Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?
jak ścięcie nie wchodzi w grę to co chcesz zrobić? uczesać w warkoczyki?
zwlaszcza, ze kon wyglada jak idiota z dluga grzywa od linijki i grzywka tez.
grzywe skrocic na dlugosc dloni, i przestac obcinac grzywke.
Ok dzięki coś tam spróbuje zrobić 🙂
Ja bym zapuściła 🙂
Co do wałaszka- grzywa została nieco ujarzmiona , przerwana ciut i podcięta i wygląda duużo lepiej 🙂
znalezione. ja dostałam oczopląsu starając się wyhaczyć, jak to jest zrobione :P
dobierane na trzy warstwy, przy czym potem od góry lecąc końce każdego z dobierańców są doplatane do niższego poziomu, pracochłonne i wymagające gęstej grzywy, ale bez większej filozofii, jak mi się koleżanka da pobawić to spróbuję zrobić to u jej kobyłki, bo moja krótkogrzywa 😉
A ja mam pytanie co zrobić z grzywką jak z buszu ? 🤔 Jak kupiłam kopytnego był bardzo skąpo owłosiony, więc chuchałam i dmuchałam i na grzywe i na ogon, bawiłam się w tysiąc odżywek itd. żeby wzmocnić mu włos. W tym czasie regularnie przycinałam i przerywałam (ja lubie na krótką szport grzywe) i było fajnie, aż jakiś czas temu z dnia na dzień z grzywy i grzywki zrobiła mu się jakaś szopa. Grzywa to jeszcze pół biedy bo można przerwać, ale grzywka ? Niczym u mini-szetlanda 😵 Ogólnie cały włos się niesamowicie wzmocnił co mnie cieszy, ale to już wygląda aż śmiesznie 🙂
Łącze się z Tobą w bólu.
Mój ma też busz, ale to jaki. Grzywa rozdwojona i z każdej strony wygląda jak "normalna". Przycinam, wyrywam, plotę, a nawet połowę ociachałam od spodu. A idź ty, nie da rady. Trzeba by było chłopa żeby ogarnąć ten rozbój 🙇
Demonowa, a co ci grzywka gesta przeszkadza? niech sobie rosnie. ladnie wyglada. od much ogania, same korzysci.
Wrzucam dla porównania, najdelikatniejszą i najprzyjemniejszą w pielęgnacji-grzywę mojego poprzedniego konia 😉
a ja mam pytanie, odnośnie grzywy.
Mój łaciat ma irokeza - od lat, ale to co mnie wkurza, to to, że od kłębu do połowy grzywa jest barrrrrdzo uboga 0,5-1cm szerokości, a wyżej, od połowy po sam łeb ma busz szerokości nawet 4cm. (tak, mierzyłam).
Wygląda to nieciekawie z ziemi, a z siodła to już w ogóle, aż mnie ta myśl po mózgu drapie 😉
Co by tu zrobić, żeby tą różnicę wyrównać? Jakoś czarno widzę "przerywanie" irokeza
Demonowa, jak używałaś odżywek? Na włos czy na skórę? Jakich używałaś? (pytam, bo nie chcę mojego drania uczulić)
katija pierwsza rzecz jest taka, że u nas w letnim sezonie nawet nie ma robali, a druga taka że to i mu przeszkadza i wygląda wprost ochydnie.
Sunny psikałam go CDM Mane and Tail. Odżywka sama w sobie była świetna, ładnie pachniała a do tego ogon i grzywa były jak z jedwabiu i rozczesywały się idealnie przez następne 1,5 tygodnia. Struktura włosa ogólnie bardzo się wzmocniła dzięki niemu, ale grzywka to jest jakiś śmiech na sali. Używałam go na włos.
Demonowa, w takim razie, jesli ci zalezy na przerzedzeniu grzywki, i zeby to ladnie, naturalnie wygladalo, przerwij ja nozem. noz trzymany pod katem prowadz wzdloz pasma grzywki. zrobi sie takie skosne ciecie i bedzie naturalnie wygladalo. ja to robilam nozem do kopyt.
katija, a na irokezie to da się zrobić żeby wyglądało w miarę estetycznie?
No i gdzie rwać? Z brzegu?
marysia550, mój koń ma równego irokeza, nie ma tu nic "dłuższego".
Chodzi mi o to, żeby przerzedzić mu grzywę tam, gdzie jest szersza 3x niż poniżej. i nie wiem, jak rwać, bo przy długiej grzywie to jest jasne i logiczne, ale jak rwać irokeza?
poczekaj aż mu troszkę ruszy i łap co najdłuższe.
