Imiona

Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
14 października 2009 19:31
Brrr, imienia Dorota nienawidzę wręcz. Ale to chyba przez moją 'bez skazy i zmazy' kuzyneczkę, która mnie do szału doprowadza 😤
A Esterę jedną znam 🙂

Niektóre żydowskie imiona są bardzo wdzięczne 😉
Nadina też mi się podoba.
O... wątek "dzeciowy" to dobra sprawa. Od wczoraj głowiłam się nad męskim imieniem, ktore kiedyś wpadło mi do głowy zupełnie przez przypadek, kiedy szukaliśmy imienia na bierzmowanie dla kolegi, bardzo mi się spodobało, ale przez lata z głowy uciekło, chociaż nadal się podoba. Tymon.
trzynastka   In love with the ordinary
14 października 2009 19:41
Tymonów znam dwóch w tym jeden ma 2 latka 🙂
Znam też Tymoteusza.

Z ciekawszych imion które poznałam a są w moim regionie rzadkością.

Aldona- weterynarz większości znany 😉
Ilia - jest to pełne imię koleżanki
Daga - też pełne imię. Nie jest to zdrobnienie od Dagmary.
Olaf - kolega
Estera - koleżanka ze studiów
Angelika - czytane tak jak widać. Nie przez "dż"
Maja - też pełne.
Ja niedawno zapisywałam na koniach dziewczynkę mającą na imię - pisząc tak jak się słyszy: Oliwia. Pytam mamę dziewczynki czy przez "w" czy przez "v" (stała zaraz za mną, więc wolałam dopytać niż słuchać poprawek :P ). I zonk - przez "F"! Olifia o.O
trzynastka   In love with the ordinary
14 października 2009 19:48
To już typowe "o lol" 😀
Przez "f" też mi się głupio pisałam Jakbym próbowała napisać "Juzef" :| I miałam wrażenie, że ona mnie zaraz poprawi, że przecież wyraźnie mówiła, że przez w/v 😉 W efekcie... nabazgroliłam tak, żeby było nieczytelnie :P
Ja jestem Karolina. Długo nie lubiłam tego imienia (choć byłam wdzięczna rodzicom, że nie nazwali mnie tak jak chcieli dziadkowie - Basia - teraz to imię nawet mi się podoba, ale dawniej kojarzyło mi się z wiewiórkami) ale doceniłam je jak okazało się, że w gąszczu Ań, Kaś i Ew jestem odrobinę oryginalna. Ale to chyba było złudzenie albo znałam mało osób, bo teraz non stop poznaję jąkąś Karolinę 😁

Trochę mi jednak było smutno, ze znajomi mówili na mnie na "ty". Bo miałam za długie imię i nikomu nie chciało się go wymawiać, a skrócone wersje do mnie nie pasują. Dopiero na studiach niektórzy zwracali się do mnie Karola i nawet to zaakceptowałam.
Przyjaciele mówią do mnie Karol, co jest wynikiem pewnej dyskusji nt. mężczyzn i kobiet jaką z nimi odbyłam 🤣 I tak jakoś zostało.
Rodzice mówili do mnie Kola, teraz już zdecydowanie rzadziej.

Ach, na drugie mam... Milena. To miało być moje pierwsze imię, na szczęście rodzice zlitowali się nade mną. Moje doświadczenia pokazują, że Milena to imię... znaczące 😁 - wszystkie Mileny jakie znam to panienki dość... hmmm... rozwiązłe. Jeśli jest tu jakaś Milena, to oczywiście przepraszam 😉 :kwiatek:

Szalenie podoba mi się imię Antonina 😜 Lubię też Martyna, bo wszystkie dziewczyny o tym imienu wydają mi się niezwykle pełne życia i energiczne, Łucja też jest ok, bo jakoś tak dobrze brzmi, łagodnie, melodyjnie.

