Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?
ja tez mysle ze irokez dla koni z cienka szyja jest ok bo ja wlasnie optycznie powieksza. u koni-karkow dzieje sie wlasnie tak jak u Tenka.
Klami, dla mnie tenor w iroku wygląda bardzo dobrze.
To poszukam odpowiedniehc zdjec gdzie dobrze widac szyje i iroka. Zobaczymy. Ja mam wrazenie, ze jego i tak wielka szyja w iroku robi sie bardzo nieproporcjonalna. 😉
Jak ma ja jeszcze umiesniona i podniesie leb to nic na wprost nie widze, musze sie wychylac.
Dobra laski. To jakby co, to zwalę na Was.
W pierwszy brzydszy, deszczowy lub wietrzny dzień (taki bez jazdy) obciacham go. Jeśli irokez stojący kładzie się w przeciągu mniej więcej miesiąca, to nie jest to długo. W razie czego tyle wytrzymam.
Tylko jeszcze trzeba skołować ostre nożyczki.
Jeśli irokez stojący kładzie się w przeciągu mniej więcej miesiąca, to nie jest to długo.
Czasem sa takie zażarte że sterczą po 3 miesiące, długaśne takie a opadać nie chcą....
Nord- musiałaś? 😉 Nie no.....zdaję sobie sprawę, że włos włosowi nierówny. Tnę. Tak mnie korci ten irokez, odkąd tylko mam konia. Jak choć raz nie utnę, to będzie mnie nadal męczył. 😉
[quote author=tunrida link=topic=118.msg537449#msg537449 date=1270045930]
Jeśli irokez stojący kładzie się w przeciągu mniej więcej miesiąca, to nie jest to długo.
Czasem sa takie zażarte że sterczą po 3 miesiące, długaśne takie a opadać nie chcą....
[/quote]
No właśnie 😁 U nas minęło już 3 miesiące i połowę iroka muszę teraz na siłę kłaść, bo sterczy jeszcze brzydko... Połowa leży sama, połowa nie. Ale u ogra to tych włosów w grzywie dwa na krzyż, więc to może też ta kwestia. Ale muszę szczerze przyznać, że po ciachnięciu i tak mu się zagęściła!
tunrida, prosze jak wyglada irokez u karczystego zwierza, ale na szyi bez miesni.

Klami- nie wiem czy Twój faktycznie nie ma mięśni na tej szyi, ale szyję ma bardzo grubą u podstawy.(szeroką)
Mój ma chudą szyję u podstawy i chudą na objętość. Szyja jasna, grzywa ciemna. Boję się, że czarny irokez uwidoczni chudość brązowej szyi.
Zależy jak tej mój koń stanie. Czasami ładnie wyciągnie szyję do przodu i wygląda całkiem nieźle. Ale czasami zżyrafi się, szyję wygnie do góry i wygląda tragicznie.
Ale cóż...chyba decyzja zapadła. Będę ciąć.
tunrida, bo on ma wieeeeelka szyje, do tego krotka i dziwnie osadzona (ogierza). Na zdjeciach, zapewniam, jest totalnie bez miesni. Juz dawno nie robil nic innego niz spacer w reku. Nie chcesz wiedziec jak wyglada umiesniona. Jak on podniesie glowe to ja nic w przod nie widze. I jak widac, w iroku wyglada fatalnie. Co za duzo tej objetosci, to za duzo. Krotka rowna grzywa go jednak troche wysmukla i nie wyglada jak jedna wielka szyja.
obciąć maszynką na zero 😉
Klami, dalej dla mnie bomba 😉 marudzisz!
tunrida, tnij!
Burza, sama juz nie wiem.....
No widzę, że Ci się w głowie przewraca 😉 a serio- jak Ci się nie podoba to zapuść, przerwij. Ściąć zawsze możesz.
Mi się już prawie cały położył! 😀
Klami, poczekaj az sie loczek zrobi!
Burza, sama juz nie wiem.....
ale ja wiem ! ! !
scialam dzis kobyle irokeza, ale serce mi pekalo jak to robilam, i rece jakos same opadaly 🤣 nie akceptuje irokezow
i dopiero jak scielam to zorientowalam sie ze teraz nei bede miala sie czego trzymac przy jej cyrkach 🤣
Burza, kujka, Sigma Nie, nie nie, spokojnie. Na pewno wole go w krotkiej ladnie wyrownanej grzywie. Szczegolnie, ze jemu ta grzywa tak fajnie sie faluje. Podobnie ogon.
Tylko tak im dluzej sie przygladam tym bardziej stwierdzam, ze w tym irokezie nawet calkiem niezle wyglada.
ładnemu kopytnemu we wszystkim ładnie 😉
yga, w imieniu Paczunia 😡 :kwiatek:
i dopiero jak ściekam to zorientowalam sie ze teraz nei bede miala sie czego trzymac przy jej cyrkach 🤣
wytok załóż 😉
Klami, ja bym mu zapuściła....
ja już nie mam siły na grzywę Integro...trzy włoski na krzyż...w wakacje to jeszcze z tego 13 koreczków wychodziło,teraz marne 10....zapuścić mu dłuższa żeby jakoś objętości dodać?jak jeszcze,choćby optycznie zagęścić mu tą marność na szyi?
Ktos tez tak sadze, dlatego mu zapuszczam i staram sie nie patrzec na to odrastajace cos co ma aktualnie na szyi.
Dla porownania z grzywa.
Krotka (taka lubie najbardziej):

