Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
Ja sterylizatora na bank nie kupię, laktator dostałam ręczny i mam zamiar go wygotować, bo super rozkłada się na części.
Co do ciekawych(dziwnych) rzeczy to na moją mamę jak ja byłam w brzuszku jak zbierała jabłka w sadzie naskoczył na plecy kogut i możecie mi wierzyć tak się cholernie boję kogutów że szok hehehehe 🤔wirek:
Pegasuska ja też mam anemie jakoś od 29 tygodnia.
pegasuska - nie martw się :kwiatek: to dość często spotykane w ciąży
Pegasuska to nie dobrze ale moze jak pobierzesz witaminy troche Ci minie podobno anemia w ciąży jest no cóż bardzo częsta.
Ja na samym początku ciąży np w ogóle nie miałam sodu w organiźmie i musiałam przyjmować płatki z solą a teraz mam za malo żelaza i przyjmuje witaminki
Ja też właśnie za mało żelaza i biorę tabletki no i piję sok z buraków 🤣
Ja też mam anemię 😉
I do tego nerwicę, bo mam teściów od soboty i jak jeszcze raz usiądę na oszczanej desce od kibelka, to po prostu wypier... ich z domu.
Syf, syf i jeszcze raz syf! W kuchni syf, chodzę tam i z powrotem i sprzątam. RZygać mi się już chce nimi...
Pokemon a jak długo jeszcze zostają??, bidulko jedna!!!!!
no ja i tak biore witaminy PregnaPlus ale jutro mam wizyte to pewnie dostane jeszcze dodatkowo jakies witaminy, Magda ja bym nie tknela soku z burakow...
Pokemon trzymaj ,sie a na dlugo masz gosci.
Pokemon spokojnie licz do 100 to pomaga a tak na poważnie niestety goście w domu sa przechlapani to jest bardzo bardzo meczace
aszhar ja uwielbiam sok z buraków,marchewki i jabłka 🤣
Moja teściówka ostatnio do mnie z tekstem" Słuchaj przyjade Tobie umyć okna bo na pewno masz brudne" myślałam że jej głowe ukręce. Ona jest cholernie,ale to cholernie nadopiekuńcza co doprowadza mnie do szału. 👿
poki - nie łam się, w końcu odjadą i nieprędko ich zobaczysz 😀
Pegasuska - ja też miałam zaczątki anemii i brałam żelazo, do tego standardowe witaminki, sok z buraków i przeszło, potem wyniki były całkiem znośne
Magda - ojjj to poczekaj aż się maleństwo urodzi 😎
Cierp1enie- jak Jula?
Dla przyszłych mam co nieco o terrorze laktacyjnym 🙂
http://www.niegrzecznemamuski.blogspot.com/edit: to poniżej o oglądaniu kupy tez jest dobre!
pokemon, dziś jakiś tragiczny dzień w ogóle jest.
Przyszłam sie do wątku wyżalić, mogę?
Zaczeło sie od drobnej kłótni, następnie zakręcili wode na poł dnia. W miedzyczasie kilka mniejszych tragedii, a na koniec musielismy uciekać z końmi ze stajni bo zalało nam cały ogród, malutki strumyczek zmieniła sie w rwąca rzeke i zalał wszystko w ciagu 5 min, w stajni obecnie wody z 50cm, właśnie wróciłam i zdążyłam sie wysuszyć...eh. cudnie. Jutro szacowanie strat, bo dzisiaj ciemno jak w du** i jak na złość jedyna stajenna żarówka zdechła. Do tego ogrowi zachciało sie amorków (mamy klacz i ogra, razem stoja, wychodza razem) i zamiast grzecznie za panem isc wyrywał sie jak szalony na podstawiona kobyłe. Jestem wsciekla, zmarznieta i podłamana tym wszystkim. Trzeba iść spać, żeby ten dzień sie wreszcie skończył.
my_karen no to miałaś rzeczywiście fatalny dzień, odpocznij, wyśpij się, a jutro będzie lepiej.
Pok no cóż mogę napisać, trzymam kciuki za szybki wyjazd teściów.
jeżeli laktator da się wyparzyć to szukam używanego , podgrzewacz zresztą też 🤣
a ja dzisiaj znowu zaszalałam 🤣 :
aketter, Muffinka 😅 😅
Cierp1enie, lepiej już u Was?
Ja na szybko - z dwoma wiadomościami:
1. jestem wściekła, dwa ostatnie miechy spędziłam na wkuwaniu pewnego cholernie obszernego materiału - zachciało się babie 6 lat po studiach. I wg. moich wyliczeń mam 98 punktów, a potrzebowałam 100. Płakać mi się chce, tyle serca włożyłam, czasu, braku spacerów i nieprzespanych nocy...
2. na pocieszenie i ze stresu od wkuwania schudłam i wczoraj wbiłam się w przedciążowe spodnie - co prawda wisi mi wielka fałda tłuszczu, no ale skoro już tyle zeszło, to te 6, które mi zostało, też spalę.
Cholera cholera chyba za rok dopiero, bo wtedy jest kolejny egz 🤔
my_karen - dobrze, że ten dzień się skończył :kwiatek:
galantova - moja Julcia mocno przeziębiona. Byłyśmy u lekarza. Oskrzela czyste, ale rzuca się na płuca. Dostałyśmy leki i zakaz wychodzenia. Siedzę w domu od soboty i na głowę dostaję. Do tego wstaję po 6 razy w nocy i chodzę w dzień jak zombi. Na dodatek zaczyna mnie coraz bardziej boleć gardło i mam kaszel 👿 ehhh
hanoverka - stronka niezła 🙂 fascynacja kupką 😵 o matko 🙂
Magdalena, poczekaj spokojnie (wiem, wiem- łatwo mi pisać) na oficjalne wyniki 🙂
Magdalena - w poście pod Tobą napisałam galantovej to możesz przeczytać :kwiatek:
Magdalena, poczekaj spokojnie (wiem, wiem- łatwo mi pisać) na oficjalne wyniki 🙂
...czyżbyś Ty też...?
czekam ale nadzieja gaśnie.
Cierp1enie, współczuję bardzo. Też przechodziłyśmy przeziębienie, ale chyba jednak lżejsze. Zdrowia.
Ze swoich obserwacji: jak możesz, podnieś temperaturę w domu. Ja dodatkowo ubierałam w dwa pajace - przykrywałam kocykiem i dopiero kołderką. Była w czapeczce w domu (takiej cienkiej). Opukiwałam plecki, trzymając na ramieniu. Bardzo ważne jest odciąganie glutów, polecam fridę - gile nie spływają do płuc. Dawałam też witaminę C w kropelkach. I bardzo uważaj na siebie, my wyleczyłyśmy się razem dopiero.
Było w wątku pytanie o stajnię z kucykami dla małych dzieci - b. polecam stajnię w Wojciechowicach, oficjalnie nazywa się Agitacja - tu info
http://www.miplo.pl/point.php?&p=drtrpLu9
galantova - moja Julcia mocno przeziębiona. Byłyśmy u lekarza. Oskrzela czyste, ale rzuca się na płuca. Dostałyśmy leki i zakaz wychodzenia. Siedzę w domu od soboty i na głowę dostaję. Do tego wstaję po 6 razy w nocy i chodzę w dzień jak zombi. Na dodatek zaczyna mnie coraz bardziej boleć gardło i mam kaszel 👿 ehhh
No to my z Michaśką dołączamy 🙁 Póki co nos zatkany, mam lecieć odrazu do lekarza czy czekać na rozwinięcie akcji?
hanoverka, ja bym poczekała,jeżeli nie ma żadnych innych objawów typu podwyższona temperatura,kaszel czy dziwne wysypki...są fajne kropleki do noska dla takich maluchów (te co są potem jeszcze w wersji dla dzieci starszych i dorosłych,ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć nazwy) i u nas,na wysuszenie kataru dobrze działa wapno plus witamina C.
doraźnie: woda morska,frida,ja smarowałam jeszcze pod noskiem maścią taką zieloną (koperkowa???) i starałam się do spania kłaść główkę lekko wyżej,u takich maluchów,co jeszcze nie używają poduszek sprawdza sie podnoszenie lekko nóg łóżeczka,aby dziecko spało pod lekkim nachyleniem...i przed snem cieplejsza kąpiel,bo łatwiej wszystko wypływa 😉
Jak na razie nie ma innych objawów, gluty nie są zielone, gorączki brak. Może te krople to Euphorbium? Szukam po necie i widzę, że są polecane. To wapno z wit C to dawałaś do picica tak? Michalinę ciężko napoić, nie lubi pić 😕
moja była anty smoczkowa = radziłam sobie normalną strzykawką.
a krople zaraz Ci wyguglam,bo mam obrazkową pamięć niestety 😉
edit:
http://www.i-apteka.pl/product-pol-806-NASIVIN-Soft-0-025-aerozol-15ml.html ale w wersji 0,01...dla starszych 0,025,a dla "dużych" 0,05.
dwie ostatnie wersje są w sprayu,ta dla najmłodszych niemowalaków w wersji kroplekowej z zakraplaczem.
maść majerankowa🙂 moja mama poleciła i bardzo dobrze działa 🙂
nasivin też polecam.
Muffinka nooo gratulacje wielkie, czekamy na fotki Filipa 🙂 Szybko dochodźcie do siebie i do domeczku :kwiatek: :kwiatek:
Galop - dobre wiadomości, będę ci kibicować wiernie i dziel się obserwacjami nt drugiej ciąży :kwiatek:
Ja właśnie też się zastanawiam często jak to jest z drugim dzieckiem.. Czy ono będzie podobne, czy całkiem inne, czy ja będę już taka cool doświadczona mamuśka czy jednak nie.. 😉
My karen dla Ciebie też gratki 😅
Meble z Meblika robią pod Rzeszowem, są bardzo solidni i meble na prawdę powstają z polskich i bezpiecznych surowców.. I są śliczne, tylko ta cena.. 🤔
Dziewczyny byłyście na zakupach w Lidlu? Ja byłam i nakupiłam młodemu koszulek z majtkami, piżam, rajtek. Są też buty zimowe i skarpety z ABS-em, a dla niemowlaczków rajtki, ładne śpioszki welurowe z bluzeczką i ten kombinezon do wózka-fotelika co ktoś wcześniej wklejał też nawet fajny 🙂
Kaziut z wczoraj:
- Mamo, mamo chrupki się chrupie?
-Tak
- A cipsy się cipsze?
😵 chyba zacznę to zapisywać, bo normalnie cały czas sadzi takie teksty, a ja zaraz wszystko zapominam 🤣
Ktos dzięki lecę do apteki 😉
Deb właśnie o maści majerankowej też słyszałam, chyba nawet mam ja w domu, to pod noskiem się smaruje tak?
tak pod noskiem 🙂 i trochę w nosku na początku otworów nosowych
gwash, byłab,byłam w Lidlu wczoraj,kupiłam bielziznę,rajstopki i piżamki...
tekst fenomelnalny 🙂 zapisuj,potem będzie jak znalazł 🙂
u nas ostatni hitem jest powtarzanie wszystkiego co usłyszy...najnowszy hit "ooo boszee" i uzywane głównie "przy ludziach" - PUŚĆ! MNIE! 👿
paskudny nowy zwyczaj?tuli,tuli do przedniej nogi każdego wchodzącego na halę konia...na szczęscie czeka aż ktoś dorosły z nią podejdzie do teog konika.
😵
hanoverka, tak pod noskiem...smiechowo taki maluch potem wygląda 😂
Michaśka wysmarowana 😀 Zielona ta maść!
gdyby ktoś miał na sprzedanie ciuchy po synku 2 lata i w góre i córeczce 6 lat i w góre prosze o info na prw 🙂