Podróże

Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
26 stycznia 2011 18:38
martva za 48h już tam będę 😜 😎
A jest tam jakaś sieć drogerii? Douglas czy coś?
I wyczaiłaś tam jakiś sklep jeździecki czy się nie udało?
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
26 stycznia 2011 18:55
Weź mnie nie dobijaj dalej coo?  😤 😤 😤

Sklepów jeździeckich nie wypatrzyłam, właściwie nie zwracałam jakoś szczególnie na to uwagi  😁
Sieć drogerii jest, nazwy nie pamiętam teraz za nic, ale zestawiłabym to raczej z Rossmanem -jednak mają bardzo dużo fajnych produktów. Z takich ekskluzywnych sklepów z kosmetykami(i nie tylko!) to polecam Saksa 🙂
Nalle jak się samemu leci, to rzeczywiście można dość tanio żyć, ale wtedy lot jest o wiele droższy 😉 chociaż jak dla mnie jakiekolwiek wycieczki z biurami to strata czasu i pieniędzy 😀
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
26 stycznia 2011 19:53
To racja - dlatego jest to rozwiązanie dobre na dłuższe, niż tygodniowe podróże.  😉
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
26 stycznia 2011 20:22
Martva bo chcę pokupować trochę kosmetyków - lakiery do paznokci i odżywki. Ceny w necie są ok, mam nadzieję, że nie odbiegają dużo od rzeczywistości.

Swoją drogą - zapowiadają w Krk w piątek rano mgłę 😵 A mamy z mamą lecieć najpierw do Wawy. Więc już opracowujemy plan, że jak odwołają lot to musimy o 7 lecieć na pociąg, żeby potem zdążyć na samolot do NYC. Szaleństwo 😵
Kaktus,
no nie wierze jaki ten swiat maly  😀 😀 u Magdy bylas? i na Bailaorce jezdzilas?😀
Nalle jak się samemu leci, to rzeczywiście można dość tanio żyć, ale wtedy lot jest o wiele droższy 😉 chociaż jak dla mnie jakiekolwiek wycieczki z biurami to strata czasu i pieniędzy 😀


Ano. Nie wyobrazam sobie zwiedzania swiata z ...wycieczka  🤔
Kocham to uczucie...mam bilet w reku ( aktualnie do Wietnamu) i wiem tylko, na ktorym lotnisku wysiadam i kiedy mam sie tam znalezc zeby wrocic...a reszta....jakos sie ulozy - zawsze sie uklada - i to jest przenajfajniesze  😀
Martva bo chcę pokupować trochę kosmetyków - lakiery do paznokci i odżywki. Ceny w necie są ok, mam nadzieję, że nie odbiegają dużo od rzeczywistości.

Swoją drogą - zapowiadają w Krk w piątek rano mgłę 😵 A mamy z mamą lecieć najpierw do Wawy. Więc już opracowujemy plan, że jak odwołają lot to musimy o 7 lecieć na pociąg, żeby potem zdążyć na samolot do NYC. Szaleństwo 😵


Kochana, nic się nie martw - jeśli lot do Waw zostanie odwołany, to już LOT-u w tym głowa, żebyś dotarła do Stanów pomimo problemów.
Lecisz o 6, tak?
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
26 stycznia 2011 22:00
Szepcik ale to chyba już nie problem LOTu, że jeśli jeden samolot nie poleci to na drugi się spóźnię?
Mam dwa zupełnie inne bilety: KRK-WAW o 8.35 i potem WAW-NY o 12.35.
Szepcik ale to chyba już nie problem LOTu, że jeśli jeden samolot nie poleci to na drugi się spóźnię?
Mam dwa zupełnie inne bilety: KRK-WAW o 8.35 i potem WAW-NY o 12.35.


No niestety...w takim razie to Twoje glowa zebys zdazyla  🙁
[quote author=Strucelka link=topic=163.msg871959#msg871959 date=1296079202]
Szepcik ale to chyba już nie problem LOTu, że jeśli jeden samolot nie poleci to na drugi się spóźnię?
Mam dwa zupełnie inne bilety: KRK-WAW o 8.35 i potem WAW-NY o 12.35.


No niestety...w takim razie to Twoje glowa zebys zdazyla  🙁
[/quote]

Bzdura 😉
Zakładam, że wcale nie masz dwóch rozłącznych biletów, zresztą, napisz do mnie na pw swoje nazwisko, a postaram się to sprawdzić 😉
Jeśli rejs został odwołany, przysługują świadczenia. Poczytaj obie na stronie LOT-u, ale generalnie zasada jest taka, że linia jest zobowiązana do zapewnienia Ci innego połączenia w przypadku opóźnienia/odwołania.
O ewentualnym odwołaniu/opóźnieniu rejsu o 8:25 raczej nie dowiesz się wcześniej, tylko dopiero na lotnisku, jak już będziesz po odprawie, więc na Twoim miejscu nie ryzykowałabym z niestawieniem się na 8:25 i jechaniem pociągiem do WAW, bo potem możesz mieć problemy tam, przy odprawie do JFK.
[quote author=zoyabea link=topic=163.msg871985#msg871985 date=1296080144]
[quote author=Strucelka link=topic=163.msg871959#msg871959 date=1296079202]
Szepcik ale to chyba już nie problem LOTu, że jeśli jeden samolot nie poleci to na drugi się spóźnię?
Mam dwa zupełnie inne bilety: KRK-WAW o 8.35 i potem WAW-NY o 12.35.


