LatentPony mi właśnie też trener swego czasu polecił poszukać czegoś cienszego wlasnie w wędzidełkach do munsztuka, jest większy wybór, ich grubość to z tego co szukałąm to z reguły 14mm , widziałąm tez jeśl dobrze pamiętam, że metalab ma takie cienkie ale tylko do rozm. 13,5.
A mnie ostatnie zawody skłoniły do pewnych przemyśleń i tak się zastanawiam. Muszę napisać kilka zdań żeby zobrazować sytuację. Dawniej koń uciekająćy do przodu, przed/po przeszkodzie, ciężki do kontroli, chodziła na pelhamie takim, który akurat był pod ręką: gruby, ale pełny, zwykły pojedynczo łamanym, dosc cieżki. Kon był na nim pod kontrolą, wraz z uspokajaniem i pracą kon zaczął się uspokajać i pelham zakładałam tylko na skoki, potem już tylko na kros, a teraz jesteśmy na etapie, że pelham jest tylko na zawody na skokii i kros a na treningach zarówno skoki parkurowe jak i kros są juz na pojedynczej oliwce. Koń owszem idzie do przodu, ale jedt kontrolowalny, na zawodach emocje większe i na pewno byłoby więcej szarpania na zwykłym wędzidle więc wciąż jestem za wersją coś mocniejszego na zawody, ale ostatnimi czasy zauważyłam, że nawet na parkurze działanie obecnego pelhamu jest dość mocne i może nawet odrobinę za mocne, koń przyzwyczaił się do lżejszych sygnałów na treningach i na delikatne przytrzymania ręką reaguje dość mocno, momentami zbyt mocno.
W związku z tym, że i tak planowałam kupić nowe wędzidło zastanawiam się co. Wiadomo każdy kon jest inny, ale powiedzcie mi czy np. pelhamy te flexi 'smakowe' są łagodniejsze dla konia i nieco delikatniejsze w działaniu i jesli tak to czy ta różnica jest zauważąlna. BO ja z jednej strony szukam czegoś łagodniejszego, ale z drugiej strony takiego, żeby w razie nagłego W nie było problemu z kontrolą. Na pewno musi to być wędzidło pełne bo kon dobrze reaguje jak ma coś cięzszego w pysku i tu kolejne pytanie czy te plastikowe są pełne czy puste w srodku?
No takie: