Sesja/Studia i t d ;)

Niech ktoś mi wyjaśni jak można na 140 pytań odpowiedzieć w ciągu 20 minut. Fakt ,że to test ale nie ma czasu się zastanowić nawet.  🤔

Martva gratuluje  😀
Ja też ostatnio byłam cała happy. Z marketingu zaliczyłam na 5 chociaż jak pytałam ludzi to mi mówili ,że mam złe odpowiedzi  i się nie zgadzają z notatkami niby. Bałam się sprawdzić wyniki a tu? Aż się poczułam jak to mówią "gadam ,że nie umiem a mam 5"-czego nie lubie 😉
sei   . let's grow old together & die at the same time .
15 stycznia 2011 05:36
Pandurska, może dlatego uniknęłaś poprawek 😉

ja miałam do tej pory 2? poprawki egzaminów. tzn. 3. algebre zaliczylam za 2 podejsciem (na pierwszy termin poszlam jako turystka). a rachunek prawdopodobienstwa za 3 (nie moglam tego przyswoic za nic  :głupi_łeb🙂 to przedmioty z pierwszego roku. jeden z I, drugi z II semestru. a w tym na 100% też będę miała poprawki. często sobie odpuszczam pierwsze terminy jak mam na raz czegoś za dużo. do tej pory się sprawdzało  🙇

Kasija, hardcore taki test... chyba że macie gotowca od starszego rocznika i musicie wyuczyc sie na pamiec, a prowadzacy o tym wie  😂
gdybyśmy mieli gotowca to nie byłoby problemu dla mnie nauczyć się na pamięć tylu pytań :P
Ale nic nikt nie ma... I się nie dziwie ,że nie pamiętają bo szybki test w dodatku przez internet to ludzie  chcieli tylko zaliczyć to  👀

sei a w tym roku poprawki to już pewne? Czy prognozujesz tylko? Jeśli prognozujesz może się jednak uda  🙂
Kurcze, 27.01 mam egzamin z Hodowli owiec i kóz, a ja jeszcze nic nie umiem z tego przedmiotu  🤔zok:
sei   . let's grow old together & die at the same time .
15 stycznia 2011 09:42
Kasija, w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia 😉
z chemii pewna. reszta to prognozy...

Tercet, ja się dowiedziałam wczoraj o egzaminie z botaniki 24 stycznia. nie dość że nic nie umiem to jeszcze najzwyczajniej w świecie nie mam kiedy się za to zabrać  🤔wirek: także łączę się z tobą w bólu i również życzę powodzenia!

niech moc będzie z nami w czasie tej sesji  🏇
sei tylko, ze ja zdawalam wszystkie egzaminy w pierwszym terminie zawsze 🙂😉  Widocznie sa wyjatki 🏇
busch   Mad god's blessing.
15 stycznia 2011 11:36
Studiuje ktoś oprócz mnie polonistykę? Mam sobie wymyślić temat pracy rocznej z Historii Literatury Polskiej, zakres od starożytności do oświecenia, mogą być odwołania do współczesności. Temat ma być jakikolwiek, co oznacza że nic nie umiem wymyslić  :/

Może re-voltowicze mnie poratują jakąś inspiracją?

ps. jestem świadoma tego, że piszę o pracy rocznej w styczniu ale z moim brakiem czasu już muszę temat ogarniać żeby potem nie było buby  😀
Martva-super! gratuluje 😅

to ja tez sie pochwale, wlasnie sie dowiedzialam, ze z jednego przedmiotu, z ktorego zaliczenie mnie doslownie zwalilo z nog jak zobaczylam test-dostalam 5, i z 2 przedmiotow jestem najlepsza w grupie, yeah 😎
co prawda czeka mnie jeszcze 11 zaliczen i 2 egzaminy, ale to pominmy milczeniem 😁
Ja powoli zaczynam się stresowac:P Zabieram się właśnie za całki, w pociągu męczę ochronę środowiska, muszę jeszcze zmusić  się do chemii, fizyki i podstaw informatyki. Nie wiem jak ja to zaliczę 😵 🙄
Jak dobrze że kreskę mam z głowy.
Barbor co studiujesz?
inzynierie srodowiska na pw
sei   . let's grow old together & die at the same time .
15 stycznia 2011 12:46
barbor, całki nie są takie złe. serio 😉 przebrnęłam przez to w zeszłym semestrze. a nie przykladalam sie za bardzo  😁
ja nawet nie wiem za co się w pociągu zabrać... eh. mam spory wybór 😉
sei, zgadzam się z tobą 😉 niestety ja jestem mistrzem w robieniu masakrycznie głupich błędów, obawiam się, że przez to mogę nie zaliczyc matmy.
Problemem jest też moje lenistwo. Nic mi się nie chce
busch, Ja studiuję 😉
Łoł, to was ambitnie potraktowali. :P Temat ma być "totalnie-jakikolwiek" czy dostaliście jakieś minimalne wytyczne? Jeśli to ma być praca interpretacyjna, to możesz znaleźć jakiś wyjątkowo miły, tendencyjny wiersz i zinterpretować go w kontekście konkretnej epoki. Jeśli natomiast wymagają pracy, powiedzmy, stricte badawczej, to wypadałoby poszukać jakichś konkretów. My mieliśmy w zeszłym roku do pisania pracę roczną ze średniowiecza i renesansu, z czego dostaliśmy ok. 20 tematów, każdy wybrał i pisał. Tematy były tego typu:
"Dialog Mistrza Polikarpa ze Śmiercią” na tle średniowiecznych wyobrażeń zaświatów", "Filozofia miłości w poezji Jana Andrzeja Morsztyna", obraz religii u Sępa-Szarzyńskiego, obraz kobiety u Wacława Potockiego, nie wiem, żołnierska niedola w twórczości Zbigniewa Morsztyna, rokokowa sielanka  itp. Jeszcze ewentualnie można byłoby omówić twórczość konkretnego pisarza, ale to takie, hmm, pójście na łatwiznę.
Z resztą, od oceniającego i tak wszystko zależy. W jednej z naszych prac znalazło się zdanie "Marysieńka była podporządkowaną kurą domową" + masa błędów stylistycznych, bardzo potoczny język i parę innych braków.. która to praca została oceniona na 3,5 bodajże. 😉
Właśnie siedzę nad sprawozdaniem z hydrologii i powoli wymiękam  😵 Za dużo obliczeń, jeszcze to wszystko przepisać do worda  😵 nie chce mi się, tak bardzo mi się nie chce...  🙄
karolinag4, łączę się w bólu, ja siedzę aktualnie nad hydrogeologią i nie przepisuje wzorów a je zakuwam 😉
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
15 stycznia 2011 18:06
A ja jestem na podyplomówce z"Przygotowania pedagogicznego" w Płocku 🙂
Ogólnie mega lajcik 🙂 Zajęcia fajne...
Sesja chyba tez będzie tylko formalnością 🙂
Więc powoedzenia dla wszystkich którzy nie mają tak lekko  😜
Qaida zakuwałam na zeszły poniedziałek  😀 Na szczęście wiecej kolosów z hydro nie będzie, dopiero egzamin z wykładów.
Ten tydzień jeszcze całkiem lajtowy - egzaminy ze zrównoważonego rozwoju i dendroflory, kolos z atmosfery i mega sprawozdanie z prawa i zarządzania o.ś. (mój ulubiony przedmiot, ale mam już dość pisania z każdego przedmiotu, każdego projektu, sprawozdania  😤 )
A ja się przeniosłam na zaoczne  😎 zmieniłam uczelnię  😎 nigdy więcej UJ!
sei   . let's grow old together & die at the same time .
15 stycznia 2011 20:29
ja na swoją uczelnie ogólnie narzekać nie mogę. ale w sposobie 'prowadzenia' poszczególnych wydziałów jest sporo mniej lub bardziej istotnych różnic.

