Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
halo oprócz pierwszego zdania to nic nie rozumiem 🤦
ciężko mi się rozluźnić bo przeważnie jak sobie "usiądę" to koń mi ucieka - albo tak mi się wydaje
poproszę aby ktoś porobił mi zdjęcia na najbliższej jeździe albo nagrał filmik
a to z września




to z lutego

Julie tak patrze i chyba wszędzie klęcze 🙁
jest na to jakieś wyjście???
to chyba taki typowy w Polsce dosiad skokowy czyli nikt nie zwraca uwagi na dosiad i jego błędy bo przecież trenujemy skoki 😉
jest na to jakieś wyjście???
no jest. 1500 powtórzeń żeby się oduczyć danego błędu, potem 1500 powtórzeń żeby zapamiętać do poziomu zautomatyzowania. Warunkiem jest oczywiście posiadanie kogoś kto to będzie nadzorował z ziemi w sposób kompetentny.
naovika, a może to co odczytujesz jako "uciekanie" to tak naprawdę koń który się nagle rozluźnia, bot y się rozluźniasz?
na kolejnych wstawionych zdjęciach widać też jazdę "na łapie" i chyba już wiemy skąd bierze się ogólne spięcie u Ciebie - tak bardzo zaciskasz rękę/skupiasz się na ręce i jedziesz konia na pysku zamiast od tyłu, że blokujesz sobie barki a blokując barki napinasz brzuch a napięciem reszty ciała kompensujesz utratę równowagi spowodowaną nierównomiernym i "przednim" napięciem ciała
stąd się bierze to klęczenie, koń wyciąga cię pyskiem do przodu, napinasz "przednie" mięśnie (lub ty go tak "kurczowo" za ten pysk trzymasz) a ty chcąc pozostać w siodle/pionie cała się spinasz
rada nr 1 - usiąść bardziej do tyłu i skupić się na jechaniu konia od zadu a nie od pyska
rada nr 2 (mi też zresztą polecona, bo ja mam problem podobno z napinaniem barków i ręki w galopie; szczęście w nieszczęściu że w dziwnie inny sposób niż standardowo to u ludzi wygląda ;p) - lonża bez wodzy i machanie łapami gdzie popadnie, ćwiczenia na uniezależnianie ręki od ciała (np utrzymując stały kontakt z pyskiem konia machasz łokciami albo kręcisz kółeczka samymi barkami itd)
Podtrzymuję (jednocześnie tłumacząc): podstawowym problemem jest pozorne rozluźnienie barków. Co z tego, że barki luźno w dół, gdy dociskają (na siłę) ręce do tułowia? Co z tego, że barki (właściwie) uniesione - gdy odstawiają (na siłę) łokcie od tułowia? Nie ma elastycznego połączenia między wszystkimi stawami ręki = reszta wg wywodów aleqsandry.
okej, dzięki dziewczyny, zacznę od lonży. :kwiatek:
aleqsandra , dziękuje bardzo za opinię i rady będę pracować nad schowaniem mojego tyłka pod siebie 🙂 :kwiatek:
Olcia_93 - postaw nadgarstki 🙂. I według mnie mogłabyś mieć rękę bardziej z przodu, bo na 3 zdjęciu masz łokcie całkiem za tułowiem albo mi się tylko wydaje 🙂. Specem nie jestem, od razu uprzedzam 😉
Olcia_93, lewitujesz nieco nad siodłem - usiądź nieco bardziej na tyłku. Rozluźnij się, wyglądasz na spiętą w krzyżu, biodrach i ramionach. Coś mi nie pasuje w rękach, chyba są za nisko, spięte i "położone" nadgarstki. Skróć troszkę wodze, a ręką wyjdź w stronę szyi (konia). Pochylasz się do przodu.
Czemu jeździsz na luźnym popręgu? 🤔
Olcia_93, ściągając łopatki na siłę, zepniesz ramiona jeszcze bardziej. Usiądź bardziej na tyłku, głęboko w siodle. Żeby tak zrobić, będziesz musiała się z obecnej pozycji nieco do tyłu odchylić.
W takim razie proponuję jeździć na oklep do czasu zakupu mniejszego- siedzenie koniowi na szyi z pewnością nie jest komfortowe ani dla niego, ani dla Ciebie i nie skończy się niczym dobrym.
Tylko, że zbyt długa jazda na oklep chyba nie jest tez dla konia zbyt komfortowa? Ale to pewnie jak długo się tak jeździ.
Od luźnego popręgu też się może poobcierać.. ?
Niestety nie na swoim kompie jestem i mam tylko takie dwie foty, ale jakie rady dla nas? 😡

