A my w końcu mamy zdjęcie razem na koniach 💃
Tyle się najeździliśmy zimą 2010 (styczeń/luty) w tereny, jak jeszcze jeździłam Replaya a mój K miał swojego rudzielca i ani jednego zdjęcia nie mamy z tych szaleństw. Za to jest takie, na koniach z zaprzyjaźnionej stajni pod Kaliszem 😉 :

I próba czegoś innego - zdecydowanie wolę koński grzbiet 🤣