Konie czystej krwi arabskiej

Złota, Ekorix wiem, że jest teraz na torach. Alisia jest u mojej koleżanki razem z małym. Szkoda papierów, ale nie trafiłby do mnie gdyby je miał.
czyli nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.
Super, niech rosnie, bedziesz miala  pocieche z niego.

Ja juz sie nie moge na maluchy doczekac. Gospoda rodzi w styczniu a juz jest taaaka gruba i stateczna . Zlota ma czas, dopiero w marcu o ile dobrze pamietam, ale tez juz jak kluska wyglada...

Złota, będzie ozdobą dla naszego męskiego stada. Przy srokatych będzie wygladał jak kucyk.
Fajnie znów będzie z młodzikiem pracować. Już prawie zapomniałam jak to było, kiedy Hubi był mały.
macie może jakiekolwiek zdjęcia, może nawet filmiki, może jakieś artykuły o niniwie?
powinnam sama takie rzeczy mieć ale z racji zmian kompów, mieszkań itd - część przepadła... a zaczynam gromadzić archiwum 😉
gazety mogłabym odkupić, ewentualnie skany..
bardzo bym prosiła wszystko co się da na maila lub PW
Wstawię moje arabskie dziewczęta




💘 piękne zdjęcia 🙂 piękne laseczki
orjentica super, sliczna ta Twoja mloda

wstawie wspomnienie lata... Pia El Ali fot. Zuzanna Z.
Ostatnio po rozmowie z koleżanką przeglądałam oferty na prezenterki dostepne w Polsce. Trafiłam na coś takiego :
http://www.stylowykacik.pl/kacik-jezdziecki-prezenterki-c-63_97.html?osCsid=593e5f318a05c938bd1fccac869e9a44
może miłośnikom arabów się przyda.
orjentica jakie zsynchronizowane dziewczynki 😉 Mordki śliczne!
Teraz nasza kolej na zdjęcia, Argos z ostatniego treningu:

Też tak macie ze swoimi Arabami, że jak wsiadacie na innego "zwykłego" konia, to wydaje Wam się, że jest znieczulony na wszelkie bodźce zewnętrzne? 🤣 Ja mam wrażenie, że Arek za dużo myśli i się zastanawia, to indywidualny przypadek czy ten typ tak ma? 😉
Bronze   "Born to chase and flee.."
05 listopada 2010 20:31
Pięknie gniademu w bakłażanie  😍
Moje "zwiedza" każdorazowo jak wyjeżdżamy w teren. Mam wrażenie,że głowa jest niezespolona z resztą i kiwa się na boki oglądając świat. Już ostatnio się zastanawiałam - kiedy mu to przejdzie i przestanie rejestrować wszystko wokół.
Też duuużo mysli - i zapełnia 'kartę pamięci".
rudziafon tak nie ma, rudziafon z reguły ma wylane na to co sie dzieje wokol 🙂
fakt - teraz jest elektryczna momentami, ale coz.. taki czas hehe
poza tym zostala pochwalona za dobrej jakosci step 🙂 reszte.. dopracujemy 🙂 poki co dopracowujemy brykanie w probach galopu  🤣
Dziękuję w imieniu moich babeczek,przekażę im zaraz. 😉
Atamanka,sama byłam zachwycona,ponad 2 miesiące bez jazd,ja rekonwalescentka,siwa źrebna,młoda dynamit ale w końcu osiodłałam w Zaduszki i pojechałyśmy z kumpelką w teren.Kobyłki szły jak od linijki,tak jak na zdjęciach tak i przez całą drogę,równiutko,stęp,kłus,galop,na komendy głosowe.Młoda cały czas na luźnych wodzach.
Atamanka - u mnie też tak jest 🙂 pół terenu wciąga zapachy tak obficie, że słychać prace nozdrzy na km🙂, głowa w dobrym kierunku idzie, ale oczy jak u kameleona 🙂 - ale ja sama wyjeżdżam, może dlatego. Jak wracamy do domciu już jest wyluzowana 🙂
Moje spostrzeżenie - arabuski myślą więcej, to na bank. Wczoraj przyłapałam mojego siwuska na tym, że stał za pastuchem i nasłuchiwał czy strzela (czy podłączony) - ponieważ nie był, to sobie wystawił głowę za i badał reakcję innych na ten fakt .... Trzeba mu zrobić niespodziankę następnym razem, bo pewnie przez noc przemyślał sprawę i dzisiaj spróbuje sobie wyjść ...🙂🙂🙂 
jett   success is the best revenge
06 listopada 2010 07:37
Atamanka, ale ciacho!  🍴
Bronze, Matinka no w terenie normalka 🤣 Arek i u siebie ma głębsze przemyślenia, szczególnie przy niecodziennych czynnościach. Wczoraj z nudów powchodziłam z nim do przyczepy, dla przyzwyczajenia. Zwykle koń albo sam wchodzi, albo nie i trzeba się wspomóc np. marchewą czy bacikiem. Argos stał na krawędzi dobre parę minut i przeżuwał, patrzył, wąchał, słuchał. Postawił jedną nogę i dalej się zastanawia. Druga noga. Myśli. I tak po kroczku wczłapał się do strasznej przyczepy. A ja tak stałam w środku trzymając luźny uwiąz i jak głupek "no Aruś, jeszcze kroczek, chodź gruby, no chodź do pańci" Ludzie się zaczęli schodzić 😁
jett dziękujemy! To jeszcze jedno ciacho:
Przemyślał chłopak, nic mnie nie zjada, Pani też stoi w środku i nadal żyje 🙂
Wojenka   on the desert you can't remember your name
07 listopada 2010 10:04
Moje chłopaki niczego się nie boją  😀 Na starym w terenie mijamy sie na polnej drodze z traktorami,cięzarówkami,zaprzęgami konnymi,przejeżdżamy koło pociągów,mogą nam wyskakiwać spod kopyt różne atrakcje i on ma to wszystko gdzieś.Młody z kolei zawsze jak nam luzakuje włazi w najgorsze chaszcze,nie boi się wystrzałów i szabli  🤣,powiewających plandek i zarzucanych mu na grzbiet atrakcji.
Hej . jestem tu nowa i też mam arabka  💘
załącze tu jego zdjęcia
jest on po Wachlarzu  😉
Koniara - uroczy  😉 Jak się nazywa?
Krupier.

a widzę że tu o terenach...i właśnie się jutro wybieram,bo pogoda ma być ładna 😉
Hehe, jest ponoć nadzieja na zmianę aury 🙂 w przyszłym tygodniu. Bardzo mnie to cieszy bo obecna daje w kość nie tylko ludziom, ale i zmokniętym jak kury koniom 🙂 Ja też się chyba w terenik wybiorę 🙂
no strasznie...  😕

ujeżdżalnia zalana,wody i błota pod kolana....  🙁
ale jeszcze na padoku nie mamy aż tak źle 😉
więc ja teraz codziennie w tereny jeżdże bo jeszcze jako tako jest w nim sucho. ;>
Mam pytanko odnoście żywienia Waszych ARABUSKÓW. Chciałam podpytać o to jak je karmicie / jakie dawki / jakie dodatki / itd. Poczytałam wątek dotyczący menu naszych koni, ale chciałam się zorientować konkretnie jak to wygląda w przypadku OO - koleżanka ostatnio powiedziała mi, że na zachodzie araby stoją głównie na gniecionym jęczmieniu ... Nie znam się tam kompletnie i bazuje na pomocy osób, które się lepiej orientują w temacie ... U mnie jest 2 x dziennie pasza (ćwiartka rano i ćwiartka wieczorem) + taka sama dawka owsa. Sianko do woli. 1x w tygodniu mesz. Witaminki bestermine 10g. Do tego dodatkowo jabłuszka lub marchewka ew. chlebek do pochrupania.
majeczka   Galopem przez życie!
14 listopada 2010 09:03
Mój nie ma jeszcze 4 lat więc nie jest w intensywnym treningu, na razie więcej się bawimy niż pracujemy dostaje siano dwa razy dziennie, owies 3 razy dziennie (gnieciony albo cały) na śniadanie i kolacje po pół miarki i na obiad miarkę do tego pasza pół miarki L.A. St. Hipollyt + luzerna garść/dwie do tego biotyna. Oczywiście marchewki, jabłka ale to raczej normalne;-)
Hop, hop... kto się jeszcze podzieli swoim menu???? 🙂🙂
Czesław (3,5 lat)  je siana ile dusza zapragnie. 3 razy dziennie po miarce gniecionego owsa. Czwarty posiłek to ¾ miarki musli eggersmana z owocami. Do tego olej ryżowy i jajko. Czasem tran. Mesz 2 razy w tygodniu. Koń aktualnie nic nie robi – bo warunki nie sprzyjają.
Za kilka minut (17.10) w ,,Prosto z Polski'' na tvn24  nasza forumowa koleżanka promuje araby ze swoją utalentowaną Macebą 😀

o ile się wywody jakiegoś nudnego polityka nie przeciągną 👿
😲 ale z niej talentka 😲  🏇
Wadero gratulacje.
Jesteście super 🏇
Dziękuję, wasza opinia jest dla mnie bardzo ważna. :kwiatek: Na pytanie, które mi zadano, a nie ukazało się na wizji - dlaczego arabka maluje obrazy? odpowiedziałam-a dlaczego ma nie malować ?😉 jako właściciele arabów wiecie, że macie konie niezwykłe  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się