Kot po wypadku proszę o pomoc...i ciąg dalszy przygód Voltopira Czesia ;)

Livia   ...z innego świata
14 kwietnia 2011 07:48
duunia, grunt że chłopak ma apetyt, bo to oznaka, że wraca do siebie 🙂 Trzymam nadal kciuku za niego 🙂
duunia, a finansowo jak wyglądasz? Starczy na wszystko?  🙂
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
14 kwietnia 2011 08:25
tak-na razie wystarczy :kwiatek: zabiegi są opłacone na bieżąco, pozostaje jeszcze opłacenie pobytu w klinice a to dopiero w przyszłym tygodniu.
problem będzie później po prostu kota trzeba będzie karmić ręcznie
jak poschodzą moje pieniądze to kupię klatkę, taką porządną i przez jakiś czas będzie musiał w niej siedzieć 🙄

w ogóle miał ktoś kiedyś zwierzę z przetoką ?  🙄





kota z moją osobą nie będę wstawiać, bo jeszcze ogłosicie spontaniczną zbiórkę na operacje plastyczną dla mnie 😁
edit: a w ogóle to mam jakiś wisielczy humor od wczoraj, ponieważ zleceniodawca mojego zleceniodawcy raczył się wczoraj zastrzelić, uprzednio wypaliwszy w łeb swojemu wspólnikowi, co raczej dobrze moim finansom nie wróży  😅 ...ach jakie to dzikie 😁 🏇
A znalazłaś już dom dla niego, czy jednak Ty go przygarniesz? 🙂
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
14 kwietnia 2011 08:52
na to wygląda że będę musiała się nim zająć, przynajmniej na razie

edit: nie żebym to pisała w kontekście jakiegoś wielkiego nieszczęścia i poświecenia, tylko po prostu trudno będzie wszystko razem złożyć do kupy - opiekę nad kotem + praca+konie; jakoś sobie trzeba będzie poradzić  🙄
ja męża podgaduję, ale lipa z tego będzie. Muszę go słuchać, bo on sprząta i więcej ode mnie w domu przebywa. A nasza kocica grzeczna nie jest- nasiurała mu ostatnio do butów, bo miał gówienko do podeszwy przyklejone....
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
15 kwietnia 2011 08:09
marysia-to nie będzie kot łatwy w obsłudze, czego nie ukrywam 🤔 goił będzie się jeeeeszcze trochę no i ta przetoka

paragon
he, he to w całym tym nieszczęsciu ten kot smiało może "mowić" ze jest szczesciarzem. Opiekę u Ciebie napewno będzie miał ekstra.

Duuunia potrzebujesz jakies pomocy? Jakies np specjalnej karmy dla kotów?
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
15 kwietnia 2011 11:29
na razie dziekuję Faza :kwiatek:  kasa jeszcze mi została ze zbiórki 🙂
natomiast będę  i poszukuję domu stałego dla niego, po kalekie zwierzaki ludzie nie ustawiają sie w kolejce, ale wierzę ze mu sie uda 🙄
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
15 kwietnia 2011 19:11
Duuniu - dobrze, że jesteś na miau.pl - tam czasami zdarzają się osoby, które szukają takiego kota, którego nikt by nie chciał. Znajdywały domy nawet futra nietrzymające kału i moczu. Przy nich Voltopirat to pikuś 😉
I życzę temu futrzakowi właśnie takiego wyrozumiałego i kochającego domu.
cieciorka   kocioł bałkański
15 kwietnia 2011 19:21
jeszcze się może okazać że dunia nie będzie w stanie za jakiś czas kota oddać 😉
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
15 kwietnia 2011 19:40
Cieciorko, cicho sza  ❗ Takie coś, to przecież rzadkość 😉 (Zamruczał Grzdyl leżący na moim brzuchu 😉 )
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
16 kwietnia 2011 21:28
jeszcze się może okazać że dunia nie będzie w stanie za jakiś czas kota oddać 😉

