A ja nie rozumiem. Nevermind co masz na myśli? Sandra startuje w PL od chyba 7-8 lat, jeśli dobrze pamiętam pokazała się w którejś rundzie więc nie w jakiejś niskiej klasie. Nie wiem ile ma doświadczenia w GP, nie chce mi się szukać wyników ale serio od dobrze pojechanych (nie na wynik 60% i "lecimy klasę wyżej") Inter 1 czy 2 jest bliżej niż dalej.
Osoba z ziemi na słuchawce to żaden wyznacznik, chyba każdy ma na rozprężalni, czy jest mistrzem świata czy zdaje odznakę... A tym bardziej jak się ładuje kasę i wysiłek w wyjazdy, przecież to dopiero od paru lat dopiero para się pokazuje na czworobokach w Europie, szkoda jechać i nie wykorzystać szansy na maksa żeby się pokazać
A wiecie że Maxima miała (ma) dość specyficzny charakter 🙂
Wielkie konie to nie są melepety 🙂
Nevermind, Jessica Bredow Werndl też jest ze słuchawkami, nawet raz zapomniała wyjąć i była afera…
Nevermind, słuchawka na rozprezalni to może świadczyć o tym co najwyzej, że cię ktoś rozpręża. Nawet nie musi to być trener.
Iskra de Baleron, specyficzną to ona ma budowę🙈
Charakter po prostu kobyłska.
Większość koni z papiurami i możliwościami to dziady, każdy ma coś tam za uszami swojego, jak zaczynasz wymagać. Ale ważne by tworzyć parę.
Myslę ,że definicja melepety też zależy od tego z jakimi końmi się miało doczynienia w życiu po prostu.
A wiecie że Maxima miała (ma) dość specyficzny charakter 🙂
Wielkie konie to nie są melepety 🙂
Iskra de Baleron, tak, bardzo podobało mi się stwierdzenie Sandry, że koń był na sprzedaż, ale jej charakter odstraszał i w końcu musiała się koniem zająć sama 😉 i jeździć ją na swój dostosowany do klaczy sposób. Dobrze, że tak udało im się świetnie zgrać i że te metody treningowe ( a w sumie nie tylko treningowe, ale też po prostu życia na co dzień ze specyficznym koniem) przynoszą tak spektakularne rezultaty
Jak ona wywija tymi łapami 😮
Zdjęcie autorstwa Łukasza Kowalskiego, udostępnione na Facebooku PZJ:
https://www.facebook.com/share/p/1BmwxeT6zE/
FB_IMG_1740169696167.jpg
Ja dosłownie napisałam to co Wy, chyba normalne, że każdy jeździec trenuje… i zastanawiam się po prostu, do jakiego poziomu Sandra dojdzie z Bellą, ile niedociągnięć przepracują, zanim ich drogi się rozejdą.
Nie da się nic napisać na rv bez dramy.
Facella, oczywiście, wszystko było nie po drodze. Mnie tam śmieszy, że osoba jeżdżąca Lki na profesorze twierdzi że ja jestem Lkowa… gdzie ja już do rekrutacji do szkoły wyrabiałam zaświadczenie wyniku z Ptkowych mistrzostw.
Może zanim postanowisz coś o kimś napisać to przyjrzyj się sobie.
Nevermind, ale z Twoich wypowiedzi trochę czuć że pesymistycznie zakładasz że drogi się rozejdą. Ja rozumiem czemu, niestety konie lubią się sprzedawać jak im idzie 😀 ale z tego co rozumiem Sandra jest jej właścicielem, przynajmniej syndykat czy inny biznes-partner za nią nie zadecyduje, tak jak było ostatnio z Vayron chociażby.
Dla mnie bardzo ciekawa jest obserwacja zaistnienia tej pary na międzynarodowych czworobokach, nie jest to pierwsza polska kombinacja za granicą ale chyba jednak pierwsza która robi wyniki tego typu.
Nevermind, ale co to znaczy "do jakiego poziomu dojdą"? Doszły do maksymalnego poziomu i mają fenomenalne wyniki. Gdzie dalej mają dochodzić? Sama te dramy wywołujesz i to nie pierwszy raz.
Taaa ja na profesorach, zapewne po GP, jeżdżę L-ki 😂 smoki też hoduję?
