Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?

Nieprawda można konikowi założyć bardzo naturalnie wyglądające ubranko!

Niektóre konie mogą mieć od tej nienaturalsowości problemy z tożsamością:

Czy każdy kto się naumiał klecić litery i zdania zostanie Stephenem Kingiem II? Jak się bardzo zaweźmie w sobie i będzie ćwiczył i naturalnie ćwiczył i uczył się i uczył???

Czy o zostanie drugim kingiem chodzi, czy raczej o możliwość napisana prostego opowiadania (to robi się w szkole, więc chyba każdy kto poćwiczy umie)?
Niby czym różni się natural w tej kwestii od klasyki- jeździć konno też moze każdy, ale nie każdy pojedzie na olimpiadę.
Każdy może dogadać się z koniem naturalnie (lub klasycznie- dobra klasyka i dobrym natural to różnice najwyżej w sprzecie), nie każdy wymyśli nowe metody, ćwiczenia itp.

Mistrzostwo to jedno, a wyćwiczenie pewnych spraw pozwalające na dość sprawne poruszanie się w temacie- drugie. Do pierwszego niewątpliwie potrzebny jest talent,.

Hmm - są jeszcze antytalenty - ot, rozkład cech w populacji...

Hmm - są jeszcze antytalenty - ot, rozkład cech w populacji...

I z tym nic się nie zrobi niestety. Bez względu na styl jazdy, czy też metodę

Hmm - są jeszcze antytalenty - ot, rozkład cech w populacji...


To o mnie!!!! 😂 Zawsze mi mówili, że ja to jestem "inna niż wszystkie dzieci"
Sorki nie mogłam się powstrzymać.

dostałam młotkiem w głowę w przedszkolu.
Pani upuściła.

czuję się zepchnięta na margines społeczny.

w takim razie nie sprzedaję nerki, żeby zarobic na trenera,  bo i tak nie pomoze :P

[quote author=dea link=topic=11961.msg1179411#msg1179411 date=1320677459]
Nie, ale da radę zdać maturę  😎 prawda?


nieprawda
[/quote]
Ty mieszkasz chyba w lokalnym zagłębiu debili  😲 Ja nie znam nikogo, kto by chciał zdać maturę i nie zdał. A już znania tylu, żeby robić z tego regułę, naprawdę sobie nie wyobrażam. W każdym razie - głęboko współczuję. Wspieram Cię. No i na tym tle - trochę bardziej rozumiem.

dobra daj se już siana bo chyba każdy głupi wie że nie każdy osobnik ludzki posiada zespół identycznych zdolności we wszystkich polach.

A współczućnie ma czego. Co najwyżej pochylić się można na twoim oderwanym od rzeczywistości  patrzeniem na świat przez różowe okulary. Chyba że to taka psychologiczna poza pocieszania i siebie i wszystkich wokół że też mogą dojść do poziomu einsteinowskiego jeśli tylko zachcą.

Pozwoliłam sobie zrobić taki mały żarcik z NH 😉

wow aaaaale zabawne

🙄

Julie 😜

Nat: To może dla równowagi zrobię coś w tym stylu, ale nalewającego się z pseudo klasycznego stylu jazdy...?
Coby nikt się nie czuł urażony 🙂

heh, ja nie czuje sie urażona :kwiatek:
po prostu jakoś mnie nie bawi.....ale ironia jak najbardziej trafiona 😉

nie wiem...moze to mój dzisiejszy podły nastrój 🤔

Można stwierdzic że doskonale dobrany jest string pod względem koniobowości tego dzikiego i bardzo niebezpiecznego oraz agresywnego (jak widać gołym okiem) mustanga.

Nat: Rozumiem. Ja mam dziś dla odmiany jakąś głupawkę, czego efektem jest ten filmik 😉
Ale chyba nawet mam już pomysł jak porobić sobie jaja z klasyki!  😀
Poubierałabym konia we wszystkie możliwe patenty jakie wynaleziono, siebie w dwie pary ostróg, batów itp... i gadała coś o przyciąganiu głowy konia pod brzuch...

I bardzo dobrze. Oby więcej dni z głupawką. Proszę o więcej filmików.  🤣

No wiec jak by Cie naszla kolejna glupawka proponuje nastepnym razem do jazdy wziac 4 carrotsticki(bo naturalsi jezdza na dwoch) oraz zaprezentowac prace z ziemi gdzie kon obwiazany jest jak szynka, tj. zaloz przerozne liny, lineczki, kantary mniej i bardziej naturalne 😀iabeł:
heh oby Twoi aktor(kon) mial duzo cierpliwosci.
co do klasyki...nie zapomnij o petach na przednich nogach bo i takie cuda widzialam 😵
i koniecznie wrzucaj jak zrobisz

Julie brawo  :kwiatek: oby wiecej glupawek

Hehehe... Dzięki dziewczyny!

