Dopasowanie siodła

tajnaa No jeśli ten kuc chodzi w daw-mag M, to zaczynam naprawdę wierzyć ze M na moja klaczkę moze być za szeroki, tym bardziej że taaaki brzuszek to ona ma dopiero na koniec sezonu pastwiskowego,a przez większą część roku jest zdecydowanie szczuplejsza.
t tym bardziej że taaaki brzuszek to ona ma dopiero na koniec sezonu pastwiskowego,a przez większą część roku jest zdecydowanie szczuplejsza.

Ale przeciez siodło lezy na grzbiecie nie na brzuszku  🤣
No tak wyszła bzdura  😜, ale chodziło mi o to, ze jak ma taki brzuch to siodło moze mi zjeżdżać do przodu przy dopinaniu popręgu-dwie różne sprawy, a ja wrzuciłam do jednego zdania i wyszło co wyszło 🤔wirek:
Swoją drogą widze w ogłoszeniach twoje siodło. Kupujesz wieksze?
Przymierzałam szersze-leżą na kłębie (jak położę we własciwym miejscu), ale jak w takim szerszym jeździłam kiedyś to chyba zsuwało się do przodu, bo podczas jazdy łek był wyżej, a siodło wydaje mi sie ze leciało do tyłu.Czułam ze tyłek mam z tyłu a nogi z przodu za bardzo. Wiec biore teraz przymierzyć mniejsze. Wiem ze kiedys zakładałam jej passiera łek 29-wydawało mi się waskie, ale leżało fajnie.
palemka absolutnie nie sugeruj się tym co napisałam! Nie wiem co z tym siodłem się zrobiło, że spasowało na tego kuca, może faktycznie terlica trzasnęła? może pomylili się w DM i wybili inny numer niż jest faktycznie? Nie mam pojęcia.
Palemka
w sumie to co masz chetnie zobaczyłabym na zdjęciu gdzie koń jest osiodłany poprawnie. I takie wieksze też.
tajnaa nie sugeruję się tym, co napisałaś. Stwierdzam tylko to, co sama zauważyłam. Nie mam w kompie zdjęć jak na poczatku leżało to siodło, ale powiemCi, ze przedni łek stał mocno, a kobyła wtedy była dużo chudsza niż na zdjeciach, które ostatnio wrzuciłam w ogłoszeniach (goły koń)-mozesz tam zajrzeć. Na tych obecnych fotkach łęk już leży niżej-mimo ze kobyłka "przytyta" trochę.Więc moze to prawda, ze te łęki się troszkę rozjeżdżają.
Wiem na pewno ze siodło nie jest dopasowane i muszę jak najszybciej kupić nowe.

edit. wrzucam fotkę z tamtej zimy w stubbenie, rozmiar przynajmniej 31.Oczywiscie siodło na łopatkach.Nie pamietam czy tak była osiodłana od razu, ale na pewno do takiej pozycji mi leciało w czasie jazdy-dlatego zawsze czułam ze siedzę za bardzo z tyłu i miałam trudności w anglezowaniu. Jeśli ta fotka okaże się za mała to ją powiekszę.
LUDZIE, CO WY OPOWIADACIE!!!! Przestańcie pisać te bzdury, bo potem takie kwiatki w świat pójdą. Łęk nie może się rozszerzać na koniu z biegiem czasu od samego jeżdżenia na nim! NIE MOŻE!!!

