Miał ktoś może do czynienia z takim problemem?
Mam 3 letniego ogiera. Od jakiegoś czasu mamy problem z prawą tylną pęciną. Jest ciągle opuchnięta. Nie jest gorąca, ani bolesna. Koń nie kuleje. Dodam, że za młodu poprzedni właściciel średnio dbał o stan kopyt. Właśnie ta pęcina doznała przez to "skrzywienia". Ewidentnie widać, że wchodzi bardziej do środka. Obecnie kowal wyprowadza tą nogę do stanu przyzwoitego. Ile wetów, tyle diagnoz.. Każdy twierdzi,że to po prostu przejdzie samo. A koń nogę ma nadal opuchnięta.Dodam, że koń nie chodzi całymi dniami na padoku. Może to być od tego, że sporo czasu stoi w boksie? Proszę o porady.
wątek zamknięty