Co do chłopców to na pewno Janek, Franek (wersja - Franciszek, szał :emoty327🙂 Robert, Łukasz i Wojtek.
A mi się tam Karolina podoba. Kiedyś nie, ale z czasem uznałam, że z tych dość popularnych (znam sporo osób o tym imieniu), to właśnie mi się podoba 🙂

Niedawno na konie przychodził do mnie 3,5-letni Stefan. Przy czym przedstawiał się jako "Stefek" i baaaardzo Mu to pasowało 🙂
lotka13 widze ze masz podobnie jak i ja przeboje: magda, nie magdalena.
bardzo nielubie jak ktos mowi magdaleno itp, a wszyscy w pracy jak chorem do mnie tak mowia by sie draznic ze mna 😉 no ale zdecydowana wiekszosc towarzystwa i to gdzie nie pojde dziwi sie wielce i mowi ze to niemozliwe ze to dwa rozne imiona :/
Miałam być Aleksandra. Tacie się bardzo to imię podobało, lecz mamie Oleńka do gustu nie przypadła i uparła się na Martynę. I zostałam Martyną. Średnio mi się podoba. Nie znam do niego żadnego ładnego zdrobnienia, bardzo nie lubię jak ktoś do mnie mówi Martynka - Ci co wiedzą o tym robią to żeby mi dokuczyć. W sumie to wolę już Martynę niż Aleksandrę.

Drugiego nie posiadam a z bierzmowania Anna (po prababci)



Moja siostra też miała być Ola, ale mama również postawiła na swoim i jest Daria Aleksandra.



Z dziwnych imion to znam osoby o imionach:
Estera,
Jagoda i Malina (osobno ładne imiona ale to były siostry więc tak jakoś dziwnie)
Ramona,
Marika,
Kaj,
Denim,
i to chyba tyle.
Ja znałam kiedyś Anżelę. Ale była Ormianką i stąd to imię 😉
Ja mam na imie Karolina Antonina a moja coreczka Bianka ale to z milosci do bajki Bernard i Bianka.To imie wydawalo mi sie dziewczeco kobiece i pasowalo do wrazliwej dziewczynki.Czy taka sie stanie to sie okaze 🙂 myslalam tez na Pola 🙂
Z "innych" imion to znam m.in. (te, ktore tak na juz mi przychodza do glowy).
Jagoda, Irina, Konstanty, Michalina, Anastazja, Olivia, Larysa, Bogumila, Marietta, Vivien, Kaja, Astrida, Emma, Sara
Ja mam na imię Daniela Wiktoria. O ile pierwsze imię bardzo lubię ze względu na jego oryginalność (nie poznalam jeszcze żadnej Danieli) o tyle Wiktoria jakoś mi mniej leży 😉
Generalnie 3 miesiące nazywałam się Sylwia (ble wyjątkowo mi się nie podoba to imię) ale na chrzcie matka chrzestna, która przyjechała z Kanady kazała zmienić imię na Danielę mówiąc, że jest dużo ładniejsze i ciekawsze 🙂

I taka śmieszna ciekawostka - mój chłopak nazywa się Daniel, gdy gdzieś sie przedstawiamy ludzie się smieją i nie chcą uwierzyć sądząc, że ich wkręcamy  😁
Ja mam na imię Daniela Wiktoria
I taka śmieszna ciekawostka - mój chłopak nazywa się Daniel, gdy gdzieś sie przedstawiamy ludzie się smieją i nie chcą uwierzyć sądząc, że ich wkręcamy  😁

U mnie podobnie. Jesteśmy zawsze zapamiętywani 🙂
O... i znam dwie Romy. Tzn. właściwie Romę i Romanikę z czego Romanika, to siostra Faustyny ;]

Daniela, to moja Babcia 🙂 Druga ma na imię Eufemia 😉
Ja mam na imię Beata, a co do dziwnych imion to moja siostra ma na imię Flawia 😀

A co do dzieci których jeszcze nie mam to podoba mi się dla chłopca Simone i Syriusz, a dla dziewczynki Amelia i Nela 🙂 wiem wiem... biedne dzieci 😀 haha
Amelia ładne imię, wybrałam je na bierzmowanie  😉
Moja siostra ma na drugie Aurelia 🙂
A.. Przypomniało mi się,że znam jeszcze dziewczynę imieniem Konstancja 🙂
Kocia na nią wołają.. 😉
In.   tęczowy kucyk <3
14 października 2009 22:38
Zapomniałabym...