Jedyne co może się zdarzyć, to poduszki łopatkowe wam mogą się uklepać / ubić co w efekcie da wrażenie poszerzenia się siodła. I tyle. Łęk nie może się poszerzyć bez ingerencji człowieka w siodło. Chyba, że się terlica połamie. Nic nie siada, nie rozszerza się pod wpływem ciepła / ciężaru / czasu / kwitnienia traw / zmiany mleczności krów rasy Jersey. NIC!
caroline   siwek złotogrzywek :)
02 marca 2011 09:40
przypadkowo wpadłam dzisiaj na blog pewnej osoby, którą niegdyś znałam z widzenia. i tylko jako przestroga (zapewne kolejna) dla niedowierzających w to co siodło może zrobić koniowi, pozwolę sobie na mały komentarz.
mianowicie znałam tę osobę i jej konia z widzenia, parę razy jakieś treningi mi mignęły. ale siodło mieli oboje tak fatalnie do siebie niedopasowane, że nie dało się tego nie zauwazyć nawet przelotnie czy z dużej odległości. bo to była kwintesencja niedopasowania - siodło zawieszone na kłębie (na szyi wręcz) a zza tybinki wystawała tylko kostka jeźdźca. jeździec się w tym siodle nie odnajdował zupełnie, koń... o koniu za chwilę.
oczywiście oboje w treningu u profesjonalnego trenera. siodło pomagał wybrać trener, zapewniając kompleksową opiekę swoim podopiecznym. trener wybrał swoim podopiecznym takie siodło jakie sam uważał za najlepsze - wierną w kazdym calu kopię swojego siodła.
i wszystko fajnie - trener wybrał siodło, trener trenuje, trener opiekuje się parą jeździec-koń. mogłabym sie czepnąć, ze jeździec zawalał sprawę z siodłaniem (praktycznie na szyi), ale nie chcę się wdawać w szczegóły tym razem.
zatem - jest trener, jest trening. i tylko efektów tych treningów nijak nie widać... rzekłabym nawet, że mijają lata, a nie widać ani postępów ani w dosiadzie jeźdźca ani w pracy konia (i nie mam tutaj na myśli zdobywania kolejnych trofeów na zawodach, a po prostu mozolne wspinanie się po piramidzie ujeżdżeniowej - którego efekty zawsze widać, zwłaszcza w perspektywie lat, jeśli praca jest wykonywana dobrze).
i tak sobie dzisiaj czytam, z bardzo gorzką satysfakcją, że zbiegiem okoliczności właścicielka konia zauważyła, ze coś jest nie tak z jej koniem. i nie tylko zauważyła, ale i zaczęła szukac przyczyn niedoskonałej komunikacji z koniem. oszczędzę wam opisów i przejdę do sedna - okazało się, ze koń dorobił się poważnej asymetrii łopatek spowodowanej oczywiście bardzo źle dopasowanym siodłem. co gorsza, kiedy właścicielka zaczęła na to zwracać uwagę, to okazało się, że koń ma takie bóle w kręgach szyjnych, że powodują one nawracającą kulawiznę. a żeby było jeszcze gorzej - ból był tak silny, że doszło do tego, że koń - kiedy dano mu wybór (czyli kiedy zrezygnowano z siłowych metod jazdy) - zaczął całkowicie odmawiać wykonywania przejść do wyższych chodów. a po wyleczeniu niestety nadal ten ból pamiętał i długo jeszcze trwało zanim udało się przywrócić normalną współpracę.
nie wiem jakie i czy rzeczywiście dopasowane siodło ta para ma aktualnie. nie wiem z kim ani jak jeżdżą obecnie. i nie podam nikomu na PW o kim napisałam ten post - bo to nie to jest najważniejsze w tej historii. najważniejsze jest to, co jest najbardziej przykre w tej opowieści i ogólnie w całym tym wierzchowym wykorzystywaniu koni - a mianowicie to, jak bardzo możemy krzywdzić nasze konie jeśli nie dbamy o to żeby pracowały w sprzęcie dopasowanym. Jaki ból sprawiamy zwierzęciu, które lubimy, na które wsiadamy aby dla naszej własnej przyjemności pojeździć.
pomyślcie tylko - co mogło czuć to zwierzę kiedy przez lata karnie wykonywało polecenia swojego jeźdźca (bo jak nie, to trener robił z nim porządek i posłuszeństwo wracało...), podczas gdy siodło przy każdym kroku powodowało dojmujacy ból, ból tak olbrzymi, ze kiedy koniowi pozwolono pokazać jego skalę, to koń po prostu stanął na trzech nogach! jak to zwierze mogło się czuć kiedy siodło przestawiało mu łopatki tak żeby uczynić jego całe ciało asymetrycznym...!
a tymczasem właściciel konia kupuje mu cukiereczki, pasze, nowe dereczki i czapraczki... ciężko haruje i płaci fortunę trenerowi... i nazywa swoje jeździectwo "hobbystycznym" - czyli dla przyjemności. i KOCHA swojego konia.
kocha. a katuje.
...a to TYLKO siodło. TYLKO godzinka dziennie.
caroline - bo w tym wszystkim trzeba jeszcze mieć swój rozum, obserować i nie dać się zbałamucić...
polonez  Dlatego szukam nowego siodła 🙁
palemka ja nie do Ciebie tylko ogólnie  😀
ash   Sukces jest koloru blond....
02 marca 2011 10:03
a my się tylko lonżujemy dopóki nie wymienimy łęku na większy.
Mam nadzieje że w weekend już wsiądę!
polonez Wiem, że ogólnie 😀  Ja pierwszy raz dobieram siodło do konia. Najgorsze jest to, ze z fachową pomocą jest przeokropnie trudno-czasami mam wrażenie ze ile ludzi tyle opinii. Dlatego ja pytam gdzie się da-robie statystykę  👀 plus własne obserwacje.Mam nadzieję ze nastepne siodło bedzie już lepiej dobrane.
Epk - może  z tym dopasowywaniem dziewczynom  chodziło o coś takiego jak ma Lemetex?

opis ze strony produktu
http://www.lemetex.com/en/content/0201_sattel.htm

http://horseway.pl/content/6-budowa-siodel-courbette-lemetex
   System Lemflex

   ., Elastyczna terlica z systemem Lemflex połączona jest z poduszkami wypełnionymi gąbką zapamiętującą odgniecenia(memoryflex panel). Dzięki swej elastyczności terlica dopasowuje się do każdego kłębu przez co eliminuje ewentualne punktowe uciski. System Lemflex gwarantuje doskonałą pasowność siodła."

lub
,,Lemflex-system.

Giętka terlica Lemflex-system połączona z gąbką zapamiętującą odgniecenia (AWD memoryflex panel) dopasowuje się do grzbietu konia, eliminując punkty nacisku, dając jednocześnie wolność ruchu "

edit dodałam jeszcze linki
Oczywiście nie można tego brać dosłownie-  system może podnieść komfort pracy ,ale nie dopasuje się do każdego grzbietu czy kłębu jak jest w opisie.
figaro2046 , ale tu dalej mówi się o gąbce w panelach dopasowującej się a nie o łęku zmieniającym rozstaw (poszerzającym się) po czasie.

To trzeba rozróżniać - to że gąbka / weła w panelach może się ułożyć a to że łęk się może poszerzyć z czasem od samej jazdy. Kurcze, to trzeba trochę czytać ze zrozumieniem.
Nie wytrzymałam  😉 muszę skopiować. Prosze zwrócić uwagę na pogrubione zdania.
http://horseway.pl/content/6-budowa-siodel-courbette-lemetex
Siodła Lemetex zbudowane są z dwóch rodzajów terlicy: Lemflex-system i Stahlfederbaum. Dodatkowo wypełnienie poduszek może być wykonane z gąbki zapamiętującej odgniecenia (AWD memoryflex panel) lub naturalnej owczej wełny.
Zapoznaj się z budową siodeł Lemetex, aby dobrać dla siebie najlepsze siodło.
Budowa siodeł z terlicą Lemflex-system i poduszkami AWD memoryflex
Giętka terlica Lemflex-system, połączona z gąbką zapamiętującą odgniecenia (AWD memoryflex panel) dopasowuje się do grzbietu konia, eliminując punkty nacisku, dając jednocześnie wolność ruchu.

Dzięki wypełnieniu poduszek gąbką memoryflex, siodło dopasowuje się do wielu grzbietów, może być użytkowane przez kilka wierzchowców.
System ten posiadają siodła z serii Magic i Axxis.

Posiadamy w ofercie siodła z terlicą Lemflex-system i wypełnieniem poduszek z owczej wełny.
To połączenie znajduje się w siodłach serii Bernina i Optima.
Budowa terlicy siodeł Lemflex-system:
Terlica Lemflex-system zbudowana jest z dwóch komponentów, dolnej terlicy głównej i odpowiednio połączonej z nią częścią górną.
Odpowiednie głębokie wycięcie przedniej części łęku pozwala na dopasowanie do każdego rodzaju kłębu konia.Dzięki strefie powietrza znajdującej się pomiędzy obiema częściami oraz odpowiedniej elastyczności materiałów, system zapewnia wysoką redukcję wstrząsów.
Miękkie i amortyzujące siedzisko z obniżonym punktem ciężkości jest wyjątkowo wygodne. Pozwala to jeźdźcowi na duży zakres nieograniczonego ruchu i wspomaga pracę łydek i dosiadu.
W tych siodłach nie potrzeba zmieniać szerokości terlicy. Dzięki elastyczności dopasowuje się do większości koni.



No a potem takie kwiatki są .Mam Magica , i zapewniam - nie pasuje na wszystkie konie 😁
ręce opadają, jak nic...
ash   Sukces jest koloru blond....
02 marca 2011 12:07
i takie bzdury wypisują w sklepach, a kupujący, którzy się nie znają za bardzo, ślepo wierzą!  😵
Dlatego absolutnie nie wierzę w to, że "siodło jest wygodne, miękkie, idalenie dopasowuje się do grzbietu konia, a dzięki wyciętemu przedniemu  łękowi siodło nie obciera i nadaje się dla koni mocno wykłębionych". Dopóki nie usiądę, nie przymierzę to nikt nie przekona mnie takim opisem.
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
02 marca 2011 12:32
co znacza suche plamy po obu stronach klebu?
christine - przeszukaj wątek -było już sporo o tym 🙂.
Niedopasowane siodło 😉. W moim przypadku to było tak  że siodło zaczeło być za ciasne a mięśnie w tym miejscu nie miały jak rozwijać. Po zmianie siodła na szersze , koń ładnie się w tych miejscach zaokrąglił 😀.
Mam nową fobie  🤔wirek: Jak ide przez stajnie i ktoś siodła przyglądam się jak siodło leży  😵
caroline z takich rzeczy mi się bierze regularnie powracająca niechęć do jazdy konnej. Ale ja z kolei chyba jestem przewrażliwiona 😉  jak wydaje mi się, że cokolwiek co mi sprawia przyjemność, dla konia może być źródłem bólu to odpuszczam. I potem zamiast jeździć konno, to przyjeżdżam do konia 😂
Dramka
Mam to samo. I jeszcze na kopyta patrze wszystkie.
Ale nawet jak ludzie źle siodłają i upomnisz ich że siodłają na łopatce to nie do każdego dociera. Albo twierdzą ze jest ok tak jak było i koń nie narzeka, albo bwracaja do siodła na łopatce bo im sie "źle" siedzi jak siodło jest poprawnie załozone, bo nauczyli sie siedziec pod górke i obijać stopą o koński łokieć.  Kiedys notorycznie zwracałam uwagę, teraz mało komu, chyba ze rażąco źle siodła i widac ze koń bardzo cierpi z tego powodu.
I ogolnie zauwazyłam ze w Polsce jest bardzo mała świadomosc tego jak sie powinno siodłac i dlaczego tak a nie inaczej. Ogromna cześć ludzi nie jest w stanie powiedziec gdzie siodło powinno leżeć.
Niestety..

Ja sie nie odzywam ponieważ dobrze dopasowane siodło to nie priorytet.
to jest najgorsze. Ze mówi się drugiej osobie że jest nie tak, a ona ma to w dupie... I jak grochem o ścianę
Albo lepiej, ta osoba chce Cie posłuchać, ale druga osoba "lepiej" wiedzaca ze siodło jest poprawnie załozone jak jest na lopatce, albo jak leci w tył mówi " Pier**l to , panikujesz, nic sie koniowi nie stanie! "  i wtedy ja juz całkiem pasuje, bo z debilami sie nie walczy. 
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się