flygirl, a czemu nie będziesz nic wrzucać?
desire, ale fajnie wyszło, i dla Ciebie i dla Diakonki 🙂
Nirv, ha ha, faktycznie ciężko nadążyć za Wami, ale najważniejsze, że Ty i konie zadowolone.
Hermes, oj to Twoje rude faktycznie chce Cię o siwe włosy przyprawić. Współczuję wrażeń, jakie Ci funduje.
faith, ropa teraz dość popularna, zamarźnięte podłoże nie sprzyja kopytom niestety. Oby szybko wylazła!
My ruszyliśmy z zawodami w nowym sezonie, udało mi się w sobotę zaliczyć upadek identyczny, jak rok temu. Nawet to samo miejsce hali 😉 koń się mocno odbił, majtnęło mną za mocno, nie zdążyłam od razu po przeszkodzie się pozbierać, on w lewo a ja w prawo. Oj długo się leciało, tyłek bolał. Za to w niedzielę już fajnie, P dwufazowe na zero obie fazy, w N dwie zrzutki na stacjonatach ( za blisko go podprowadzam i jak widzę, że jest blisko, ciach plomba po zębach 🙁) ale z konia jestem zadowolona bardzo 🙂 Jeszcze blizna go ciągnie w policzku, ale podobno się rozejdzie, kwestia czasu i pracy.


