobra, czy dla Ciebie zdanie matury to poziom einsteinowski?... 😲
omnia - zdjęli z sieci, bo to była manipulacja - filmik zawierał fragmenty wyrwane z kontekstu
no jasne. nie dość że wyrwane z kontekstu, to jeszcze źle zinterpretowane bo to nie było bicie po pysku tylko wywieranie presji w świetle totalnego robienia koniowi wody z mózgu - bo tak koń jak i wszyscy oglądający ten film nie wiedzieli co Linda P. chce od tego biednego zdezorientowanego konia ktory napradę chciał zrobic to co od niego wymagają ale nie wiedział co ma robić- czy ma stać, czy cofać się czy iść do przodu 🤔wirek:
że był "na siłę" pokazaniem co robić z niesfornym koniem
był to koń kilkunastoletni, po karierze huntingowej i naprawdę grzeczny. Koń "niesforny" dawno już by histeryczke i dręczycielke koni panią L. odpowiednio potraktował kopytem
Kurczę, ale się podbudowałam. Bo ja zdałam maturę!!! 😅 Dziękuję EluPe. Nie zdawałam sobie sprawy, że to takie osiągnięcie. Jeszcze raz dziękuję.
Elu, wiem, że nikogo to nie obchodzi. Ale muszę podzielić się swoją radością. 😅
Sama jestem jeźdźcem klasycznym, ale oglądam filmy Parellich i to podziwiam. Jedynym minusem tego jest to, że zamiast pozwolić każdemu na uczenie konia i siebie naturalnie, sprzedają sprzęt za nie wiadomo ile pieniędzy. Zestaw filmów do 4 leveli + wyposażenie kosztuje około 500 euro i to dla tych, którzy są zarejestrowani w ich klubie, za który też trzeba płacić jakąś składkę. Dlatego ja sama staram się robić rzeczy do naturala, dzięki czemu staje się on naprawdę naturalny, a nie drogi, bo nie powinien być biznesem.
a nie drogi, bo nie powinien być biznesem.
powiedz klasycznemu trenerowi, ze 50 - 100 zł za trening to za duzo, i powinno to byc dla niego przyjemnoscią i nauką a nie biznesem.
tylko że jak na ich zarobki (tzn ludzi w Ameryce) to wcale nie jest dużo🙂 To u Nas i na nasze realia cena jest wysoka🙂 I uwierz mi że trening konia klasycznego też nie jest tani🙂 Dobry trener klasyczny też sobie trochę liczy i nie mam im Tego za złe🙂 na czymś muszą zarabiać.
problem nie w tym ile szkoleniowiec sobie życzy za sesję treningową, a to, co podczas tej sesji sprzedaje. wg mnie, każdy naturalsowy "instruktor" sprzedaje gówno na patyku, nazywając to jeździectwem, a na dodatek naturalnym 🤔wirek:
...choć przyznam, że i w klasyce znam "instruktorów" którzy winszują sobie za trening nie małe pieniądze, a którym bym nawet nie dał psa do wyprowadzenia na spacer 🤔
dlatego zawsze i wszędzie apeluję: "po owocach poznacie ich", a trenera po progresie podopiecznych.
Wrotki no wiesz, ja znam takich, co i owoce są 😉 - znaczyć podopieczni mają wyniki i to w wysokim sporcie a ja i tak bym nie dała im konia bo wiem czym to okupione. Nie zawsze progres oznacza dobrą trenerską robotę - może w dłuższym, kilkuletnim czasie tak, ale w krótkim - to ten progres mylący być może 😉
ekstermy z definicji nie mieszczą się w normie, dlatego się do nich nie odnoszę.
natomiast normą adepta naturalnego jeździectwa, jest adept który jeździectwa zaniechał i zajął się tresurą
co przykładami wielokrotnie zostało w tym wątku udowodnione.
wrotki, no to niestety jest przykre 🙁, kiedyś wydawało mi się, że jednak Ci moi naturalni znajomi pokażą coś innego - ale po latach widzę, że zostali tam gdzie byli...
jest adept który jeździectwa zaniechał i zajął się tresurą
albo raczej pseudotresurą.
O ile dobra tresura nie jest zła (pokazy cyrkowe) o tyle ta pseudotresura a la Parelli jest totalnie idiotyczna i bez sensu w daodatku wykonywana bez jakiekokolwiek celu - takie ni pies ni wydra.
a nie drogi, bo nie powinien być biznesem.
powiedz klasycznemu trenerowi, ze 50 - 100 zł za trening to za duzo, i powinno to byc dla niego przyjemnoscią i nauką a nie biznesem.
Przeciez nie napisalam, ze popieram klasyk. Tylko jesli w naturalu chodzi o dobro konia to kazdy powinien moc kupowac sprzet, przeciez podkladka do jazdy na oklep tam widzialam kosztuje ponad 1000zl. Siodlo oryginalne ponad 4 tys. funtow, chociaz moznaby znalezc zwykla westernowke za 900zl to tak jak w klasyku, ale caly ten "oryginalny sprzet" jest mega drogi. Line zeglarska ostatnio kupilam wlasnie 6,9m i nie wyszlo mnie to ponad 80zl...
Sama wole natural, niz klasyk, ale w poblizu nie ma stajni, w ktorej moglabym to robic, bo jak na razie jedyna opcja trzymania konia jest tutaj stajnia sportowa w poblizu
co do sprzętu- było już powiedziane, można używać innego-nikt nie broni, tylko często okazuje się, ze ten oryginalny jest po prostu lepszy i trwalszy (i nie mam tu na mysli siodeł i podkładek do jazdy na oklep- taki sprzęt ma pasować a nie być tani/drogi/oryginalny czy też nie... )
TRESURA. jedno słowo idealnie odzwierciedlające tą szopkę. Natural mi nie przeszkadza, może nawet być czasem frajdą, tylko stawiam sobie jedno jedyne pytanie: PO CO? Nie widzę celu. To nie jest jeździectwo tylko cyrkowa tresura, która rzekomo ma budować zaufanie i inne cuda na kiju. Moze i buduje, świetnie, może być więc uzupełnieniem klasyku, ale nie celem samym w sobie. Natural to taki półśródek, który poczuł nagle chęć zostania czymś więcej. 😁