I troche dluzsza:
krótka super. irokez tylko poszerza jego naturalnie mocną i niezbyt długą szyję.. pokaż foto całego konia żeby widac było proporcje szyi do reszty ciała
Ja bardzo chciałam zawsze irokeza ale sie bałam że Rudy będzie źle wyglądał. Ale w końcu sie odważyłam i jestem zachwycona 😉 Nie wiem czy mu jeszcze nie pogrubiło dość potężnej szyi ale mam to w nosie. Dla mnie wygląda bosko 😉
Tunrida tnij, Tunrida tnij....
No to ucięłam. 😀
Mąż obejrzał fotki i stwierdził, że "popsułam konia".
Jak na razie irokez leży, ale mam nadzieję, że się podniesie. Mój koń włos ma sztywny i mocny, więc powinien się unieść. Ocenimy za kilka dni.

pomozcie mi.Otóż co podetnę grzywę, to ok ale jak tylko troche pochodzi to znowu robi sie nierowna.Juz mi rece opadaja i co tu zrobic?
A my dzisiaj za sprawą golenia ścięliśmy na zero i czekamy znów na iroka :P
Tak się dzieje jak się tnie grzywę na prosto jak od liniki, nożyczkami poziomo. Dużo lepszy efekt jest gdy pocidna się samymi końcówkami nożyczek pionowo końcówki 😉
Co do irokezów - nasz potrafi być baardzo długi jak nie mam czasu ściąc i zawsze stoi 😉 lekko faluje ale nie położy się. Tyle, że Lukas ma bardzo grube i gęste włosy, raczej sztywne. Teraz tne irokeza na krótko, żedby mieć dłużej spokój bo za syzbko odrastał 😉
1) wersja dłuższa
a ja nieco odbiegnę od waszych dywagacji grzywowych, żeby się podzielić "patentem" 😉
otóż wczoraj skusiła mnie promocja na jedwab do włosów (ludzkich). wczoraj już próbnie go użyłam na Kaszowym ogonie i byłam zadowolona z efektu, ale dzisiaj... dzisiaj porządnie wyprałam ogon w szamponie (ludzkim, a jakże :lol🙂 po czym jak był jeszcze wilgotny zaczęłam w niego delikatnie wcierać jedwab. pierwszy efekt - mimo tego ze nie rozczesywałam włosów (nawet palcami!) kołtunki same się rozplątywały! a dalej było już tylko lepiej... ostatecznie ogon wygląda przecudownie 😍 włosy są bardzo miękkie i śliskie, w ogóle się nie plączą, są bardzo dokładnie porozdzielane (co daje mega efekt gęstego ogona), do tego przepięknie błyszczą i najlepsze: są tak kruczoczarne jak tylko kruczoczarne mogą być. Nawet moja trenerka jest zachwycona efektem 😀
dotychczas moim numerem jeden był detangler absorbiny, ale dzisiaj został zdetronizowany 😎
edit
acha, i jeszcze znowu skróciłam ogon o jakieś 10 centymetrów 😵
z resztą grzywa też już sie nadaje do "odświeżenia"... nie nadążam za tym koniem...
katija nie poznałabym go 😲
caroline, daj zdjęcie