No niestety...w takim razie to Twoje glowa zebys zdazyla  🙁
[/quote]

Bzdura 😉
Zakładam, że wcale nie masz dwóch rozłącznych biletów, zresztą, napisz do mnie na pw swoje nazwisko, a postaram się to sprawdzić 😉
Jeśli rejs został odwołany, przysługują świadczenia. Poczytaj obie na stronie LOT-u, ale generalnie zasada jest taka, że linia jest zobowiązana do zapewnienia Ci innego połączenia w przypadku opóźnienia/odwołania.
O ewentualnym odwołaniu/opóźnieniu rejsu o 8:25 raczej nie dowiesz się wcześniej, tylko dopiero na lotnisku, jak już będziesz po odprawie, więc na Twoim miejscu nie ryzykowałabym z niestawieniem się na 8:25 i jechaniem pociągiem do WAW, bo potem możesz mieć problemy tam, przy odprawie do JFK.
[/quote]

Dlaczego bzdura?
Skoro sa 2 rozlaczne bilety - to sa to 2 rozlaczne podroze - osobne check-iny itd.
Niestety pare razy nadzialam sie w ten sposob i przegapilam samolot  🙄

ps. No chyba ze jest to rzeczywiscie lot laczony, ale wydrukowany na dwoch osobnych papierkach 😉
W 99,9% przypadków lot z Krakowa do Toronto, Nowego Jorku lub Chicago, przez Warszawę, to jest połączona rezerwacja 😉 czyli w Krakowie dostaje się karty pokładowe na obydwa loty, i bagaż nadaje się do końca 😉
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
27 stycznia 2011 07:36
Szepcik ale to chyba już nie problem LOTu, że jeśli jeden samolot nie poleci to na drugi się spóźnię?
Mam dwa zupełnie inne bilety: KRK-WAW o 8.35 i potem WAW-NY o 12.35.


Spoko, będzie dobrze. Trzymam bardzo mocno kciuki

Eeeeeeej... ZAZDROSZCZĘ!  😤
Ooo to jeszcze zahaczysz Strucelka o moje miejsce pracy 😉
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
28 stycznia 2011 00:01
mery Okęcie? 🙂
żebym tylko doleciała cało i zdrowo na miejsceeee... 😵

edit: melduję się z Okęcia 😉
nie obyło się bez małych problemów z biletami, ale już wszystko ok. Teraz trzeba czekać na wylot i szczęśliwe lądowanie 🙂
Moja mama była w listopadzie, wycieczka objazdowa po całej Kubie + 4 dni na plaży, chcesz to wyproszę zdjęcia ale przypomnij się na pw 🙂

No pewnie, że chcę! 🙂

Nalle, właśnie bardzo dużo czytałam, że jak chce się zobaczyć prawdziwą Kubę to najlepiej jechać na własną rękę. Z drugiej strony jest tam tyle do zobaczenia, że nie wiem czy miesiąc by wystarczył  😜
kujka   new better life mode: on
28 stycznia 2011 16:24
Carmen, zawsze jak sie chce zobaczyc PRAWDZIWY kraj to sie jedzie na wlasna reke... jako uczestnik wycieczki z biura podrozy nie masz na to szans...
a ja wlasnie wrocilam do domu z .... biletem w reku... do.... paryza! (trafilam tani bilet ) jade na 4dni- juz w przyszlym tygodniu! sama- nie na zadna wycieczke zorganizowana..  bylam 11lat temu tam, widzialam katedre, luwr, wieze, plac pigal, luk triumflny.. powiedzcie, co jeszcze warto zwiedzic?  🙄
cieciorka   kocioł bałkański
28 stycznia 2011 18:29
wstawiam zdjęcie z wakacyjnej podróży- kościółek w klasztorze Mar Musa
echeveria, za ile dorwałaś bilet? i skąd wylot?🙂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
29 stycznia 2011 01:33
Cieciorka przecudne, ma klimat 🙂

A ja już w NYC 🙂 U mnie jest obecnie 20:30, ale idę spać, bo jestem wykończona podróżą.
Pogoda jest średnia, -1 stopni i śnieg+plucha na ulicach. Ale trudno się mówi. Na weekend w planach shopping 😁 A od poniedziałku zwiedzanie 🙂
Zdjęcia będą dopiero jak wrócę, bo nie wzięłam kabelka USB 😤
Strucelka, i ile zostajesz?  😜 😜
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
29 stycznia 2011 02:15
Tydzień 🙂
Jutro może cyknę parę fot komórką, co by Wam smaka zrobić 😎 😁
Przelotem byłam dziś też na 5th Ave - sklep LV robi wrażenie 😜 No i w 24h Apple Store - jest ogromny! A połowa ludzi tam to pracownicy 😁
jade autokarem z hannoveru (bo tu aktualnie jestem) bilet w dwie strony- 50e..
a za 10dni lece do londynu- na 2 dni- bilet w dwie strony za 14e  😍 rynair 😉
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
29 stycznia 2011 11:21
Strucelka - SKRĘCA MNIE NA SAMĄ MYŚL!  👿 👿 👿
mery Okęcie? 🙂
żebym tylko doleciała cało i zdrowo na miejsceeee... 😵


dokladnie tak! ciesze sie, ze dolecialam i dawaj znac, jak tam 🙂!
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
29 stycznia 2011 14:02
mery Okęcie to chyba moje ulubione lotnisko w PL 😉


Właśnie słońce wyjrzało zza chmur, widzę z okna rzekę Hudson.
Jest cudnieee 😍
a teraz jadę na shopping 😎
Strucelka, wrrrrr przez Ciebie ociekamy z zazdrości  😎  🤬
mery Okęcie to chyba moje ulubione lotnisko w PL 😉

jakbys poznala od srodka to nie wiem czy dalej bys tak myslala 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się