zipa może się poobcierać, można mu poobijać kręgosłup, szyję i łopatki jeśli jest mocno przesunięte do przodu, zjechanie razem z siodłem pod brzuch konia też jest bardzo widowiskowe- pół biedy, jeśli koń się tym nie przejmie, ale przecież może się przestraszyć a wtedy to już z pewnością ciekawie nie będzie. Byłam świadkiem takiej sytuacji, nie polecam.
Jazda na oklep przez kilka dni nikomu nie zaszkodzi, a jeśli ktoś nie lubi to można np lonżować konia przez ten czas, pożyczyć popręg, no cokolwiek.. Kupno popręgu to też nie jest wielkie przedsięwzięcie i raczej nie wymaga pół roku- nawet jeśli nie ma się sklepu w pobliżu to można przecież zamówić na allegro i poczekać te 3 dni na przesyłkę 😉
Olcia_93, jeśli siodło jest źle dopasowane do konia, to niezależnie od popręgu może się przesuwać
sulikoo, Powinnaś się nauczyć jeździć na kontakcie, zaczynając od prawidłowego sposobu trzymania wodzy i rąk.
Koń wydaje się być miły i chętny do współpracy, a to już dużo - uczyć się na fajnym koniu. 🙂 Zainwestuj w instruktora zamiast w komplety Anky pod kolor. O wiele ważniejsze dla dobra konia jest to, żeby się prawidłowo poruszał.
Julie, amen
Olcia_93 Rozluźnij się, wyglądasz na spiętą w krzyżu, biodrach i ramionach.
a ja mam wrażenie, że właśnie nie jest Olcia pospinana, tylko prezentuje nam piękny dosiad widłowy, klepojeździectwo, brak równowagi i (brak) świadomości swojego ciała... przez internet nie pomożemy...
tutaj nie ma spięcia, tu jest pewna maniera dosiadu, nawykowe jeżdżenie w taki a nie inny sposób
dodam adnotacje: to są tylko zdjęcia, może być inaczej niż nam się wydaje ; nie mam na myśli nikogo obrażać
proponuję zacząć od prawidłowego dopasowania siodła i dopiero wtedy wstawić się na pożarcie rv, bo to może dużo zmienić w obrazie ogólnym...
ale jest za to bejsbolówka więc jest prawie jak pro 😉
Szczerze nie wierzę, że tak siedząc można być rozluźnionym w krzyżu i biodrach... A jakby się rozluźniła, to może i głębiej by usiadła? Bez dobrego instruktora z ziemi to z tego nic nie będzie.
Olcia_93 jeździsz megazajebiście 😍 nie wiem czego one chcom.
Buziaczki papa 🏇
[quote author=Olcia_93 link=topic=107.msg1786922#msg1786922 date=1369664980]
Po za tym ja nie oczekuje do was " instruktażu przez internet " bo to jest raptem kilka zdjęc, widząc na żywo jazdę opinie byłyby za pewne różne - inne, wstawiając to miałam nadzieje,że ktoś zauważy jakieś błędy których sama nie widzę- nie wiem, lub które nie zostały mi do tej pory wytknięte.
[/quote]
To po co wrzucasz zdjecia do tego watku 🤣 Niestety, masz mnostwo do nadrobienia, to ze jest ci wygodnie wcale nie znaczy, ze jest to dobre to, co robisz. I zgodze sie z aleqsandra, - cos nie tak z twoim osrodkiem rownowagi. Powiedzialabym, co, ale... 😀iabeł:
Olcia_93, dosiad widłowy nie musi objawiać się mega pochyleniem do przodu... objawia się głównie zaburzeniem równowagi - przenoszeniem środka ciężkości wyżej i do przodu niż "prawidłowo" - może jakiś mistrz painta pomoże i ci wyrysuje; cofaniem nogi w ramach tego zaburzenia układu; brakiem dosiadu trzypunktowego, siedzeniem na ... przedniej kości 😉
a skoro mówię coś z czym się nie zgadzasz, bo tego nie widzisz a wstawiasz się tu żeby ktoś zwrócił uwagę na to czego nie widzisz... to nie mam pytań...
swoimi wypowiedziami tylko potwierdzasz, że nikt Ci nie pomoże... myślę, że z instruktorem life pewnie też się kłócisz 😉
oczywiście, że wyglądasz na osobę po dupogodzinach, na pewno "dobrze trzymasz" się się na koniu, może nawet przyjemnie sobie podróżujesz na koniu... niestety "złych" dupogodzinach, które utrwaliły w Tobie złe nawyki, a brak pokory, samokrytyki, dystansu na pewno Tobie nie pomoże...
Juz pomijajac fakt, ze w woj lodzkim jest chyba 5% instruktorow, ktorym powierzylabym swojego konia