Dziękuję w imieniu moich babeczek,przekażę im zaraz. 😉
Atamanka,sama byłam zachwycona,ponad 2 miesiące bez jazd,ja rekonwalescentka,siwa źrebna,młoda dynamit ale w końcu osiodłałam w Zaduszki i pojechałyśmy z kumpelką w teren.Kobyłki szły jak od linijki,tak jak na zdjęciach tak i przez całą drogę,równiutko,stęp,kłus,galop,na komendy głosowe.Młoda cały czas na luźnych wodzach.