jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia

a ja sprawdzałam przed kupnem (chowałam się przed kamerami w sklepie  :hihi🙂 i smakowało kwaśnym jabłkiem. po jakimś czasie używania smaku już nie było (tak, sprawdziłam  :wysmiewa🙂.
Bay Dokładnie, ono nie ma smaku. Ale próbowałam tylko jedno, a różne firmy je wykonują... Za to ten plastik czy cokolwiek to jest, z którego wędzidło jest wykonane jest bardzo przyjemny w dotyku 😉 I to wędzidło, które znalazłam jest stosunkowo cienkie a ciężkie - nie tak jak niektóre plastiki, które ważą jak piórko.
no i jest zielone jak jabłuszko 😉
Chociaż po pewnym czasie użytkowania przyjmuje już kolor bardziej gnijącego jabłuszka aniżeli zielonego, ale to jest moment na wymianę 😉
Młodziaki u mnie w stajni bardzo fajnie chodziły na takich wędzidełkach 🙂
Przerwę wam, wybaczcie. 😉

Nikt nie znalazł oliwki plastikowej podwójnie łamanej najlepiej smakowej w rozmiarze 12,5, dokładnie takiej? 🙁
no i jest zielone jak jabłuszko 😉
Chociaż po pewnym czasie użytkowania przyjmuje już kolor bardziej gnijącego jabłuszka aniżeli zielonego, ale to jest moment na wymianę 😉
Młodziaki u mnie w stajni bardzo fajnie chodziły na takich wędzidełkach 🙂


to o którym ja piszę jest właściwie białe jeśli chodzi o kolor 😉 jakaś oszukanka, hehe.
Ja miałam niebieskie, a miało być jabłkowe. 😎 Ale fakt faktem, Młoda na nim była całkiem super.
z mojego doświadczenia wynika że najlepiej sprawdzającym się wędzidłem jest podwójnie łamana oliwka z miedziową wstawką. Właściwie każdy koń je przyjął, i fajnie na nim chodzi. Dodatek miedzi stymuluje do żucia, a podwójne łamanie zapobiega dziadkowi do orzechów, natomiast oliwka zapobiega przyszczypywaniu się kącików pyska.
Według mnie o ile kon je przyjmuje jest to najprzyjemniejsze wędzidło zarówno dla jeźdźca jak i konia  😀
ktosia, oliwka wcale nie jest wedzidlem dla kazdego konia. to mit ktory nalezy obalac, ta superdelikatnosc oliwkowych wedzidel.
branka, ja tez probowalam plastiku smakowego, ktory mialam, i nie smakowal niczym, a moj kon szczerze nie znosil tego wedzidla.
Wygląda na to, że w poradniku na razie nic nie przybędzie więc można go wrzucić myślę.
Do pierwszego postu.
Burza, juz 😉
I teraz można odsyłać żółtodziobów i innych leni do pierwszego postu 😀iabeł:

ktosia,
[quote="katija"]oliwka wcale nie jest wedzidlem dla kazdego konia. to mit ktory nalezy obalac, ta superdelikatnosc oliwkowych wedzidel.[/quote]
Zgadzam się.
nie twierdzę że są super delikatne. Zresztą dla jednego konia są a dla innego są dość ostre. Jednak nie spotkałam się z nietolerancją oliwki (fakt mam małe doświadczenie), i myślę że jej podstawową zaletą jest zapobieganie przyszczypywaniu się kącików pyska
ktosia, nietolerancja oliwki polega na tym, ze jezeli kon sie wiesza to takie wedzidlo sie dla niego nie nadaje. sa tez konie, ktore maja tendencje, zeby wpierac sie wlasnie w oliwkowe wdedzidla. dodatkowo oliwka wcale nie jest delikatniejsza w dzialaniu, poniewaz kolko sie nie kreci tak jak w wedzidle zwylkym, a oliwka "D-ring" tworzy wrecz mala dzwignie. dobrze wyprofilowane wedzidlo zwykle nic nie powinno przyszczypywac, jesli jednak tak sie dzieje to mozna zalozyc gumki.
według mnie to z tym rzekomym wieszaniem się koni na oliwce jest jakimś mitem. Kuc którego dzierżawiłam miał tendencję do wieszania się, a  na oliwce właśnie (no i po treningach) przestał to robić. Nie rozumiem też filozofii tego że oliwka prowokuje do wieszania się, bo niby w jaki sposób?
ktosia, Logicznie myśląc: Koń, żeby się "powiesić" potrzebuje czegoś "sztywnego" -> np. wypinaczy😉 mocnej i sztywnej łapy jeźdźca 😉 albo.... sztywnego wędzidła. Oliwka obraca się tylko trochę, że tak powiem i leży "sztywniej", "stabilniej", koń nie może się nią bawić w takim stopniu jak mógłby się bawić wędzidłem zwykłym, które jest "bardziej ruchome" przy kółkach po prostu. Nie wiem czy zauważyłaś, jak konie czasami potrafią wywijać wędzidło "na drugą stronę" tak, że paski policzkowe się odkręcają. Mogą tak robić na zwykłych i łamanych wędzidłach, ale na oliwce już tego nie zrobią. Dlatego koniom wieszającym daje się zwykłe wędzidła, by nie było dodatkowych warunków do powieszenia się [nie wspominam już, że oprócz wędzidła przede wszystkim ręka i sposób pracy mają być w porządku]. Z resztą, mój własny koń ma tendencje do wieszania i na oliwce wyraźnie robi to chętniej. Metalowa, pełna, podwójnie łamana oliwka to w ogóle - sygnał "wieszaj się". Na plastikowej i lekkiej oliwce było lepiej, ale w rezultacie podwójnie łamane zwykłe jest najlepszym wędzidłem w tej chwili.
Sankaritarina, ja opadlam z sil, dziekuje za wyreczenie 😉 ja sie pozbylam oliwek, nie mam zamiaru konia nosic 😉
A ja właśnie zamówiłam oliwkę u MG. Szukałam Sprengera, ale nic w sensownej cenie nie znalazłam Zobaczymy.
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
12 stycznia 2011 10:14
ja sie pozbylam oliwek, nie mam zamiaru konia nosic 😉


Dokładnie tak samo to widzę i również, już dawno się pozbyłam.

Ostatnio po bardzo długim czasie zmieniłam wędzidło, z WH Ultra Soft na WH Ultra, tak więc zmiana nie jest może duża, jednak widać pozytywne efekty.
epk, ale nikt nie twierdzi, ze oliwka dla zadnego konia sie nie nadaje 😉 ale z cala pewnoscia nie nadaje sie dla niektorych 😉
mi sie bardzo podoba ten sprengerowski patent "pol oliwki"
edit: o taki http://www.lamri.pl/hs-sprenger/wedzidla-lamane/hs-sprenger-wedzidlo-turnado-2-type-lamane-pelne.html
katija, rzeczywiście fajny 😀  Może sobie takie cuś zakupię tylko żeby było podwójnie łamane
czy ktoś może mi powiedzieć, czym w działaniu (odczuciach jeźdźca) różnią się te dwa typy oliwek - chodzi mi o kształt kółek - czy taki kształt na coś wpływa, jakoś się zmienia działanie - jedne bardziej okrągłe, drugie bardziej owalne:


epk, według mnie ta druga oliwka jest grubsza, więc nadaje się do koni które  mają "dużo miejsca w pysku" i oczywiście takie tolerują. Ja osobiście nie przepadam za tak grubymi wędzidłami dlatego używam oliwki pierwszego typu.
Ale mi nie chodzi o grubość oliwki - tak samo ta pierwsza cienka może mieć owalne kółka jak ta pierwsza okrągłe. Pytam o kształt kółek - czy jest jakaś różnica w działaniu wędzidła.
Raczej nie ma to wpływu na ich działanie. Bo część nieruchoma jest taka sama. Może po prostu łatwiej zrobić takie jajko z oliwki, bo wtedy to całe kółko jest mniejsze 😉
Ale mi nie chodzi o grubość oliwki - tak samo ta pierwsza cienka może mieć owalne kółka jak ta pierwsza okrągłe. Pytam o kształt kółek - czy jest jakaś różnica w działaniu wędzidła.


ehh... mi chodzi o to że ta druga ma bardziej owalne kółka przez co w kącikach jest grubsza
Ale to nadal nie ma znaczenia, owalna też może mieć grubsze kółka, a sama grubość wędzidła tu nie ma znaczenia, bo przykładowe zdjęcia są przypadkowo dobrane, że jedna jest cieńsza od drugiej. Przynajmniej ja to  tak zrozumiałam.
ktosia, żesz, czytaj ze zrozumieniem. 👿

[quote="epk"]czy ktoś może mi powiedzieć, czym w działaniu (odczuciach jeźdźca) różnią się te dwa typy oliwek - chodzi mi o kształt kółek - czy taki kształt na coś wpływa, jakoś się zmienia działanie - jedne bardziej okrągłe, drugie bardziej owalne:[/quote]

kształt SAMYCH KÓŁEK! nie było mowy o żadnej grubości i żadne kółko grubości nie funduje
uff, już myślałam, że ja jakaś dziwna jestem, że nie umiem napisać o co chcę zapytać 😉...
No właśnie miałam okazję spróbować takiego wędzidła z tymi owalnymi kółkami - nawet nie wiem, czy nie bardziej jeszcze spłaszczone były i miałam totalne wrażenie niestabilności tego wędzidła. I ciekawam czy przypadkiem nie wynika to z kształtu tychże.
kurczę, rozumiem o co wam chodzi tylko kurcze nie potrafię wam wytłumaczyć o co mi chodzi. Ehh... kapituluję
Jeśli chodzi o wędzidła oliwkowe, czy w kształcie litery D...

Mam teraz kłopot z pewnym koniem, przez wiele lat był jeżdżony "w rekreacji" na wielokrążkach, przez ostatni sezon był nawet huntingowany na pelhamie, więc możecie sobie wyobrazic, jaką ma sieczkę w pysku.
Żart polega na tym, że mam na nim startowac wkkw, co za tym idzie zrobic program dresażowy w wędzidle zwykłym. Próbowałam różnego rodzaju zwykłych wędzideł -oliwki, podwójnie łamane, smakowe, itp, itd. Za każdym razem to, co ten koń wyprawiał z moimi rękami, to była istna rzeźnia. Nie miałam na niego po prostu siły. Niby chodził ładnie, ale był straaaasznie ciężki, wszlekie cwiczenia dawały mizerny efekt.
jednak udało mi się zaradzic sytuacji 😀
Odkryłam, że zwierz dobrze reaguje na wędzidła ciężkie (wagowo). Do tego, znalazłam coś bez łącznika i w kształcie litery D i koń w końcu chodzi jak marzenie. Rączki mnie już nie bolą i mogę spokojnie pojechac zawody.
Żebyście wiedzieli o jakie wędzidło mi chodzi:
http://www.thehorsebitshop.co.uk/product.php?xProd=113&xSec=25
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się