no własnie... ja się przywiązuję za mocno 🤔
tylko ze ja zupełnie o dziwnych porach bywam w domu 🙁
ale wierzę w cud, moze się trafi dobry domek ?
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
16 kwietnia 2011 21:34
Duuniu pocieszę Ciebie, moim zdaniem łatwiej jest znaleźć dobry domek właśnie takim kotom jak Volto-Pirat. Odpadną wszystkie małolaty (i nie tylko...), którym się wydaje, że kotek to takie dziecko, tylko, że w futrze i które zwróciłyby kota, bo zrobił kupę (to co, że do kuwety, kupa śmierdzi  😲 dramat 😉 )- niestety - autentyk...
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
18 kwietnia 2011 20:39
byłam dziś u kociucha, jest obłędny...przytula sie chce siedziec na rękach cały czas, z lekarzem nie rozmawiałam byłam tylko w odwiedziny
postaram sie jutro wrzucić zdjecie (tu nie mam blutufa 😉 ) ale może mnie nie byc bo mam jutro duzo pracy 🤔
mtuczy, gada, oczko sie goi 😀
tylko chudzina... 🙁
Livia   ...z innego świata
18 kwietnia 2011 20:52
duunia, to dobre wieści 🙂 A odkarmić można spokojnie, jak już będzie mógł jeść normalnie 🙂
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
20 kwietnia 2011 16:00


zdjęcie z poniedziałku🙂
Livia   ...z innego świata
20 kwietnia 2011 16:22
O, jak już się ładnie to oko goi! I widać, że już tym drugim tak raźniej patrzy 🙂 Jak tam łapka po zabiegu?
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
20 kwietnia 2011 20:58
łapka sztywna w odcinku łączenia-bo śruby jeszcze nie wyjęte, ale jest ciepła i jakby lekko sie opierał na niej 😀
ale wyszedł jak straaaszny koot na tym zdjęciu 😀
no, nie wyglada za korzystnie 😉 milo ze sie goi wszystko! ile jeszcze ma byc w klinice? i jak z jedzeniem u niego-daje rade jakies stale pokarmy przyjmowac?
Kocio rzeczywiscie patrzy raznie i bystro :-)  i widac w nim -w polaczeniu z tymi "sladami" powypadkowymi niesamowity hart kociego duszka.. Powtorze sie, mial chlopak szczescie w nieszczesciu...
Duuniu, jak wygladasz finansowo? Czy szykowac juz kolejny przelew ?
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
20 kwietnia 2011 21:11
minimum dwa tygodnie po śrubowaniu łapki, które mija w piątek
do odbioru z początkiem przyszłego tygodnia, jest karmiony rozdrobnionym mokrym li i jedynie

naprawde na ten moment zostały mi jeszcze pieniazki z akcji :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: będe płaciła za pobyt przy odbiorze-potem sie rozliczę (bo zabiegi zapłacone już na bieżaco 🙂 ) wtedy bedę w stanie określić co i jak
dziekuje naprawde bardzo 😀 🙇
duunia, jak weci oceniaja jego wiek? ile ma lat?
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
21 kwietnia 2011 14:06
oceniają na półtora max dwa lata
mnie wydaje sie że ma mniej niż 15 roku ale ja się nie znam 🙄
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
22 kwietnia 2011 19:43
...wiec Pani Doktor dziś mi powiedziała, że kociak do odbioru w połowie przyszłego tygodnia; po wyciągnięciu śruby z łapki 🙂 wpadnę w Wielką Niedzielę do malucha, na jej dyżur 🙂
czyli jeszcze jeden zabieg chirurgiczny.. potem juz bedzie z gorki. Niech mu jeszcze  tylko odrosnie futrko na twarzy, a chlopak bedzie jak nowy :-)
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
24 kwietnia 2011 17:13


z dzisiaj, karmienie-bardzo się cieszę bo jest jak widać poprawa w tym że je SAM JEDNAK 💃


😉

i dreptanie


byłam dziś na dyżurze w lecznicy u kota  🙂
powyżej są  filmiki, proszę kliknąć  🙂
Livia   ...z innego świata
24 kwietnia 2011 17:18
duunia, super, cieszę się że stan kociaka się poprawia 🙂 Fakt że miejsce po oku nie wygląda za ciekawie, ale na pewno się niedługo wygoi 🙂
cieciorka   kocioł bałkański
24 kwietnia 2011 18:28
duunia, super!
taki maly biedaczek jeszcze z niego, ale futerko juz sie blyszczy z tego co widze no i kocio dzielny jak tylko to mozliwe  💘
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się