Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )

madmaddie   Życie to jednak strata jest
28 października 2012 11:23
http://www.bodyartconvention.pl/pl/
ktoś był? jestem ciekawa jak to wszystko wyglądało, czy impreza fajna  👀
mój chłop był 😉
Maslowska, ale płacę przed odbiorem czy przy odbiorze? Nie ma informacji nt temat na stronie (znalazłam już ją wcześniej), a nie pasuje mi właśnie płatność wcześniej.

Ja zamawiałam pare razy i placiłam zawsze przy odbiorze
Scottie   Cicha obserwatorka
28 października 2012 16:32
Alabamka, pięknie dziękuję 😀! zaraz zamówię.
kurczę, aparat mi odmawia posłuszeństwa :P
polecicie jakieś dobre studio piercingu w Gdańsku? Bo o zrobieniu smileya albo septuma w Bydgoszczy porządnie nie marzę nawet :P
zalcia97, zdecydowanie Stoneheads na starówce, www.tattoo.gdansk.pl/ 🙂
Moja siostra robiła tutaj: http://www.seagulltattoo.pl/ jest bardzo zadowolona
Ja robię tutaj: http://www.swiost.pl/ , ale nie wiem jeszcze jak będzie. Znam tylko, że są dobre opinie, ale potwierdzę je (lub - oby nie - będę negować).

Aaaa, co do mojego tatuażu to już mam obrysowane dla Was jak to ma wyglądać.

Ptak będzie troszkę inny (przez studio przerabiany) i łańcuszek też całkiem inny i krótszy. Jedynie co będzie takie same (tylko ciut większe w proporcjonalnie do ptaka) to kokardka (dokładnie ta: )
Wiadomo, że łańcuszek nawet w dziobie nie jest i to jest takie moje obrysowanie dla salonu by wiedział o co mi chodzi, a jak widać talentu do sklejania na komputerze nie mam 😀
sei   . let's grow old together & die at the same time .
29 października 2012 16:57
Behemotowa, będzie wyglądać bardzo fajnie myślę 🙂 czekam na zdjęcie gotowego tatuażu.
też swoje projekty sklejam zawsze w programie graficznym. talentu rysowniczego nie mam za grosz 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 października 2012 14:07
Macie może kogoś godnego polecenia w zakresie bajkowych postaci w kolorze? Najchętniej w okolicach Warszawy ale nie jest to konieczne  😉
może to jednak nie była ziarnina, a może tylko jej początki. w każdym razie od soboty traktowana papką z aspiryny 2/3 razy dziennie i już prawie całkowicie zeszło 🙂

Behemotowa, może być ciekawie, czekam na foty 😀
A ja zamówiłam octenisept, żeby papkę z aspiryny zrobić i będę musiała czekać :/ bo trzeba octeniseptem decynfekować i spodeczek i ucho, a ja nie mam  🙄
przecież w każdej aptece jest
Macie może kogoś godnego polecenia w zakresie bajkowych postaci w kolorze? Najchętniej w okolicach Warszawy ale nie jest to konieczne  😉


Widziałam na żywo przecudne Atomówi wykonane w studiu Azazel w Milanówku. Niestety nie wiem który z tatuażystów je wykonał.
pytanie mam znowu: Czy papka aspirynowa może postać kilka godzin np? tak, że zrobię rano i nacieram tym samym przez jeden dzień? czy za każdym razem trzeba nową robić?
ziarnina (o ile to była ziarnina) na industrialu zażegnana po 5ciu dniach 😅 mam nadzieję, że prędko nie wróci 😎
a ja miałam z obu stron jakby. Wczoraj pierwszy raz zrobiłam papkę z aspiryny i już połowa zeszła, jeszcze trochę i pewnie zniknie 🙂
santa   Po każdej wojnie ktoś musi posprzątać.
05 listopada 2012 21:11
Macie jakies studio tatoo godne polecenia we Wrocławiu?
I wiecie jaki jest minimalny wzór na nadgarstku, żeby się nie rozlał po czasie?
Mam chyba w końcu wizję mojego tatuażu 😅
rozlać się może z czasem jeśli pewne rzeczy są za blisko siebie, na pewno w studiu Ci powiedzą wszystko
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 listopada 2012 14:24
Macie jakies studio tatoo godne polecenia we Wrocławiu?
I wiecie jaki jest minimalny wzór na nadgarstku, żeby się nie rozlał po czasie?
Mam chyba w końcu wizję mojego tatuażu 😅