a w pociągu padło na prawo. może na drogę powrotną wezmę anatomię... eh. gdzie emotikon, który strzela sobie w łeb? nadużywałabym pewnie  😵

czy miał ktoś taki zacny przedmiot jak statystyka opisowa i ekonomiczna dokładnie. i miałby do podzielenia się notatki z tematów: analiza dynamiki zjawisk i analiza współzależności zjawisk???
hehe dobre 😉


ja się męczę z transkrypcją wywiadu jakościowego, mam szczerą nadzieję, że to ostatni na tych studiach, bo ileż można 😵
jestem na 3 minucie, została mi prawie godzina  😂
karolinag4,  mi też został egzamin z hydro tylko. Ćwiczenia już zaliczone.

U mnie ten tydzień też strasznie zawalony. Same zaliczenia- poniedziałek biologia i ekologia, wtorek geologia inżynierska, środa wolne!, czwartek paleontologia, piątek petrografia... a od następnego poniedziałku sesja...
yyych, chyba sobie palnę w łeb. nie umiem się uczyć  😵 cały weekend sobie zleciał, a ja jestem w tym samym miejscu co w piątek  🙄
trzynastka   In love with the ordinary
16 stycznia 2011 23:40
Nagrodę najbardziej leniwego debila świata wręczam dzisiaj sobie.
Zadanie było proste, skopiować tekst z neta, pozmieniać kolejność zdań, kilka słówek zamienić i w ten oto sposób prosty "stworzyć" 4 stronicowy referat. Mija 5 godzina, a ja co ? Dalej jestem na etapie kopiowania.
A jeszcze się do kolosa miałam pouczyć....  🙄
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
17 stycznia 2011 00:26
ninevet
Nie jesteś sama. Właśnie skończyłam męczyć referat, na przygotowanie którego miałam cały semestr, oczywiście wcześniej nie było czasu, z resztą najfajniej się dłubie na ostatnią chwilę 🤔wirek:
Miałam cały weekend wolny i planowałam zacząć się uczyć na dwa zaliczenia w przyszłym tygodniu i co zrobiłam??? NIC 😵
Dziś już ledwo patrzę na oczy, chyba nie dam rady niczego już przyswoić...
Scottie   Cicha obserwatorka
17 stycznia 2011 00:47
Ja też się czuję jak debil, własnie oblałam kolejny egzamin i traktuje to jak życiową porażkę. A egzamin w sumie jeden z łatwiejszych. Nie wiem, jakoś nie umiem się skupić w czasie tej sesji... Jestem załamana 🙁
trzynastka   In love with the ordinary
17 stycznia 2011 00:50
Miałam cały weekend wolny i planowałam zacząć się uczyć na dwa zaliczenia w przyszłym tygodniu i co zrobiłam??? NIC


O ! Ja miałam wolne od czwartku od 13.  😵
Na dzisiaj miałam mieć referat, kolosa zaliczeniowego i poprawiać nieobecność.
Z tych 3 rzeczy mam referat z neta z niezmienionym ANI JEDNYM słowem.
Babka mnie zabije, a ze studiów mnie wywalą za chamski plagiat...  😵

Scottie
- nie martw się, każdemu zdarzy się gorszy okres.  :kwiatek:
Pierwsza piątka w indeksie  🏇 (i chyba ostatnia  😁 ) - ćwiczenia z hydro załatwione.
W tym tygodniu jeszcze egzamin z zagrożeń cywilizacyjnych i 2 kolosy: z atmosfery i geomorfologii  🏇
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
17 stycznia 2011 18:26
Mi dziś kolejna 5 piąteczka przybyła  💃

Jednak czekają mnie 3 cholernie trudne egzaminy... Boooję się!  😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się