Nat: Co to są "pety" na przednich nogach? 😲

Tak w sumie, to zapodałyście mi pomysł na zrobienie filmu instruktażowego pod tytułem:
"Jak iść z duchem czasu, czyli łączyć klasykę z naturalem"!
Ubiorę konia we WSZYSTKO!
Challenge accepted!  😀iabeł:

chodzilo o pęta prawdopodobnie. (musialam wcisnac jednoczesnie alt i literke, strasznie sie zmeczylam)

Julie dokladnie to co pisze katija 😁
katija wybacz w telefonie nie mam alt'a. A Ciebie za to wszelka uprzejmosc meczy

Aaaaaaaa! Gupia jestem, mogłam się domyślić.
Ale że jak Nat?
Widziałaś pęta na nogach na jeździe?!  😲
Bo ja np. pęta widuję na co dzień i uważam to za bardzo mądry i NATURALNY wynalazek.
Mieszkam w Rumunii na wsi i tu konie (dużo koni) lata po okolicznych bezkresnych łąkach luzem.
W tym ogiery latają luzem. Mijamy je w terenie często i obchodzi się bez sensacji, bo one są nie do końca luzem, tylko spętane.
Widzę, że nie są nieszczęśliwe. Na pewno czują się bardziej szczęśliwe niż ogiery w stajniach sportowych, trzymane w boksach i totalnie izolowane od reszty społeczeństwa. 
Pęta jedynie uniemożliwiają im szybkie przemieszczanie się i podskakiwanie. A tak to łażą sobie i żrą trawę gdzie chcą.

A Ciebie za to wszelka uprzejmosc meczy

obawiam sie, ze nie rozumiem. ani nie jestem dla ciebie nieuprzejma, ani nie robi mi roznicy czy uzywasz polskich znakow. napisalam, ze sie zmeczylam bo wcisnelam alt i ilterke i bylo to w kontekscie tego, ze kiedys na forum napisalam, ze polskich znakow nie uzywam z lenistwa. jesli dla ciebie to nieuprzejme to trudno.
Julie, bardzo wiele chyba zalezy od tego jak sie peta.

Normalnie. Śnurkiem.
Lata doświadczeń rumuńskich chłopów i cyganów pozwalają im ocenić jakiej grubości i długości śnurek ma być i jak go zawiązać.
Nikogo nie stać na jakikolwiek uszczerbek na zdrowiu konia, bo zwłaszcza dla cyganów, konie są najczęściej najbardziej cenną częścią ich majątku i członkami rodziny!  😀

Julie ja sama nie mam nic przeciwko temu wynalazkowi bo i moj wujek na wsi ma konia i tez zaklada- z wielka dbaloacia i troska zeby kon sie nie poobcieral no ale ze wredota czesto sie zrywala z lancucha bo jej kielbie we lbie bylo;-)
a ja widzialam kiedys na necie zalozone na konia bo ponoc brykal niezle i odwalal pod siodlem a jezdziec byl zielony  🤔wirek:

Ja nigdy nie widziałam, żeby ktoś jeździł na spętanym koniu i dlatego się zszokowałam, jak napisałaś o pętach w kontekście jakichś patentów "klasycznych".

pamiętając pokaz kiełznania, w wydaniu Męża Ciasnoustej, raczej do naturalnych "pomocy" takie pęta bym zaliczył

Pisalam w kontekscie pseudoklasykow poniewaz w takim srodowisku sie z tym "spotkalam". no moze bardziej trafne bedzie stwierdzenie natrafilam. a wychodzac z zalozenia ze naturalsi dbala o komfort psych. i fiz. konia i nie wsiadaja poki kon nie jest gotowy to zakwalifikowalam to do pseudoklasykow gdzie jeszcze inne cuda i patenty sa stosowane.

ale jeżdżenia w pętach (ki diabeł?) to nie zaleca żaden renomowany ani mniej renomowany klasyk, ani mistrz jeździecki ani ani książka ani też żadna klinika czegoś takiego nie propaguje ani tez żadnych metod zahaczających o dręczenie koni.

Bo o tym traktuje wątek - o chorych metodach jakie propagowane sa przeaz samych mistrzów naturalizmu a la PNH -  że Pan Pat Parelli chociażby jako metodą "naturalną" zastosował dutkę przyczepioną do spętanej przedniej nogi  - czyli wszem i wobec pokazał na pokazie że takie metody w pewnych warunkach są jak najbardziej pożądane

Wątek nie jest o tym co kto co wymyslił u siebie za stodołą bo jest głupi i tępy i nic nie wie