Sunny, na irokezie moim zdaniem sie tego nie da zrobic. i tez nie widze sensu. bo jak jest irokez, to nie trzeba go przerzedzac, a jesli chcesz zapuszczac, to musisz poczekac az zacznie sie klasc, i wtedy jak najbardziej mozesz tak zrobic.
nie, nie, nie. Zupełnie nie o to mi chodzi.
Katija, Nie chcę zapuszczać, ma zostać irokez.
Chodzi mi o to, że od połowy szyi, po sam łeb grzywa wygląda jak szczota, gruba i szeroka na prawie 5cm. A od połowy szyi do kłębu jest cieniutka na pół cm. Chciałabym to jakoś wyrównać. Tylko jak?
znalezione w necie ale boskie!

uwielbiam 2 kolorowe grzywy właśnie dlatego 😀
Sunny, ale moj tez tak ma. i wlasnie dlatego jest strzyzony na irokeza, zeby to nie przeszkadzalo. obetnij ladnie, rowniutko i tyle.
jest obcięty idealnie równo, czasami nawet maszynką poprawiam, ale jak na nim siedzę i widzę te marne włosie na dole i tą szczotę u góry to mam ochotę coś zrobić.
No nic, to wobec tego może skupię się na jakichś odżywkach na skórę jak zrobi się cieplej
Nie da się nic zrobić, o ile nie chcesz mieć dramatu na łbie. Co najwyżej możesz zgolić po bokach irokeza na cieńszego i dogalać regularnie.
Eeeee to chyba za dużo roboty 🙂
Aczkolwiek spędza mi to sen z powiek i jak coś wymyślę to na pewno pokażę
sakura tosz to dzieło sztuki 🙂
Jestem przeciwniczką podcinania grzywy, nie podobają mi się konie podcięte "pod miseczkę". Ale co zrobić jak koń ma rzadką grzywę? Do tej pory zdarzało mi się ogarniać grzywę folbluta z olbrzymią ilością włosów, można było wyrywać po trzy razy, żeby idealnie równo było. Teraz trafiłam na klacz z cieniutką grzywą, która jest dość długa (na długość szyi), nie będę jej skracać, ale chcę trochę końcówki podciąć. Zastanawiam się nad wypróbowaniem "mojego" sposobu, a mianowicie - maszynki do golenia. Takiej zwykłej, do męskiego zarostu. Sama taką obcinam sobie włosy (fryzjerki nie potrafią uchwycić mojej wizji :lol🙂 i nie mam "schodków" jak po nożyczkach. Może sprawdzi się na koniu? Zobaczę co to będzie, dam znać czy to dobry pomysł 🙂
A może ktoś próbował? Nie dam rady przeszukać takiego tematu, w razie czego wybaczcie powtarzanie się.
Rusticalle, wystarczy pocieniować nożyczkami, tak jak robi to fryzjer.
Możesz też skręcić pasmo grzywy w rulonik, na końcu i dopiero tą końcówkę pocieniować, wtedy wyjdzie bardzo naturalnie. Ja mojemu tak grzywkę na łbie robię, żeby nie była jak od linijki
Cieniowanie nożyczkami mnie nie zadowala 😀 Może po prostu robię to niezbyt umiejętnie. Ale pomysł z rulonikami wydaje się być trafiony. Wypróbuje 😉
a ja mam pytanie co zrobić z grzywą gęstą jak busz?
Wiem że było na górze, ale konkretnej odpowiedzi nie było.
Kiedyś przerywałam tradycyjnie na grzebyk i wtedy było ok.
Ostatnio spróbowałam "przerywać" grzywę grzebyko - nożykiem specjalnym,ale to zwykłe po prostu urywanie włosa jest- przez to grzywa zgęstniała potwornie i jeszcze zaczęła się kłaść na 2 stronę-wygląda to okropnie.
Nie chcę przerywać tradycyjnie, bo kobyła tego nie lubi (zresztą kto lubi wyrywanie włosów 😁 w sumie znam kilka egzemplarzy ogierów sado-maso co to lubią 🤔wirek🙂, ale to chyba jedyna metoda żeby grzywa nie była buszem? 👀
Dzisiejszy ogonek. Nie wyszło jak chciałam,bo kobyła na górze ma wygryzione włosy,ale nie jest najgorzej: