prawko
xxagaxx, podjeżdża tramwaj =) Do kolejki 6 minut. I tak muszę semestralny kupić, bo tramwaj spod bloku pod uczelnię dojeżdża 8 minut, samochód bez korków 15, z korkami... więc pewnie będę jeździła bimbajem, chyba, że w mrozy szalone.
Strucelka, ja też wolniutko na egzaminie, choć starałam się trzymać górnej granicy, bo na poprzednim miałam za małą dynamikę jazdy. eLka, to eLka, instruktor siedzi obok, nie trzeba być za nic odpowiedzialnym, gorzej jak trzeba samemu pilnować przestrzegania przepisów i myśleć o wszystkim. Wtedy człowiekowi się trochę zmienia i już ta 50 po mieście to wcale tak potwornie i okropnie wolno nie jest.
Strucelka ja już na pierwszej jeździe poza miastem śmigałam 70 i to już było na początek ok jak dla mnie (przyzwyczajona jestem do hardkorowo szybkiej jazdy, niestety).
Ejno, ja wam zazdroszczę 😁 ja to przez pierwsze 3 jazdy dusza na ramieniu i max 40 na liczniku, nawet poza miastem 😁 Dopiero później jak miałam wrażenie, że mnie instruktor zaraz trzepnie, postanowiłam się otworzyć i już jeździłam bliżej górnej granicy, ale nigdy nie przekraczałam.😁 ale ja w ogóle spanikowana jestem. Mój instruktor dostanie ode mnie jakiś wielki prezent za cierpliwość.
Strzyga Gratulacje! Teraz samochodzik, revoltowa składka na benzynę i zaczniesz kursować pomiędzy miastami z aparatem 😉😉 🙂
Ja to ciągle przekraczałam, na obwodnicy do 110 pozwolił się rozpędzić, szybciej już nie, bo wiało potwornie i nas w naszym ogromnym grande punto zwiewało. A tatusinym samochodzikiem, myślę będę jeździła duużo ostrożniej...
Sankaritarina, mam nadzieję, że na wiosnę jakiś samochodzik się już wyczaruje i tata nie będzie musiał pożyczać. Jeśli tak, jestem otwarta na wycieczkę po wszelakich re-voltowych stajniach =)
Strzyga ja tatusinego to nawet dotknac nie moge 😁 temu mi kupil autko zebym sie odwalila od jego auta 😜
Na kursie też ciągle słyszałam "noga z gazu". Najbardziej lubiłam autostradą jechać😀 Co prawda Lką max 110 km/h, ale to była prędkość!! Za to, na pierwszej jeździe jechałam 30-40km i miałam wrażenie ze z drogi wylecę xD Dopiero potem się oswoiłam z prędkością.
Jeśli chodzi o egzamin to wiedziałam, że uwalają też za zbyt mało dynamiczną jazdę więc starałam się jechać stosownie do znaków, zwykle o te 5km mniej niż było ograniczenie.
A teraz to już luzik..wszyscy mi mówią, ze mam ciężką nogę i niestety to prawda, że czasem się zapomnę... Ale na zakrętach zwykle, nawet zbyt mocno zwalniam, bo się boję że wypadnę(taka fobia, ile bym nie jechała to zawsze noga z gazu). I nie jeżdżę jak szalona, raczej z rozwagą i pokorą mimo wszystko, bo wiem, ze świetnym kierowcą jeszcze nie jestem. Jak komuś przeszkadza to, że jadę sobie spokojnie (zwykle i tak z przekroczoną prędkością, bo jak można na prostej, nowej drodze we wsi jechać 40km/h?) to zawsze może mnie wyprzedzić.
Zresztą, teraz to jest zupełnie inna jazda niż ta kiedy obok siedzi instruktor, który na dodatek ma pod nogami pedały i może szybciej zareagować. Trzeba pilnować wszystkiego i mieć oczy dookoła głowy.
😕
taka franca mi się trafiła 😵 najgorsza z możliwych... siedziałam tam koło 1.5 godziny i przez ten czas nikt nie zdał u niej, baa nikt nie wyjechał na miasto... 🤔 mi się udało na miasto wyjechać, zdać niestety nie 😕
termin mam na 12 października o godzinie... 20 🤔
Nirv, bywa bywa, pech po prostu... będzie lepiej :kwiatek:
Nirv nie przejmuj się! Dzisiaj zeby zdać za 1 razem trzeba mieć farta.
Nirv, do czterech razy sztuka 😀
Nirv, witam w klubie udupionych przez france :kwiatek:
ale na następnym egz zdałam-więc Ty też zdasz 😅
Mam prawko do odbioru!!!! 😅
kolorwiatru, mi dopiero dziś przyjęli wniosek, wiec pewnie to potrwa. A ile czekałaś?
Strzyga własnie odebrałam 😜 egzamin miałam 8 a 14 przyjęli wniosek. i dzisiaj do odbioru bylo wiec od przyjecia wniosku 7 dni
Aha, no to szybko. Ja zdałam 17, dziś przyjęli wniosek.
no to nawet o dzien szybciej niz u mnie, wiec na pewno bedziesz miec niedługo do odbioru 😀
Pytanie do osób o dobrej znajomości przepisów, lub świeżo po kursie 😉 Jak się prawidłowo poruszać na rondzie? Na dużym rondzie, takim o trzech pasach ruchu. Chodzi mi o to, który pas powinnam zająć wjeżdżając na rondo? Co o tym mówią przepisy, może ktoś będzie ekspertem w tej dziedzinie 😉
Dada, zależy gdzie chcesz wyjechać z ronda i jakie to jest rondo. Ale pasy masz na pewno oznaczone
ja jeździłam tylko po rondzie dwupasmowym 😉 u mnie było tak, że jak chciałam jechać prosto zajmowałam pas prawy, natomiast jak chciałam jechać w lewo lub zawrócić to pas lewy i później wskierunkowskaz i zjeżdżałam z ronda 🙂
wydaje mi się, że przy rondzie z trzema pasami zasada będzie podobna, ale może się mylę 😎
Sama na rondzie całkiem nieźle sobie radzę 😉 Chciałabym znać zasady, jak obok będzie siedział instruktor, a z tyłu będzie przyczepka 😉 Dzięki girls za rady :kwiatek:
Dada-jako, ze w moim miescie jest wiecej rond niz skrzyzowan i prawie same 3 pasmowki 😉 to:
-jadac na wprost mozemy zajac pas 1,2 lub 3, czyli dowolny
-jesli bedziemy wyjezdzac z ronda 1 lub 2 zjazdem zajmujemy pas prawy
-jesli 3 lub 4-srodkowy
-od 5 wzwyż-lewy
-jesli na wjezdzie na rondo sa 2 pasy, a na rondzie 3 to wyjezdzajac 1 lub 2 zjazdem zajmujemy pas prawy, wyjezdzajac od 3 w gore-lewy
-jesli zawracasz to po przejechaniu polowy ronda zmieniasz pas z lewego na srodkowy, ze srodkowego na prawy przed samym wyjazdem
-i trzeba pamietac o wlaczonym kierunku caly czas, jesli wyjezdzamy pierwszym zjazdem
to chyba wszystko 😉
Dzięki Ciri! Muszę to ogarnąć, bo exam niedługo. Jak teraz wygląda jazda z egzaminatorem? Mówi coś więcej niż tylko w lewo lub w prawo?
ewentualnie : prosze się zatrzymać;d
mój egzaminator tak się przykleił do swojej szyby, ze myślałam, ze zaraz mi wyleci i nie zdam;d
nie wiem czemu tak przede mną uciekał ;d
no, niestety miałam tego pecha, że trafiłam na złą egzaminatorke... a szkoda, bo mini stoi i czeka by nim jeździć, a nie mogę, bo prawka nie ma 🙁 postoi jeszcze miesiąc co najmniej... bo 12.10 mam drugi egzamin 😵
A ja mam jutro 1 jazdę... Trzymajcie kciuki, żebym się bardzo nie skompromitowała i dogadała z instruktorem 😎
Dzisiaj, na chyba trzeciej mojej jeździe POD AUTO mi wskoczył piękny pies paniusi na rowerku, która puściła pieska luzem i miała go głęboko w d... Dałam tak po hamulcach, że sam instruktor był w szoku, że zdążyłam przed psem wyhamować... 😵
Myślałam, że babę zatłukę na miejscu, na szczęście instruktor mnie wyręczył.
A moje prawko jest do odbioru. Tylko informacja się pojawiła po zamknięciu urzędu, wiec odbieram w poniedziałek.
Szkoda bo juz bys mogla sobie posmigac w weekend 😉
Kurczę, a ja zaskoczona jestem, bo tydzień temu zdałam egzamin, a wniosek nie został jeszcze przyjęty 🙁