Wojenka- tak w Norwegii.Mi czasem uda się też coś pojeździć i poluzakować hehe 🙂 ninevet- fakt jest super, nie ma sprzeczek o konie, bo razem siedzimy w stajni 🙂
Kobieto 😜 nie wstawiaj tu takich goracych zdjęc bo zostawie dziecko mojej nieszczęsnej połówce i zabiore sie z bratem jako piąte koło u wozu na gorace wyspy
Pinesska w jakim to klubie? tzn to ostatnie zdjęcie. A mój nie chce jeździć konno, ale za to jeździ ze mną dzielnie do stajni i mam swojego prywatnego kochanego luzaka:P
To było w Tabu, następny raz będzie 1 kwietnia 🙂 mój jeździ do stajni i zostaje w samochodzie 😁 kiedyś jeździł razem z tatą, ale jak poczuł przymus, tak teraz ma wstręt do koni 🤔
Pinesska, faaajny!! Szczególnie hobbystycznie 🙂 Mój też jak jedzie do stajni (raz na kilka miesięcy) to woli siedzieć w socjalu lub samochodzie, grrrr!! Jeszcze go nauczę 😉
a mój mi już nawet umie przygotować sprzęt, wyczyścić, i wylonżować konia :P co prawda Dolar idzie wtedy noga za nogą i rozgląda sie po krzakach, ale itak uważam to za osobisty sukces 😁 szkoda tylko że nie chce jeździć no ale przecież go nie zmuszę 🙁
Nie wiem czy pokazywałam już mój skarb,pewnie tak,ale postanowiłam wstawić raz jeszcze,wczorajsze z Oleśnicy-do której wyprawa była niespodzianką od mojego Macieja 😉