W temacie negatywnych komentarzy pod filmikiem Sandry i Belli- ciekawe co zaekranowi specjaliści o "bólowej twarzy" i spięcia u nieszczęśliwych koni ujeżdżeniowych widzą np, na takim filmiku:
https://www.instagram.com/reel/DGVmTiVIPTh/?igsh=MnR0eDJyemV1cnJl
Czy na nim, to już nie ma painface i spiętego konia, bo nie ma munsztuka ani ogłowia, więc wiadomo, że koń jest rozluźniony i zadowolony.
rudziczek tak samo w skokach ostatnio po jednych zawodach czekałam na tiktoki pt. „jezu otwarty pysk/szarpanie za wodze a nie półparada/nie powinien jeździć 150, jeśli nie umie” itp., bo jeździec nie miał nachrapnika ani naczółka, a koń cały parkur z otwartym pyskiem na oścież i szarpiący się. Ale nic nie było, bo przecież był taki miły dla konika i nie zamknął mu pyska na siłę.🙃
Co do Sandry - mega! Nie dość, że startuje w takich zawodach z polską flagą, to jeszcze objeżdża światowe nazwiska.😁
Facella, dziwne, zauważyłam że ludzie czytający ze zrozumieniem jakoś nie mają problemu z rozumieniem moich postów. Hm.
rudziczek, to do jakiego poziomu te osoby zaginają rzeczywistość, jest dla mnie niepojęte. Rozmawiałam z babką, która dała za cudowny przykład jazdę bez ogłowia. I wymieniłam jej błędy, do których normalnie by się przyczepiła. A ona na to, że koń może być za pionem, bo on nie ma ogłowia i po tym widać, że nikt go nie ciągnie 😂 Jak ma ogłowie to ciągnie. No nie szło jej wytłumaczyć, że może też NIE ciagnąć.
Plus wymyśliła sobie jakiej jest rasy („wygląda arabowato”), i zaczęła mi mówić jak trudną ta rasa ma budowę. Za Chiny Ludowe arabem nie był 🙂
Inny przykład, który już totalnie mnie rozwalił. Babka pracująca na wolności, nas smaczkach. Zrobiła długi opis o tym, że ludzie ją pytają co kiedy ich koń robi pain face przy tej metodzie. I ona na to, żeby nie mieć wyrzutów sumienia bo i tak robią co mogą, a to najbardziej przyjazna koniom metoda. I zero refleksji, że nie wszystkie konie robiące pain face są nieszczęśliwe i w bólu. Tylko na smaczkach dobrze, a w sprzęcie źle.
Hahahaha ja widziałam ostatnio takie fajne samozaoranie gdzie ktoś wrzucił filmik jak to, sprzęt jest nieważny, można jeździć i skakać bez niczego i jest super harmonia i w ogóle.
Opis brzmiał fajnie, ale to że koń był 70% filmiku wkurzony + jeździec wisiał na halterze i wcale nie widać tam było deklarowanej harmonii i porozumienia "przez małe pomoce"... W zasadzie filmik był zaprzeczeniem opisu.
Co do kompletnego "nie przyjmowania do wiadomości", gdzieś słyszałam taka śmieszna teorie że ludziom jak nie idzie w jeździe to szukają problemów tam gdzie ich nie ma. W sensie - nie umiem/nie rozumiem jak jeździć na elastycznym kontakcie i porozumiewać się z koniem poprzez wędzidło? To wywalić całe wędzidło/ogłowie. Czasami nawet cała jazda jako taka idzie do wyje**nia i tylko krąży się z koniem. No bo nikt nie zobaczy w ten sposób że nie umiem tego czy tamtego.
Nie zjedzcie mnie, to nie moja teoria - w orginalne jeszcze była mocno stargetowana na kobiety w "kryzysie wieku średniego" 🤣 ale coś w tym jest. Generalnie zauważyłam że są ludzie którzy super radzą sobie w sprzęcie i bez to nie unikają sprzętu czy ideologii jak ognia. Nie demonizują, rozumieją jak tego użyć aby nie nadużyć, bez odklejania się.
donkeyboy, oczywiście że tak. Albo laska z mega niestabilną ręką odkrywa nagle, że można jeździć bez kontaktu i koń tak idzie lepiej. I jak to się kończy tym że sama jeździ bez kontaktu albo bawi się tylko z ziemi, to spoko, niech sobie robi co chce. Gorzej że niektóre zaczynają urządzać krucjaty przeciwko kontaktowi, bo to zło najgorsze.
Ja mam inną teorię, za którą na pewno mnie tu zjedzą: dobry trener nie ma trudnych koni. Na każdego „trudnego” konia ma rozwiązanie, każdy „problem” to dla niego jedynie kolejna rzecz do treningu. Jak ktoś mówi, że ma trudnego konia, to mnie to więcej mówi o nim samym niż o jego koniu.
Sandra i Maxima Bella we Freestyle ponownie 1. miejsce
481082670_1233652234958227_2350770454967549569_n.jpg
Super! To jest ich czas! 😊
Mega wynik 😮 to jest poziom światowy, powinniśmy wszyscy być dumni. Takich par potrzebujemy.