Mam kolegę, który ma na imię Gniewko. Kolega Gniewko mieszka na Wawelu i ma brata Mieszka.  😵
Serio.
zaba   żółta żaba żarła żur
14 października 2009 22:57
A.. Przypomniało mi się,że znam jeszcze dziewczynę imieniem Konstancja 🙂


Też piękne imie!I Antonina też mi się podoba!I Pola!  😍 Jagódka tez słodziutka  😉
Pamietam jakie wielkie oczy zrobiłam jak pierwszy raz usłyszałam imiona klanu Kieconiów...Mściwoj,Nawojka i tata Rinaldo  😉


A z takich "śmiechowych" historyjek z mojego życia-jako mała Asia ni hu hu zapamietac nie mogłam imienia starszej kolezanki Sylwii,i wołałam na nią...yyyy yyyy FASOLA!!! No bo wiedziałam,że gdzies tam było "S"!  👿
Absolutnie nie wybrałabym żadnego imienia z : Renata,Honorata,Andżela (czy jakos tak),Halina,Judyta,Irmina,Martyna... wszystkie są paskudnie twarde i kojarzą mi się z babskimi "zakapiorami"  😉

no  to "zakapiorem" zostałm jak nic  😉
zaba   żółta żaba żarła żur
14 października 2009 23:05
[quote author=zaba link=topic=10318.msg355358#msg355358 date=1255523485]
Absolutnie nie wybrałabym żadnego imienia z : Renata,Honorata,Andżela (czy jakos tak),Halina,Judyta,Irmina,Martyna... wszystkie są paskudnie twarde i kojarzą mi się z babskimi "zakapiorami"  😉

no  to "zakapiorem" zostałm jak nic  😉
[/quote]

Nie traktuj tego personalnie  :kwiatek:
Po prostu miałam w życiu do czynienia z samymi twardymi i bardziej chłopskimi babami o tych imionach.I tak mi sie we łbie poukładało,tak zakodowałam to gdzies sobie  😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 października 2009 07:07
I zostałam Martyną. Średnio mi się podoba. Nie znam do niego żadnego ładnego zdrobnienia, bardzo nie lubię jak ktoś do mnie mówi Martynka - Ci co wiedzą o tym robią to żeby mi dokuczyć. W sumie to wolę już Martynę niż Aleksandrę.


Na moje znajomą Martynę mówimy Tynka 😉
Ja nie lubie kobiecych imion z literą r, ponieważ właśnie wydają mi się przez to brzmieć tak twardo i zdecydowanie 😀
A mi jak nie podoba się imię Sebastian, to znowu Bastian bardzo. Ale to chyba z powodu "Nikończącej się historii" 😉 Ale dziecku bym raczej nie dała, no chyba, że na drugie :P
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
15 października 2009 10:29
o, przypomnialo mi sie jeszcze jedno imie- Saskia, dziewczyna miala zdrobnienie Sushi  😜
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

15 października 2009 10:41
A.. Przypomniało mi się,że znam jeszcze dziewczynę imieniem Konstancja 🙂
Kocia na nią wołają.. 😉


Też znam Konstancję, ale wołają na nią Kostucha 😉
Znajoma kiedyś opowiadała, że zajmowała się chłopcem, który miał na imię Tibor, ale jego ojciec był obcokrajowcem.
A ja jestem Dominika Jadwiga, o ile Dominikę bardzo lubię, to gdy ktoś pyta o drugie imię zapada milczenie...
Miałam być Sonia lub Irmina, moja mam uwielbia takie imiona, ale tata mnie uratował, na szczęście :P
Ze znajomych o dziwnych imionach mam: Ilonę, Elianę, Marcelę, Marcela, Liliannę, Elizę, Igora, Tymoteusza, Carmen, Irma,
Bardzo podobają mi się imiona Daria, Iwona, Hania, Bruno, Adrian. Nie lubię imion z "sz", "cz", ani innych "szum-szelestów" :P
trzynastka   In love with the ordinary
15 października 2009 19:47
własnie mi sie przypomniało, że mój chłop ma na roku... Beatrycze.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się