Jak dla to mnie to tylko i wyłącznie Art'n'ink na ul. Dąbrowskiego.
santa   Po każdej wojnie ktoś musi posprzątać.
06 listopada 2012 14:51
dzięki, wybiorę się i popytam  🙂
Robił sobie ktoś sam rooka?  👀
Ja wczoraj sama helixa  🤔 chyba mi odwala na stare lata😉 i mam naprawde mega łaskawy organizm dla moich wybrykow!
robie tunel, a raczej tunelik 😀 mysle o maks rozmiarze 2,5-3mm. Teraz nosze 1,6. Ile moze miec najmniejszy tunel z lewego zdjecia?



Madmaddie 4 mm mialam po 3 miesiacach rozpychania 😂  a to i tak nie jest prawidłowo,


a jak jest prawidlowo? raz czytam 1-2mm na tydzien, gdzie indziej 1-2mm na miesiac..

POzbyłam sie tuneli bo zwyczajnie smierdziały,nie mogam zniesc zapachu mimo czestego czyszcenia feeee.


jakiej byly wielkosci? licze na to, ze przy tak malym rozmiarze nie bedzie roznicy w pielegnacji pomiedzy reszta dziurek (woda z mydlem i juz)
disco, ten najmniejszy myślę koło 7 ma 😉 3mm to nawet jeszcze prześwitu nie ma. a co do nieprzyjemnego zapachu, to tunele z materiałów naturalnych-drewno, kokos, kość/róg, nie śmierdzą tak 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 listopada 2012 06:50
Trzeba pielęgnować, myć to i śmierdzieć nie będzie.
maiiaF, 7 to chyba nie ma, on ma cienkie ścianki.
disco, myślę, że jak znajdziesz tunel z cienkimi ściankami, to taki 4 mm będzie widoczny.
Sisisa, w większości prześwit jest zauważalny dopiero przy 5mm, więc no 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
09 listopada 2012 19:51
kto ma tatuaż po wewnętrznej stronie uda?  👀 zdecydowałam się w końcu, myślę że w styczniu pójdę do studia 🙂
Disco ma pewnie 5mm. Ja jak miałam 6 to było trochę większe 🙂 nie rób sobie 3 mm bo tego w ogóle nie widać! Tak na prawdę dopiero jak mam 12 ( i jak miałam 10) to ludzie to zauważają 🙂 jak miałam 6 to myśleli ze to zwykły kolczyk 🙂 a co do rozpychania to zależy od człowieka, ja na początku byłam przezorna i rozpychalam tak 1-2 mm na miesiąc  😂 potem potrafiłam nawet 2 mm w ciagu tygodnia, jak czułam ze już nie siedzi cieżko, tylko luźno 🙂 jedni mówią ze miesiąc za długo, bo się zagoi i znów się męczy ucho, drudzy, ze tydzień za krótko bo tez się męczy. Dlatego najlepiej samemu oceniać sprawę 🙂
Dokladnie, trzeba posluchac swojego organizmu🙂 Ja rozpycham roznie - teraz np od jakies 2 tygodni mam 10 mm i moglabym spokojnie wlozyc wiecej, ale chce drugie ucho rozciagnac do tego samego rozmiaru wiec jeszcze z miesiac 🙂 jesli chodzi o zapach - nie wiem co macie konkretnie na mysli, tak wlozone tunele/rozpychacze to przeciez nie smierdzi 🙂 wiadomo, jak sie ucho goi np swiezo po rozciagnieciu albo jak wyciagniemy i zaczniemy grzebac - moze byc nieprzyjemny zapach, ale bez przesady 🙂 ja bynajmniej nie czuje ze mi cos smierdzi, bo bym tego nie nosila 🙂
a moj helix - ktory realnie rzecz biorac powinien mi sie babrać, ropieć i wszystko na raz, bo robiony mega niesterylnie i mega spontanicznie (wiem wiem  😡 🤬 🤬 :rozga🙂 totalnie NIC nie boli, nic nie puchnie, no po prostu zachowuje sie jak stare przeklocie! mam bardzo wyrozumialy organizm!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się